unieważnienie uznania ojcostwa

Transkrypt

unieważnienie uznania ojcostwa
Sygn. akt II Ns 5/14
POSTANOWIENIE
Dnia 23 marca 2016 r.
Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie Wydział II Cywilny w składzie:
Przewodniczący – SSR Urszula Persak
Protokolant – Michał Bieżuński
po rozpoznaniu w dniu 23 marca 2016 r. w Szczecinie
na rozprawie
sprawy z wniosku N. P.
przy udziale M. P., S. P. i J. K. (1)
o stwierdzenie nabycia spadku
postanawia:
I. stwierdzić, iż spadek po P. P. zmarłym w dniu 28 kwietnia 2013 r. w miejscowości C., ostatnio zamieszkałym w S.
na podstawie ustawy nabyli w udziałach po 1/4:
- żona M. P. (c. J. i W.)
- syn N. P. (s. P. K. i I.)
- córka S. P. (c. P. K. i I.)
- córka J. K. (1) (c. P. K. i M. A.)
II. koszty postępowania każda ze stron ponosi we własnym zakresie.
Sygn. akt II Ns 5/14
UZASADNIENIE
W dniu 31 lipca 2013 r. N. P., reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, wniósł o stwierdzenie nabycia spadku
po zmarłym w dniu 28 kwietnia 2013 r. ojcu P. P.. Wnioskodawca wskazał we wniosku, że zmarły nie pozostawił
testamentu, a oprócz niego, z mocy ustawy, do kręgu spadkobierców należą: żona spadkodawcy – M. K. oraz córka S. P.. Wobec powyższego każdy ze spadkobierców uprawniony jest do 1/3 spadku.
W odpowiedzi na wniosek z dnia 23 września 2013 r. M. P. oraz J. K. (1), reprezentowane przez zawodowego
pełnomocnika, wniosły o stwierdzenie, że w krąg spadkobierców po P. P. wchodzi również córka zmarłego, J. K. (1),
co oznacza, że każdy ze spadkobierców jest uprawniony do 1/4 spadku.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
P. P. zmarł 28 kwietnia 2013 r. w miejscowości C.. Ostatnio przed śmiercią zamieszkiwał w S. przy (...). Zameldowany
był jednak przy ul. (...) w S.. W chwili śmierci był żonaty z M. P..
Zmarły miał dwoje biologicznych dzieci z I. z domu P. – N. P. i S. P..
Oświadczeniem złożonym w dniu 7 marca 2005 r. przed Kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w S. P. P. uznał J. K.
(1), c. M. K. i J. K. (2), ur. (...) Dziecku nadano nazwisko ojca (...). Decyzją Prezydenta Miasta S. z 16 marca 2005 r.,
na wniosek J. P. zmieniła ona nazwisko i powróciła do godności (...).
Niesporne, a nadto:
- odpis skrócony aktu zgonu P. P., k. 4;
- odpis skrócony aktu urodzenia N. P. k. 5
- odpis skrócony aktu urodzenia S. P. k. 5
- odpis zupełny aktu urodzenia J. K. (1) k. 35;
- odpis skrócony aktu urodzenia J. K. (1) k. 19
- zapewnienie spadkowe N. P., k. 37-18;
- zapewnienie spadkowe M. P., k. 38;
- zapewnienie spadkowe S. P., k. 38;
- zapewnienie spadkowe J. K. (1), k. 38.
Nikt ze spadkobierców ustawowych nie zrzekał się dziedziczenia po zmarłym, nikt nie został uznany za niegodnego
dziedziczenia. Nie toczyło się dotychczas postępowanie spadkowe po zmarłym, zmarły nie pozostawił testamentu, nie
sporządzono także aktu poświadczenia dziedziczenia po nim.
Dowód:
- oświadczenia notariuszy k. 155-228;
- zapewnienie spadkowe N. P., k. 37-18;
- zapewnienie spadkowe M. P., k. 38;
- zapewnienie spadkowe S. P., k. 38;
- zapewnienie spadkowe J. K. (1), k. 38.
Pozwem z 15 kwietnia 2014 r. Prokurator Prokuratury Rejonowej Szczecin – Ś. wniósł o unieważnienie uznania
dziecka – J. K. (1) przez P. P.. Podczas rozprawy w dniu 15 kwietnia 2015 r. Prokurator Prokuratury Rejonowej cofnął
powództwo. Wobec powyższego, postanowieniem z 3 sierpnia 2015 r. Sąd Rodzinny umorzył postępowanie w sprawie.
Postanowienie jest prawomocne.
Dowód:
- pozew k. 265-268;
- protokoły k. 269-271, 272;
- postanowienie k. 273-274.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Zgodnie z treścią art. 1025 § 1 k.c. sąd na wniosek osoby mającej w tym interes prawny stwierdza nabycie spadku
przez spadkobiercę. Postępowanie w przedmiotowej sprawie zostało zainicjowane przez syna zmarłego – N. P., który
powoływał się na dziedziczenie ustawowe, a wobec powyższego posiadał legitymację do wszczęcia postępowania.
Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd oparł się na dowodach z dokumentów w postaci odpisów aktów stanu cywilnego,
oświadczeniach notariuszy oraz na podstawie zapewnień spadkowych odebranych od spadkobierców. Analizując
poszczególne kategorie dowodów wskazać należy, że dowody z dokumentów nie były kwestionowane przez żadną ze
stron.
Zgodnie z art. 926 § 1 k.c. powołanie do spadku może wynikać albo z ustawy albo z testamentu. Z kolei art. 926
§ 2 k.c. stanowi, że dziedziczenie ustawowe co do całości spadku następuje wtedy, gdy spadkodawca nie powołał
spadkobiercy albo gdy żadna z osób, które powołał, nie chce lub nie może być spadkobiercą. Z powyższego wynika
zasada, że bezwzględne pierwszeństwo ma dziedziczenie na podstawie testamentu.
W przedmiotowej sprawie wnioskdoawca we wniosku powoływał się na ustawę jako podstawę dziedziczenia. Również
w zapewnieniu spadkowym (k. 37) wnioskdoawca zeznań, iż ojciec testamentu nie sporządził. Była to okoliczność
niesporne.
Na rozprawie w dniu 4 grudnia 2013 r. pełnomocnik wnioskodawcy wniósł o zwrócenie się notariuszy prowadzących
kancelarie w S. o podanie informacji, czy spadkodawca sporządził testament. Wszyscy zobowiązani notariusze udzielili
Sądowi tożsamej odpowiedzi, mianowicie, że zmarły nie sporządził w ich kancelariach testamentu. Tym samym Sąd
ustalił, że zmarły nie pozostawił testamentu, wobec czego doszło do dziedziczenia z mocy ustawy.
Zgodnie z treścią przepisu art. 931 § 1 i 2 k.c. w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci
spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie
może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku. Jeżeli dziecko spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział
spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego dzieciom w częściach równych. Przepis ten stosuje się odpowiednio
do dalszych zstępnych. W braku zstępnych spadkodawcy powołani są do spadku z ustawy jego małżonek i rodzice
(art. 932 § 1 k.c.), a w przypadku braku zstępnych i małżonka spadkodawcy cały spadek przypada jego rodzicom (art.
932 § 3 k.c.).
Żaden z uczestników nie zakwestionował tego, że spadkobiercami są: N. P., M. P. oraz S. P.. Niespornym było zatem,
iż do dziedziczenia dochodzą spadkobiercy z pierwszego kręgu.
W toku postępowania powstał jednakże spór co do uprawnienia do dziedziczenia po stronie uczestniczki J. K. (1). W.
podniósł iż nie może być ona powołana do dziedziczenia z ustawy, albowiem nie jest biologiczną córką P. P.. J. K. (1)
odparła ten zarzut wskazując, że została uznana przez zmarłego.
Rozważając nad skutecznością uznania J. K. (1) przez P. P. w pierwszej kolejności należało ustalić na podstawie jakiego
stanu prawnego należało ocenić tę kwestię. Uznanie miało miejsce 7 marca 2005 r. Nowelizacja przepisów dotyczących
uznania dziecka nastąpiła ustawą z dnia 6 listopada 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz
niektórych innych ustaw (Dz. U. z dnia 12 grudnia 2008), która weszła w życie 13 czerwca 2009 r. Zgodnie z art. 9
ust. 1 wskazanego aktu przepisy ustawy stosuje się do stosunków w niej unormowanych, chociażby powstały przed
dniem jej wejścia w życie, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3. Ustęp 3 stanowi zaś, że do uznania dziecka, które nastąpiło przed
dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się dotychczasowe przepisy o unieważnieniu uznania dziecka. Przepis
przejściowy reguluje jedynie tryb „wzruszenia” uznania, określając, czy stosuje się przepisy o unieważnieniu, czy też
o bezskuteczności uznania.
W ocenie Sądu dla oceny, czy uznanie było ważne, zgodne z przepisami prawa, należy zastosować przepisy
obowiązujące w czasie, gdy ono nastąpiło.
Dotychczasowe przepisy uniemożliwiały stwierdzenie bezskuteczności uznania ojcostwa, gdy mężczyzna po latach
dowiadywał się, iż nie jest ojcem dziecka, które pochodziło ze związku pozamałżeńskiego. Jedynym sposobem na
zmianę stanu niezgodnego z rzeczywistością było doprowadzenie do unieważnienia uznania dziecka. Było to możliwe
w ciągu roku od narodzin dziecka, a jedynym tego powodem mogła być wada oświadczenia woli uznającego mężczyzny
(np. choroba psychiczna czy złożenie oświadczenia pod groźbą). Niedopuszczalne było więc unieważnienie tylko na
tej podstawie, że uznanie nie odpowiada prawdzie biologicznej. Oznaczało to, iż mężczyzna, który dowiedział się, że
nie jest ojcem swego dziecka, musiał się pogodzić z istniejącą fikcją prawną. Rozwiązanie to miało na celu ochronę
dobra dziecka, wychodząc z założenia, iż nie może ono pozostać bez rodzica.
Po zmianie wprowadzonej do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (DzU z 2008 r. nr 220, poz. 1431)
łatwiej doprowadzić do ustalenia bezskuteczności uznania, które zastąpiło wspomniane unieważnienie. Aktualnie
okoliczność, że mężczyzna nie jest biologicznym ojcem, umożliwia żądanie ustalenia bezskuteczności jego uznania.
Przepisy zezwalają na doprowadzenie do stanu zgodnego z rzeczywistością w każdym momencie, w którym uznający
dowie się, iż nie jest biologicznym ojcem, jeśli tylko dochowa sześciomiesięcznego terminu dla wszczęcia postępowania
w tej sprawie.
Reasumując, przepis art. 9 ust. 3 Ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy
oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z dnia 12 grudnia 2008), która weszła w życie 13 czerwca 2009 r. reguluje jedynie,
jakie przepisy (o uznaniu za bezskuteczne, czy też o unieważnieniu) stosuje się do w postępowaniu o „wzruszenie”
uznania, które miało miejsce przed wejściem w życie nowelizacji. Ustawa przesądza, iż do uznania mającego miejsce
przed zmianą przepisów stosuje się przepisy o unieważnieniu uznania dziecka. Tak jak już wyżej wskazano, dla oceny
ważności uznania stosuje się jednak przepisy materialne obowiązujące w czasie, gdy do uznania doszło.
Zgodnie z treścią art. 72 (w brzmieniu na dzień 7 marca 2005 r.) jeżeli nie zachodzi domniemanie, że ojcem dziecka
jest mąż jego matki, albo gdy domniemanie takie zostało obalone, ustalenie ojcostwa może nastąpić albo przez uznanie
dziecka przez ojca, albo na mocy orzeczenia sądu. Można uznać dziecko nawet nie urodzone, jeżeli zostało już poczęte
(art. 75. ) oraz zeznanie dziecka nie może nastąpić po jego śmierci, chyba że dziecko pozostawiło zstępnych (art. 76).
Oznacza to, iż w dniu 7 marca 2005 r. – odmiennie niż w aktualnie obowiązującym stanie prawnym – do uznania
dziecka (dziś jest to instytucja uznania ojcostwa) – nie było konieczności, by dziecko uznane było biologicznym
dzieckiem mężczyzny uznającego dziecko (bowiem uznawało się dziecko a nie swoje ojcostwo, jak to ma miejsce
dzisiaj). Po wtóre można było uznać dziecko po osiągnieciu przez nie pełnoletności (co dziś jest wykluczone).
Pomimo przedstawionych powyżej rozważań na temat ważności uznania uczestniczki J. K. (1) należy podkreślić, iż w
przedmiotowym postępowaniu Sąd nie miał kompetencji do rozstrzygania tej kwestii. Powyższe rozważania zostały
uczynione jedynie po to, by wykazać, iż stanowisko wnioskodawcy i jego ocena oświadczenia spadkodawcy o uznaniu
uczestniczki J. K. (1), były nieuzasadnione.
Postępowanie w sprawie zostało zawieszone na podstawie art. 177 § 1 pkt. 1 kpc z uwagi na toczące się przed tut.
Sądem Rodzinnym postępowanie o unieważnienie uznania J. K. (1) przez P. P.. Postępowanie to zostało umorzone
prawomocnym postanowieniem z 3 sierpnia 2015 r. Dla Sądu spadku oznacza to, że nie zostało obalone, iż uznanie
było skuteczne i ważne, a zatem wywołuje wszelkie skutki prawne, jakie ustawa wiąże z uznaniem dziecka. Pomimo
tego, że przesłuchiwani w sprawie uczestnicy zgodnie zeznali, że spadkodawcę i uczestniczkę nie łączyły więzy
krwi, to wobec skutecznego uznania dziecka należało przyjąć, że ojcem S. K. jest P. P.. Podkreślić należy, iż w
postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku sąd związany jest treścią wpisów w aktach stanu cywilnego. Ustalenie
danych personalnych spadkobierców może się opierać wyłącznie na podstawie aktów stanu cywilnego, które nie tylko
nie mogą być zastąpione przez inne dowody (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 14 kwietnia 1959 r., I CR 109/59,
OSN 1960, nr 2, poz. 53), ale też przez inne dowody nie mogą być "skorygowane”. Oznacza to, iż w przypadku, gdy z
treści aktu stanu cywilnego wynika pokrewieństwo ze spadkodawcą, Są d nie może – opierając się na innych dowodach
– ustalić brak takiego pokrewieństwa.
Wobec powyższych rozważań, które doprowadziły Sąd do uznania, że po zmarłym P. P. dziedziczą z mocy ustawy: żona
M. P. oraz dzieci: N. P., S. P. oraz J. K. (1) należało przyjąć, że ww. spadek nabyli w udziałach po ¼.
O kosztach postępowania orzeczono w pkt. II sentencji stosownie do treści art. 520 § 1 k.p.c., albowiem Sąd nie
dostrzegł żadnych okoliczności przemawiających za odstąpieniem od zasady, iż w postępowaniu nieprocesowym każda
ze stron we własnym zakresie ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie. Wszyscy uczestnicy były w
jednakowym stopniu zainteresowane wynikiem postępowania.