Plik do pobrania
Transkrypt
Plik do pobrania
TAI Press 060986018001 Dziennik Zachodni Gliwice z dnia 2006-09-21 Organizacje pozarządowe siłami swych podopiecznych i wolontariuszy remontują lokum samotnej matki dla Joanny a środkudwupokojowego, 39-metrowego mieszkania Joanny Tousty przy ul. Błogosławionego Czesława leży kupa piachu. Gumolit, kasetony i panele już zostały zdarte. Trzeba było wymienić instalację wodną i kanalizacyjną, a przed budowlańcami jest jeszcze konieczność wstawienia nowych okien. Joanna Tousty oczyma wyobraźni widzi już swoje wymarzone mieszkanko. W myślach mebluje pokoik dla synków, Michała i Kuby. Cieszy się, że jest możliwość zrobienia ubikacji w mieszkaniu. Budynek ma bowiem toalety tylko na półpiętrze. Wszystko zaczęło się od wizyty Joanny Tousty w Klubie Integracji Społecznej, dokąd skierowała ją opieka społeczna. Tu młoda kobieta ukończyła m.in. kurs komputerowy. KIŚ jest miejscem, gdzie spotykają się członkowie organizacji pomagających osobom zagrożonym wykluczeniem społecznym. Takim, które pogubiły się w życiu, ale pragną wyjść na prostą. Taka jest nazwa projektu realizowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Inicjatywy Wspólnotowej Eąual. Trzeba było jeszcze organizacji pozarządowych, które jak się okazuje, chcą razem działać. Habitat for Humanity od kilku lat buduje przy ul. Oriona domy dla osób w trudnej sytuacji mieszkaniowej. Organizacja ma świadomość, że domów dla wszystkich potrzebu- N Mikołaj Szubert (z prawej) studiuje architekturę w Berlinie, a mieszkanie odnawia jako wolontariusz. W pracach budowlanych pomaga mu Sebastian pragnący założyć spółdzielnię socjalną. jących nie postawi. Stąd pomysł na remonty mieszkań. - Trzeba było zgrać działania kilku instytucji. Na naszym placu budowy pracują wolontariusze, ale i bezdomni pragnący nabyć doświadczenie budowlane i związani z gliwickim kołem Towarzystwa im. św. brata Alberta. Mamy też osoby pragnące założyć spółdzielnie socjalne o profilu budowlanym. W projekt musiało również włączyć się miasto. Pani Joanna na mieszkanie czekała sześć lat. Otrzymała je szybciej, gdyż zadeklarowała, że będzie w stanieje wyremontować siłami własnymi oraz Dziennik •I Śr. nakład 97444 egz. Zasięg lokalny s. 3 naszych podopiecznych - wyjaśnia Adam Król z Habitat for Humanity. Koordynująca projekt Eąual Romana Klyta podkreśla, że Joanna Tousty jest pierwszą osobą, która skorzystała z pomocy nietypowej ekipy budowlanej. Na jej przykładzie zostaną więc wypracowane zasady pomocy innym potrzebującym. Ma zostać utrzymana zasada działająca w HfH, że darczyńca też pracuje przy swym „M". Podobnie jak ma to miejsce przy domkach habitatowskich, przyszły lokator nie płaci za robociznę, ale musi opłacić materiały budowla- ne - pani Joanna przez 3 lata będzie spłacać po 50 zł. Uzyskane w ten sposób pieniądze zostaną spożytkowane na kolejne budowlane projekty. Pani Joannie w pokryciu części kosztów pomógł Ośrodek Pomocy Społecznej. Jak podkreślają pomysłodawcy projektu, chodzi w nim nie tylko o dawanie, ale również o wykrzesanie aktywności. Pani Joanna już uczyniła krok w tym kierunku. Zaczęła naukę w szkole średniej. - Mieszkanie będę miała już niedługo, liczę że znajdę też i pracę - mówi kobieta. JOANNA HELER