Partia walczy z luksusami w zaświatach

Transkrypt

Partia walczy z luksusami w zaświatach
Partia walczy z luksusami w
zaświatach
2015-06-17 16:01:41
2
Z okazji święta zmarłych - Qingming Jie - Chińczycy palą papierowe pieniądze i figurki przedstawiające luksusowe
dobra, by symbolicznie przekazać je zmarłym przodkom. Rząd i podległe mu media walczą groźbą i kpinami z
tym „feudalnym zabobonem”.
Według tradycyjnych chińskich wierzeń przebywający w zaświatach zmarli mają takie same potrzeby jak żywi, a
ich rodziny muszą się troszczyć o ich zaspokajanie, by przodkowie się na nich nie gniewali. Chińczycy są z roku
na rok coraz bogatsi, a przesyłane przez nich zmarłym symboliczne dobra również stają się coraz bardziej
ekskluzywne. Są wśród nich limuzyny wraz z szoferami, luksusowe wille, prywatne odrzutowce, nowoczesna
elektronika, a nawet dziewczęta do towarzystwa.
Podczas gdy w zaświatach rośnie stopa życia po życiu, na ziemi wciąż toczy się walka ideologiczna. Podległe
rządzącej Komunistycznej Partii Chin (KPCh) media wyśmiewają "luksusowy" asortyment sklepów z rytualnymi
figurkami, a organy ścigania zapowiadają surowe kary za handel takimi rekwizytami. Partia namawia do
„czczenia przodków w cywilizowany sposób”.
Na przykład na jednym z tradycyjnych targów w Kantonie reporter lokalnego dziennika „Xinxi Shibao” wypatrzył
papierowe figurki iPhone'a 6s – smartfona firmy Apple w wersji, która w rzeczywistości jeszcze nie weszła na
rynek. W komplecie z telefonem można przesłać zmarłym kabel, ładowarkę USB oraz kartę pamięci. Figurki
prywatnych odrzutowców, które świetnie sprzedawały się w 2014 roku, teraz tracą na popularności, „ponieważ w
2014 roku było dużo katastrof lotniczych” - powiedział gazecie jeden ze sprzedawców.
Jak poinformowała w kwietniu 2015 r. pekińska straż miejska, w akcji na cmentarzu publicznym Babaoshan
funkcjonariusze skonfiskowali setki przedmiotów związanych z „feudalnymi zabobonami”, w tym rytualne
pieniądze i papierowe atrapy telewizorów HD, kart kredytowych, paszportów i innych dokumentów, markowych
zegarków, samochodów oraz iPadów. Według strażników palenie figurek w Qingming Jie jest niecywilizowane, a
w dodatku zanieczyszcza powietrze dymem.
„Ludzie boją się przodków. Luksusowe dary to rodzaj duchowego przekupstwa, ofiarowywanego im, by się nie
gniewali i nie sprowadzali pecha. W silnie hierarchicznym społeczeństwie chińskim przodkowie są traktowani
równie poważnie jak wysokiej rangi politycy” - wyjaśnił PAP kantoński dziennikarz He Renyuan, który często
podejmuje tematy związane z folklorem.
Chińczycy mają w tradycyjnym kalendarzu kilka świąt związanych ze zmarłymi. Qingming Jie, co dosłownie
oznacza Święto Czystej Jasności, jest bez wątpienia najważniejszym z nich. Obchodzone 15. dnia po równonocy
wiosennej jest dniem ustawowo wolnym od pracy.
Podobnym świętem jest przypadające na przełomie lata i jesieni Święto Głodnych Duchów. 15. dnia siódmego
miesiąca chińskiego kalendarza księżycowego (a według niektórych wierzeń w całym tym miesiącu) otwierają się
bramy zaświatów, a duchy błąkają się po świecie żywych, poszukując jedzenia i uciech. By ulżyć ich cierpieniom i
uchronić się przed ich gniewem, zarówno buddyści, jak i taoiści odprawiają odpowiednie rytuały: modlą się za
zmarłych oraz palą kadzidła, banknoty piekielne i inne dary. W przeciwieństwie do Qingming Jie, w czasie Święta
Głodnych Duchów składa się hołd wszystkim zmarłym, a nie tylko przodkom.
Chińska społeczność katolicka - podobnie jak katolicy w Polsce i innych krajach europejskich - oddaje cześć
zmarłym 1 listopada w czasie Dnia Wszystkich Świętych.
Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)
3