Biuletyn nr 484 - Zbór BETEL w Kętrzynie

Transkrypt

Biuletyn nr 484 - Zbór BETEL w Kętrzynie
Biuletyn
Bezpłatny tygodnik Kościoła Zielonoświątkowego w Kętrzynie
Nr 484
7 sierpnia 2016
WYDARZENIA
8
9
10
SIERPIEŃ
Cz
11
12
15
16
17
18
19
22
23
24
25
26
29
30
31
Pn
Wt
Śr
Pt
So
13
N
14
20
21
Ewangelizacja ul.
27
28
20.08 - 21.08 – Ewangelizacja uliczna (sobota - Reszel, niedziela – Kętrzyn).
1
Kazanie wygłosi: Arkadiusz Jurgiełajtis
LISTA MODLITEWNA
URODZINY
* o zbawienie:
 Andrzeja D. (męża Ani).
 Danuty K.
 Tadeusza W.
 Lilli R. (żony Mirka)
 męża Bogumiły Panfil.
 rodziców Darka Biłdy.
 taty i brata Moniki Czerwonki.
 Justyny J. (żony Marcina Dominika).
W tym tygodniu urodziny obchodzi:
8.08. Marta „Pacia” Jurgiełajtis
Życzymy Bożych błogosławieństw!
WYMARZONE
MAŁŻEŃSTWO
* o zdrowie:
 Danuty K.
 Patrycji i Magdy Owierczuk.
 Debory Marczuk.
 Marianny i Jerzego Zakrzewskich.
 Alfredy Kopaczel.
 Bogumiły Panfil.
Prawdy wiary: małżeństwo - cz. 1
O małżeństwie napisano już tysiące artykułów i książek. Najczęściej w
formie poradników. Są one w cenie, bo
ta stara instytucja wymaga ciągłej dbałości. Trzeba się nad nią wciąż zastanawiać.
Od czasu do czasu warto to czynić z Biblią w ręku, przypominając sobie
najważniejsze
prawdy
dotyczące
związku kobiety i mężczyzny.
Biblia w wielu miejscach wypowiada się na temat małżeństwa. Teksty
ze Starego i Nowego Testamentu są
pełne treści, które stale domagają się odkrywania. Poszukiwania współczesnego rozumienia poszczególnych
fragmentów Biblii nie mogą być jednak
oderwane od dotychczasowej tradycji
ich odczytywania.
* o uzdrowienie i wzrost duchowy Rafała (bratanka Lucyny Tęczy.);
* o błogosławieństwa, Boże prowadzenie dla Władysława i Krystyny Plewińskich, będących na misji za granicą.
REFLEKSJE
Prawidłowe postrzeganie rzeczywistości bez świadomości tego, jakie są Boże
zamiary może sprawić, że nawet ludzie
prawi i szlachetni miewają niedobre zamiary. Przykładem tego jest mąż Marii,
matki Jezusa. „A Józef, mąż jej, będąc
prawym i nie chcąc jej zniesławić, miał
zamiar potajemnie ją opuścić”.
(Mateusza 1:19)
JEDNO CIAŁO
Jezus wygłasza swój wykład o
małżeństwie przy okazji sporu o rozwody (Mt 19, 3-9). Dwie współczesne
2
Nauczycielowi z Nazaretu szkoły interpretatorów Biblii spierały się o to, czy do
rozwodu może dojść z każdego powodu, czy też w wyjątkowej sytuacji.
Punktem wyjścia był tekst z V Księgi
Mojżeszowej (Dewarim) 24,1. Kiedy
można wręczyć kobiecie list rozwodowy i oddalić ją? Natchniony tekst
mówi, że wówczas, gdy mąż znajdzie u
żony „coś odrażającego” (hebr. erwat
dawar). Czyli co? Wszystko, co wzbudzi
jego niechęć – odpowiadali zwolennicy
rabbiego Hillela. Ich oponenci ze szkoły
rabbiego Szamaja twierdzili, że dotyczy
to wyłącznie cudzołóstwa (zdrady, rozwiązłości). I tocząc tę dyskusję, faryzeusze przyszli do Jezusa. A On wygłosił im
wykład o małżeństwie. Czego się od
Niego dowiedzieli?
Najpierw usłyszeli, że małżeństwo jest Bożym planem dla kobiety i
mężczyzny. Sposobem na zaradzenie
ich egzystencjalnej samotności i zarazem twórczym dopełnieniem. Jezus
przypomina rozmówcom, w oparciu o
księgę Bereszit (I Mojż), że jeden (hebr.
echad) Bóg stworzył człowieka na swój
obraz i podobieństwo. Bycie jednym
(echad) należy do istoty Boga, a tym samym do istoty jego obrazu. I z tego właśnie powodu – obecnego w kobiecie i
mężczyźnie obrazu jednego (echad)
Boga, tęsknoty za jednością, do której
zostali powołani, dzięki której mogą być
prawdziwie sobą – mężczyzna opuszcza ojca i matkę i łączy się z żoną, i tak
stają się jednym ciałem (echad). Nie są
już dwoje, ale są jedno ciało (echad). Oto
koncepcja małżeństwa według Bożego
planu. Tak wyłożył ją Jezus. Mąż i żona
są razem, stają się jednym ciałem
(echad), bo noszą w sobie obraz Jednego
(echad) Boga, wywołujący w nich tęsknotę za jednością, do której zostali stworzeni i zarazem powołani. Z tego
właśnie wynika ich połączenie. Niesamowite.
Ze względu na tę niemal mistyczną jedność, Jezus podsumowuje
swój wykład o małżeństwie fundamentalną zasadą: Co więc Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela.
CZY MOŻLIWY JEST ROZWÓD?
Czy są jakieś wyjątki od zasady
nierozerwalności małżeńskiego związku? Owszem są. Ale jak to z wyjątkami
bywa - potwierdzają one biblijną regułę:
Małżeństwo jest związkiem jednego
mężczyzny z jedną kobietą i jest to związek nierozerwalny.
Jezus, dyskutując z faryzeuszami, wyraźnie wskazuje, że rozwody
są złem. Istnieją, bo ludzie mają zatwardziałe serca. Ale równocześnie Nauczyciel z Nazaretu wspomina o jednym
wyjątku (Mt 19,9) od zasady nierozerwalności – o rozwiązłości (gr. porneias). Rozwiązłość (porneia) to
zachowanie, które bardziej od cudzołóstwa (moicheia), przypomina nierząd.
We współczesnym języku polskim greckie słowo porneia najlepiej chyba oddaje
pogardliwe znaczenie wyrażenia puszczać się. Słownik języka polskiego definiuje to zachowanie jako odbywanie
(wielokrotne, trwałe) przygodnych stosunków seksualnych. Jezus staje po
stronie porzuconego w ten sposób małżonka. Daje mu szansę na usprawiedliwione wyłączenie zasady nierozerwalności. Dlatego chrześcijanie, powołując
3
się na ten wyjątek (zwany klauzulą Mateuszową), pozwalają w wielu kościołach (w tym również w Kościele
Zielonoświątkowym w Polsce) małżonkom zdradzonym i porzuconym w sposób wynikający z rozumienia słowa
porneia, na zawarcie ponownego
związku. Orzekającym o rozpadzie poprzedniego jest Kościół. Dzieje się to na
mocy uprawnienia danego przez Jezusa: „Wszystko, co zwiążecie na ziemi,
będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w
niebie” (Mt 18,18). Władzę związywania
i rozwiązywania należy rozumieć w
kontekście napominania do przestrzegania Bożego Słowa. Duszpasterze mają
najpierw zachęcać do ratowania
związku. Upomnieć grzeszącego w
cztery oczy, upomnieć w obecności
świadków, w obecności przedstawicieli
Kościoła. Wezwać osobę dopuszczającą
się rozwiązłości do nawrócenia i zaoferować jej przebaczenie grzechów. Ale co
zrobić, jeśli zdradzający i porzucający
małżonek nie chce wrócić do domu
Ojca? Rozpoznać taką sytuację i orzec,
że zachodzi wyjątek opisany w klauzuli
Mateuszowej, tym samym otwierając
przed porzuconym i skrzywdzonym
małżonkiem możliwość zawarcia ponownego związku. Tak czyni większość
kościołów protestanckich.
Niektóre kościoły (np. katolicki), widząc zachowanie porzucającego i trwającego w grzechu małżonka,
swoje rozpoznanie kierują na moment
zawarcia związku i orzekają, że związek
nigdy nie zaistniał, bo jeden z małżon-
ków był do niego niedojrzały i nie rozumiał zasad dotyczących chrześcijańskiego małżeństwa.
We wszystkich kościołach, choć
różnie rozumiany w praktyce, wyjątek z
klauzuli Mateuszowej potwierdza regułę dotyczącą nierozerwalności małżeństwa.
Drugim i zarazem ostatnim wyjątkiem od zasady nierozerwalności, powszechnie uznawanym przez chrześcijan, począwszy od starożytności, jest
tzw. klauzula Pawłowa. W Pierwszym
Liście do Koryntian apostoł Paweł napisał: „Gdyby niewierzący (małżonek)
chciał odejść, niech odejdzie. Nie jest
skrępowany brat, ani siostra w tym
przypadku, bo Bóg powołał nas do życia w pokoju” (I Kor 7,15). I znów Bóg
staje po stronie porzuconego. Daje mu
szansę na zawarcie nowego związku.
Kiedy?
Jeśli jego małżonek swoimi czynami, swoim życiem okazuje, że nie
wierzy w Boga i równocześnie decyduje
się (znów swoim zachowaniem) odejść.
Klauzula ta odnosi się przede wszystkim do tzw. małżeństw mieszanych, w
których jeden z małżonków jest od momentu zawarcia związku niewierzący, a
drugi wyznaje wiarę w Boga zbawiającego przez Chrystusa. Tak to wyglądało
kiedyś w Koryncie. Ale w świetle Bożego Słowa na brak wiary u osoby nominalnie związanej z jakimś kościołem
może wskazywać np. uporczywe trwanie w grzechu (Mt 18,17). Kto w takim
razie może stwierdzić, że zostały przez
jednego z małżonków spełnione oba
warunki (nie wierzy i chce odejść)? Podobnie jak w poprzednim wypadku
4
(klauzuli Mateuszowej), rozpoznającymi i orzekającymi w takiej sprawie
mogą być ci, którym Jezus dał władzę
związywania i rozwiązywania. Duszpasterze. Przed nimi stać będzie trudne zadanie. Znów trzeba je podjąć w
kontekście napominania, wzywając
grzesznika do nawrócenia. Skrzywdzonemu zaś małżonkowi pomagając w dokonaniu oczyszczającego przebaczenia.
A co w sytuacji trwania w grzechu przez
krzywdziciela? Jeśli np. mąż nadużywa
alkoholu, bije żonę albo gwałci dzieci i
mimo wielokrotnych napomnień nie
chce się nawrócić, to swoim zachowaniem, całym swoim życiem potwierdza,
że lekceważy Boga i jest w istocie niewierzący. Nauczanie Jezusa o upominaniu kończy się upoważnieniem do
stwierdzenia, że jeśli grzesznik nie usłucha napomnień Kościoła, może zostać
potraktowany jako niewierzący, wręcz
jako poganin (Mt 18,17). W tym kontekście warto też pamiętać o liście Jakuba,
w którym autor pisze o „wierzących”
demonach (Jk 2,14-19). Trwanie w grzechach, uderzających w życie rodzinne
(np. przywołana już przemoc wobec domowników), jest równocześnie deklaracją odejścia, składaną życiem i czynami
przez trwale grzeszącego (niewierzącego) małżonka. Jeśli więc duszpasterze
stwierdzą, że niewierzący chce odejść,
to w myśl Słowa Bożego, małżonek pokrzywdzony nie jest skrępowany –
może zawrzeć ponowny związek. Tak
klauzulę Pawłową i jej stosowanie rozumie większość Kościołów chrześcijańskich.
Niektóre Kościoły (np. katolicki) postępują w praktyce nieco inaczej
wobec tego rodzaju przypadków. Widząc zachowania krzywdzącego małżonka orzekają o tym, że związek
małżeński nigdy nie istniał, bo krzywdziciel kompletnie nie rozumiał istoty
małżeństwa, nie był dostatecznie dojrzały, aby pojmować do czego się zobowiązuje.
Bywa i tak w praktyce duszpasterskiej, że niektórzy duchowni akcentując słusznie zasadę nierozerwalności,
zapominają o biblijnych wyjątkach
(klauzuli Mateuszowej i Pawłowej) i nakładają na zdradzanych i krzywdzonych małżonków ciężary ponad ich siły,
każąc im trwać w związkach z osobami
dramatycznie ich niszczącymi (np. znęcaniem) lub dopuszczającymi się stale
rozwiązłości. Duszpasterze ci nie chcą
pamiętać, że Bóg opowiedział się po
stronie skrzywdzonych małżonków,
dopuszczając dwa wyjątki od zasady
nierozerwalności.
Ale bywa też odwrotnie. Są duchowni, zbory i kościoły, w których
praktycznie można się rozejść z jakiegokolwiek powodu. Napomnienie, wezwanie do nawrócenia, zachęta do
ratowania związku, zostały zapomniane. Pojednanie w tej dziedzinie zostało
uznane
za
niepoprawne
politycznie. Wszystko dlatego, aby nie
urazić wiernych osadzonych w regułach
tego świata, prezentowanych w mediach przez niewierzących doradców
małżeńskich lub gwiazdy show-biznesu, będące w trakcie kolejnych rozwodów.
Są też i tacy teologowie, którzy
zgłębiają uczciwie Pismo Święte i szu5
obietnicom. Bóg nazwał to „wejściem do
Mojego odpocznienia.” Dlatego prowadził Swój lud na gołe pustynie, bez
wody, żywności lub jakiegoś źródła
utrzymania. Dał tylko Izraelowi Swoją
obietnicę, że ich zachowa i Jego przesłanie było proste „Miejcie wiarę we
Mnie.” On ich wezwał, aby położyli całą
swoją ufność w Nim, że On będzie dla
nich czynił to, co dla nich jest niemożliwe.
Według autora Listu do Hebrajczyków, lud Boży w tym czasie nie
wszedł do Jego odpocznienia, ponieważ
nie zaufali Jego obietnicom (Hebr. 3:11).
We fragmencie o drzewie figowym Jezus odnosi się do bezimiennej góry:
„Ktokolwiek by rzekł tej górze: Wznieś
się i rzuć się w morze, a nie wątpiłby w
sercu swoim, lecz wierzył, że stanie się
to, co mówi, spełni mu się” (Ew. Marka
11:23).
Jezus
mówił
do
Swoich
uczniów, jak również do nas dzisiaj:
„Niewiara w waszych sercach jest jak
przeszkadzająca góra, której nie da się
przesunąć. Jeżeli nie zostanie wyrzucona, to Ja nie mogę działać z wami.”
Fakt jest taki, że Jezus nie mógł
dokonać cudów w pewnym mieście z
powodu niewiary ludzi:
„I nie uczynił tam wielu cudów z powodu ich niewiary”(Mat. 13:58).
To samo odnosi się do kościoła
Chrystusa dzisiaj: tam gdzie jest niewiara, On nie może działać. Niewiara
jest zawsze górą, która przeszkadza w
pełnym objawieniu Boga i błogosławieństwa w Jego dzieciach.
kają w nim szerokich kontekstów kulturowych i biblijnych dla rozumienia małżeństwa i rozwodów. Podnoszą
słusznie, na podstawie umów ślubnych
Izraelitów, że małżonkowie zobowiązywali się w nich – m.in. w oparciu o II
Mojż 21,11n - do dbałości o pożywienie,
odzież i pożycie intymne. Niespełnienie
któregoś z warunków mogło być powodem do rozwodu. Zapominają jednak,
że fragment z II Mojż 21,11n bardziej niż
o powodach rozwodu mówi o warunkach odejścia bez wykupu żony - niewolnicy. Trzeba też pamiętać, że nawet
jeśli takie zobowiązania znajdowały się
w umowach ślubnych, to dotyczyły i
dotyczą małżeństw z kręgu kulturowego, w którym obowiązującą stała się
(i to już w czasach Jezusa) interpretacja
V Mojż (Dewarim) 24,1, pozwalająca na
rozwód z jakiegokolwiek powodu. Rabi
Jeszua z Nazaretu zdecydowanie sprzeciwiał się takiemu rozumieniu związku
małżeńskiego.
Kontynuacja w następnym wydaniu
Autor: Paweł Biedziak
Źródło: nieboiziemia.pl
ROZWAŻANIE
Góra, która przeszkadza
Od samego początku Bóg szukał ludzi, którzy będą żyli przed Nim
bez strachu. On chciał, aby Jego dzieci
miały odpocznienie w ciele, duszy i duchu poprzez całkowite zaufanie Jego
Autor: David Wilkerson
6
***
Jeśli wiesz, że Bóg leczy twoje złe podejście do nieprzebaczenia – współpracuj z
Nim. Nie wykręcaj się niemądrymi wymówkami, jak ciężko jest wybaczać ludziom. Powiem ci, co jest trudne:
nienawidzić ludzi. To o wiele trudniejsze od przebaczenia. Przebaczenie jest
łatwe w porównaniu do nienawiści, goryczy i oburzenia, i karmienia się przez
cały czas tą trucizną. Jeżeli Bóg konfrontuje cię z twoimi nawykami, które są destrukcyjne, kiedy Bóg kładzie na tę
sprawę Swoją dłoń, wtedy nawet nie powinieneś myśleć, że nie potrafisz czegoś
zrobić, ponieważ Bóg nigdy nie nakaże
ci się z czymś zmierzyć, jeśli wie, że nie
dasz rady osiągnąć zwycięstwa – więc
musisz w nie uwierzyć.
Autor: Joyce Meyer
Kiedy Bóg ci mówi, że nadszedł czas,
żeby się z czymś rozprawić, wiedz, że
Bóg cię namaścił, abyś mógł się z tym
zmierzyć. I absolutnie nie możesz tego
odkładać na jakiś „lepszy moment” albo
na chwile, kiedy twoim zdaniem będzie
ci łatwiej, albo kiedy będziesz myślał, że
jesteś gotowy, bo wówczas możesz
stwierdzić: „Cóż, jestem tym wszystkim
zmęczony. Dobrze, teraz się z tym zmierzę”. Tylko że w czasie, który sam sobie
ustalisz, może nad tobą nie być Bożego
namaszczenia. Musimy się nauczyć, jak
wyczuwać Boże działanie w naszym życiu i musimy potraktować to bardzo poważnie. Kiedy czujesz, że Bóg się
mierzy z twoim niewłaściwym nastawieniem do życia – staw temu czoła.
WSPIERAJMY MISJE
Zachęcamy do finansowego wspierania misjonarzy. Każda złotówka jest ważna!
Misje prowadzone na Bliskim
Wschodzie przez zbór w Rabce.
Nr konta: 93-10203466-0000950200296608
z dopiskiem: „Misje”
Kościół Chrześcijan Baptystów
ul. Roztoki 9, 34-700 Rabka-Zdrój
Misja Brama Nieba
Dariusz Wojcinowicz
Misje prowadzone m.in. w Tajlandii i wielu krajach azjatyckich.
Nr konta: 83116022020000000070646932
z dopiskiem: „Wsparcie misjonarzy”
Dariusz Wojcinowicz, Morąg
Misje we wschodniej Azji
Nr konta: 77 9343 0005 0013 8569 2000 0010
z dopiskiem: „Misja – Domagałowie”
Kościół Zielonoświątkowy w Kętrzynie
ul. Powstańców W-wy 33, 11-400 Kętrzyn
7
WAŻNE INFORMACJE
PASTOR
CZŁONKOWIE
RADY ZBORU
BIBLIOTEKA
REDAKCJA
STRONA WWW
SPOTKANIE
MODLITEWNE
GRUPA DOMOWA
GRUPA „PODSTAWY
WIARY”
SZKÓŁKA
NIEDZIELNA
(dzieci starsze – gr. I)
SZKÓŁKA
NIEDZIELNA
(dzieci starsze – gr. II)
SZKÓŁKA
NIEDZIELNA
(dzieci młodsze)
SZKÓŁKA
NIEDZIELNA
(dzieci przedszkolne)
NABOŻEŃSTWA
KONTO BANKOWE
ADRES
WWW
EMAIL
WŁADYSŁAW
PLEWIŃSKI
Arkadiusz Jurgiełajtis, tel.: 517 524 520
e-mail: [email protected]
Władysław Plewiński, Oleg Owierczuk,
Michał Karczewski
Ania Jurgiełajtis, Kasia Werkowska
Marta Jurgiełajtis, tel.: 509 963 995, e-mail:
[email protected]
[email protected]
Codziennie (z wyjątkiem środy): godz. 2000
oraz w niedzielę: godz. 800.
Reszel, sobota: godz. 1800.
Niedziela: godz. 900.
Wakacje 
Wakacje 
Wakacje 
Wakacje 
Niedziela: godz. 1000, środa: godz. 1800.
Mazurski Bank Spółdzielczy S.A. Giżycko
77 9343 0005 0013 8569 2000 0010
ul. Powstańców Warszawy 33, 11-400 Kętrzyn
www.kz.ketrzyn.pl
[email protected]
SUPERKONTO
06 1020 3639 0000 8302 0011 6152
8