Z redakcyjnej skrzynki Fotki naszych Czytelników

Transkrypt

Z redakcyjnej skrzynki Fotki naszych Czytelników
Strona 4
piątek - niedziela, 22 - 24 października 2010
www.gazetagazeta.com
KONTAKT Z CZYTELNIKAMI
Z redakcyjnej
skrzynki
Kontakt z nami
Telefony
416-900-0997, wew. 32
1-800-307-4021
E-mail
[email protected]
Adres
Nasz apel do Państwa: "Bardzo ważnym elementem działalności mediów jest bliski kontakt z naszymi Czytelnikami - telefony, listy,
117 Roncesvalles Ave.
e-maile. Pragniemy zasadniczo rozbudować tę część Gazety Gazeta. Chcemy, aby Państwo redagowali ją z nami wspólnie. Dlatego
Toronto, ON M6R 2K9
prosimy pisać, dzwonić, a żaden głos od Czytelników nie zostanie pominięty czy zignorowany. Proszę sugerować, radzić i krytykować byle w duchu kulturalnej dyskusji - to jedyny nasz wymóg", spotkał się z dużym odzewem. Strona "multimedialna" podoba się Państwu i
jusznika z którym wspólnie wydostajemy sporo telefonów i maili. Dziękujemy! Małgorzata P. Bonikowska
dali wyrok śmierci na Polskę i
•••
Polaków.
Gazeto, oprócz bezwarto- zdrajcami np. Jaruzelski. A kim niedawno w Konsulacie Gene- takie postawy tu w Kanadzie.
oszukany przez was
ściowej sieczki na waszych stro- wy jesteście, szanowna redak- ralnym RP historyk, prof. Albin Powiem wprost: to Pan angażuPiotr Karlikowski
nach w artykułach na temat hi- cjo, usadowiona w polskiej, po- Głowacki. Całą resztę tych, któ- je się w opluwanie mnie, moich Szanowny Panie,
storii Polski, szczególnie naj- lonijnej gazecie - czy jesteście w rzy odmówili, zamordowano, rodziców i przy okazji redakcji
tym razem odezwę się ja, ale
nowszej historii, kontynuujecie sercach Polakami? Nie widzę wśród nich mojego Ojca. Dlate- "Gazety Gazeta". A co do tego, na prawdę na chwilę, bo chyba
działania PRL-u w zakłamywa- tego. - Oprócz p. W. Lilientala, go uważam Pańskie uwagi od- czy ja jestem Polakiem, czy nie, szkoda czasu. Nie wiem, co znaniu tej historii i opluwaniu pol- on nie jest Polakiem.
nośnie mojego Ojca za nie tylko na szczęście nie Pan o tym decy- czy "s." przed nazwiskiem red.
skich bohaterów. Czołowym
Lilientala. Może lepiej nie wiePiotr Karlikowski całkiem chybione, ale za głębo- duje.
opluwaczem Polski jest wasz Szanowny Panie!
Jeszcze jedno. Ja Kiszczaka dzieć. Ma Pan kłopot z logiką i
ko obraźliwe. Tak samo głęboko
bardzo aktywny felietonista Wibrak umiejętności dyskusji, któPo przeczytaniu Pańskiego obraźliwe i krzywdzące jest w ogóle nie znam.
told Liliental, przyjaciel Michni- listu zastanawiałem się, czy nie stwierdzenie, że moja Matka nie
Witold Liliental ra nie polega na urąganiu luka i Kiszczaka oraz im podob- lepiej, z uwagi na jego prowoka- wychowała mnie w duchu padziom myślącym inaczej niż
nych. Z tym, że Michnik nie sili cyjną i obraźliwą treść, zignoro- triotycznym. Ona w czasie okuGazeto, co za kłamstwa! s. Pan. A zresztą, Pan pewnie uwasię na wspominki jak to jego oj- wać go. Przeważyła jednak myśl, pacji narażała się podwójnie. Po Liliental i ten Albin Głowacki z ża się za patriotę. W moim przeciec i mama wychowali go i jego że właściwie dobrze, by Pan sam pierwsze, z uwagi na pochodze- Łodzi kłamią, Rosjanie zamor- konaniu patriotyzm nie polega
brata Stefana w polskim duchu sobie wystawił publicznie laurkę nie gwarantujące śmierć w przy- dowali milion Polaków i okale- na nienawiści do rodaków,
patriotycznym. A przecież p. Li- tym, co Pan napisał. Jeśli dobrze padku wykrycia. Po drugie, za- czyli miliony, obrabowali, spo- szczególnie takich, którzy dla
liental twierdzi, że patryjotyzm zrozumiałem, uważa Pan siebie angażowana była przez cały niewierali, jeszcze w Kanadzie Polski zrobili o niebo więcej niż,
można wynieść tyko z rodzinne- za autorytet w temacie, co jest okres okupacji aż do Powstania żyją ofiary i świadkowie tych be- jak sądzę Pan. Akurat z oczergo domu. Mama p. W. Lilientala wartościowe, a co nie jest, w pu- w tajne nauczanie. Wychowy- stialskich morderstw w ramach nianiem Polski aktywnie walczył
nie wychowała swojego syna w blicystyce historycznej. Nie będę wała mnie później na emigracji, wykonywania wyroku śmierci i walczy red. Liliental. Jeżeli Pan
polskim duchu patryjotycznym. z Panem konkurował, ponieważ gdzie moi rówieśnicy szybko na Narodzie Polskim, Katyń to to robi u kolegi na imieninach, to
Ojciec p. Lilientala jeżeli na- ja żadnych takich aspiracji nie zapominali języka polskiego. tylko czubek góry lodowej tych zapewniam, że ma to znacznie
prawdę w duszy był polskim ofi- mam. Ale nie tylko ja z ciekawo- Ona do tego nie dopuściła. Czy potwornych zbrodni w większo- mniejszy wpływ na świat i sacerem to jego hasłem był Bóg, ścią czytuję różne publikacje o Pana sumienie nie rusza za te ści dokonanej na dzieciach, ko- mych
sprawców
tych
Honor, Ojczyzna. Witold Lilien- charakterze historycznym, dru- bezpodstawne oskarżenia?
bietach i starcach, i co ten s. oszczerstw, niż kulturalnie i dotal honoru nie ma. Niemcy hitle- kowane w "Gazecie Gazeta" i byUżył Pan mocnego określe- Liliental insynuuje jakieś zbrod- brą angielszczyzną napisane lirowskie i Rosja sowiecka wspól- najmniej nie uważam ich za bez- nia, że ja nie mam honoru. A kim nie popełnione przez Polaków sty do redakcji gazet czy politynie wydały wyrok śmierci na wartościową sieczkę. Przeciw- Pan jest, żeby Pan ustanawiał na Rosjanach, kim wy jesteście ków lub organizacji, które nie
Naród Polski. Realizacje uśmier- nie, ja się z nich wielu rzeczy siebie w roli sędziego? Czy Pan w tej gazecie? Czy nie wystarczy mogą nie słuchać choćby z szacania Polaków ci dwaj zbrod- dowiaduję i uczę.
uważa siebie też za jakiś autory- kłamstw oczerniania Polski cunku dla poziomu autora. A
niarze rozpoczęli od września
Nazywa mnie Pan opluwa- tet w dziedzinie moralności? przez media w Ameryce, Euro- takich akcji i listów red. Liliental
1939 roku. - Z tym, że na tere- czem Polski, w dodatku "czoło- Jako argumenty przeciwko pie, Rosji i w świecie, że to Polacy ma na swoich koncie bardzo
nach polskich okupowanych wym". Proszę mi wskazać choć mnie wymienia Pan wszystkie mordowali Żydów, Rosjan, wiele. Publikujemy Pańskie listy
przez Rosję wyrok śmierci wy- jedno zdanie, w jakimkolwiek zbrodnie stalinowskie i hitlerow- Niemców. Przecież te kilkaset aby pokazać naszym Czytelnidano tylko na Polaków. Rozpo- felietonie, czy artykule, w któ- skie. A co ja miałem z nimi tysięcy Rosjan to zginęło i zosta- kom.
częła się gehenna polskich dzie- rym bym obraził Polskę. Ponie- wspólnego? Czy chce Pan prze- ło zamordowanych przez ich soMałgorzata P. Bonikowska
ci, kobiet, starców, polskich żoł- waż jest Pan, przynajmniej w konać myślących ludzi, że te
nierzy jeńców, zsyłki czyli swoim mniemaniu, autorytetem zbrodnie, których popełnienia
śmierć, głód, choroby, tortury, w dziedzinie historii najnowszej, zresztą nigdy nie negowałem,
gwałcone kobiety i jeszcze dzieci nie jest nowością dla Pana, że stanowią jakiś logiczny dowód
polskie dziewczynki, ile ich leży oficerowie zamordowani przez na to, że ja jestem zdrajcą i antyZapraszamy nie tylko do wyw nieludzkiej ziemi? Milion? A NKWD w Katyniu byli wcześniej polakiem?
syłania listów i e-maili, ale także
ile milionów okaleczeń? Nie ma poddawani przesłuchaniom i
Są w Polsce ludzie, na szczę- zdjęć - ciekawych, ważnych,
żadnego porównania co do nawet presji, żeby dać się prze- ście w mniejszości, którzy zaj- śmiesznych, a nawet rodzinnych
zbrodni popełnionych na Pola- kabacić na przyjęcie wiary w raj mują się dzieleniem Polaków na i pamiątkowych. Chcemy naszym
kach popełnionych przez Niem- sowiecki. Z obozu w Kozielsku dobrych i złych, prawdziwych i Czytelnikom dać nie tylko forum
ców i Rosjan. Polacy nigdy ta- wyprowadzono do Griazowca nieprawdziwych, "naszych" i do dzielenia się opiniami czy uwakich zbrodni nie popełnili. Oczy- tylko tych, co do których Sowie- "wrogów" i rzucaniem wszela- gami, ale także swoimi komentawiście byli i są pewni Polacy ci żywili jakieś nadzieje, że da kich oskarżeń na tych, których, rzami na temat świata powstajązdrajcy, może oni kiedyś i byli się ich przekonać do ew. współ- z sobie tylko znanych względów, cymi przy pomocy aparatu fotoPolakami ale teraz są już tylko pracy. Ci przeżyli. Mówił o tym nie lubią. Pan, niestety, powiela graficznego. Bo przecież zdjęć
robimy wszyscy bardzo dużo!!!
Fotki naszych Czytelników
Telefony do Redakcji
Dostajemy wiele telefonów, w
których sugerują Państwo różne
rzeczy, dzielą się z nami uwagami i opiniami. Staramy się przekazywać te, które dotyczą spraw
mających nieco szersze znaczenie. Dla innych to okazja do zastanowienia, do reakcji w postaci
listu, e-maila czy telefonu.
• Dz
Nasze telefony:
416-900-0997, wew. 32
1-800-307-4021
Po p