nr. 0 21 czerwca 2013 r. - Zespół Szkół w Kleszczelach
Transkrypt
nr. 0 21 czerwca 2013 r. - Zespół Szkół w Kleszczelach
nr. 0 21 czerwca 2013 r. Spis treści: 1. Witaj szkoło!!! 2. Głosuję na… 3. Dzieo nauczyciela 4. Uczniowie gimnazjum myślą już o swojej przyszłości… 5. Opera ,,Straszny Dwór’’ 6. Dzieo sportu… 7. Igrzyska gimnazjalne w piłkę siatkową dziewcząt 8. Wystawa grzybów… 9. Uczniowie gimnazjum mieli spotkanie z pracownikami straży granicznej. 10.Trochę dobrego humoru. 11.Hitman: Absolution 12.Far Cry 3 13.Sniper Elite V2 14.Grand Theft Auto 5 15.Ted 2 16.„Równonoc” 17.Radio Pezet 18.Długa ziemia 19.„Sejf” 20.Clash Of The Titans 21.Testy przeglądarek internetowych… 22.Symbole Elektryczne 2 nr. 0 21 czerwca 2013 r. | GimZetka Witaj szkoło!!! 1 września w Zespole Szkół w Kleszczelach odbyło się uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego 2011/2012. Dyrektor Zespołu Szkół Sławomir Treszczotko serdecznie przywitał uczniów, rodziców, nauczycieli, wszystkich pracowników szkoły w nowym roku szkolnym 2011/2012 oraz zaproszonych gości: Burmistrza Kleszczel Irenę Niegierewicz Przewodniczącą Rady Miejskiej w Kleszczelach Katarzynę Androsiuk Księdza Mitrata Mikołaja Kiełbaszewskiego Księdza Proboszcza Jana Krasowskiego Dzielnicowego młodszego aspiranta Jerzego Rydla Młodszego kapitana PSP w Hajnówce Krzysztofa Lange Dyrektor zwrócił się do uczniów – „1 września jest szczególnym dniem w życiu każdego ucznia. Szkoła ma pomóc uczniom poznać siebie samych, otaczający was świat i ludzi, dobrze przygotować Was do dorosłego życia. Abyście mogli w nim odnosić sukcesy i cieszyć się ze swoich osiągnięć, szkoła musi być przyjazna a zarazem wymagająca. Nauczyciel ustawi wam wysoko poprzeczkę, ale zapewni też wsparcie, które sprawi, że jej pokonanie będzie możliwe… „ Burmistrz Kleszczel przywitała uczniów, nauczycieli i rodziców i życzyła im wytrwałości, wzajemnej współpracy oraz sukcesów w nowym roku szkolnym. Pogratulowała dobrych wyników z egzaminów Szkoły Podstawowej i Gimnazjum. Razem z Przewodniczącą Rady Miejskiej wręczyły drobne upominki pierwszoklasistom. GimZetka | nr. 0 21 czerwca 2013 r. 3 Dzielnicowy Jerzy Rydel odczytał pismo od Komendanta Wojewódzkiego Policji w Białymstoku. Na zakończenie uczniowie rozbiegli się do swoich klas. I klasa Szkoły Podstawowej. 4 nr. 0 21 czerwca 2013 r. | GimZetka Głosuję na… 09.10.2012 roku odbyły się w naszej szkole wybory do samorządu szkolnego. Poprzedziła je zacięta kampania wyborcza, w której kandydaci prezentowali swoje programy. W głosowaniu wzięło udział 144 uczniów a oto jak rozłożyły się głosy: Magdalena Maria Martynowicz – 35 Michał Niegierewicz – 33 Michalina Towarek – 28 Magdalena Misiuk – 17 GimZetka | nr. 0 21 czerwca 2013 r. 5 Dzień nauczyciela Dzień 14 października obchodzimy każdego roku wyjątkowo. To szczególna data. W tym dniu świętujemy Dzień Edukacji Narodowej, powszechnie nazywany Dniem Nauczyciela. Nie bez powodu, gdyż to właśnie tego dnia mamy okazję obdarować naszych pedagogów kwiatami i złożyć im życzenia, dziękując za ciężką pracę i wysiłek włożony w naszą edukację. Z okazji tego święta dnia 12 października nasi uczniowie przygotowali uroczysty apel. Wiele ciepłych i miłych słów popłynęło w kierunku naszych pedagogów. Uczniowie docenili i podkreślili swoją wdzięczność za codzienny trud pracy nauczyciela, jego poświęcenie, czujność i troskę o dobro wychowanków. Uczniowie gimnazjum myślą już o swojej przyszłości… 8 listopada uczniowie klas II i III gimnazjum mieli spotkanie z funkcjonariuszami z placówki SG w Czeremsze. Spotkanie odbyło się w ramach cotygodniowych godzin wychowawczych, na których realizowane są warsztaty pt. „Doradztwo zawodowe w gimnazjum” prowadzone przez pedagoga szkolnego. Podczas tych zajęć uczniowie poznają wymagania rynku pracy, kreślą swoja drogę zawodową, uczą się pisać CV, podanie, rozwiązują testy, dzielą się swoimi spostrzeżeniami, mówią o planach, itp. Co jakiś czas, na takie warsztaty zapraszani będą przedstawiciele różnych zawodów, by uczniowie mieli okazję zadać pytanie, podyskutować, być może rozbudzić w sobie uśpione pasje. Funkcjonariusze SG opowiedzieli uczniom o specyfice swojej pracy (służby), o zasadach naboru, o testach, które trzeba przejść aby się dostać do pracy w Straży Granicznej, potem odbyła się projekcja filmu, która przybliżyła uczniom ten zawód. Na niektórych twarzach widać było wielkie zainteresowanie i skupienie. Na pewno wśród uczniów są potencjalni funkcjonariusze SG. Spotkanie trwało 45 minut, uczniowie stwierdzili, że zdecydowanie za krótko. 6 nr. 0 21 czerwca 2013 r. | GimZetka Opera ,,Straszny Dwór” Dnia 21.11.2012r. uczniowie kl. II i III gimnazjum byli w Operze i Filharmonii Podlaskiej na musicalu pt. „Korczak”. Wyjazd zorganizowała pani Anna Gajewska, nauczycielka języka polskiego. Reżyserem musicalu jest Roberto Skolmowski, który jest również dyrektorem Opery i Filharmonii Podlaskiej. Musical zrobił na nas niesamowite wrażenie – to historia słynącego z heroizmu doktora, Janusza Korczaka, autora wielu książek dla dzieci i pedagoga, który opiekował się żydowskimi sierotami. Musical opowiada o ostatnich tygodniach ich życia w getcie, o miłości, odwadze i poświęceniu. Zobaczyliśmy, czym jest wojna, czym jest strach ale też, co to znaczy bezgraniczna miłośd i zaufanie. To musical, który porusza serce, zostaje na długo w pamięci, tak jak główny bohater Korczak – zwykły człowiek o niezwykłym sercu i odwadze. Warto tam byd, by móc to przeżyd i zastanowid się nad wartościami w życiu. Cieszymy się bardzo, że mogliśmy z teraźniejszości przenieśd się w przeszłośd i bardziej docenid to, co mamy….. Dzień sportu… 29 maja 2013 r. – ten dzień uczniowie spędzili na świeżym powietrzu uczestnicząc w różnego rodzaju rozgrywkach sportowych, które przygotowali nauczyciele wychowania fizycznego pani I. Pukalewicz i pan E. Terebun. Do tego przedsięwzięcia włączył się również Samorząd Uczniowski, który przygotował kilka zabaw dla młodszych dzieci. GimZetka | nr. 0 21 czerwca 2013 r. 7 Były zabawy z chustą animacyjną oraz „Turniej zagadkowy”, w którym wzięło udział 15 uczniów. Zwycięzcami zostali: 1. Paulina Pytel 2. Małgosia Zińczuk 3. Ola Pawłowicz i Dagmara Górlik Dla zwycięzców zostały wręczone nagrody. Odbyły się również rozgrywki szkolne w „Scrabble”, w których wzięło udział 12 uczniów, laureatami zostali: 1. Marta Adamczyk 2. Przemysław Bociuk 3. Monika Klimuk Zwycięzcom gratulujemy i cieszymy się, że większość z nas tak aktywnie spędziła ten dzień. IGRZYSKA GIMNAZJALNE W PIŁKĘ SIATKOWĄ DZIEWCZĄT Z DODATKOWĄ NAUKĄ JĘZYKA BIAŁORUSKIEGO O PUCHAR TYGODNIKA "NIWA" 5.06.2013 r. na sali gimnastycznej w Zespole Szkół w Kleszczelach odbyły się Igrzyska w piłkę siatkową. W turnieju wzięło udział pięć drużyn, rozegranych zostało dziesięć meczy systemem „każdy z każdym” do dwóch setów. Rozgrywki: Kleszczele – Hajnówka Białystok - Bielsk Podlaski 8 2:0 2:0 nr. 0 21 czerwca 2013 r. | GimZetka Kleszczele – Narewka 2:0 Hajnówka - Białystok 2:0 Bielsk Podlaski – Narewka 2:1 Narewka – Białystok 0:2 Kleszczele – Bielsk Podlaski 2:0 Hajnówka – Narewka 2:1 Kleszczele – Białystok 2:0 Bielsk Podlaski – Hajnówka 2:0 Klasyfikacja końcowa: I miejsce GIMNAZJUM W KLESZCZELE II miejsce GIMNAZJUM Nr 7 W BIAŁYMSTOKU III miejsce GIMNAZJUM DNJB W BIELSKU PODLASKIM IV miejsce GIMNAZJUM DNJB W HAJNÓWCE V miejsce GIMNAZJUM W NAREWKA Skład drużyny z Kleszczel Kapitan: Bagrowska Julia, Wierszko Magda, , Leoniuk Natalia, Rybicka Joanna, Martynowicz M. Magdalena, Towarek Michalina, Jawdosiuk Małgorzata, Misiuk Karolina, Szczuka Katarzyna, Adamczyk Marta, Jakubowska Agnieszka, Ziniewicz Ewa Trener: Edward Terebun Drużyna z Kleszczel wygrała igrzyska po raz szósty z rzędu. Wystawa grzybów… Dnia 13 września 2012 odbył się wyjazd do Hajnówki, na wystawę grzybów na których leśnicy prezentowali nam rodzaje grzybów jadalnych i trujących. Uczniów bardzo zaciekawiła wystawa. GimZetka | nr. 0 21 czerwca 2013 r. 9 10 nr. 0 21 czerwca 2013 r. | GimZetka Uczniowie gimnazjum mieli spotkanie z pracownikami straży granicznej. 8 listopada uczniowie klas II i III gimnazjum mieli spotkanie z funkcjonariuszami z placówki SG w Czeremsze. Spotkanie odbyło się w ramach cotygodniowych godzin wychowawczych, na których realizowane są warsztaty pt. „Doradztwo zawodowe w gimnazjum” prowadzone przez pedagoga szkolnego. Podczas tych zajęć uczniowie poznają wymagania rynku pracy, kreślą swoja drogę zawodową, uczą się pisać CV, podanie, rozwiązują testy, dzielą się swoimi spostrzeżeniami, mówią o planach, itp. Co jakiś czas, na takie warsztaty zapraszani będą przedstawiciele różnych zawodów, by uczniowie mieli okazję zadać pytanie, podyskutować, być może rozbudzić w sobie uśpione pasje. Funkcjonariusze SG opowiedzieli uczniom o specyfice swojej pracy (służby), o zasadach naboru, o testach, które trzeba przejść aby się dostać do pracy w Straży Granicznej, potem odbyła się projekcja filmu, która przybliżyła uczniom ten zawód. Na niektórych twarzach widać było wielkie zainteresowanie i skupienie. Na pewno wśród uczniów są potencjalni funkcjonariusze SG. Spotkanie trwało 45 minut, uczniowie stwierdzili, że zdecydowanie za krótko. Szczypta dobrego humoru Szczyt głupoty. Wyskoczyć z dziesiątego piętra i złapać się zębami krawężnika. ------------------------------------------------------------GimZetka | nr. 0 21 czerwca 2013 r. 11 Słoń i mrówka wloką się przez pustynię. Skwar, żar i ani kropli wody. - Już nie mogę - jęczy słoń - Umrę z pragnienia! - Weź się w garść, słoniku! - pociesza go mrówka - Na najbliższym postoju dam ci łyk wody z mojej manierki. ------------------------------------------------------------- Zdyszany Jasiu wbiega do klasy. Pani pyta go: - Jasiu co się stało? - Gonili mnie dwaj mężczyźni - Jesteś cały? - Tak, ale zabrali mi wypracowanie z polskiego. ------------------------------------------------------------Czym się różni blondynka ze wsi od blondynki z miasta? 12 nr. 0 21 czerwca 2013 r. | GimZetka Blondynka z miasta ma w pępku kolczyk, a blondynka ze wsi kleszcza. ------------------------------------------------------------Czym różni się wariat od psychopaty? Wariat myśli, że 2+2=5, a psychopata wie, że 2+2=4 ale strasznie go to wkurza. HITMAN:Absolution Piąta częśd przygód słynnego zabójcy z charakterystycznym kodem kreskowym z tyłu głowy. W Hitman: Rozgrzeszenie Agent 47 zostaje zdradzony przez swoich dawnych pracodawców i wrzucony w samo centrum tajemniczego spisku. Najskuteczniejszy zabójca potężnej Agencji staje się teraz zaszczutą zwierzyną łowną i zmuszony jest wykorzystad swoje ponadprzeciętne umiejętności oraz doświadczenie, by przetrwad. Istotne role w nowej grze odgrywają znana z poprzednich części Diana Burnwood oraz dziewczynka o imieniu Victoria, którą Agencja z niewyjaśnionych przyczyn chce za wszelką cenę pojmad. Tytuł, podobnie jak poprzednie części cyklu, łączy w sobie cechy gry akcji i skradanki. W dalszym ciągu bardzo dużo czasu spędzamy na pozostawaniu w ukryciu, czy to przenikając za plecami przeciwników czy zakradając się do niedostępnych obszarów w przebraniach. Gra skutecznie zachęca do starannej GimZetka | nr. 0 21 czerwca 2013 r. 13 eksploracji okolicy oraz do eliminowania celów misji bez wszczynania alarmów, premiując jednocześnie bardziej efektowne morderstwa (np. w wyniku otrucia czy nieszczęśliwego wypadku). Agent 47 nie jest oczywiście całkowicie ograniczony do unikania walk z przeciwnikami. W sytuacji zagrożenia możemy między innymi skorzystad z zaawansowanego systemu osłon czy tzw. strzelania instynktownego, dzięki któremu jesteśmy w stanie oznaczyd cele do automatycznej likwidacji. Hitman: Rozgrzeszenie cechuje się możliwością bardzo dokładnego dopasowania poziomu trudności do umiejętności i preferencji gracza. Na niższych poziomach trudności wrogowie słabo radzą sobie ze śledzeniem ruchów Agenta 47 i pojawiają się w niewielkich grupach. Na wyższych ustawieniach musimy z kolei radzid sobie z zastępami świetnie wyszkolonych oraz obdarzonych świetnym wzrokiem i słuchem przeciwników. Dla graczy szukających maksymalnego wyzwania przygotowano ponadto tryb o nazwie Purysta, którego najważniejszą cechą jest usunięcie interfejsu użytkownika (tzw. HUD). Gra została oparta na silniku Glacier 2, pozwalającym między innymi na odtworzenie zaawansowanej mimiki twarzy bohaterów za pomocą technologii motion-capture. Hitman: Rozgrzeszenie może się pochwalid bardzo ciekawymi miejscówkami odwiedzanymi przez Hitmana, wśród których nie zabrakło opuszczonego blokowiska, klubu nocnego, luksusowej posiadłości, fabryki broni, farmy, budynku sądu, biblioteki czy motelu na uboczu drogi. W polskiej wersji gry Agent 47 przemawia głosem Pawła Małaszyoskiego, zaś w angielskiej wersji w jego rolę ponownie wcielił się znany fanom cyklu David Bateson. W obsadzie anglojęzycznej edycji gry nie zabrakło także kilku innych znanych nazwisk, między innymi Keith'a Carradine'a czy Marshy Thomason. Rozgrywkę urozmaicają liczne rozmowy napotykanych postaci niezależnych, z których niejednokrotnie możemy się dowiedzied wielu interesujących rzeczy na temat rozgrywanych misji. źródło: http://www.gry-online.pl Far Cry 3 o trzecia odsłona popularnej serii pierwszoosobowych strzelanin, w których przemierzamy otwarty świat i bierzemy udział w zróżnicowanych starciach z grupami inteligentnych przeciwników. Za produkcję odpowiada, podobnie jak w przypadku części drugiej, studio Ubisoft Montreal, choć tym razem pomagały mu także zespoły Ubisoft Shanghai, Massive Entertainment oraz Ubisoft Reflections. T Gracze wcielają się w Jasona Brody’ego, którego wakacje zostały przerwane w brutalny sposób i w wyniku nieszczęśliwego skoku ze spadochronem ląduje na wyspie, opanowanej przez psychopatycznych piratów. Co gorsza, w niewoli pozostaje grupa jego przyjaciół, a wszędzie wokoło roi się od pozbawionych skrupułów i niezbyt stabilnych psychicznie morderców. By ocalić swoich bliskich i wydostać się z tego przeklętego miejsca Jason będzie musiał szybko nauczyć się zabijać. 14 nr. 0 21 czerwca 2013 r. | GimZetka Far Cry 3 to pierwszoosobowa strzelanka. Większość czasu spędzamy więc na eliminowaniu wrogów wszelkimi dostępnymi metodami. Tym, co odróżnią tę grę od większości konkurencyjnych FPS-ów jest swoboda działania. Poziomy mają najczęściej strukturę otwartą i pozwalają graczom na samodzielne wybranie taktyki. Możliwe jest zarówno ciche pozbawianie życia wrogów, jak i zabawa w stylu Rambo, gdzie z okrzykiem na ustach i karabinem w rękach wpadamy w sam środek obozu wrogów. Ciekawym elementem jest również uproszczony system RPG. Za postępy w kampanii nagradzani jesteśmy punktami doświadczenia, za które następnie kupujemy nowe umiejętności, przypisane do trzech ścieżek rozwoju: czapli, pająka i rekina. Każda z nich nagradza inny styl eliminacji przeciwników oraz ułatwia eksplorację archipelagu. Dodatkiem do kampanii solowej jest multiplayer, za który odpowiada Ubisoft Massive, szwedzkie studio znane ze świetnych strategii czasu rzeczywistego (np. Ground Control, World in Conflict). Producent postawił na łatwą w odbiorze rozgrywkę, scenariusze wymagające zaliczania konkretnych celów i rozbudowany system rozwoju. W jednym z trybów zabawy każda z drużyn musi podpalić zasoby przeciwnika, co zupełnie zmienia sytuację na polu walki. Ciekawym uzupełnieniem jest także minikampania kooperacyjna, gdzie maksymalnie czterech graczy stara się przetrwać 6 liniowych misji, o rosnącym stopniu trudności. Źrodło : http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=14319 SNIPER ELITE V2 Wydana w 2005 roku gra Sniper Elite: Berlin 1945 uznana została za jedną z najciekawszych militarnych strzelanin osadzonych w realiach II wojny światowej. Deweloperom z brytyjskiego studia Rebellion udało się połączyd elementy FPP (perspektywa pierwszej osoby) i TPP (perspektywa trzeciej osoby), poszerzając tym samym granice gatunku. Sniper Elite V2 to kolejny krok naprzód. Twórcy gry postawili na jeszcze większy realizm i dużą dawkę adrenaliny. W Sniper Elite V2 wcielamy się w snajpera na usługach rządu amerykaoskiego. Scenerią jest zrujnowany przez walczące ze sobą armie niemiecką i radziecką - Berlin 1945 roku. Zasadniczym elementem rozgrywki zrealizowanej przez twórców z Rebellion jest taktyka łącząca skradanie się z unikaniem niepotrzebnej konfrontacji z wrogiem oraz wybieranie jednej z kilku możliwości przejścia danej misji. Sztuczna inteligencja ma za GimZetka | nr. 0 21 czerwca 2013 r. 15 zadanie maksymalnie utrudniad grę, poprzez realistyczne zachowania przeciwników, takie jak ukrywanie się i komunikowanie w celu odkrycia naszej pozycji. W rozgrywce zaimplementowano szereg rozwiązao mających za zadanie podnieśd autentyzm snajperskich misji. Dla oddania celnego strzału konieczne są nie tylko sokoli wzrok, ale również znajomośd parametrów balistycznych broni, uwzględnienie warunków atmosferycznych, a nawet umiejętnośd panowania nad własnym ciałem (np. spowolnienie tętna). Sukces lub niepowodzenie często bowiem zależą od jednego pocisku. Nowością i największą atrakcją gry jest zmodernizowany system tzw. „killcam” czyli kamery podążającej za wystrzelonym pociskiem i rejestrującej moment śmierci przeciwnika. Animacja szkieletowa, jak zwą ją deweloperzy, pozwala na szczegółowe ukazanie zniszczeo ciała spowodowanych przez pocisk. Dynamiczny system obliczad ma około 500 różnych animacji śmierci, renderowanych w zależności od parametrów, na które wpływ mają min. warunki atmosferyczne, prędkośd początkowa, kąt strzału, deformacja pocisku i zmiana trajektorii po uderzeniu w cel. Sniper Elite V2 oferuje szeroki wybór misji kooperacyjnych. W trybie współpracy dwóch graczy ramię w ramię pokonuje postawione przed nimi przeszkody. Należy do nich np. koniecznośd naprawienia czołgu z porozrzucanych po mapie części. Możliwe jest także wspólne przejście całej kampanii fabularnej. Całośd zamyka specyficzny multiplayer dla maksymalnie 12 osób, polegający przede wszystkim na snajperskich drużynowych pojedynkach i starciach „każdy na każdego”. W przeciwieostwie do innych strzelanin na rynku, rozgrywka w trybie wieloosobowym wymaga cierpliwości i toczy się w powolnym tempie. Nieuwaga i szarżowanie na wrogie pozycje kooczą się szybką i efektowną śmiercią. żródło: http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=17107 Grand Theft Auto 5 Grand Theft Auto V – kolejna odsłona kultowej serii gangsterskich gier akcji studia Rockstar North – ponownie zabiera nas do świata wzorowanego na Kalifornii. Tym razem jednak nie odwiedzamy San Andreas – jak miało to miejsce w grze z takim podtytułem, ale Los Santos – do złudzenia przypominające Los Angeles, parodiującego najbardziej charakterystyczne cechy „miasta aniołów” i jego mieszkaoców. Twórcy postarali się o rozbudowanie swojej produkcji pod każdym względem w stosunku do poprzednich odsłon cyklu. W Grand Theft Auto V wcielamy się w trzech całkowicie odmiennych bohaterów: Michaela – byłego rabusia banków ze wschodniego wybrzeża, objętego ochroną w ramach programu ochrony świadków, Trevora – pilota wojskowego w stanie spoczynku, cierpiącego na zaburzenia psychiczne 16 nr. 0 21 czerwca 2013 r. | GimZetka oraz Franklina – odzyskującego samochody od niewypłacalnych klientów lokalnego armeoskiego dilera. Każdy z nich pochodzi z innych środowisk społecznych, które szczegółowo odwzorowano w grze. Twórcy tak skonstruowali fabułę i system rozgrywki, aby w każdej chwili można było dowolnie przełączad się między trójką protagonistów za pomocą jednego przycisku i w ten sposób szybko poznad świat Los Santos oraz zawsze byd w samym środku akcji. Główna metropolia Grand Theft Auto V oraz jej zróżnicowane okolice, na które składają się góry, pustynie, urwiska, pola uprawne, doliny, bazy wojskowe, a nawet strefa brzegowa Los Santos z podmorskimi kanionami i rafą koralową, są największym światem, jaki kiedykolwiek stworzyli spece z Rockstar North. Jest on owocem niezliczonych wypraw w teren, a przy pracach nad nim wykorzystano wiele danych statystycznych związanych ze społeczeostwem zamieszkującym Kalifornię. Pozwoliło to tchnąd życie w każdy element życia miasta – od zachowania poszczególnych przechodniów po rodzaje samochodów występujące na ulicach i system zarządzania ruchem ulicznym. Nasze niczym nieskrępowane przemierzanie świata Grand Theft Auto V urozmaicone jest dużą liczbą minigier (jak chodby tenis, yoga lub golf), lecz jej sedno stanowią misje, w których możemy sterowad jednym, dwoma lub całą trójką bohaterów. Wśród nich dużą rolę odgrywają napady na bank, a także przypadkowe misje, na jakie można losowo trafid w poszczególnych lokacjach. Niektóre z nich są powiązane z postaciami przyjaciół lub członków rodziny głównych bohaterów, przez co pozwalają na lepsze poznanie protagonistów i pogłębienie ich wątków fabularnych. I tak, Michael musi rozwiązad problemy natury rodzinnej ze swoją żoną Amandą oraz dziedmi – Tracy i Jimmym, Trevor zadaje się ze zwolennikiem teorii spiskowych Ronem, natomiast Franklin musi znosid towarzystwo swoich szalonych kumpli, wśród których prym wiedzie niejaki Lamar. Twórcy jak zwykle oddali do dyspozycji graczy całe multum pojazdów – od rowerów po skutery wodne, samoloty i helikoptery. Ulepszeniu uległ system prowadzenia samochodów, bardziej przypominający gry wyścigowe. W grze ponownie pojawia się sied sklepów z bronią Ammu-Nation, a na znaczeniu zyskała także walka wręcz. Jednocześnie twórcy musieli ograniczyd opcje personalizacji GimZetka | nr. 0 21 czerwca 2013 r. 17 postaci (teraz sprowadzają się do zmiany ubioru), a także zmienili system ekonomiczny w grze, co wiąże się z niemożnością kupowania nieruchomości. Z punktu widzenia rozgrywki wieloosobowej, jest ona połączona z trybem zabawy dla pojedynczego gracza i wykorzystuje rozwiązania z innych gier studia Rockstar Games, jak chociażby Max Payne 3. Gdy chodzi o oprawę audiowizualną, na potrzeby gry stworzono dynamiczną ścieżkę dźwiękową, która znakomicie dostosowuje się do tempa akcji oglądanego na ekranie. Z kolei grafika powstała w oparciu o zmodyfikowaną wersję autorskiego silnika studia Rockstar Games – RAGE (Rockstar Advanced Game Engine). Umożliwia on m.in. na renderowanie bardzo dużych połaci świata gry oraz wykorzystuje bardziej zaawansowany system cieniowania i symulacji świateł. Tak jak w poprzednich odsłonach serii, twórcy zrezygnowali z fotorealizmu na rzecz grafiki przejaskrawiającej cechy współczesnej metropolii, jaką jest Los Santos. źródło : http://www.gry-online.pl TED 2 18 nr. 0 21 czerwca 2013 r. | GimZetka F ilm opowiada historię 35-letniego mężczyzny. Pewnego dnia jego pluszowy przyjaciel z dzieciostwa ożywa. Miś nie okazuję się mimo wszystko przykładowym towarzyszem młodych lat. Do gustu przypadają mu dziewczyny, narkotyki, gry wideo i inne nieprzyzwoite rzeczy Miś 35letniego Johna ożył i dorósł razem z właścicielem. Ma skłonnośd do picia alkoholu, zażywania narkotyków i prowadzenia bujnego życia towarzyskiego. źródło: www.zalukaj.tv "Równonoc" Donatana jest to jeden z najbardziej interesujących i charakterystycznych projektów muzycznych ostatnich lat a zarazem pierwsza w historii płyta trwale wiążąca muzykę Słowiaoską z hip-hopem. Powstający przez 2 lata album został zrealizowany w UrbanRec z niespotykanym dotąd rozmachem i dbałością o szczegóły. Na płycie Donatana można usłyszed ponad 30 najpopularniejszych wykonawców takich jak Pezet, 3W, Tede, Pih, Gural, Sokół, Chada, Mes, BRX, VNM, Słoo, Onar, Małpa, Kaczor, Sheller, Ero którzy wczuli się w hermetyczny klimat produkcji. Projekt został okraszony żywymi instrumentami i wokalami uznanego zespołu folkowego Percival co wpłynęło na unikalnośd jego brzmienia. Tracklista: 1. Wstęp ft. Tomasz Knapik 2. Słowianin ft. VNM 3. Budź się ft. Pezet, Gural, Pih 4. Z samym sobą ft. Sokół 5. Nie lubimy robid ft. Borixon, Kajman GimZetka | nr. 0 21 czerwca 2013 r. 19 6. To jest takie nasze ft. Onar 7. Z dziada pradziada ft. Trzeci Wymiar 8. Będą Cię nienawidzid ft. Ten Typ Mes 9. Szukaj jej tu ft. Paluch 10. Niespokojna dusza ft. Chada, Słoo, Sobota 11. Pij wódkę ft. Jarecki, BRK 12. Słowiaoska krew ft. Gural, Sheller, Kaczor, Ry23, Rafi 13. Jestem stąd jestem sobą ft. Miuosh, Ero, Pelson, Małpa 14. Noc kupały ft. Tede RADIO PEZET Jednego Pezetowi odmówid nie można – nieszablonowości. Nie ma chyba drugiego takiego rapera na rodzimym podwórku, który równie konsekwentnie poddawałby kolejnym próbom swój wizerunek i swoją twórczośd. Gdy wydawał „Muzykę klasyczną”, nie był już zwykłym reprezentantem ulicznego, osiedlowego rapu, jakim dał się poznad na Płomieniu; współpraca z Obroocami Tytułu tylko potwierdziła jego zwrot ku tzw. trueschoolowi. Mimo że „Klasyczna” stała się niemal natychmiast klasyczna, nastąpił kolejny zwrot – „Muzyka poważna” bliższa była depresyjnym stanom, przedkładała ponurą treśd nad formę. Etap ten powrócił w dośd skarykaturowanej postaci na „Muzyce emocjonalnej”, wcześniej jednak był album Płomienia i „Muzyka rozrywkowa”. Pierwszy stanowił powrót do osiedlowych korzeni, drugi z kolei to chyba najbardziej kontrowersyjne wcielenie Pezeta, który jawił się jako istna „seksmaszyna napędzaną wódą”. „Radio Pezet” niby kroczy tą właśnie ścieżką, jest jednak w tej płycie coś, co już przed premierą wprawiało słuchaczy w niepokój i ekscytację zarazem – chodzi mianowicie o flirt z dubstepem. 20 nr. 0 21 czerwca 2013 r. | GimZetka Tak, jest to flirt, romans co najwyżej, ale na pewno nie małżeostwo, jak przesadnie opisywali ten album niektórzy. Jasne, bez wątpienia Pezet chciał stworzyd krążek, u którego podstaw byłaby muzyka z Wielkiej Brytanii. Dobrze jednak, że nie do kooca mu się to udało. Po pierwsze dlatego, że aż strach pomyśled, co by się stało, gdyby całośd brzmiała tak jak „Rock’n’roll” – pewnie mielibyśmy do czynienia z jednym z najpaskudniejszych krążków w ostatnim czasie, napędzanym nie dubstepowymi, ale przaśnymi, dyskotekowymi bitami i przekraczającymi wszelkie normy przyzwoitości refrenami (te zdecydowanie potrafią zepsud nawet najlepsze wrażenie). Po drugie, za każdym razem, gdy Pezet próbuje byd wyspiarski, szkodzi to nagraniom, szczególnie tym obdarzonym potencjałem. Najlepiej widad to na przykładzie „Co mam powiedzied” i „Ten dzieo minie”. Oba utwory, różne, ale na swój sposób wciągające, łączy to, że pod koniec pojawiają się w nich charakterystyczne, dubstepowe „wiertary”, zupełnie niepasujące do całości. Efekt jest żenujący, bo brzmi to, jakby kawałki płynęły swoim własnym, naturalnym tokiem, gdy nagle Sidney Polak przypomina sobie, że produkuje album na wzór kolegów z UK i postanawia, chodby dla formalności, upchnąd coś, co chod w minimalnym stopniu przypominałoby dźwięki z Londynu. I tu dochodzimy do sedna sprawy. Prawdę mówiąc, osobą, która w pierwszej kolejności powinna przemyśled swoje dzieło, jest właśnie Sidney Polak, producent dumnie firmujący swoim pseudonimem na okładce całą warstwę muzyczną tego wydawnictwa. Mniejsza o aferę z bitami z darmowych plików w internecie, chod i za to należałaby się nagana. Po prostu Polak, za każdym razem, kiedy próbuje nawiązad do esencji dubstepu – a więc do napędzających parkiety, zmasowanych, powykręcanych dźwięków i wyraźnej sekcji rytmicznej – ponosi porażkę na całej linii. Toporne, przeładowane „Brutto czy netto” czy „Charlie Sheen” byłyby nie do przełknięcia, gdyby nie arcyflow Pezeta i Mesa, a z „Supergirl” czy „Fakty ludzie pieniądze”, jeśli już coś zostaje w głowie, to tylko teksty. Zdecydowanie lepiej wypadają te utwory, w których producenta nie zżerają własne ambicje i ustępuje pola raperowi. Tak jest w „Ten dzieo minie” i „Na pewno”, gdzie rozmyte, przeciągłe dźwięki i połamana perkusja pozwalają Pezetowi kreślid rewers imprezowego życia. W „Noc jest dla mnie” i „Spisie cudzołożnic” wreszcie słychad jakąś klarownośd, wydzielenie dźwięków, a „wiertary” – stłumione, ukrywające się za melodiami – przestają byd tak natrętne. Gdy przychodzi czas na „Byłem”, z miejsca słychad, że to – po pierwsze – Zjawin, a po drugie – producent, który ma o wiele lepsze ucho do selekcji i doboru motywów. Popełnił więc Pezet duży błąd, zatrudniając Sidneya Polaka w roli producenta wykonawczego. Inna sprawa, że to dzięki raperowi większości bitów można słuchad. Umiejętnośd poruszania się po tych, nie tak znowu prostych rytmicznie bitach jest niebywała. W „Co mam powiedzied” Pezet popada w celowy offbeat, innym razem podśpiewuje, agresywnie przyspiesza, by za chwilę zwolnid i zawiesid głos. Forma zdecydowanie góruje nad treścią, której tu jak na lekarstwo. Już na „Muzyce rozrywkowej” Pezet dośd zdecydowanie ograniczył obszar swoich zainteresowao, tam jednak nadrabiał jeszcze błyskotliwością i wersami, które zostawały w głowie. Na „Radiu” zaskakuje, ale płytkimi porównaniami (wtóruje mu w tym zresztą Mes z linijkami godnymi bitwy freestyle’owej: „chcą nas dojechad – najpierw wejdź na jakdojadę”) i banalnością. Musi byd naprawdę źle, skoro GimZetka | nr. 0 21 czerwca 2013 r. 21 najciekawiej wypada albo kontynuacja („Slang 2”), albo pomysły zupełnie przeciętne: „Ten dzieo minie”, „Spis cudzołożnic”, „Supergirl”. Aż dziw bierze, że ten album powstawał tak długo. Gdyby na koocową ocenę miał wpływ także czas tworzenia, byłaby ona bez wątpienia niższa. Tymczasem – trója. Dla Pezeta – tylko. Dla Sidneya Polaka – aż. DŁUGA ZIEMIA 8 lutego 2013 Autor recenzji: Myrkul Autorzy książki: Terry Pratchett, Stephen Baxter Ogólna ocena ksiązki: Kup książkę S ą pisarze, których każda książka staje się natychmiastowym bestsellerem. Jednym z nich jest Terry Pratchett. Nowe powieści rozpalają fanów tym bardziej, że każda z nich może byd ostatnia. Od niemal sześciu lat wiadomo, że Pratchett cierpi na rzadką postad choroby Alzheimera i obecnie nie pisze już swoich książek, tylko dyktuje je sekretarzowi. Jednak każda z nich jest niezapomniana i warta czytania. Nie inaczej jest z „Długą Ziemią”, najnowszą powieścią tego autora, napisaną w duecie ze Stephenem Baxterem, jednym z czołowych brytyjskich pisarzy science fiction. Sam Pratchett ma za sobą przygody z tym gatunkiem, jednak ostatecznie poświęcił się fantasy. „Długa Ziemia” to ewidentnie powieśd science fiction. Opiera się na koncepcji światów równoległych, których istnienie teoretycznie wynika z mechaniki kwantowej. Otóż życie to nic innego jak seria decyzji czy też wyboru pomiędzy kilkoma możliwościami, nie zawsze świadomych. Dla przykładu rano muszę zdecydowad czy ubrad czarne czy niebieskie dżinsy, czy zjeśd kanapki czy może jedynie jajecznicę, itd. Każda taka decyzja może teoretycznie prowadzid do powstania dwóch równoległych światów - w jednym ubrałem rano niebieskie, a w drugim czarne spodnie. Oczywiście decyzje podejmuje każdy i w każdej chwili, co może w teorii prowadzid do powstania nieskooczenie wielkiej ilości równoległych światów. 22 nr. 0 21 czerwca 2013 r. | GimZetka Pratchett i Baxter korzystają z tej teorii w „Długiej Ziemi”. Tyle tylko, że według nich „pączkowania” nowego światu nie powodują wszystkie zmiany, a jedynie te istotne. Co znaczy „istotne”, nie definiują. Akcja większości książki toczy się w roku 2030. Piętnaście lat wcześniej pewien naukowiec umieścił w sieci plany prostego urządzenia z pojedynczym przełącznikiem. Nazwał je krokerem. Okazało się, że przesunięcie przełącznika powoduje zawroty głowy i nudności, ale jednocześnie przenosi na świat równoległy. Światy te ułożone są w szeregu i można przekraczad je po kolei. Różnią się między sobą drobnymi szczegółami, jak gatunki zwierząt czy roślin, które tam wyewoluowały czy drobnymi zmianami klimatu i ukształtowania terenu. Mają jedną cechę wspólną - są niezamieszkałe przez ludzi. I tak zaczyna się wielka migracja połączona z kolonizacją. Głównym bohaterem powieści jest Joshua Valiente, jeden z nielicznych naturalnych kroczących, czyli ludzi, którzy nie potrzebują krokera do przekraczania granic między światami oraz nie doznają nieprzyjemnych wrażeo po zmianie Ziemi na kolejną. Zostaje zatrudniony przez wielką korporację, której współwłaścicielem jest sztuczna inteligencja. Jego zadaniem będzie odejście od Ziemi Podstawowej dalej niż ktokolwiek wcześniej się odważył. Ale im dalej się zapuszcza, tym bardziej coś mu się nie zgadza... Pratchett i Baxter fundują nam tak naprawdę opowieśd o podboju kosmosu. Bo schemat zachowania ludzkości przypomina te znane z licznych powieści science fiction, kiedy to ludzie startują w kosmos i kolonizują sąsiednie planety. Tyle tylko, że mamy dośd nieoczekiwaną różnicę. Sąsiednie planety to tak naprawdę kolejne kopie Ziemi, różniące się nieznacznie między sobą, a migracja na nowe tereny jest prawdziwie egalitarna. Kroker może zbudowad każdy, korzystając z części dostępnych w dowolnym sklepie dla majsterkowiczów, a zasila go... ziemniak. Długa Ziemia, jak nazywa się ten ciąg światów równoległych, zadziwiająco przypomina XVIII i XIXwieczny Dziki Zachód. Mamy pionierów, ruszających w nieznane całymi rodzinami i tworzących niezależne od innych rządów, samowystarczalne osady. Mamy samotnych wędrowców, podróżujących po Długiej Ziemi w poszukiwaniu przygód. Czy wreszcie rządnych zysku przedsiębiorców, którzy usiłują eksplorowad nietknięte bogactwa naturalne nowych planet. Autorzy fundują nam dośd wnikliwe, ale bardzo ciekawe opisy zmian w ludzkim społeczeostwie. Jaki wpływ na Ziemię Podstawową ma nagła emigracja milionów mieszkaoców? Jak reaguje mniejszośd, która genetycznie niezdolna jest do przekraczania? Jak funkcjonują kolonie pionierów? GimZetka | nr. 0 21 czerwca 2013 r. 23 Wydarzenia te oglądamy nie tylko z perspektywy Joshuy, ale także pozostałych bohaterów: policjantki Moniki Jansson oraz rodziny Greenów, którzy są w grupie osadników, która postanowiła założyd kolonie przeszło 100 tys. światów od Ziemi Podstawowej. Ciekawą postacią jest również Lobsang, sztuczna inteligencja, w której sąd oficjalnym wyrokiem uznał człowieka, reinkarnację pewnego mechanika z Tybetu. „Długa Ziemia” nie przypomina powieści ze Świata Dysku. Jednak czytelnicy, którzy zajrzą pod pierwszą warstwę treści odkryją wiele cech wspólnych. Autorzy zastanawiają się nad ludzką naturą, a także nad tym, co właściwie znaczy „byd człowiekiem”. Próbują pokazad również pewne wyzwania, które mogą stanąd przed ludzkością. Powieśd Pratchetta i Baxtera to nie powiastka filozoficzna, tylko naprawdę dobra książka science fiction. Nie brakuje niebezpieczeostw, eksploracji nieznanego i tajemnic. Ale i tak wszystko sprawdza się do człowieka. A może sztucznej inteligencji? źródło: http://lubimyczytac.pl ,,SEJF’’ Do książki: Sejf Autor: Tomasz Sekielski W śród dziennikarzy w ostatnim czasie zapanowała moda na pisanie książek. Przeważnie są to kryminały lub powieści sensacyjne, bardzo dobre lub nie do kooca udane. Miałam już stycznośd z zagranicznym dziennikarzem-autorem, a dośd niedawno także z naszym rodzimym – panem Tomaszem Sekielskim. To nazwisko z pewnością większośd osób kojarzy z telewizji, teraz może je poznad od literackiej strony. „Sejf” to książka należąca do kręgu powieści sensacyjnych, którą, muszę przyznad, należy dodad do udanych debiutów. Chod nie jest ideałem, posiada wiele pozytywnych cech, które powinny przekonad najwybredniejsze osoby. Historia zaczyna się od wyłowienia zmasakrowanych zwłok ze stawu, w małej miejscowości na Podlasiu. Wszystko wskazuje na to, że jest to miejsce porachunku gangów. Jednak seria dziwnych morderstw, która następują po tym wydarzeniu, wskazują na coś zupełnie innego. Intrygi, tuszowanie niewygodnych spraw to codziennośd, tocząca się na najwyższych szczeblach w paostwie. Gra toczy się o bezpieczeostwo w kraju. Czy aby na pewno? Dziennikarz z osobistymi problemami wraz ze starszym wiekiem policjantem stają na głowie, aby dowieźd, że władza w paostwie nie jest uczciwa… 24 nr. 0 21 czerwca 2013 r. | GimZetka Moje wcześniejsze ‘przygody’ z literatami dziennikarskiego pochodzenia nie należały do najbardziej udanych. Chociaż zdarzały się ciekawe wyjątki, średnia nie jest zbyt przekonywująca. Bardzo miłym zaskoczeniem okazała się jednak powieśd „Sejf”, która chod od początku mnie intrygowała, wciąż nie dawała przekonania, iż warto po nią sięgnąd. Zaskoczenie było o tyle milsze, iż autorem książki jest nasz rodak, Tomasz Sekielski, którego nazwisko kojarzy się z jedną telewizyjną stacją. Teraz, po tak udanym debiucie, powinniśmy go kojarzyd również z pisaniem. „Sejf” jest powieścią sensacyjną, bardzo wciągającą i co trzeba przyznad – ta sensacja rzeczywiście jest. Ciągle się coś dzieje, gdy pojawiają się momenty spokoju, wciąż można odczud wibracje, spowodowane dawką adrenaliny, jakiej dostarcza fabuła. Kolejno pojawiające się fakty tworzą układankę, która składa się stopniowo, pozostawiając czytelnika w ciągłej niepewności. Napięcie narasta z każdym rozdziałem, a zagadka, chod zbliża się do rozwiązania, na koocu okazuje się czymś zupełnie innym, niż zakładaliśmy. To wszystko naprawdę ciekawie wygląda i aby w pełni się przekonad, trzeba poczud to na własnej skórze. Dodatkowym atutem książki jest ciągły zwrot akcji. Po przeczytaniu połowy jej zawartości myślałam, że nic mnie już nie zaskoczy, tymczasem pojawiały się coraz to nowe wątki, które mieszały fabułę i tworzyły nowe teorie. To jeszcze bardziej wciąga czytelnika oraz powoduje, że jak najszybciej chce poznad, co stanie się dalej. Koocówka również należy do zaskakujących fragmentów, bowiem cała misterna teoria legnie w gruzach, finał okazuje się całkiem inny i przez to jeszcze bardziej ciekawy. I to chyba najbardziej przemówiło za jak najbardziej pozytywnym wrażeniem czytania. Gdyby nie małe wpadki autora, byd może książkę można by było zaliczyd do fantastycznych, jednej z najlepszych tego roku. Jednak błędy się pojawiły, pozostawiając tylko opinię „bardzo dobra”. Przede wszystkim dało się zauważyd niewielki chaos, który wkrada się gdzieś po około połowie treści. Miesza on w późniejszych wątkach, dekoncentrując nie raz i sprawiając wrażenie mało efektownego tekstu. Nie wpływa to na ogólne wrażenie, jednak psuje czytelnikowi frajdę z czytania i często miesza w głowie, przez co istnieje szansa na odłożenie książki na półkę. Jednak jak podkreśliłam, chaos ten jest niewielki i chod go widad, albo nawet czud, można bez problemu zrozumied, o co chodzi w fabule… Jak się okazuje, książki napisane przez reporterów i dziennikarzy, mogą byd bardzo wciągające. Nie od razu znajdzie się wyjątkowe powieści, jednak warto się za takimi rozejrzed. „Sejf” mogę śmiało zaliczyd do udanych lektur, które swoją treścią wywołały u mnie wiele ciekawych reakcji. Przede wszystkim wciąga, intryguje i pokazuje nasz kraj w zupełnie innym, sensacyjnym świetle. Również ze względu na prosty, przystępny język, jakim posługuje się autor książka zyskuje na wartości, co jest kolejnym mocnym argumentem dla niezdecydowanych. Książkę z pewnością poleciłabym nie tylko miłośnikom tego dreszczowego gatunku, ale również poszukującym historii zaskakujących, które na długo zapadają w pamięd. Powieśd pana Sekielskiego świetnie oddaje klimat oraz posiada mnóstwo zagadek, dlatego fanów oraz tropicieli nieskooczonych tajemnic także zachęcam do przeczytania. Wbrew pozorom i uprzedzeniom Źródło: http://nakanapie.pl GimZetka | nr. 0 21 czerwca 2013 r. 25 Clash Of The Titans Perseusz (Sam Worthington), urodzony jako bóg, ale wychowany jak człowiek, nie jest w stanie uratowad swojej rodziny przed Hadesem (Ralph Fiennes) - mściwym bogiem świata zmarłych. Nie mając nic do stracenia mężczyzna zgłasza się na ochotnika, by poprowadzid wyprawę do zakazanego świata Hadesa i pokonad go, zanim ten odbierze moc Zeusowi (Liam Neeson) i sprowadzi na ziemię chaos. Wraz z grupą śmiałych wojowników wyrusza w ryzykowną podróż, podczas której będzie walczyd z groźnymi demonami i strasznymi bestiami. Przeżyje tylko wtedy, jeśli uwierzy w swoją boską moc, przeciwstawi się swojemu przeznaczeniu i zacznie pisad swój własny los. Remake filmowej wersji z 1981 roku. Źródło: www.filmweb.pl Testy przeglądarek internetowych… Funkcjonalnośd Wygląd Informacje Ocena koocowa 26 Opera b. dobra 5/5 www.opera.pl 9.5/10 Mozilla Firefox b.dobra 4.5/5 www.mozilla.pl 9/10 nr. 0 21 czerwca 2013 r. | GimZetka Google Chrome b. dobra 4.5/5 www.google.pl 8/10 Internet Explorer dobra 3.5/5 www.microsoft.pl 6.5/10 SYMBOLE ELEKTRYCZNE Rezystor lub inaczej opornik. Polskie schematy zawierają zazwyczaj ten drugi rysunek. Na zachodzi używa się tego pierwszego symbolu. Obok symbolu umieszczana jest zwykle wartość rezystancji danego opornika podawana w Ω. W różnego rodzaju netlistach rezystorowi odpowiada litera R. Kondensator. Kolejny z podstawowych elementów elektronicznych. Obok symbolu kondensatora umieszcza się wartość jego pojemności w Faradach oraz czasami dopuszczalne napięcie pracy. Na netlistach oznaczany literą C. Kondensatory niespolaryzowane najczęściej wykonane są z ceramiki. Bezpiecznik. Niemal każde urządzenie elektryczne jest wyposażone w element, który zabezpiecza układ przed wpływem prądu o zbyt dużym natężeniu, na przykład powstałego wskutek awarii urządzenia, bądź sieci. Żarówka. Jest to element czysto oznaczany jak na symbolu powyżej. rezystancyjny Zasilanie. Symbolem tego typu oznaczane są punkty w których podpinane jest napięcie zasilające. Obok każdego symbolu umieszczana jest etykieta, która identyfikuje jednoznacznie dane zasilanie, oraz wartość napięcia tego zasilania. GimZetka | nr. 0 21 czerwca 2013 r. 27 Połączenia. Oglądając schematy ideowe urządzeń, nie sposób nie zauważyć, że każdy z elementów elektrycznych jest połączony z pozostałymi za pomocą pionowych oraz poziomych linii. Linie, które się ze sobą nie przecinają, albo przecinają się, ale nie jest w miejscu ich przecięcia zaznaczona kropka, fizycznie nie są ze sobą w żaden sposób połączone. Zaznaczenie punktu w miejscu przecięcia sygnalizuje że w tym miejscu dwa obwody są połączone ze sobą. Dioda. Symbol elektryczny diody prostowniczej wygląda jak strzałka, która jest zgodna z kierunkiem przepływu prądu w przypadku spolaryzowania diody w kierunku przewodzenia. Prąd płynący w przeciwnym kierunku nie jest przepuszczany. Na netlistach diody oznaczane są literą D. Dioda Zenera. Normalnym stanem pracy diody Zenera jest polaryzacja w kierunku zaporowym. Uzyskiwany jest na niej wtedy stabilny spadek napięcia zwany napięciem Zenera. Dioda Zenera wykorzystywana jest jako proste źródło napięcia referencyjnego. Tranzystor bipolarny PNP. Budowa i zasada działania tranzystora typu PNP jest analogiczna do tej w tranzystorze NPN. Główną różnicą jest kierunek przepływu prądu kolektora, który obrazuje strzałka na symbolu. 28 nr. 0 21 czerwca 2013 r. | GimZetka Układ scalony. Rodzajów układów scalonych jest tak wiele, że nie sposób zamieścić choćby tych najważniejszych w tak krótkim opisie symboli. Symbol układu scalonego można poznać po prostokątnym kształcie oraz dużej liczbie wprowadzeń. Symbol pokazany na rysunku powyżej jest licznikiem z rodziny TTL. Powyższe symbole stanowią jedynie niewielki wycinek różnego rodzaju symboli używanych na całym świecie. Pozwalają jednak na podstawową orientację początkującemu elektronikowi w większości schematów układów elektrycznych. Rysunki symboli zostały zaczerpnięte ze strony: http://www.edw.com.pl/ea/poczat.html GimZetka | nr. 0 21 czerwca 2013 r. 29 Autorzy: Radosław Leooczuk - redaktor naczelny Mateusz Nakaźnik - zastępca redaktora naczelnego Piotr Piliczuk - dziennikarz Przemysław Bociuk - dziennikarz Mateusz Jakubowski - grafik Michał Kozłowski - korektor 30 nr. 0 21 czerwca 2013 r. | GimZetka