Protok Nr 2/06
Transkrypt
Protok Nr 2/06
Komisja Oświaty RM BRM.AB.0063-6-7/07 Protokół Nr 7/07 z posiedzenia Komisji Oświaty RM w dniu 05 marca 2007r. (1515 do 1820) Ad. 1 Przewodniczący A.Madej przywitał wszystkich przybyłych i na podstawie listy obecności (będącej załącznikiem do protokołu) stwierdził prawomocność posiedzenia. Wzięło w nim udział 13 radnych. Ad. 2 Przew. A.Madej zapoznał radnych z projektem porządku dziennego, który został przyjęty przez głosowanie, w którym brało udział 12 radnych : za 12 przeciw 0 wstrzymało się 0 przedstawiał się następująco : 1. Stwierdzenie prawomocności obrad. 2. Zatwierdzenie porządku dziennego obrad. 3. Zatwierdzenie protokołów z poprzednich posiedzeń komisji : a) z dnia 19 lutego 2007r. b) z dnia 28 lutego 2007r. 4. Informacja nt. zasad naboru do szkół ponadgimnazjalnych w 2007r. 5. Perspektywy i kierunki rozwoju szkolnictwa zawodowego pod kątem potrzeb lokalnego rynku pracy. 6. Sprawy bieżące : a) informacja na temat bezrobocia. Ad. 3 Radni przystąpili do zatwierdzania protokołów z poprzednich posiedzeń komisji. 3a/ W wyniku głosowania, w którym brało udział 12 radnych : za 12 przeciw 0 wstrzymało się 0 został przyjęty protokół z 19 lutego 2007r. 3b/ W wyniku głosowania, w którym brało udział 12 radnych : za 12 przeciw 0 wstrzymało się 0 został przyjęty protokół z 28 lutego 2007r. 1 Przew. A.Madej przystąpił do sformułowania wniosków nieformalnych, zgłoszonych przez radnych na poprzednim posiedzeniu Komisji Oświaty, które brzmiały następująco : Komisja postuluje, aby Wiceprezydent spowodował opracowanie informacji o potrzebach inwestycyjnych i remontowych w miejskich placówkach oświatowych w układzie poszczególnych zadań i rozbiciu na rok bieżący oraz lata następne z określeniem przewidywanych źródeł ich finansowania, zobowiązać Wydział Edukacji do sporządzenia m.in. na podstawie ankiet, informacji nt. potrzeb w zakresie zajęć pozalekcynych i przyczyn ich nierealizowania oraz wskazanie, co należy zrobić, aby te zajęcia były w przyszłości realizowane, zobowiązać Wiceprezydenta do przedstawienia informacji na temat realizacji II etapu MOS-u, tj. prawdopodobieństwa współfinansowania inwestycji przez Ministerstwo Sportu oraz realizacji inwestycji w ramach partnerstwa publicznoprywatnego oraz koncepcji władz w przypadku braku możliwości finansowania przez Ministerstwo Sportu, w ramach programu budowy 2 boisk przyszkolnych rocznie komisja zwraca się do WED z prośbą o przedstawienie planu działań w tym zakresie na najbliższe lata, z określeniem, które boiska zostaną zrealizowane, w jakiej kolejności i za jakie pieniądze, Komisja prosi WED o informację jakie są przewidywane kwoty z funduszy przeciwalkoholowych na zadania w obrębie oświaty i jaki jest plan ich przeznaczenia, komisja postuluje o przygotowanie informacji nt. przebiegu nauki pływania oraz programu nauczania pływania dzieci i młodzieży w Sosnowcu, aby każde dziecko po gimnazjum w Sosnowcu mogło mieć kartę pływacką. Poinformował, że na skutek konsensusu w klubie Platformy Obywatelskiej i inicjatywy Przewodniczącego Rady Miejskiej, Radni Platformy Obywatelskiej chcą konsekwentnie doprowadzić do tego, aby z rezerwy budżetowej miasta zostały wykonane w każdej dzielnicy boiska ze sztuczną nawierzchnią. Poprosił radnych o poparcie tej inicjatywy poza układem partyjnym. Dodał, że jest także inicjatywa Platformy Obywatelskiej, aby pieniądze z rezerwy budżetowej zostały przeznaczone na poprawę estetyki osiedli. Do wtorku powinny zostać złożone projekty. Z-ca Przew. Z.Dziewanowski zaproponował przedstawienie tych wniosków w sprawach bieżących, bo nie ma dla nich ustalonego, odrębnego punktu porządku posiedzenia. Zaproponował dodanie dodatkowego punktu w porządku dziennym. Ad. 4 i 5 Przew. A.Madej poinformował, że tematyka posiedzenia została zmieniona na prośbę Urzędu, a tematy zostały wybrane nieprzypadkowo, bo wielokrotnie były omawiane na posiedzeniach komisji w poprzedniej kadencji. Problem skutecznego i zgodnego z oczekiwaniami lokalnego rynku pracy szkolenia jest trudny do zrealizowania. Istotne jest co i za ile ma szansę realizacji. Młodzieży i dzieci szkolnej ponadgimnazjalnej stwarza trudność wybór odpowiedniej szkoły pod kątem przyszłego zawodu. 2 Poinformował, że w piątek uczestniczył w dyskusji w klubie biznesu, z której wynikało, że Polacy liczą się jako fachowcy na zachodzie. Zatrudnienie w usługach stanowi tam ponad 60%, a w Polsce niewspólmiernie mniej. Dodał, że jest bardzo wysoki, ponad 16%, wskaźnik bezrobocia w Sosnowcu, a najwięcej bezrobotnych jest licealistów i absolwentów zawodowych szkół policealnych. Podziękował dyrektorom za przygotowanie obszernych materiałów. Dodał, że istotna jest diagnoza z Powiatowego Urzędu Pracy. Radni przystąpili do debaty nad perspektywami i kierunkami rozwoju szkolnictwa zawodowego pod kątem potrzeb lokalnego rynku pracy. Z-ca Dyrektora Zespołu Szkół Elektronicznych i Informatycznych L.Stawiarski przedstawił prezentację multimedialną pt. „Analiza i ocena stopnia dopasowania modelu kształcenia do potrzeb rynku pracy w podregionie centralnym województwa śląskiego (materiały w załączeniu do protokołu). Dodał, że na początku 2006r. byli badani pracodawcy i instytucje kształcące. W makroregionie licea ogólnokształcące stanowią 22%, technika 20% a szkoły policealne 13%. Rozkład ilościowy i procentowy badanej populacji wg kryteriów rodzaju placówek kształtuje się w następujący sposób : technik elektronik, technik mechanik, technik ekonomista, technik elektryk, technik-handlowiec, technik-informatyk, technik hotelarstwa. Dodał, że obecnie w Sosnowcu nie szkoli się techników -elektryków. Przew. A.Madej poinformował, że słyszał, iż z rezerwy budżetowej można by stworzyć klasę dla informatyków. Dyr. L.Stawiarski odpowiedział, że kiedyś funkcjonowała klasa o tym profilu. Przew. A.Madej zaproponował zgłoszenie takiego projektu i zadeklarował poparcie. Dyr. L.Stawiarski kontynuował, że badania najpopularniejszych zawodów w szkołach ponadgimnazjalnych wykazują, że zalicza się do nich zawody : mechanik pojazdów samochodowych, kucharz, sprzedawca, fryzjer, monter, elektronik, lakiernik, murarz, cukiernik. Najczęściej wyuczone języki obce to język angielski, niemiecki i rosyjski. Rozkład procentowy szkół wg kryteriów najczęściej udzielanych odpowiedzi odnośnie kształtowanych umiejętności interpersonalnych wskazuje na autoprezentację, aktywne poszukiwanie pracy, komunikację interpersonalną, a pracodawcy poszukują pracowników o w/w predyspozycjach (dalej materiały w załączeniu do protokołu). Przew. A.Madej zaproponował dyskusję nad poruszonym tematem. Dodał, że z materiałów wynika brak współpracy pomiędzy przedsiębiorcami, Powiatowym Urzędem Pracy a szkołami. Zapytał, czy jest wspólna baza danych odnośnie naboru, czy są organizowane dni otwarte, targi edukacyjne, czy funkcjonuje system zawodowego doradztwa dla gimnazjalistów, czy realizuje się zatrudnienie doradców zawodowych w szkołach. Dyr. L.Stawiarski przedstawił wnioski wynikające z przedstawionego opracowania (materiały w załączeniu do protokołu). Przew. A. Madej zauważył, że bezrobocie w Sosnowcu sięga 16,5%. 3 Dyr. L.Stawiarski dodał, że na temat stopy bezrobocia można dyskutować, bo jest niewymierna. Przew. A. Madej poinformował, że rozmawiał z największym pracodawcą w Sosnowcu, tj. Zakładami Mięsnymi DUDA, których właściciel zadeklarował natychmiastowe przyjęcie do pracy 180 pracowników, a w zakładzie na ogólną liczbę 2 300 zatrudnionych pracowników przypada tylko 220 pracowników z Sosnowcu. Dyr. L.Stawiarski podał przykład rozmowy z dyrektorem szkoły zawodowej w Libiążu, gdzie prezes dużej firmy chemicznej z Oświęcimia zabrał absolwentów na wycieczkę do zakładu pracy, aby ich zachęcić do podjęcia zatrudnienia, gdyż potrzebuje wykwalifikowanych pracowników. Przew. A. Madej zapytał, co należy zrobić, aby zmienić na lepszą sytuację zatrudnienia i szkolenia ponadgimnazjalnego. Dyr. L.Stawiarski zauważył, że proces zmian rozpoczął się 4 lata temu. Dodał, że w mieście Sosnowcu nie ma Centrum Kształcenia Praktycznego. Przew. A. Madej zapytał, jak to zrealizować. Czy jest możliwe wrócić do tego pomysłu.. Dyr. L.Stawiarski przypomniał, że 4 lata był powołany zespół i została wypracowywana konkretna ścieżka postępowania. Otóż szkoły technicznezawodowe zostały podzielone na szkoły branżowe, aby nie rozdrabniać środków na wyposażenie. Przew. A. Madej zapytał, czy to miało być Centrum Kształcenia Praktycznego dla kilku szkół. Dyr. L.Stawiarski odpowiedział, że tak. Proces skończył się na podziale branżowym. Brakło środków na wyposażenie ośrodka, który mógłby zostać przekształcony na Centrum Kształcenia Praktycznego z doradztwem zawodowym. Nacz. WED P.Wesołowski dodał, że elementem zespołu był także Wydział Edukacji. Zespół wypracował wspólne wnioski. Projekt jest potrzebny i powinien zostać zrealizowany. Dyrektor Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektrycznych J.Kosałka zauważył, że centra uzyskały zastrzyk finansowy z Ministerstwa w wysokości 2 – 2,5 mln zł w sprzęcie, który nie zostanie powtórzony. Pojedyncze szkoły dostały po 100 tys. zł. Dodał, że radni poprzedniej kadencji, obecni na dzisiejszym posiedzeniu „storpedowali” pomysł. Przew. A. Madej zauważył, że jego interesuje pragmatyczne, rzetelne podejście, tak , aby znaleźć racjonalne rozwiązanie problemu. Radny K.Winiarski poprosił o szczegóły. 4 Rady M.Adamiec także poprosił o uszczegółowienie oskarżeń. Poinformował, że był członkiem Komisji Oświaty poprzedniej kadencji i nie przypomina sobie, żeby pomysł został „storpedowany”. Przew. A. Madej stwierdził, że problem był poruszany na 11 posiedzeniach komisji zeszłej kadencji, z których protokoły przeczytał. Zauważył, że po prostu sprawa została zaniedbana i stąd wypowiedź dyr. J.Kosałki. Dyrektor J.Kosałka stwierdził, że zadziałało powiedzenie : „uderz w stół, a nożyce się odezwą”. Dodał, że obecnie utworzenie centrum będzie kosztowało Miasto dużo pieniędzy, nawet z kilka milionów złotych i została tu poniesiona przez Miasto niewymierna strata. Przew. A. Madej zaproponował zrobienie biznes planu, przedstawienie propozycji, co należy zrobić, aby poprawić faktyczny stan sytuacji. Radny M.Godek stwierdził, że ważne, aby zastanowić się, co zrobić dalej, a nie rozdrapywanie przeszłości. Zaproponował zajęcie się parkami naukowotechnologicznymi, na które pozyskiwane są środki unijne. Nie będzie rozbijania funduszy dla kilku szkół, bo wystarczą dwie świetnie wyposażone sale dla całej edukacji w Sosnowcu. Przew. A. Madej poinformował, że był prekursorem budowy przedsiębiorczości i jest to temat wg jego wiedzy dla krajów bogatych. inkubatorów Radny M.Godek nie zgodził się z ta wypowiedzią. Zapytał, czy przewodniczący był w takim parku naukowo-technologicznym. Przew. A. Madej odpowiedział, że tak, gdyż uczył się, jakie jest założenie i jak budować takie parki w Szkocji. Radny M.Godek zauważył, że dużo kosztuje budowanie poszczególnych sal wykładowych do praktycznej nauki zawodu. Przew. A. Madej odpowiedział, że zostało powiedziane, jak ma wyglądać Centrum Kształcenia Zawodowego dla kilku szkół. Zasadniczą natomiast sprawą jest praktyczna realizacja takiego projektu. Radny M.Godek zauważył, ze jest to kwestia nazewnictwa. Przew. A. Madej zapytał, odnośnie „Informacji nt. zasad naboru do szkół ponadgimnazjalnych w 2007r.”, czy jest wspólna baza danych w zakresie zintegrowanego systemu naboru dla Sosnowca, Jaworzna, Mysłowic, Czeladzi, Będzina, czy funkcjonują wspólne dni otwarte, targi edukacyjne i system doradztwa zawodowego. Nacz. WED P.Wesołowski odpowiedział, że nie ma zintegrowanej bazy danych i każde z wymienionych miast organizuje niezależny system naboru. Przew. A. Madej dodał, że Katowice organizują wspólny nabór z Jaworznem i Mysłowicami. 5 Nacz. WED P.Wesołowski odpowiedział, że wymiana młodzieży pomiędzy Śląskiem i Zagłębiem jest znikoma, stąd taki system nie jest potrzebny dla tych miast. Dodał, że odbyły się rozmowy pomiędzy miastami : Dąbrowa Górnicza, Jaworzno, Sosnowiec, Będzin. Jednakże te miasta po raz pierwszy wchodzą w system elektronicznego naboru i nie czują się na siłach, aby sporządzić jedno wspólne zestawienie. Przew. A. Madej zapytał, co zrobić, aby tak było. Nacz. WED P.Wesołowski odpowiedział, że należy mieć zgodę wszystkich zainteresowanych stron. Sosnowiec posiada doświadczenie w elektronicznym naborze, a pozostałe miasta nie. Sprawa jest otwarta na przyszłość. Przew. A. Madej zapytał, czym się różni, w znaczeniu skuteczności, system naboru elektronicznego od poprzedniego i czy jest bardziej efektywny niż elektroniczny nabór. Z-ca Prez. Z. Jaskiernia przypomniał, że historia naboru sięga do dwóch i pół roku. Kurator miał zachęcić wszystkie miasta do prowadzenia elektronicznego naboru, aby ten nabór został ujednolicony. Jednakże nie miał narzędzia, aby wszystkich zachęcić do tego naboru. Prekursorem oprogramowania była firma VULCAN Sp. z o.o. oraz firma z Poznania. W tego rodzaju naborze odpada kryterium merytoryczne i naciski na dyrektorów. Istotna jest jednak integracja z miastami zagłębiowskimi. Przew. A. Madej zapytał, czy nie należałoby dać szkołom większą samodzielność w prowadzeniu naboru. Z-ca Prez. Z. Jaskiernia przypomniał, że targi są narzędziem normalnie funkcjonującym, reprezentującym ofertę danej szkoły. Dodał, że wszystkie procesy zmian w szkolnictwie zawodowym wynikają z wieloletniej, analitycznej pracy. Występują sytuacje trudne, gdy szkoły chcą realizować ciekawe kierunki, które odpowiadają na zapotrzebowanie rynku. Dorobkiem poprzednich lat są centra o określonej specjalizacji. Obecne szkoły zawodowe powstały z wielu szkół z terenu miasta i została określona baza edukacyjna. Zauważył, że w przedłożonych materiałach występuje sprzeczność, bo wynika z nich brak murarzy i zarejestrowanie ich jako dużej liczby bezrobotnych. Dodał, że przedstawione przez dyrektora L.Stawiarskiego informacje obrazują pewien trend na rynku pracy i w szkolnictwie. Wiele zakładów przyjęłoby wykwalifikowaną kadrę do obsługi maszyn przemysłowych jak np. obrabiarki, tokarki, frezarki. Zapytał, czy dyrektor szkoły jest w stanie wykształcić potrzebnych pracowników. Przew. A.Madej zapytał, w nawiązaniu do w/w wypowiedzi co zrobić żeby poprawić sytuację. Podkreślił, że jest to również związane z brakiem Centrów Szkolenia Zawodowego. Dodał, że dyrektor J.Kosałka miał odwagę zgłosić zaniedbanie. Dyr. L.Stawiarski stwierdził, że powstały mocne szkoły branżowe, a dyrektorzy postarali się, aby funkcjonowały zgodnie z trendem. Szkoły prowadzą nowoczesne kierunki kształcenia w powiązaniu z potrzebami rynku lokalnego, regionalnego i europejskiego rynku pracy. Na koniec kształcenia należy złożyć egzamin zawodowy, 6 który ma określone wymagania sprzętowe. Brakuje jednak pieniędzy i środki finansowe powinien zapewnić organ prowadzący. Dodał, że nie używałby pojęcia, że radni „storpedowali” pomysł utworzenia centrum. Otóż Miasto nie postarało się, aby dofinansowywać pomoce naukowe w wysokości 100 tys. zł miesięcznie. Przew. A.Madej zaproponował sformułowanie przez dyrektora wniosku, aby było możliwe powołać zespół do prowadzenia tej sprawy. Dyr. L.Stawiarski zadał pytanie, jak rozwiązać problem. Poinformował, że ostatnio spotkał się z inicjatywą pozyskania funduszy unijnych na tworzenie i rozwijanie zawodowej edukacji regionalnej. Szkoła może opracować taki projekt, jest jeden warunek, że minimalna kwota na jeden z projektów wynosi 250 tys. euro. Unia dofinansuje projekt w kwocie 850 mln zł, ale szkoła musi posiadać 150 tys. zł własnego wkładu. Jednakże nie ma przeznaczonej tej kwoty w budżecie. Przew. A.Madej poprosił o skonkretyzowanie sprawy przez Urząd Miejski. Zaproponował, aby Centrum Szkolenia Zawodowego w Sosnowcu stworzyć za pieniądze unijne z wkładem własnym Miasta. Ponadto zaproponował powołanie zespołu do prowadzenia tej sprawy. Zobowiązał się monitorować wykonanie wniosku przez Miasto. Radny K.Winiarski dodał, że są dwa tematy do zrealizowania : powołanie centrum oraz wdrożenie istniejącego projektu poradnictwa zawodowego. Oba projekty wymagają konkretnych środków finansowych. Zaproponował, aby Naczelnik WED wspólnie z dyrektorami szkół w ciągu najbliższych kilku tygodni dokładnie określili, jaka jest potrzebna kwota na realizacje wymienionych projektów, a następnie poszukali możliwości dofinansowania zewnętrznego. Przew. A.Madej dodał, że jest zainteresowany odpowiedzią na pytanie, jak zadziałać, aby otworzyć Centrum Szkolenia Zawodowego w Sosnowcu. Przew. RM D.Miklasiński zauważył, że problem stanowi brak środków finansowych w budżecie. Zaproponował przewodniczącemu komisji, aby spowodował znalezienie się tych środków w budżecie na przyszły rok. Dodał, że problemem powinni się zająć dyrektorzy, gdyż musi być opinia fachowców, którzy będą zarządzać centrum, aby określić potrzeby. Póki co brak własnego wkładu. Ponadto obecnie brak informacji o ilości uczniów po gimnazjum chętnych do nauki danego zawodu. Istotne jest zdiagnozowanie tej sprawy, aby określić potrzeby wyposażenia centrum. Dodał, że zostało przedstawione, jakie kierunki kształcenia zostaną otwarte w szkołach zawodowych, ale bez ilości zainteresowanych nimi uczniów. Zaproponował, aby powalczyć o środki finansowe zewnętrzne z wkładem w budżecie przyszłego roku. Przew. A.Madej poprosił o konkretne wnioski. Ponownie zaproponował powołanie zespołu, który rozezna problem. Radni są władni, aby przeforsować środki finansowe w budżecie. Dodał, że w całym świecie istnieje problem szkolnictwa zawodowego. Z-ca Przew. Z.Dziewanowski zauważył, że dyr. J.Kosałka zauważył istotny problem. Poprosił go o jego uściślenie, gdyż zrozumiał, że centrum mogło być dofinansowane 7 w kwocie 2-2,5 mln zł. Poprosił o zajęcie stanowiska przez Prezydenta i radnych poprzedniej kadencji. Stwierdził, że nie chodzi o obrzucanie się obelgami, ale ważne jest rozwiązanie problemu. Przypomniał, że Prezydent nadzorował pracę zespołów, których członkami byli dyrektorzy szkół. Na posiedzeniach zaś Komisji Rozwoju Miasta i Ochrony Środowiska były prowadzone rozmowy na temat parków naukowo technologicznych. Unia Europejska dofinansowuje ten projekt. Rozeznał to praktycznie radny M.Godek. Można działanie parków w ten sposób przedstawić, aby na tym korzystała młodzież. Przew. A.Madej stwierdził, że szkolenie w Inkubatorach Przedsiębiorczości dotyczy małych i średnich przedsiębiorców, a „techno-parki” związane są raczej z Wyższymi Uczelniami. Dzisiejsza debata dotyczy zaś kształcenia ponadgimnazjalnego. Z-ca Przew. Z.Dziewanowski odpowiedział, że nic mu się nie pomyliło i rozmawiał z osobami, które zajmowały się tematem. Można w parkach naukowotechnologicznych szkolić również uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Radny M.Godek stwierdził, że zaszło nieporozumienie. Park naukowotechnologiczny nie polega na kształceniu wyspecjalizowanej, wąskiej grupy fachowców, ale ogólnie włączając historię, funkcjonuje od szkoły podstawowej po nawet szpitale. Przew. A.Madej zauważył, że sprawa jest interesująca i może stanowić temat na jednym z następnych posiedzeń Komisji Oświaty. Radny K.Dziewior stwierdził, że posiedzenie komisji odbiegło od tematu. Zaproponował spotkanie Prezydenta, Naczelnika WED i Przewodniczącego Komisji Oświaty z funkcjonującym przez poprzednie lata zespołem, aby wypracować kierunki działania. Wtedy zaproponował poruszenie ponowne tematu na posiedzeniu komisji. Przew. A.Madej zgodził się z tą wypowiedzią i zobowiązał się doprowadzić do takiego spotkania. Z-ca Przew. Z.Dziewanowski ponownie, zapytał dyrektora na co poszły pieniądze, co wypracował zespół i na czym się zatrzymał problem. Dyr. J.Kosałka odpowiedział, że środki z Ministerstwa zostały przeznaczone na Centra Kształcenia Praktycznego, gdzie powstały główne ośrodki egzaminacyjne. Potrójne stanowiska zostały wyposażone w najnowsze wyposażenie np. centrum w Gliwicach otrzymały trzy obrabiarki numeryczne w kwocie 1 mln. zł dla egzaminowania operatorów obrabiarek sterowanych numerycznie. Poinformował, że jego szkoła otrzymała obrabiarki od firm, z którymi ma podpisaną umowę. Branżę można dofinansować poprzez użyczenie maszyn przez pracodawców, dla których będą szkoleni uczniowie. Jako przykład podał swoją szkołę. Pracodawcy nie wyszkolą pracowników i nie zorganizują egzaminu zawodowego. Obecnie znane są przez pracodawców potrzeby konkretnych fachowców perspektywicznie na 1-2 lat do przodu. Są fundusze unijne modernizacyjne dla firm małych i średnich powstałych ostatnio, które pomagają we wprowadzaniu nowych technologii. Firmy mogłyby zakupić wyposażenie i przekazać sprzęt szkołom na zasadzie umowy użyczenia. Jednakże mała firma nie wyda dużych środków na doposażenie. 8 Radny Z.Dziewanowski zapytał, czy ten temat kwalifikuje się do rozpatrzenia przez zespół powołany przez Prezydenta. Dyr. J.Kosałka odpowiedział, że tak. Zgłosił uwagę na temat „techno-parku”, że tym problemem w Polsce zajmują się głównie uczelnie. Przew. A.Madej stwierdził, że zajmował się parkami technologicznymi i inkubatorami przedsiębiorczości na uniwersytecie w Szkocji. Zaproponował sprecyzowanie tematu wspólne z radnym M.Godkiem. Dyr. L.Stawiarski zaproponował, aby Prezydent spowodował spotkanie pracodawców z dyrektorami szkół zawodowych. Przew. A.Madej odpowiedział, ze potraktuje ten problem jako wniosek. Z-ca Dyr. Powiatowego Urzędu Pracy H.Kurek zauważyła, ze występuje taka sytuacja, iż jest duża liczba bezrobotnych murarzy, sprzedawców. Zarejestrowanych jest wiele osób w Powiatowym Urzędzie Pracy, które legitymują się posiadaniem tego zawodu, a nie wszystkie te osoby gotowe są do podjęcia pracy. Pracodawcy zgłaszają oferty pracy na wykwalifikowaną kadrę, a są m.in. bezrobotni posiadający poszukiwany zawód, ale mają za dużo lat. Poinformowała, że w zeszłym roku były wysyłane ankiety do szkół, ile absolwentów je ukończy w 2006 i 2007 roku. Były także skierowane ankiety do pracodawców i na 450 ankiet tylko 82 zakłady udzieliły odpowiedzi, z tego 1/3 z sektora publicznego. Przew. A.Madej poinformował, że rozmawiał z największymi pracodawcami w Sosnowcu, którzy nie chcą współpracować z PUP-em Z-ca Dyr. PUP H.Kurek stwierdziła, że taka współpraca jest nawiązana z Zakładami Mięsnymi DUDA. Jest tam jednak ze względu na poziom zarobków i złe warunki pracy duża rotacja pracowników. Przew. A.Madej stwierdził, że wśród zawodów oferowanych nie ma tych poszukiwanych np. wykrawacz, rębacz, wędliniarz. Z-ca Dyr. PUP H.Kurek poinformowała, ze trzy lata temu był realizowany z zakładami mięsnymi projekt, współfinansowany ze środków unijnych, który polegał na szkoleniu bezrobotnych pod kątem potrzeb zakładu. Dodała, że podobna sytuacja istnieje w branży budowlanej. Podjęte zostały działania na szczeblu ministerialnym w dniu 14.02.2007r., w ramach których zostało wykonane wystąpienie do Prezesa Rady Ministrów w sprawie poprawy sytuacji w szkolnictwie zawodowym. Były wypracowane wnioski jak m.in. reaktywowanie szkolnictwa zawodowego w dwuletnich, zasadniczych szkołach zawodowych; zweryfikowanie klasyfikacji zawodów poprzez wprowadzenie nowych zawodów np. budowlanych (technik architekt, technik renowator). Dodała, że zdaniem PUP powinno się zdywersyfikować zawody budowlane, których abiturienci będą potrafili wykonywać wiele prac. Z-ca Prez. Z.Jaskiernia dodał, że nie ma problemu technicznego, aby w Zespole Szkól Architektoniczno-Budowlanych zwiększyć liczbę oddziałów do 4-5. Nie ma 9 jednakże takich potrzeb, gdyż młodzież nie wykazuje zainteresowania tymi kierunkami kształcenia. Radny K.Dziewior podsumował, że młodzież nie garnie się do zawodowych szkół. Radny W. Wójcik dodał, ze młodzież ma teraz większe aspiracje. Szkoły nie powinny liczyć, że w ciągu najbliższych lat wykształcą ludzi przygotowanych do zawodu także technicznych. W ramach potrzeb organizowane są kursy dokształcające, zmieniające zawód. Ważne jest współdziałanie zakładów pracy ze szkołami. Dyrektor Zespołu Szkół Architektoniczno-Budowlanych W.Hepner stwierdził, że po szkołach zawodowych technicznych 73% młodzieży, która zda maturę, kontynuuje naukę na studiach. Otóż młodzież zdobywa zawód i uczy się dalej. Przew. A.Madej zapytał, czy w tym roku będą organizowane targi edukacyjne ponadgimnazjalnych szkół. Nacz. WED P.Wesołowski odpowiedział, że wydział przestał organizować targi, bo zdekapitalizowały się w swojej formule. Przestał być realizowany cel organizowania targów, czyli pełna informacja dla gimnazjalistów. Targi były organizowane przez dyrektorów szkół ponadgimnazjalnych i z ich inicjatywy zrezygnowano z tej formy promocji. Obecnie prowadzona jest akcja „drzwi otwartych” dla uczniów i rodziców, co może przynieść większą świadomość zawodową. Przew. A.Madej zauważył, że rolą radnych jest aktywacja Urzędu Miasta w określonych dziedzinach działalności. Poprosił o rozeznanie w większym gronie, czy nie lepsze jest zdobycie zawodu, a nie ukończenie liceum bez zawodu często traktowane jako ucieczka od powołania do wojska i w konsekwencji bezrobocie. Radny G.Pisalski podziękował dyrektorom za przygotowanie tak obszernego materiału informacyjnego. Dodał, że oferta jest szeroka i ciekawa. Należy zachęcić rodziców do posyłania dzieci do szkól zawodowych, bo młodzież często nie dokonuje świadomego wyboru. Uczniowie będą mieć po takich szkołach zdobyty, konkretny zawód. Często szkoły mają uzgodnioną z pracodawcami gwarancję zatrudnienia. Dodał, że może należałoby przegłosować opcję powstania Centrum Kształcenia Zawodowego. Konieczne są także parki naukowo-technologiczne, aby dzieci mogły się m.in. zapoznać się z wynalazkami. Zaproponował zaproszenie na posiedzenie komisji europosła A. Gierka, który zajmował się parkami naukowo-technologicznymi. Poszczególne szkoły, nawet z różnych miast często nie stać na super nowoczesne urządzenia, które mogłyby znaleźć się w takim parku. Przedstawiciel Szkół Technicznych i Licealnych J.Sekuła stwierdziła, że organizowane od 10 lat targi stały się nudne dla organizatorów. Uczniowie byli jednak zainteresowani organizowaniem stoiska targowego. Dodała, że każde działanie zewnętrzne jest pożądane w elemencie kształcenia i jest wyrazem dobrej woli szkoły. Forma wymiany doświadczeń pomiędzy sosnowieckimi szkołami była dobra. Były organizowane spotkania z rodzicami. Dni otwarte były także wyrazem dobrej woli szkoły, a obecnie są obowiązujące. 10 Przew. A.Madej zauważył, że inna jest opinia środowiska nauczycielskiego, a inna Wydziału Edukacji, odnośnie organizowania targów. Złożył wniosek, aby tak dostosować „dni otwarte” szkół, aby nie było kolizji i aby była możliwość elastycznego dostosowania się w tym zakresie przez poszczególne szkoły. Z-ca Prez. Z.Jaskiernia stwierdził, że Miasto ma możliwość dokładnego określenia preferencji w naborze elektronicznym wobec wybieranej szkoły. Z opracowania PUP wynika, że rynek wykazuje zapotrzebowanie na wykształconą kadrę techniczną. Stwierdził, że jest wśród młodzieży duże zapotrzebowanie na licea ogólnokształcące. Powinien być wprowadzony projekt, aby w miarę możliwości ograniczać przyjmowanie uczniów do liceum, z preferencją nauki w szkołach zawodowych. Była analizowana kwestia kierunków kształcenia, których co roku przybywa w szkołach zawodowych. Należy kształcić ludzi, którzy znajdą pracę. Najmniej jednak jest bezrobotnych wśród osób z wykształceniem wyższym, które lepiej radzą sobie na rynku pracy. Od tego momentu nie nagrało się pół godziny posiedzenia Komisji Oświaty. Z-ca Przew. Z.Dziewanowski dodał, że powinien powstać zespół programowania oświaty w Sosnowcu, który zajmuje się całościowo oświatą w Sosnowcu. Odwołał się do zorganizowanego dla gimnazjalistów jednego dnia bezpłatnej jazdy środkami komunikacji publicznej. Dodał, że należy zachować atrakcyjność szkół zawodowych, ale nie poprzez likwidowanie oddziałów w liceach ogólnokształcących. Zadał pytanie, na ile w szkołach zawodowych można przygotować przyszłego pracownika, aby był atrakcyjny dla pracodawcy, gdyż będzie się charakteryzował wysoką autoprezentacją, poszanowaniem pracy, umiejętnością pracy w zespole. Ponadto zapytał, czy w szkołach uczniowie przygotowywani są w taki sposób, iż stwarzają „atrakcyjny materiał” do zbudowania lepszej firmy ich zatrudniającej. Zapytał, jak oceniane jest przygotowanie uczniów do zawodu. Uczeń ogólnie wykształcony ma lepsze możliwości, aby podjąć dodatkowe kierunki kształcenia w różnych zawodach. W każdej szkole są zajęcia z przedsiębiorczości. Zaproszony gość stwierdził, że za granicę wyjeżdżają wykrawacze i wędliniarze, a nie magistrowie filozofii. Z-ca Przew. Z.Dziewanowski odpowiedział, że jest to związane z wysokością płac. Stwierdził, że występuje różnica pomiędzy przygotowaniem do zawodu, a byciem własnym menadżerem. Przew. RM D.Miklasiński polemizował, że magister filozofii będzie umiał zachować się na zachodzie z uwagi na ogólne wykształcenie, a osoba po szkole zawodowej będzie miała z tym problemy. Przew. A.Madej dodał, że inteligentna osoba wszędzie da sobie radę. Liczy się jednak trafiony zawód i ogólna wiedza. 11 Dyrektor jednej ze szkół dodał, że nie jest zamiarem szkól zawodowych zabieranie uczniów liceom ogólnokształcącym. Często uczniowie idą do liceów z bardzo niską uzyskaną na egzaminie gimnazjalnym liczbą punktów, nawet rzędu 40. Radny K.Dziewior stwierdził, że jego propozycją nie było odbieranie liceum uczniów, ale ewentualny upadek słabego liceum, do którego chodzą uczniowie z liczbą punktów 40-60. Na rynku oświaty istnieje konkurencja. Przew. A.Madej podsumował, że temat posiedzenia komisji został zmieniony, a okazało się, że jest ważny i na czasie. Zostało sformułowanych pięć wniosków nieformalnych. Podziękował przedstawicielom szkół za przedstawienie satysfakcjonujących materiałów. Poinformował, że następne posiedzenie Komisji Oświaty będzie wspólne z Komisją Rozwoju Miasta i Ochrony Środowiska Ad. 6 6a/ Z-ca Przew. Z.Dziewanowski poinformował radnych, że została złożona przez Powiatowy Urząd Pracy informacja na temat bezrobocia. Zaproponował, aby zbierane wnioski były ujęte jako konkretny punkt 4 posiedzenia komisji. Stwierdził, że te wnioski powinny być kierowane do Prezydenta, bo radni nie mają uprawnień do nakładania zadań na pracowników urzędu. Przew. A.Madej odpowiedział, że sformułowane przez niego wnioski stanowią konkretny efekt pracy komisji i znajdują się w kolejnych protokołach z posiedzenia komisji. W sprawie wniosków zobowiązał się porozumieć z Naczelnikiem WED. Radny Z.Dziewanowski stwierdził, że radni powinni działać zgodnie z procedurą. Z-ca Prez. Z.Jaskiernia podsumował, że chodzi o oddzielenie wniosków formalnych, które wymagają przegłosowania, od postulatów skierowanych do Wydziału Edukacji. Przew. A.Madej odpowiedział, że jego pomysłem, było rozróżnienie wniosków formalnych od nieformalnych sugestii i wniosków, które należałoby realizować. Poinformował, że zapoznał się z protokołami z posiedzeń poprzedniej kadencji. Przew. RM D.Miklasiński podsumował, że przewodniczący z wiceprzewodniczącym komisji powinni się porozumieć w sprawach formalnych . Z-ca Przew. Z.Dziewanowski polemizował, że Przewodniczący Rady Miejskiej jest gościem komisji. Przew. A.Madej odpowiedział, że przyjmuje uwagi. Radny K.Dziewior stwierdził, że wnioski formalne powinny być przegłosowane i skierowane do Prezydenta. Jego wnioskiem było otwarcie kolejnej klasy w Liceum Ogólnokształcącym im. Staszica i oczekiwał na głosowanie. Uważał za słuszne wyłapywanie przez Przewodniczącego sugestii radnych. 12 Dodał, że każdy podejmowany wniosek powinien być przegłosowany i nagrany. Przew. A.Madej zaproponował, aby wnioski formalne były wyraźnie wyartykułowywane przez radnych. Jego rolą jest wychwycenie z treści dyskusji wniosków nieformalnych. Przew. RM D.Miklasiński stwierdził, że mylone są pojęcia wniosku formalnego i wniosku komisji, który powinien być przegłosowany. Na dzisiejszym posiedzeniu komisji były sformułowane sugestie do Prezydenta i Naczelnika WED. Przew. A.Madej stwierdził, że jego zadaniem jest, aby nadać określone ramy ważnym sprawom poruszanym w toku dyskusji. W razie braku ich realizacji mogą zostać przegłosowane. Z-ca Prez. Z.Jaskiernia dodał, że istotne by było wypłynięcie wniosku, związanego ze zwiększeniem naboru do szkól zawodowych. Ilość oddziałów w minionym roku była różnicowana w zależności od wagi szkoły. Należy zachęcić młodzież, aby chciała się kształcić i to zgodnie ze swoim zdolnościami i umiejętnościami. Zarekomendował sygnał, aby nie robić podziałów na gorszych i lepszych uczniów. Zaproponował wariant skrócenia każdej szkoły o jeden oddział. Stwierdził, że Licea poradzą sobie z utrzymaną liczbą oddziałów, ale nie będzie tu pobudzenia młodzieży do wyboru szkół zawodowych. Radny J.Bosak dodał, że jego zdaniem jest także zasadne, aby przegłosowywać wnioski na posiedzeniu komisji, co nada im większą rangę. Zgłosił wątpliwość, czy PUP prezentuje pełny obraz rynku pracy w Sosnowcu. Wiele firm rekrutacyjnych, prowadzących nabór pracowników, realizuje nabór biorąc pod uwagę ponoszone przez pracodawców koszty. Otóż pracodawcy często zwalniają pracowników na okres wakacyjny, a potem ich przyjmują ponownie do pracy. Przew. A.Madej dodał, że prezentując wnioski nieformalne przedstawia je członkom komisji, pytając radnych o uwagi i ewentualne korekty. Z-ca Prez. Z.Jaskiernia zauważył, że większość firm radzi sobie sama z pozyskiwaniem pracowników. Ludzie także samodzielnie poszukują pracy. Jeśli firma potrzebuje pracowników, to znajdzie ich sama. Stąd nie należy przykładać wielkiej uwagi do opracowania PUP-u. Radny K,Dziewior postawił wniosek formalny, aby w czasie tegorocznego naboru do liceów ogólnokształcących zachować taką samą liczbę klas jak w zeszłym roku, przynajmniej w wiodących liceach. Przew. RM D.Miklasiński stwierdził, że zostało postawione pytanie, czy miasto będzie uważać za ważne szkoły zawodowe czy licea. Dodał, że zawodu można uczyć się i po liceum. Zaproponował wniosek, aby utrzymać na poziomie zeszłorocznym liczbę klas pierwszych przynajmniej w paru wybranych liceach. Nacz. WED P.Wesołowski odpowiedział, że jednym z kryteriów przyjęcia do szkół jest liczba wolnych miejsc. Poinformował, ze śledził losy uczniów po gimnazjum, którzy z małą liczbą punktów dostali się do liceum, a konsekwencje tego będą 13 ponoszone podczas matur. Nie należy ograniczać ilości miejsc, a wprowadzić limit punktowy, który został zniesiony przez Kuratora Oświaty w zeszłym roku. Istotne jest także wyłapanie szkół, które zapewnią zapotrzebowanie uczniów na pewnym poziomie. Nie jest zadaniem Miasta ograniczanie uczniów. Należy zadecydować, które ze szkół wyposażyć w dodatkowy oddział. Przew. A.Madej poprosił radnego K.Dziewiora o ponowne sformułowanie wniosku. Z-ca Prez. Z.Jaskiernia zapytał, czy można przyjmować wniosek radnego z jednego okręgu. Przew. A.Madej odpowiedział, że będą nad nim glosować radni z różnych okręgów. Przew. RM D.Miklasiński zaproponował, aby radni sformułowali wniosek, aby w czasie tegorocznego naboru do szkół ogólnokształcących zachować poziom zeszłoroczny. Radny K.Winiarski podał przykład, że ograniczenie klas licealnych w Liceum im. Staszica przy elektronicznym naborze, w czasie którego podejmowano decyzje o dodatkowych klasach w liceach, spowodowało, że nie dostali się uczniowie z dużą liczbą punktów, zainteresowani profilem oddziału, który nie został dodatkowo otwarty. Stąd zaproponował podjęcie wcześniejszej decyzji o ilości oddziałów w danej szkole. Nacz. WED P.Wesołowski stwierdził, że występuje różnica pomiędzy wyborem, a potwierdzeniem uczestnictwa w danej klasie. W zeszłym roku wszystkie szkoły ogólnokształcące miały wolne miejsca w klasach do końca lipca. Jest to jeden z mankamentów naboru elektronicznego. Przew. A.Madej stwierdził, że lepszy był system w którym decydowaliby dyrektorzy, a system naboru elektronicznego nic dobrego nie wniósł. Brak integracji z ościennym miastami sprawia, że jego stosowanie nie jest w pełni efektywne. Nacz. WED P.Wesołowski stwierdził, że była okazja zapytania dyrektorów o system elektronicznego naboru, który został wdrożony na ich wniosek. Radny K.Winiarski dodał, że osoby które zwalniają miejsce w szkole, bo wybrały inną, nie mogą udostępnić tego miejsca automatycznie innym uczniom. Przew. A.Madej zauważył, że wybiera się szkołę, do której się daje oryginał świadectwa. Radny K.Dziewior ponownie sformułował swój wniosek, aby w czasie tegorocznego naboru do liceów ogólnokształcących zachować taką samą liczbę klas jak w zeszłym roku. W wyniku głosowanie, w którym wzięło udział 9 radnych : za 8 przeciw 1 wstrzymało się 0 wniosek został przyjęty. 14 Wobec braku dalszych uwag i pytań Przew. A.Madej zakończył posiedzenie komisji o 18.20 Przewodniczący Komisji Andrzej Madej Na podstawie nagrania magnetofonowego protokół sporządziła Agata Bartosik Sosnowiec, 2007-03-12 15