Tomasz Meliński O MĄDROŚCI SŁÓW KILKA Być mądrym czy
Transkrypt
Tomasz Meliński O MĄDROŚCI SŁÓW KILKA Być mądrym czy
Tomasz Meliński O MĄDROŚCI SŁÓW KILKA Być mądrym czy głupim? Oto jest pytanie. Jest pytanie, ponieważ jest problem. Tylko pozornie wydaje się, że odpowiedź jest oczywista. Tymczasem spójrzmy dookoła, a przekonamy się, że mądrość jest wartością deficytową. Czym zatem jest mądrość? Czy jest czymś, czego osiągnąć nie można? Dlaczego człowiek nią pogardza? A może jest ona tylko dla wybranych? Spróbujmy przyjrzeć się temu bliżej. Zacznijmy od końca, czyli od odpowiedzi na ostatnie pytanie. Mądrość jest przeznaczona dla każdego człowieka, choćby z tego względu, że jest ona wyłącznie cechą istot rozumnych. Mądrość bowiem jest wartością samą w sobie, a więc taką, której zakwestionować nie można. Nie jest ona żadną ideą, lecz obiektywnie istniejącą cechą człowieka rozsądnego. Być mądrym, to postrzegać świat takim, jaki jest, a nie według własnego „widzi mi się”. Być mądrym, to dostrzegać w drugim godność osoby, która domaga się bezwzględnego poszanowania. Człowiek mądry przyznaje się przed samym sobą do swych słabości, aby czym prędzej odsłonić blask zalet. Mądry nie przechwala się, nie wywyższa i nie poniża. Człowiek mądry zawsze stawia „Ty” przed „Ja”. Widać wyraźnie, że mądrość wiąże się z wymaganiami stawianymi przede wszystkim własnej osobie. Nie zdobywa się mądrości dla samego siebie, lecz dla innych, ale też i z innymi, ponieważ nie jesteśmy w stanie zdobyć mądrości wyłącznie o własnych siłach. Swoją mądrość zawdzięczamy tym, którzy są mądrzejsi od nas. Nawet jeśli uda się przerosnąć mistrza, to mądry nigdy nie powie, że jest mądrzejszy od innych, a nawet o tym nie pomyśli. Zatem człowiek uczy się mądrości, obserwując mądrych. Ale gdzie ich znaleźć? Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Na pewno ludzie mądrzy powinni być tam, gdzie ich miejsce – wśród ludzi. Jeśli jednak z jakiegoś powodu ich tam nie znajdziemy, to zostają nam jeszcze książki, w których nadal tkwi mądrość tych, co już odeszli: Rej, Kochanowski, Mickiewicz, Norwid, Sienkiewicz, Miłosz i wielu innych, nie tylko polskich artystów pióra. Także muzyka, malarstwo, rzeźba, teatr, film, nauka, filozofia i religia stanowią obszar poszukiwań mądrości. Nie powinno zatem dziwić to, że ta szczególna cecha człowieczeństwa jest dziś wartością deficytową. Łatwiej jest postrzegać świat po swojemu, nie licząc się z obiektywnym porządkiem. Łatwiej jest żądać, aby inni dostrzegali wyjątkowość wyłącznie w nas, co zamyka nam oczy na własne słabości. Łatwiej jest się przechwalać, by nie wypaść z obiegu, a jeśli już czytać, to wyłącznie „ściągi”, bo nie ma czasu na „głupoty”. W żadnym wypadku „Ty” nie może stać przed „Ja”, bo jeszcze będą nas wytykać palcami i wyzywać od nawiedzonych. To oczywiste, że łatwiej jest być głupim niż mądrym. Człowiek mądry to nie mądrala. Nie zależy mu na tym, by błyszczeć inteligencją w towarzystwie. Woli raczej subtelnie pobudzać inteligencję nierozumnych. Nie zadowalają go półprawdy, gdyż wie, że często kryją się w nich także półkłamstwa. Człowiek mądry bierze odpowiedzialność za wypowiedziane słowa i dokonane czyny. Jeśli zdarzy mu się popełnić błąd, przeprasza i w miarę możliwości naprawia go, pamiętając, by w przyszłości nie popełnić go po raz drugi. Mądry człowiek nie bawi się miłością, lecz kocha na zawsze; właśnie dlatego nie spieszy się on z deklaracjami dozgonnych uczuć. Wie, że „serce ma swoje racje, których nie zna rozum” (B. Pascal), mimo to w miłości nie rezygnuje z myślenia, lecz rozumem oczyszcza serce z nieuporządkowanych pragnień. Mądrości nie sposób spieniężyć. Jeśli ktoś myśli, że na mądrości zbije fortunę – już stracił. Człowiek chciwy nigdy nie zdobędzie mądrości. Mądrość to jakość naszego człowieczeństwa. Ta jakość zależy w dużej mierze od nas samych. Mądrość bowiem jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy po nią sięgnąć. Trzeba tylko spełnić jeden warunek: trzeba chcieć. Jeśli to uczynimy, będziemy wiedzieć, gdzie jej szukać. Trafnie ujął to autor „Księgi Mądrości”: „Mądrość jest wspaniała i niewiędnąca: ci łatwo ją dostrzegą, którzy ją miłują, i ci ją znajdą, którzy jej szukają, uprzedza bowiem tych, co jej pragną, wpierw dając się im poznać”.