Przesądy i zabobony ślubne
Transkrypt
Przesądy i zabobony ślubne
Przesądy i zabobony ślubne autor: Katarzyna Szreter ślub musi odbyć się w miesiącu mającym literkę „R” w nazwie a najszczęśliwsze są zawarte podczas świąt (np. Bożego Narodzenia), nie powinny być w poście panna młoda w dniu ślubu musi mieć na sobie: coś starego, nowego, pożyczonego, niebieskiego, białego na szczęście wkłada się też monetę do buta oraz zaszywa okruszek chleba i odrobinę cukru w sukni bądź bieliźnie pan młody powinien mieć w kieszeni papierowy pieniądz by całe życie było dostatnie nie wolno mieć pereł na szyi ani na sukni pan młody nie może widzieć panny młodej w sukni przed dniem ślubu 1/5 Przesądy i zabobony ślubne autor: Katarzyna Szreter buty panny młodej powinny przynajmniej dobę stać na parapecie by szczęście zdążyło w nie wejść, powinny być zakryte by szczęście to nie uleciało suknia musi być biała by odgonić złe duchy, a inna kobieta nie może mieć tego koloru na sobie w tym dniu (biały oznacza też niewinność) każda pogoda w dniu ślubu to dobra wróżba, od słońca po deszcz, burzę czy śnieg w drodze do kościoła nie wolno zawrócić podczas ceremonii nie powinni się odwracać ani rozglądać na boki bo oznacza to niechęć do małżonka, dlatego też o ułożenie welony prosi się świadkową droga do ołtarza to przyszła droga życia, więc powinni się uśmiechać i nie potknąć 2/5 Przesądy i zabobony ślubne autor: Katarzyna Szreter założenie obrączki na środkowy palec oznacza przyszłą zdradę powiedzenie po założeniu obrączki ślubnej „amen” lub upuszczenie obrączki źle wróży, ale jeśli podniesie obrączkę ksiądz to odwraca to złą wróżbę inne omyłki w przysiędze np. „i nie dopuszczę Cię aż do śmierci” czy „i nie odpuszczę” to zapowiedź szczęścia i radości w życiu ta osoba, która uzbiera więcej pieniędzy z rzucanych pod kościołem będzie trzymała pieniądze w domu obsypanie ryżem po wyjściu z kościoła – by był dostatek i zdrowe dzieci 3/5 Przesądy i zabobony ślubne autor: Katarzyna Szreter jeśli złoży życzenia parze młodej ktoś zupełnie obcy, będzie szczęście przywitanie na sali weselnej chlebem i solą na szczęście, by nigdy im ich nie zabrakło, a pannę młodą można zapytać co woli: "Chleb, sól czy pana młodego". Prawidłowa odpowiedź brzmi: "Chleb, sól i pana młodego, żeby pracował na niego". daje się wtedy kieliszek wódki i wody, ten kto dostanie wódkę ten będzie rządził podczas wesela tłucze się kieliszki na szczęście pan młody przenosi pannę młodą przez próg by się nie potknęła i by takiego potknięcia nie było też w późniejszym życiu podczas pierwszego wspólnego tańca nie powinno być pomylenia kroków, bo oznacza to brak 4/5 Przesądy i zabobony ślubne autor: Katarzyna Szreter zgodności co do dalszej wspólnej drogi w życiu 5/5