Po X Jubileuszowym Forum Bibliotekarzy Województwa Śląskiego

Transkrypt

Po X Jubileuszowym Forum Bibliotekarzy Województwa Śląskiego
Po X Jubileuszowym Forum Bibliotekarzy
Województwa Śląskiego
„BIBLIOTEKA BLIŻEJ CZYTELNIKA”
Częstochowa, 27 marca 2014 r.
Przygotowania, rozmowy, rozterki i zawodowe radości towarzyszyły
organizatorom i uczestnikom X Forum Bibliotekarzy w Częstochowie. Zjechali się
goście, prelegenci i bibliotekarze z całego okręgu śląskiego, a nawet z Krakowa,
Czech i Słowacji.
Nie chcę na tym miejscu opisywać przebiegu Forum, przedstawiać
prelegentów i streszczać ich wystąpienia. Pragnę podzielić się kilkoma uwagami i
stwierdzeniami, które szczególnie do mnie trafiły z bogatych wystąpień
prelegentów.
Pierwszym z zagadnień był omówiony Narodowy Program Rozwoju
Czytelnictwa w Polsce na latach 2014-2020.W nim, niestety, nie zostały ujęte w
sposób widoczny biblioteki szkolne. A przecież to od nich (po pierwszych
kontaktach z ksiżąką iczytelnictwem w domach rodzinnych lub w przedszkolach)
rozpoczyna się droga i przygoda człowieka z książką (bez względu na jej formę).
Bibliotekarze to ludzie ciekawi świata i innych ludzi, to osoby formujące postawy
dzieci i młodzieży wobec książek. Formy elektroniczne zmieniły współczesne
relacje czytelnika z tekstem. Za wszystkim tym jednak stoi ręka i głowa
bibliotekarza, nawet wtedy, gdy czytelnik ma przed sobą ekran komputera. Zatraca
się urok dawnych bibliotek,część pracy bibliotekarza stała się niewidoczna dla
czytelnika, ale przecież bez tej pracy nie może istnieć i funkcjonować żadna
biblioteka. Kampanie na rzecz czytelnictwa „Cała Polska czyta dzieciom” i
„Czytam sobie” to też wspólpraca z programem Comenius. Pracownik biblioteki to
animator życiakulturalnego, już nie tylko bibliotekarz, ale w szerokim pojęciu
pedagog, wychowawca, twórca i uczestnik kultury.
Biblioteka to ważny element dydaktyczny i wychowawczy szkoły. Każda,
nie tylko ta super wyposażona w multimedia. Nauczyciel bibliotekarz często
odrywany jest od swoich podstawowych zadań, wykonuje dodatkowe zadania w
szkole, podejmuje nowe przedsięwzięcia, wykazuje tyle kreatywności w tych
trudnych czasach. Biblioteka szkolna to taka część placówki oświatowowychowawczej, dla której nie ustalono standardów, wymogów ani wymagań
dotyczących miejsca i obsługi.
Prof. Jan Malicki podkreślił zaś, że uniwersytet to budynki wokół biblioteki i
właśnie biblioteka jest szczególnym miejscem w strukturze oświatowej. Biblioteka
ma trzy poziomy – I materiały dla czytelnika projektowanego, II materiały
udostępniane i czytelnik realny przychodzący do biblioteki, III działalność
bibliograficzna, popularyzująca, przeznaczona dla czytelnika przyszłego,
pośredniego.
Czytelnik był, jest i będzie bardzo zróżnicowany. Model działań biblioteki
wywodzi się z całego okresu historii bibliotek. Biblioteka jest też postrzegana w
układzie horyzontalnym pomiędzy różnymi instytucjami, obecnie jako biblioteka
synkretyczna, niekonwencjonalna.
Darina Janovska zwróciła uwagę na biblioteki cyfrowe i zdigitalizowane
zbiory wielu bibliotek, szczególnie uniwersyteckich i narodowych, na współpracę i
wymianę doświadczeń z bibliotekami innych typów. Zbiory dostępne są poprzez
sieć, a czasopisma bibliotekarskie i inne wydawane w formie tradycyjnej
(papierowej) i elektronicznej (cyfrowej) docierają do większej rzeszy czytelnków.
Monika Krakowska z Uniwersytetu Jagiellońskiego zwróciła uwagę na
indywidualizację potrzeb czytelników i z tym związane zachowania informacyjne
użytkowników. Obecnie często biblioteka jest traktowana jako tzw. III miejsce
(odskocznia od codzienności,miejsce spokojne, bezpieczne, pozytywne).
Kompetencje emocjonalne czytelnika to emocjonalny mózg użytkowników, ich
pamięć emocjonalna. Współcześnie obserwuje się zmianę modelu mentalnego
dotyczącą biblioteki w szkole, pojawiają się modele mentalne obrazujące miejsce
biblioteki w środowisku i w życiu młodego użytkownika.
Według przeprowadzonych przez Bielski Oddział TNBSP badań
ankietowych nastąpiła ewolucja w pracy nauczyciela bibliotekarza – obecnie 80 %
czasu pracy to opieka i praca z uczniem, a tylko 10-20 % czasu poświęca się na
prace biblioteczne.
Halina Molinova z Regionalnej Biblioteki w Karwinie pokazała, iż
pozyskane środki z UE w ramach różnych projektów pozwoliły na rozwój i zmiany
w funkcjonowaniu biblioteki, na otwarcie się dla osób niepełnosprawnych i
mniejszości narodowe jako nowych użytkowników biblioteki.
Małgorza Gwadera z Uniwersytetu Śląskiego analizując Narodowy Program
Rozwoju Cztelnictwa na lata 2014-2020 zwróciła uwagę na promocję i
upowszechnianie czytelnictwa dla rozwoju kultury i kreatywności Polaków.
Niestety brak jest społecznegoaplauzu dla tego programu. Program Biblioteka+
Literatura i Czasopisma podkreśla priorytet – zakup nowości książkowych dla
bibliotek publicznych, nie obejmuje swym zasięgiem bibliotek szkolnych. Brak jest
spójności działań ministerstw zajmujących się kulturą, oświatą i dorobkiem
narodowym. Generalnie program skierowany jest do osób już czytających (do tzw.
elity czytającej), a nie do tzw. analfabetów funkcjonalnych, którzy utracili
umiejętność czytania lub zbyt słabo ją posiedli w czasie edukacji szkolnej, co
pokazują testy sprawdzające.
Współcześnie czytanie jest defensywne, czytelnikiem nikt się nie rodzi, czytelnka
trzeba wychować, wyposażyć go w odpowiednie umiejętności, a polska szkoła
lokuje się dziś poza obrębem polskiej kultury, pozostaje tylko na poziomie
edukacji.
I w tym miejscu ogromną rolę może i powinna odegrać biblioteka szkolna,
dobrze zorganizowana, wyposażona, z kompetentnym, dobrze wykształconym i
wciąż rozwijającym swoje umiejętności nauczycielem bibliotekarzem, czego sobie
i innym bibliotekarzom życzę.
Bożena Szatan-Fedko
Bielsko-Biała