Bora Bora.

Transkrypt

Bora Bora.
s/y Mantra Asia
[pisownia tekstu – oryginalna]
1
E-mail Aleksandra Nebelskiego do www.ZeglujmyRazem.com
2010-06-10 – Bora Bora.
Date:
From:
To:
Subject:
Thu, June 10, 2010 12:34:00 AM
"mantra ASIA"
www.ZeglujmyRazem.com
Bora Bora i koszta
„09.06., 1800 LT, poz. 16°31,948 S, 151°42,502 W:
stoimy na kotwicy w jednym z najpiekniejszych chyba miejsc na swiecie, na Bora Bora, na spokojnej wodzie na
glebokosci 5m, gdzie widac na 15m, a w zaleznosci od glebokosci kolor wody zmienia sie od lazurowego po
turkusowy. W zasiegu dinghy plaza z bialym, koralowym piaskiem, palmami i rafa do snorkelowania. I jeszcze
wokolo plywaja raje. Raj! Siedzimy w kokpicie, juz nie jest tak goraco jak w dzien, i jemy nasze ulubione danie,
spaghetti z oliwkami i suszonymi pomidorami, popijajac czerwonym winem (francuskim, oczywiscie, chociaz
wolelibysmy australijskie czy argentynskie, no ale w koncu jestesmy we "Francji"). Siedzimy w tym raju, i
zastanawiamy sie nad kosztami naszego rejsu - i wychodzi nam, ze jest zdecydowanie taniej, niz gdybysmy w
tym czasie mieszkali w Warszawie. Oczywiscie, w glownej mierze dzieki uprzejmosci konstruktora i
budowniczego tej wspanialej lodki, Andrzeja Arminskiego, ktory udostepnil nam jacht nieodplatnie, na zasadzie
"delivery": mamy dostarczyc Mantre ASIA" z Florydy, gdzie zostala po Asi samotnym rejsie, do Europy. A
decyzje, jaka trasa i ile nam to czasu zajmie, pozostawil nam.
Zycie, jedzenie kosztuje wszedzie - tyle, ze wszedzie tu jest taniej, czasami znaczznie taniej, niz w Polsce: nawet
na uznawanej za najdrozsza Polinezji Francuskiej ceny w supermarketach w Papeete czy na Bora Bora sa na
poziomie cen w supermarketach w Polsce (nie mowiac juz o super tu tanich lokalnych produktach, jak bagietki,
ryby i owoce). Na paliwo w Polsce wydalibysmy znacznie wiecej, jezdzac codziennie autem, bo i wiecej bysmy
zuzywali go, i ceny paliwa nawet na Tahiti sa znacznie nizsze niz w PL. Postoje na kotwicy nic nie kosztuja, z
mariny na razie nie korzystalismy, a w Warszawie na pewno bylyby jeszcze liczne dodatkowe koszta, chocby na
przyjemnoscu typu kino czy teatr.
Oczywiscie, zdajemy sobie sprawe, ze jeszcze mozemy niezle dostac w "d..." (jak to bylo zaraz po wyjsciu z
Florydy), no ale przeciez to sa koszta i uroki zeglowania - chociaz na pewno wolelibysmy caly czas taki raj, jak
tutaj. No i jeszcze na dodatek okazuje sie, ze jest to pewna forma oszczedzania...
Pozdrawiamy oszczednie, Asia & Alek”
s/y Mantra Asia
2
http://www.worldatlas.com/webimage/countrys/oceania/bora.htm