Nr wniosku: 150699, nr raportu: 2214. Kierownik (z rap.): dr Witold

Transkrypt

Nr wniosku: 150699, nr raportu: 2214. Kierownik (z rap.): dr Witold
Nr wniosku: 150699, nr raportu: 2214. Kierownik (z rap.): dr Witold Szczuciński
Regiony polarne zwykle nie są narażone na działanie tsunami wywołanych silnymi trzęsieniami ziemi, jak miało to
miejsce chociażby na Oceanie Indyjskim w 2004 i w Japonii w 2011 roku. Nie oznacza to jednak, że są całkowicie od
nich wolne. Urozmaicona rzeźba i duża ilość słabo skonsolidowanych osadów sprzyjają powstawaniu licznych osuwisk,
które mogą generować bardzo wysokie fale tsunami, na przykład najwyższe historyczne tsunami w Zatoce Lituya
(Alaska) w 1958 roku osiągnęło wysokość ponad 500 m n.p.m.. Ponadto cielące się lodowce oraz wywracające się duże
góry lodowe mogą być potencjalnym źródłem tsunami, szczególnie we fiordach, których kształt może wpłynąć na
spotęgowanie rozmiarów fali.
Regiony arktyczne budzą coraz to większe zainteresowanie międzynarodowe ze względu na bogate zasoby naturalne, a w
związku z tym systematycznie zwiększa się również liczba ludności zamieszkującej przede wszystkim wąskie pasy
wybrzeży morskich. Gwałtowne i niespodziewane tsunami są w związku z tym istotnym zagrożeniem naturalnym. W
rejonie Zatoki Disko (zachodnia Grenlandia) 21 listopada 2000 roku miało miejsce duże osuwisko, które spowodowało
tsunami sięgające 50 metrów nad poziom morza. Fala ta zniszczyła między innymi miasteczko Qullissat, które na
szczęście było opuszczone o tej porze roku. Straty materialne były jednak notowane w miejscowościach odległych nawet
o 150 km od osuwiska. Ten sam rejon należy również do najbardziej zagrożonych przez duże, często ponad 5-metrowe
fale, które są wywoływane przez cielące się lodowce oraz przewracające góry lodowe. Wynika to między innymi z
bliskości najszybszego lodowca na północnej półkuli - Jakobshavn Isbrae, który produkuje ogromne ilości wielkich gór
lodowych (często do kilkuset metrów grubości). Równocześnie w tym obszarze obserwowane są zmiany klimatyczne,
które generują pytania o przyszłość i możliwy wzrost wielkości i częstotliwości zdarzeń tsunami.
W związku z tym problemem międzynarodowy zespół geologów i geografów z uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w
Poznaniu i Uniwersytetu w Durham (Wielka Brytania) podjął badania skutków współczesnych tsunami wywołanych
przez osuwiska jak i przewracające się góry lodowe, a następnie poprzez analogię poszukiwał w osadach jezior
przybrzeżnych dowodów na starsze zdarzenia tego typu, aby określić ich minimalną częstotliwość. Badania prowadzono
podczas dwóch ekspedycji, w czasie których zajmowano się dokumentowaniem skutków historycznych tsunami,
monitorowaniem aktualnie zachodzących procesów jak i poszukiwaniem śladów dawnych zdarzeń. Do tych badań
wykorzystano wiele różnych technik badawczych. Osady tsunami dokumentowano we wkopach na równinach
nadmorskich, na plażach, w osadach jezior przybrzeżnych i fiordów. Skutki tsunami dokumentowano między innymi przy
pomocy skanera laserowego. Współczesne zdarzenia monitorowano przez zdjęcia poklatkowe i sieć sejsmometrów.
Pobrane osady (szczególnie jeziorne) poddano detalicznym badaniom laboratoryjnym obejmującym cechy fizyczne
osadów, ich skład, skład okrzemek - ważnych wskaźników środowiskowych, datowania radiowęglowe i z
wykorzystaniem izotopów 210Pb i 137Cs. Badano też np. przyrosty roczne w pniach karłowatych krzewinek
porastających tundrę.
W wyniku podjętych badań udało się po raz pierwszy w obszarach polarnych wszechstronnie udokumentować skutki
geologiczne i środowiskowe lokalnych tsunami generowanych przez osuwiska oraz przewracające się góry lodowe.
Pozostawiają one swój "odcisk" zarówno w osadach jezior, równin nadbrzeżnych jak i plaż. Niektóre cechy okazały się
być opisane po raz pierwszy - należą do nich tzw. mud-pats struktury powstałe podczas topienia się gór lodowych
wyrzuconych przez tsunami na ląd. Po raz pierwszy w skali Arktyki zaprezentowano dokumentacje więcej niż jednego
tsunami w osadach jezior przybrzeżnych. Stwierdzono bowiem wystąpienie co najmniej 5 wielkich osuwisk generujących
tsunami w ciągu ostatnich około 2350 lat - wskazuje to na znacznie większą ich częstotliwość niż dotychczas uważano.
Co więcej, porównanie danych klimatycznych wykazuje, że wielkie osuwiska występują głównie w okresach ociepleń,
zwykle jesienią po ciepłym i wilgotnym lecie. Może to wskazywać na wzrost prawdopodobieństwa takich zdarzeń w
przyszłości. Do badań tych wykorzystano między innymi przyrosty drzewne karłowatych form wierzby, które jak się
okazało są bardzo tolerancyjne na warunki środowiska i zasiedliły osady zalane przez tsunami i przysypane osadami
tsunami w następnym sezonie wegetacyjnym. Podczas badań współczesnych fal generowanych przez góry lodowe we
fiordzie Icefjord, do którego uchodzi jeden z najszybszych lodowców świata - Jakobshavn Isbrae, udało się uchwycić
zarówno na zdjęciach poklatkowych jak i w zapisie sejsmografów zdarzenia tsunami i udokumentować ich wpływ na
rzeźbę plaż. Dzięki przeprowadzonym w projekcie badaniom udało się zidentyfikować cechy charakterystyczne dla stref
podlegających zalewom tsunami (generowanym przez osuwiska jak i przewracające się góry lodowe) jak i określić ich
minimalną częstotliwość - rezultaty te są istotne z perspektywy oceny zagrożenia dla lokalnych społeczności, bowiem
niemalże cała infrastruktura zlokalizowana jest w wąskim pasie wybrzeża.

Podobne dokumenty