Kiedy uzależnienie?
Transkrypt
Kiedy uzależnienie?
Kiedy uzależnienie? Decydując się na użycie środka psychoaktywnego, osoba podejmująca ten krok zdaje się godzić na ryzyko, jakie w ten sposób podejmuje, jak między innymi ewentualność zatrucia, nieprzewidywalnej reakcji i zachowań pod wpływem odurzenia, złamanie prawa czy też, w przypadku dalszego i regularnego zażywania – możliwości uzależnienia się. Poczynając od użytkowników nikotyny i alkoholu, których szkodliwość i ryzyko używania zdaje się być powszechnie znane, poprzez różnego rodzaju leki na narkotykach kończąc, owa wiedza o wspomnianym ryzyku wyraźnie traci moc i siłę oddziaływania na pomysł odurzania się. Silna chęć lub niejednokrotnie towarzysząca im presja wypierają obawy i wątpliwości, zaś stereotypy i wiedza potoczna na temat narkotyków i alkoholu wraz z przekonaniem o własnej wyjątkowości (odporności) na ewentualne zagrożenie z powodzeniem zastępują zdrowy rozsądek. Otwierające się w ten sposób własne przyzwolenie na jednorazowe użycie lub regularne korzystanie ze środków psychoaktywnych otwiera pole do działania wszystkim efektom i skutkom intoksykacji, których duża cześć dla użytkownika jest bądź nieświadoma, bądź skutecznie ze świadomości usuwana w celu zapewnienia sobie pewnego poziomu komfortu i zgody ze sobą. Czysto myślowy zabieg wykluczający lub odsuwający w czasie niewygodne widmo uzależnienia się od używanych substancji nie ma jednak żadnych znamion magii – działa tylko w ograniczonym zasięgu ram własnej psychiki, w realnym życiu zaś ustąpić musi nieubłaganym zasadom rzeczywistości, w której niepodzielnie panuje prawo przyczyny i skutku. Używanie substancji uzależniających wiąże się wiec na pewno z ryzykiem, często bardzo dużym, popadnięcia w …uzależnienie. Mamy z nim do czynienia, gdy wskutek używania zmienia się funkcjonowanie psychiki, a niejednokrotnie reszty organizmu w kierunku odczuwania regularnej chęci i potrzeby okresowego lub stałego intoksykowania się danymi specyfikami, by przeżywać ich oczekiwany wpływ na swą psychikę i ciało, tudzież w celu zmniejszenia lub unikania odczuwalnych następstw wywołanych ich brakiem. Stan ten ma wiele postaci i różnie może być odczuwany przez użytkownika narkotyków, jego charakter, intensywność zakres wpływu zależy od wielu czynników takich, jak rodzaj narkotyku, jego jakość i ilość, siła i zakres intoksykacji, styl i tryb życia osoby wraz z jej unikalną i indywidualną osobowością mogącą np. być mniej lub bardziej podatną na dany rodzaj zaburzeń, w tym samo uzależnienie. Beż względu jednak na wielką ilość czynników wpływających na pojawienie się uzależnienia, by do tego doszło, konieczne jest używanie substancji psychoaktywnych, zaś by zdiagnozować uzależnienie i to bez względu na ilość, częstość, jakość czy rodzaj używanej substancji, stwierdzić należy i to najlepiej okiem fachowca, obecność jego objawów. Droga do ich pojawienie się od momentu pierwszego użycia ma pewien dystans i dynamikę. Początkowo jest to używanie eksperymentalne, napędzane ciekawością i chęcią przeżycia czegoś nieznanego dotąd, ale postrzeganego jako w jakiś sposób atrakcyjne, pożądane i oczekiwane. Poznanie działania narkotyku może popchnąć osobę do decyzji o jego dalszym używaniu w sposóbokazjonalny – jest to już wyraźna intencja osoby, by w ten sposób osiągnąć założony cel, często inicjowana i wzmacniana poprzez wpływ otoczenia. Etap ten odbiega od poprzedniego faktem, iż znając działanie substancji użytkownik zachęcany pozytywnymi doznaniami poszukuje ich częściej i nierzadko intensywniej, także poprzez sięganie po inne ich rodzaje. Ten typ używania charakteryzuje się brakiem odczuwalnych szkód czy problemów wiążących się z faktem odurzania, co dla wielu staje się zadowalającym wytłumaczeniem swych zachowań i swoistym usankcjonowaniem tego typu postępowania. Wiele osób używając substancji psychoaktywnych mniej lub bardziej regularnie ogranicza ich stosowanie do określonych sytuacji lub w z góry na ogół przyjętych ramach (np. w weekendy, święta, urlop) chcąc za ich pośrednictwem wprowadzić się w pożądany stan (rozluźnienia, odprężenia, odpoczynku). Ten typ zażywania ujmowany jest w kategoriach używania rekreacyjnego. Gdy substancja psychoaktywna używana jest z myślą o poprawie radzenia sobie z identyfikowanymi u siebie problemami psychologicznymi (np. niska odporność na stres, nieśmiałość czy zaniżona samoocena) lub z typowymi zaburzeniami psychicznymi (lęk, nerwice, depresja czy zaburzenia snu) traktowana zaczyna być jak swoisty lek na te trudności, zaś używanie stanowi rodzaj autoterapii. Zażywanie narkotyków w celu wpływania na poziom swej wydolności fizycznej lub intelektualnej (np. w pracy) dla niektórych osób (studenci, artyści, sportowcy, etc.) przybiera postać używania funkcjonalnego. Z całą pewnością narkotyki i alkohol jak każda inna substancja chemiczna wykazują działania uboczne, tak więc ich „uboczny” wpływ na poziom i jakość życia ich użytkownika w końcu stanie się, najpierw dla jej otoczenia – zaraz potem dla niej samej, wyraźny i odczuwalny. Charakterystyczny jest w tym kontekście etap używania problemowego, gdy regularne przyjmowanie środków odurzających wyraźnie łączy się (wpływa, wywołuje, towarzyszy) w pośredni lub bezpośredni sposób z obecnością problemów życiowych natury rodzinnej, służbowej, osobistej czy prawnej. Jeśli zaś w skład przeżywanych trudności wchodzą dolegliwości zdrowotne bądź intoksykacją wywołana bądź nią potęgowane, mamy do czynienia z używaniem szkodliwym. Wiele wzorców (etapów) używania środków psychoaktywnych łączy jedno – wychodząc z rozmaitych przyczyn, skutków i schematów używania – prowadzą w kierunku uzależnienia. Błędnym jest pogląd, że uzależnienie pojawia się na końcu tej drogi – ono pojawia się w jej trakcie, na różnych jej etapach, a świadczy o tym nie osiągnięcie przysłowiowego „dna”, definicja rodem z wiedzy potocznej czy pokutujące stereotypy, lecz stwierdzenie, najlepiej przez profesjonalistę, obecności objawów tej choroby. Artur Sokołowski psycholog, psychoterapeuta (materiał przygotowany dla Centrum Profilaktyki, Terapii i Rehabilitacji GOPS w Czerwonaku)