Florystyka w wymiarze XXL

Transkrypt

Florystyka w wymiarze XXL
Florystyka w wymiarze XXL
Kraków, 10-12 czerwca 2013 r.
Studia podyplomowe Florystyka w naszym
Uniwersytecie z roku na rok cieszą się coraz
większą popularnością, obecnie trwa czwarta edycja, w której mam przyjemność uczestniczyć. Każdy zgodzi się ze stwierdzeniem,
że kwiaty budzą w człowieku szlachetne
uczucia, kształcą zmysł artystyczny, pobudzając wyobraźnię i wszystkie zmysły. Studia
na tym kierunku umożliwiają nam samorealizację, poprzez połączenie osobistych pasji
oraz zainteresowań z pracą zawodową.
„COŚ Z NICZEGO”
Każde warsztaty florystyczne są inne, wyjątkowe i pełne nowych wyzwań. Florystyka
ślubna, żałobna, bożonarodzeniowa – to już
dla nas żadna nowość i tajemnica! Zazwyczaj aranżujemy kompozycje z kwiatów
Duża forma na konstrukcji z żebrowanego drutu, pędy roślin umieszczono w słoikach
uprawianych specjalnie z przeznaczaniem
na kwiat cięty, które specjalnie dla nas są kupowane na krakowskiej giełdzie, a nierzadko
przyjeżdżają prosto z Alsmeer. Uczymy się
też oszczędności i szacunku do materiału roślinnego. Czasami tworzymy „coś z niczego”,
często wykorzystujemy nietypowe materiały. Takie zajęcia przeżywaliśmy w pierwszy
czerwcowy weekend. Tematem były obiekty
florystyczne, zwane inaczej dużymi formami. Tutaj osiąga się spektakularne efekty
przy niezbyt wysokich nakładach finansowych na zakup roślin, a kompozycje zawsze
budzą ogromny podziw. Zniszczone przez
burzę drzewo, zeschnięte kwiatostany, kwiaty z ogrodu, trawy z łąki, stare słoiki, druciane – najlepiej zardzewiałe konstrukcje, gruba rura, która została po budowie nowej hali
sportowej – tutaj nic się nie marnuje.
DUŻE FORMY
Wykorzystaliśmy stare skrzynki i doniczki z ubiegłego wieku
48
Takie elementy konstrukcyjne w towarzystwie różnorodnych kwiatów i innych elementów roślinnych, można było podziwiać
(10-12 czerwca) na Wydziale Ogrodniczym.
nie tylko nauka
Po zajęciach, podczas których powstało
10 ogromnych prac, zdecydowaliśmy się
na pokazanie ich w ramach wystawy Florystyka w rozmiarze XXL. Konar spalonego
drzewa użyty w kompozycji dwóch studentek wyglądał naprawdę zadziwiająco,
a przecież wydawałoby się, że już do niczego się nie nada. Do słoików nalano wody
i umieszczono w nich kwiaty. Nie zmarnowały się nawet stare drewniane skrzynki,
spękane gliniane donice, ani zardzewiałe
ramy. Mogliśmy dać się ponieść wyobraźni
i korzystać ze wszystkiego. Ogrom kwiatów sprowadzonych na zajęcia można było
dodatkowo uzupełnić kwiatami i zielenią
z kolekcji Katedry Roślin Ozdobnych (przy
której studia działają). Połączenie świetnych pomysłów, jakie ukształtowały się
w naszych głowach, z niebywałą ilością materiału florystycznego, doprowadziły do powstania wspaniałych prac, które budziły
podziw pracowników i studentów Ogrodnictwa, Sztuki Ogrodowej i Architektury
Krajobrazu oraz zwiedzających przybyłych
na Wydział Ogrodniczy.
Ale przecież to nie tylko zasługa zdolnych studentów, lecz również prowadzących,
którzy poświęcają nam całą swoją uwagę
i dają cenne wskazówki. Rozwój zdolności
manualnych, poczucia estetyki, kształtowanie wyobraźni i zmysłu artystycznego
to priorytet. Przy okazji towarzysząca nauce
świetna atmosfera na zajęciach motywuje do podjęcia wyzwania, jakim jest nauka
na tym kierunku.
Wszystkich miłośników florystyki zapraszamy 20 września do Centrum
Dopisała pogoda… część prac powstawała pod gołym niebem
Handlowego Bonarka, gdzie odbędzie się
egzamin praktyczny z florystyki (z udziałem publiczności), a następnie na 2-dniową
wystawę naszych prac (to będzie już kolejny,
czwarty Festiwal Kwiatów).
Kwiaty to nasza pasja…!
Uczestnicy warsztatów prowadzonych pod kierunkiem Moniki Kudłacz – wicemistrzyni Polski
we florystyce 2012 (czwarta z prawej w dolnym rzędzie)
49
Opracowanie: Agata Sikora
tegoroczna słuchaczka Florystyki
i absolwentka Sztuki Ogrodowej
Wydziału Ogrodniczego