Początek. Przybywając do Scholandii, zaraz po
Transkrypt
Początek. Przybywając do Scholandii, zaraz po
Numer 1 DiSłow od Prefekta Szanowni Scholandczycy oto oddaję Wam kolejny tytuł biuletynu przygotowanego tym razem przy współpracy prowincji Darei i Scholii z Towarzystwem Przyjaciół Elfidy w osobie Prześwietnego Margrafa Mons Reale Andy Sky. Biuletyn ten poświęcony będzie sprawom ekonomicznym i gospodarczym i przeznaczony jest zarówno dla młodych, jak i starszych mieszkańców Królestwa Scholandii. Szczerze wierzę w to, iż z czasem w kolejnych numerach znajdą się teksty dotyczące różnych aspektów naszego v-życia, które w tym zakresie tematycznym przygotowane przez wielu doświadczonych mieszkańców. Z poważaniem Krystian S. Gmurek r. van Dovski Prefekt prowincji Darei i Scholii Początek. Przybywając do Scholandii, zaraz po procesie rejestracji zadajemy sobie pytanie co dalej. Jak przeżyć w tej nowej Ojczyźnie, czym się zająć?. Często w realnym życiu musimy wybierać między tym co chcielibyśmy robić, a tym co musimy. W Scholandii nie ma tego problemu, system jest tak skonstruowany, żeby nie zmuszał do walki o przetrwanie. Wystarczy stosować się do kilku prostych zasad, aby móc zająć się tym czym byśmy najbardziej chcieli. Tymi podstawowymi potrzebami materialnymi są przede wszystkim potrzeba żywienia i zamieszkania oraz pośrednio konieczność wykonywania remontów swoich domów. Zogniskowaniem tych potrzeb są punkty zdrowia, należy starać się utrzymywać stan zdrowia powyżej 60 punków, inaczej trafiamy do szpitala. Służba zdrowia w Scholandii jest płatna, zatem lepiej nie korzystać z usług lekarzy. ;) Rozróżniamy 3 typy jedzenia scholandzkiego: - żywność zwykła, która daje 1 pkt najedzenia - żywność restauracyjna, dzięki której zyskujemy 1 dzień najedzenia oraz podnosimy swoje zdrowie o 1 punkt (max do poziomu 100) - żywność wykwintna przynosi korzyści takie jak żywność restauracyjna plus 1 punkt prestiżu. Zdrowie można szybko poprawić zakupując lekarstwa, lecz w praktyce ta metoda jest nieopłacalna. Skoro żywność zwykła kosztuje 1,32 ar i oferuje +1 jedzenia, a żywność restauracyjna kosztująca 1,71 ar daje nam +1 jedzenia i +1 zdrowia to wykonując proste obliczenia dowiadujemy się iż cena +1 zdrowia kosztuje nas tylko 39 iwonek. Ceny na bazarze są wielokrotnie wyższe, zatem zupełnie Zatem nieekonomicznie jest się leczyć za pomocą lekarstw, a zamiast tego ekonomiczniej jest nie dopuszczać do spadku zdrowia, a gdy już nam się przydarzy, to po prostu zacząć lepiej jeść. Drugą podstawową potrzebą jest potrzeba zamieszkiwania pod jakimś dachem. Mieszkać można wynajmując mieszkanie bądź we własnym domku. Najtańsze domki można kupić już za niewiele ponad 500 arminów, lecz planując kupno domu warto wcześniej zaglądać na scholandzki system aukcyjny http://www.scholandia.org/bazar/aukcje/index.php?ps=wa jak będziemy mieli szczęście, to być może uda nam się kupić domek sporo taniej niż najniższa dostępna oferta. Posiadając własny domek należy pamiętać o remontach. W przypadku najtańszego domku - Małego Domku Wiejskiego zużycie wynosi 1% na tydzień, co oznacza że utrzymanie takiego domku kosztuje nas tylko 2,42 armina tygodniowo, bowiem tyle obecnie kosztują na bazarze najtańsze jednostki remontowe. Jeśli nie stać nas na własny domek lub wolimy wynajmować mieszkanie, możemy zamieszkać w kamienicy. Dzień zamieszkania kosztuje nas 1,5 arm czyli tygodniowo 10,5 armina. Każda scholandzka prowincja dysponuje kilkoma kamienicami. A więc mieszkanie we własnym domku pozwala zaoszczędzić nam 8 arminów tygodniowo, ale niestety wcześniej trzeba wydać sporą jak na nowego mieszkańca kwotę na własny domek. Podsumowując życie w scholandii kosztuje 2,82 armina dziennie w przypadku zamieszkiwania w kamienicy, bądź 1,67 armina (żywność zwykła, plus 1/7 kosztów remontu domku) gdy mamy własny domek. Przy założeniu że żywimy się najtańsza żywnością. Codziennie pracując fizycznie - zarabiamy minimum 3 arminy, co w zupełności wystarcza na pokrycie wszystkich podstawowych potrzeb. Co więcej w zależności od zapotrzebowania na pracę w gospodarce rząd podejmuje decyzje o zwiększeniu ilości jednostek pracy jakie mogą wytwarzać obywatele do 2 czy nawet 3 jednostek jak to w historii się zdarzało. Tym samym pozwalając zarobić obywatelom 6 bądź 9 arminów. Tekst przygotowany przez Prześwietnego Margrafa Mons Reale Andy Sky, członka Towarzystwa Przyjaciół Elfidy