Johor Bahru
Transkrypt
Johor Bahru
E-mail Aleksandra Nebelskiego do www.ZeglujmyRazem.com 2010-12-16 – Johor Bahru Date: From: To: Subject: December 16, 2010 9:07:00 AM EST "mantra ASIA" www.ZeglujmyRazem.com Johor Bahru „Znowu w morzu! 16.12. rano, po milym ale i pracowitym pobycie we wspanialej i na dodatek darmowej marinie Danga Bay (Malezja, tuz kolo Singapuru)wyplynelismy na polnocny zachod, w kierunku malezyjskiej wyspy Penang. Na wysokosci portu Singapur, slalom przez kotwicowiska i tory wodne pomiedzy setkami, naprawde setkami statkow na kotwicy i w drodze; do tego liczne male kutry rybackie i sieci - emocji nie brakowalo! Teraz, po odejsciu od Singapuru, ruch troche zmalal, ale zawsze mamy kilkanascie statkow w polu widzenia. O godz.1800 LT (1000 UT) nasza poz. 01°29,2 N; 103°10,9 E. Zeglujemy bajdewindem na zewnatrz toru wodnego, ale nie trzeba halsowac. Pada, ale w koncu to pora deszczowa, i pada codziennie. W sympatycznej Danga Bay marinie poznalismy mnostwo ciekawych zeglarzy: z RPA, USA, Kanady, Holandii, poznalismy tez bardzo fajnego polskiego zeglarza z Australii, Piotra. Wszyscy od razu chetni do pomocy. Tych spotkan z ciekawymi zeglarzami tez nam brakowalo w Indonezji. Wczoraj na caly dzien pojechalismy do Singapuru - to miasto zrobilo na nas wielkie i pozytywne wrazenie. Bardzo ciekawe, mnieszanka ras i narodowosci: przewazaja Chinczycy, ale liczni sa tez Malajowie, Hindusi i Biali. Widac, ze miasto bogate i ciagle szybko - ale z glowa - rozwijajace sie: na wydartych morzu terenach buduja nowy port, oraz nowe City - zachowujac jednak charakter miasta-ogrodu, nie niszzczac calkiem sporych terenow dzunglowych w tym malutkim panstwie-miescie. Wjechalismy na 57. pietro przepieknego, nowowczesnego hotelu Marina Bay Sands: na szczytach 3ech liczacych po 57 pieter wiez w ksztalcie X, polozony jest taras widokowy w ksztalcie statku - a na "pokladzie" ogrody, baseny, restauracja. Z gory rewelacyjny widok na prawie cale panstwo, na porty i kotwicowiska z setkami statkow, na piekne, nowe City ze szklanymi wiezowcami. Bylismy tez, dla odmiany, w ZOO: male, ale bardzo ladne, bo polozone w srodku pozostalosci singapurskiej dzungli; gromadzi glownie ciekawe zwierzeta z tego rejonu swiata. Singapur, to naprawde swiatowy poziom! Podobnie zreszta najwyzszy poziom reprezentuje Malezja, przynajmniej ten stan i miasto Johor Bahru, ktore poznalismy, to poziom cywilizacyjny miasta to raczej Niemcy czy Anglia, a nie Polska. No, ale Malezja tez bogata, ma rope. Pozdrawiamy, Asia i Alek Jeszcze PRAKTYCZNE UWAGI dla innych zeglarzy: Polozona w rozrywkowej czesci miasta Johor Bahru marina Danga Bay Marina ( poz. 01 28,2 N, 103 43,3 E) jest DARMOWA! Placi sie tylko za prad. Jesli zostawiasz jacht bez zalogi na dluzej, placisz 50 Ringitt (RM, = ok. 50 zl) tygodniowo, i ktos sprawdza cumy, wietrzy jacht, itd. Do Singapuru autobusem ok. godzina drogi. Jedzie sie luksusowym busem z pod Tune Hotel, w obie strony 25RM (= 25 zl). Do hotelu Tune (widac go z mariny, bialo-czerwony budynek) trzeba dojsc ok. 15 min. w strone przeciwna niz do miasta; warto byc pol godz. wczesniej, a dzien wczesniej sie zarezerwowac. Sa 4 busy codziennie; najlepiej wyjechac o 7:30 rano i wracac o 20tej; w Singapurze wysiadasz wlasnie pod hotelem Marina Bay Sands, czyli w samym centrum. Nie jechac miejskim autobusem do Singapuru, bo to tylko troche taniej, a straszna mordega i duzo dluzej!” 2