Z wizyta u Pani Dulskiej - Zespół Szkół Ekonomicznych w Elblągu

Transkrypt

Z wizyta u Pani Dulskiej - Zespół Szkół Ekonomicznych w Elblągu
info.elblag.pl - Elbląski Dziennik Internetowy
Page 1 of 2
Uczniowie Zespołu Szkół Ekonomicznych i
Ogólnokształcących z wizytą u pani Dulskiej
2012-10-30, 15:30, z kategorii , www.info.elblag.pl
fot. arch. redakcji
Gdy zaproponowano nam wyjście do teatru, byliśmy dość sceptyczni, szczerze mówiąc, jeszcze na pięć minut przed
wejściem na widownię, podczas kupowania biletów Maciek zapytał: „To na co w końcu idziemy?” I co gorsza nie było
wielu, którzy potrafiliby mu na to pytanie odpowiedzieć. - Na „Moralność pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej w reżyserii
Mirosława Siedlera, przecież mówiłam wam tyle razy – wtrąciła pani. Może i mówiła, ale kto by tam spamiętał wszystko,
co pani mówi. Poza tym nasz stosunek to teatru, galerii i takich tam intelektualnych wyjść, jest raczej chłodny. Nie ma
to, jak kino lub jeszcze lepiej, dobra gra na kompie.
No, ale poszliśmy do teatru. I… nie ukrywam, że nieco zmieniliśmy nasze podejście. Spektakl był naprawdę zabawny. Od razu
spodobał nam się wystrój. Na scenie wyglądało jak w prawdziwym mieszkaniu. Ładne stylowe meble, wykładzina, tapety,
zasłony. Bardzo podobała nam się też muzyka. Jednak najciekawsze ze wszystkiego były postaci. Aktorzy ciekawie wcielili się w
swych bohaterów.
Pani Dulska, żona i matka (Boże uchowaj od takiej matki!) krzyczała jak opętana od samego początku. Prawdą jest, że ta postać
przerażała. Wszystko w niej było przerażające i wygląd, i krzyki, i energia, z jaką ustawiała domowników oraz gości. Okropnie
chytre babsko. Do sprzątania ubierała stary szlafrok, bo szkoda jej było nowszego, mężowi kazała spacerować wokół stołu, by
oszczędzał buty i wydzielała mu cygara, ale najgorzej przerażała jednak i śmieszyła jednocześnie jej obłuda. Dulska przymykała
oczy na fakt, że jej synalek przystawia się do służącej, a gdy ta zaszła w ciążę mamusia udała święte oburzenie i zdziwienie.
Strasznie traktowała swoją krewną, którą obrażała bez skrupułów, a w potrzebie miała czelność prosić ją o ratunek. Zresztą, do
wszystkich miała stosunek bezduszny, łącznie z nieszczęśliwie zakochaną w swym mężu i zdradzoną przez niego lokatorkę,
niedoszłą samobójczynię. Pani Irena Adamiak, która wcieliła się w rolę Dulskiej niezwykle realistycznie ją zaprezentowała.
Nie dało się też nie zwrócić uwagi na Hesię graną przez panią Martę Masłowską. Pełna energii, szalona i rozkrzyczana. Wydaje
się, że gdy dorośnie będzie wiernym odbiciem swojej mamusi. Jak się okazało w teatrze może więc być całkiem ciekawie i
zabawnie, choć gdy się temu dobrze przypatrzeć to wcale nie ma się tam z czego śmiać. Zupełnie nie bawi przecież wizja
mężczyzn, którzy okazują się strasznymi pantoflarzami nic nieznaczącymi w świecie rozkrzyczanych bab. Mężczyzn, którzy
podporządkowują się całkowicie kobietom i nawet jeśli próbują się zbuntować, to w ostateczności i tak kapitulują. Są chyba
jeszcze gorsi od tych kobiet i dlatego Felicjan Dulski, świetnie zagrany przez pana Lesława Ostaszkiewicza, okrzykiem: „A niech
was wszyscy diabli!!!”, budzi śmiech, który ostatecznie zamiera jednak na naszych ustach w grymasie gorzkiej refleksji.
Tak czy inaczej warto było pójść do teatru. Dobrze też było wrócić do swojego domu i cieszyć się, że nie jest taki jak Dulskich.
Czy aby na pewno nie jest…?
http://info.elblag.pl/php/druk.php?id=27838&kat=2&imag=1
2012-11-07
info.elblag.pl - Elbląski Dziennik Internetowy
Page 2 of 2
Klasa IIc V LO, ZSEiO w Elblągu
Ten artykuł pochodzi z serwisu:
http://info.elblag.pl/php/druk.php?id=27838&kat=2&imag=1
2012-11-07