Cytaty na jubileusz - Zwiastun Ewangelicki
Transkrypt
Cytaty na jubileusz - Zwiastun Ewangelicki
Cytaty na jubileusz Zwiastun Ewangeliczny rocznik 1863 Część historyczno-statystyczna (…) Według podanych powyżej szczegółowych obliczeń, zbiorowa ludność protestantów w Europie wynosi 66,800,000. Taż sama ludność w Ameryce (Stany Zjedn. Kolonje Angielskie) wynosi przynajmniej 33,200,000. Przyjmując liczbę protestantów w Azji, Afryce i Australji w ogóle tylko na 5,000,000, ogólna liczba wyznawców protestanckich na kuli ziemskiej wyniesie 105,000,000. Znani Statystycy, jak Dieterici i Kolb podają liczbę innych chrześcijan w pięciu częściach świata jak następuje: – wyznawców Kościoła rzymskokatolickiego i unitów 185,000,000; – wyznawców Kościoła grecko-katolickiego 80,000,000; – wyznawców innych wyznań 15,000,000. Niechrześcijan zaś podają ostatnie wykazy statystyczne następującą liczbę: Mahometan 70,000,000, Żydów 6,000,000, Pogan 760,000,000. Razem głów 836,000,000, czyli przeszło dwa razy tyle, jak zbiorowa liczba wszystkich chrześcijan, wynosząca tylko 385,000,000. (…) Nr 7, Warszawa dnia 15 kwietnia Uroczystości i obrzędy kościelne (…) Wedle tej formy, konfirmacja poprzedzając przystąpienie do Kommnji Świętej i będąc warunkiem nieodzownym tegoż przystąpienia, opiera się na chrzcie świętym jako odrodzeniu z Ducha Świętego, na owych słowach Chrystusa: idźcie, nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Każden konfirmand jest ochrzczony; jako chrześcijanin więc powinien być nauczonym, obznajmionyn z prawdą, którą ma wyznawać jako dziecię Boże. Dlatego przed konfirmacją młodzież bywa nauczaną przez stosowny przeciąg czasu, to jest obznajmianą z katechizmem jako księgą symboliczną, czyli księgą zawierającą naukę wiary Kościoła. Aby zaś Gmina miała pewność, że to obznajmienie jest gruntownem i zgodnem z duchem i zasadami Kościoła, odbywa się w obec Gminy publiczny egzamin. Po egzaminie dopiero może nastąpić konfirmacja i polega ona głównie: na złożeniu wyznanie wiary i udzieleniu błogosławieństwa, przez wkładanie rąk. Złożenie publicznie wyznania wiary zobowiązuje konfirmanda do trzymania się jako ewangelik sumiennie w życiu i wierze tego, którego wyznaje, to jest: Boga, Trójcy Świętej jedynego a Chrystusa jako jedynego Pośrednika i Zbawiciela. Wyznawanie Boga pociąga za sobą koniecznie wyparcie się grzechu: konfirmand więc zobowiązuje się do wyznawania Boga w Trójcy i wyrzeczenia się grzechu. Jak ma Boga wyznawać i jak zwyciężać grzech – oto jest treść nauki konfirmacyjnej. (…) Nr 9, Warszawa dnia 16 maja Wiadomości z kościoła i o kościele W kantonie Waad w Szwajcarii istnieje Stowarzyszenie, mające na celu wykupywanie niewolników. (…) Boleśnie to pomyśleć, że pogańskich murzynów sprzedają i kupują biali chrześcijanie. Zaprawdę, czy Chrystus stanąwszy widomie w Ryszmondzie, wśród wojowników i kupców, w obec Prezydenta republikańskich Stanów, dobijających się niezawisłości, prawiących o ucisku, – nie powiedziałby im, jak przekupniom Świątyni Jerozolimskiej: że z Królestwa Bożego, z Kościoła Chrystusowego, którem winno być każde społeczeństwo chrześcijańskie, czynią jaskinię zbójców! Lecz są to naturalne owoce postawienia przemysłu i dobrobytu wyżej jak zbawienie duszy. Dwom panom służyć nie można; nie można służyć Bogu i mammonie. A niestety dziś służalstwo mammony stłumia w ludziach wszelkie inne uczucia. Byle mieć wiele i wiele zyskać – mniejsza z tem na jakiej drodze – oto dewiza wielkiej massy spekulantów różnego rodzaju. Nr 19, Warszawa dnia 15 października Wiadomości z kościoła i o kościele W ciągu ubiegłego lata zostały przerobione w kościele ewangelickim Cieszyńskim organy miejscowe, przez organmistrza krakowskiego A. Sapalskiego. Tak pojedyncze części organu jak i całość, wyrobiona jest jak najstaranniej, z wszelką dokładnością i prawdziwie po mistrzowsku. Przy oddaniu na użytek kościelny i próbie organów, pokazało się ku wszystkich zgromadzonych znawców muzyki zadowoleniu, że p. Sapalski wybornie z przyjętego na siebie zobowiązania wywiązał się i uczynił wszystko, co w danym razie uczynić wypadało. Mechanika organu jest łatwa i trwała, a głos wszystkich piszczałek melodyjny, pełny i majestatyczny. Wielka też radość panuje z tego powodu między ewangelikami cieszyńskiemi, miło to albowiem, gdy śpiew wznoszony w domu bożym ku chwale Pana zastępów nie razi ucha, ani psuty jest wrzaskiem zepsutych organów. Nr 22, Warszawa dnia 30 listopada W tekstach zachowano oryginalną pisownię. Cytaty na jubileusz Zwiastun Ewangeliczny rocznik 1899 Czem jesteśmy i czem być powinniśmy Skąd się wzięli ci ewangelicy polskiej mowy? zapyta się może niejeden. Odpowiedź na to pytanie nie jest trudną: są to po części niedobitki z czasów reformacji XVI wieku, którzy, mimo prześladowania ze strony jezuitów, pogardzili zmianą religji dla stanowiska lub dla wygody, po części zaś ci, którzy będąc pochodzenia obcego, przeważnie niemieckiego, zżyli się z krajem naszym, przyjęli zwyczaje i mowę swej nowej ojczyzny, która ich przygarnęła do siebie, i dawno już zapomnieli o tem, że z obcych przybyli stron.(…) Nie bez celu Bóg zachował nas, ewangelików polaków, nie bez celu dał nam światło Swoje. Bądźmy światłością, a ojcowizny nie marnujmy! „Zwiastun Ewangeliczny” nr 2/1899 Wiadomości z kościoła i ze świata Ubranie na ołtarz i ambonę ofiarowano do kościoła naszego (Świętej Trójcy w Warszawie – przyp. red.) w kolorze fjoletowym. Ubranie to, bogato i pracowicie wyhaftowane zlotem, nader efektowne czyni wrażenie, szczególnie velum, w środku którego lśni wielki z blachy złotej wyrobiony kielich (…). Żałować jednak należy, że przed przystąpieniem do tak żmudnej pracy nie poradzono się pastora, gdyż ten objaśniłby ofiarodawczynią, iż do koloru fjoletowego, używanego w czasie adwentowym i pasyjnym, według zwyczaju kościelnego dobiera się nie złotego lecz srebrnego haftu. „Zwiastun Ewangeliczny” nr 3/1899 W sprawach ścisłości wyrażania się w rzeczach religijnych Rzymsko-katolicy w Polsce kościoły ewangelickie zwykli byli nazywać zborami dla odróżnienia od swoich własnych, a bardziej jeszcze dla nadania im cechy wyznaniowej. Z tego powodu król Stanisław August, po pokoju zawartym z dysydentami w r. 1768, wydał nawet odnośny manifest, aby odtąd domy chwały Bożej dysydentów nazywane były kościołami, a nie zborami. (…) Wyraz „zbór” jako czysto polski ma zastąpić wyraz niemiecki gmina (Gemeinde), który wprowadzony został na tej samej drodze, na jakiej kościoły ewangelickie nazywane są kirchami (Kirche), aby ewangelikom nadać typ czysto niemiecki. Niestety i sami ewangelicy, nie wnikając w ducha nazwy, systematy kościelne nazywają gminami. Zbór i parafja jako wyrazy jedno i to samo znaczenie mające, mogą też być dowolnie używane. „Zwiastun Ewangeliczny” nr 5/1899 Od redakcji Dobrzeby było, gdyby kantorowie wszyscy chcieli prenumerować „Zwiastuna”, już z tego powodu, jak Sz. Pan słusznie pisze, aby wiedzieli, co się u nas dzieje i dzielili się wiadomościami ze zborownikami. Obowiązkowe jednak prenumerowanie „Zwiastuna”, który nie jest urzędowem pismem kościoła naszego, nie da się przeprowa- dzić, nie może też być naszym zamiarem. Wolimy raczej zjednywać sobie przyjaciół i gorliwych czytelników żywotnością poruszonych w piśmie naszem spraw. „Zwiastun Ewangeliczny” nr 5/1899 Od redakcji Wielu bardzo ewangelików dotychczas nie wie o tem, że wychodzi nasz „Zwiastun”, jedyne pismo polskie w kraju naszym, poświecone sprawom naszego kościoła, pragnące wokoło siebie skupić rozproszonych i wzmocnić chwiejnych. A jednak, jakżebyśmy pragnęli, aby to pismo nasze znalazło przystęp do wszystkich domów ewangelickich polskich, nie dla nas samych, ale dla sprawy przez nas bronionej. (…) Prosilibyśmy o wskazywanie i komunikowanie nam adresów ewangelików nie czytających „Zwiastuna”, którym chętnie gotowi jesteśmy na nasz koszt, bezpłatnie przesyłać w ostatnim kwartale r. b. nasze pismo, li tylko w celu zaznajomienia ich z naszemi dążnościami i celami. „Zwiastun Ewangeliczny” nr 10/1899 Wiadomości z Kościoła i ze świata Od kiedy należy liczyć początek stulecia? Wyjaśniano już niejednokrotnie, że ściśle nowy wiek rozpoczyna się nie w r. 1900, lecz w r. 1901. Ze stanowiska matematycznego i astronomicznego może jest tak istotnie. Jeśli bowiem zwrócimy uwagę, że rok 1-szy od Narodzenia Chrystusa oznacza rok tego Narodzenia, to łatwo zrozumieć, że 10-ty rok naszej ery był właściwie dopiero końcem 9-go od początku tej rachuby, a więc każdy 100-ny kończy 99-lecie, a nie 100-lecie. Tak więc zwyczajowo nowe stulecie rozpocznie się w r. 1900. Pamiętać jednak należy przede wszystkiem o tem, że wszystkie lata nasze są w reku Bożym i że ku Niemu myśli wznosić należy w każdym czasie. „Zwiastun Ewangeliczny” nr 11/1899 W tekstach zachowano oryginalną pisownię. Cytaty na jubileusz Strażnica Ewangeliczna rocznik 1948 Sklep z Bibliami Nowy Świat. Ulica w centrum Warszawy, niegdyś zupełnie zniszczona, a dziś pełna już odbudowanych kamienic. Nowoczesna, estetyczna wystawa o dwóch witrynach księgarskich przyciąga oczy przechodniów. Co chwila któryś z nich przystanie przed oknem wystawowym i z podziwem ogląda pięknie oprawne księgi, o których wiele już może słyszał, ale które rzadko kiedy sam czytał. Potem wzrok jego pada na tablicę. To wykaz języków, na które Biblia została przetłumaczona. U dołu wystawy napis: „Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne. Centrala na Polskę”. Przechodzień stoi chwilę przed wystawą i wreszcie odchodzi. Ale czasem skusi go ciekawość. Albo też i ceny. Pięć złotych kosztuje ta mała książeczka w miłej, barwnej okładce. To naprawdę za darmo. Przechodzeń wchodzi więc z niewyraźną trochę miną do sklepu. Czasem podejrzliwość swoją głośno manifestuje. „E, co tam wasza Biblia”. Ale w sklepie są już na to przygotowani. Biblia Wujka leży pod ręką. „Proszę spojrzeć choćby na pierwszą stronę Biblii. To samo, czy nie to samo?”. Nieufność przekonana pryska. A reszty dokonywuje cena. Biblia katolicka kosztuje 5000 zł., a ta Biblia kosztuje 450 zł., Nowy Testament katolicki kosztuje 650 zł., a tutaj 50 zł. Na 50 zł. każdego stać. Pięć złotych za poszczególne Ewangelie też chyba każdy dać może. To już nie jest Pismo Św. dla bogaczy, to już jest Słowo Boże prawdziwie dla ludu. H. Sikowski, Nr 7, 15 kwietnia 1948 r. List otwarty do Ministra Komunikacji ob. Rabanowskiego Dwustu dzieciom z Bytomia i Zabrza, dwóch miast górniczych na Ziemiach Odzyskanych, pragnęliśmy pokazać polskie góry. Dwustu dzieciom, które co krok stykają się z powiedzeniem: „jesteś Niemcem, boś ewangelik” pragnęliśmy pokazać polską wieś ewangelicką. Jednym słowem chcielibyśmy urządzić dla nich 2 dniową wycieczkę do Wisły. Dzieci jednak są biedne, parafie nasze także. Wycieczka taka to wynik wielkich wysiłków finansowych i wielu ofiar. Aby zniżyć choć nieco koszta, zwróciliśmy się do Dyrekcji Kolei w Katowicach z prośbą o przyznanie małej ulgi dla wycieczki. Odpowiedziano nam, że organizacjom religijnym przyznaje się ulgi tylko na pielgrzymki. Nam ich odmówiono. Poradzono nam jednak zwrócić się do Ministerstwa Komunikacji, co też zrobiliśmy. Po przeszło 3 tygodniach otrzymaliśmy kopertę, zaadresowaną: „Do Polskiej Partii Ewangelickiej w Zabrzu”. Wewnątrz znaleźliśmy pismo z nagłówkiem: Ministerstwo Komunikacji. Gabinet Ministra Nr G. 1-2/64/86/48 skierowane także do Polskiej Partii Ewangelickiej w Zabrzu. Pismo podpisane przez kierownika referatu biletowego zawierało odmowę na naszą prośbę bez podania motywów. W tych okolicznościach zapytujemy publicznie ob. Ministra, czy dla Państwa naszego udostępnienie 200 dzieciom autochtonów odetchnięcia atmosferą polskości nie jest przynajmniej równie ważne, jak udział w pielgrzym- ce? Czy ewangelicy wobec tego, że nie mają cudownych obrazów i świętych miejsc, nie mają też prawa do ulg kolejowych przy organizowaniu Zjazdów, uroczystości religijnych i t. p. A w końcu: czyż kierownikowi referatu w Ministerstwie nie powinno być wiadomym, jakie partie istnieją w Polsce i że ewangelicyzm nie jest partią polityczną a wyznaniem? ks. Alfred Hauptmann – Zabrze ks. Henryk Wegener-Wojnowski – Bytom Nr 11/12, 1 lipca 1948 r. Czy jesteś już ewangelikiem? Nie zdziwcie się i nie obraźcie się, że was, Młodzieży Ewangelicką, zapytuję, czy jesteś już ewangelikiem i czy jesteś ewangeliczką. Nie mam tu bowiem na myśli tylko świadectwa chrztu, gdyż być ewangelikiem tylko wedł. metryki, to nie znaczy być nim z duszy i z serca! A takim właśnie powinien być każdy ewangelicki młodzieniec i każda ewangelicka panna, z duszy i z serca! 1) Być ewangelikiem to znaczy przede wszystkim odważnie i śmiało przyznać się do Ewangelii. Przyznać się do Ewangelii, to znaczy mieć ją w życiu za coś najważniejszego, a więc znać ją i według niej żyć i dla sprawy Królestwa Bożego pracować. (…) Prawdziwy ewangelik pracuje, ale w doczesnych dobrach nie widzi swej największej wartości, tylko w walorach ducha i dlatego nie idzie tylko tam, gdzie ma z tego korzyść doczesną, ale tam, gdzie skarbi skarby swej duszy. Nie pyta się, czy mu z tego co przyjdzie, czy to warto dla takich rzeczy czas marnować, ale pracuje dla Pana. Bo to, co człowiek, choćby z uszczerbkiem dla własnej korzyści, zrobi dla Pana, Pan mu serdecznie nagrodzi tysiąckrotnie. Wiem z własnego doświadczenia, jak to ciężko wśród młodzieży naszej zyskać pracownika dla sprawy Bożej, jak nieraz z różnych powodów wymawiają i wycofują z pracy, myśląc, że już dość zdziałali. Widzimy, jak mało jeszcze młodzież nasza poświęca swój czas sprawie Bożej. Dlatego pytam się: Czy jesteś już ewangelikiem? ks. Jan Karpecki, Nr 19/20, 31 października 1948 r. W tekstach zachowano oryginalną pisownię.