Pobierz plik
Transkrypt
Pobierz plik
Jaros³aw Kupczak OP* O teologii cia³a w ujêciu Jana Paw³a II Nie ma w¹tpliwoœci co do tego, jak wa¿ne miejsce zajmuje dzisiaj w kulturze ludzkie cia³o; jeden z autorów mówi nawet, ¿e dzisiejsza antropologia tworzona jest „w cieniu cia³a”1. O praktycznym wymiarze tego zagadnienia przekonuje nas proste w³¹czenie telewizora; jeden ze sposobów bardziej twórczego ogl¹dania telewizji polega³by na zgadywaniu, co aktualnie reklamuje eksponowane na ekranie pó³nagie cia³o: okazuje siê, ¿e mo¿e to byæ zarówno terenowy samochód, jak papierosy, oferta tanich minut w sieci komórkowej czy te¿ proszek do prania – dos³ownie wszystko. W kulturze masowej cia³o jest bardzo wa¿ne; niezliczone programy telewizyjne i artyku³y w popularnej prasie zajmuj¹ siê promowaniem wzorów piêknoœci, jak te¿ uczeniem w jaki sposób te idealne wzory mo¿emy zrealizowaæ w naszym ¿yciu za pomoc¹ kosmetyki, gimnastyki, pielêgnacji, mody, etc., etc. Trudno jednak oprzeæ siê wra¿eniu, ¿e maltretowane przez te techniki i zawsze niedostaj¹ce do idea³u biedne cia³o jest w pewien sposób równie¿ ma³o wa¿ne. Ostatecznie, ch³opak, który wpina w swoj¹ skórê kilkanaœcie metalowych kr¹¿ków, czy te¿ kobieta, która poddaje swoje cia³o wielu operacjom plastycznym tylko po to, aby siê trochê bardziej upodobniæ do Julii Roberts, zdaj¹ siê przypominaæ derwiszy, czy te¿ cz³onków innych sekt religijnych, którzy w fanatycznej ekstazie kalecz¹ swoj¹ cielesnoœæ ze wzglêdu na uwielbienie bóstwa. Celem tego artyku³u jest przedstawienie teologii ludzkiego cia³a w ujêciu Jana Paw³a II, czy te¿ raczej próba oddania jej smaku. Bêdzie to wiêc pewna degustacja. Zasadniczym tekstem, w którym Papie¿ przedstawi³ swoje rozwa¿ania na ten temat, jest 129 katechez wyg³oszonych podczas œrodowych audiencji generalnych w Watykanie miêdzy 5 wrzeœnia 1979 roku a 28 listopada 1984 roku2. Papieskie Katechezy o teologii cia³a zosta³y wyg³oszone w czterech cyklach. Pierwszy z nich nosi tytu³ „Chrystus odnosi siê do pocz¹tku”, a jego tematem jest ludzkie cia³o w tym teologicznym okresie dziejów cz³owieka, który w klasycznej teologii jest okre- 13 Teologia ciała Jana Pawła II œlany jako „sprawiedliwoœæ pierwotna”, czy te¿ „niewinnoœæ pierwotna”, czyli w okresie przed grzechem pierworodnym. Drugi cykl: „Chrystus odwo³uje siê do ‘serca’ ludzkiego”, inspirowany Kazaniem na Górze, dotyczy cia³a po grzechu pierworodnym. Tematem trzeciego cyklu: „Chrystus odwo³uje siê do zmartwychwstania” jest cia³o po zmartwychwstaniu. Ostatni, czwarty cykl papieskich katechez o teologii cia³a zosta³ poœwiêcony tematowi sakramentalnoœci ma³¿eñstwa i rozwa¿aniom nad encyklik¹ Paw³a VI Humanae vitae z 1968 roku. Ten dokument jest istotny dla teologii cia³a Jana Paw³a II z dwóch powodów. Po pierwsze, jak sam Papie¿ sugeruje we wprowadzeniu do swoich katechez, przedstawiona w nich antropologia mo¿e byæ interpretowana jako odczytanie chrzeœcijañskiej wizji cz³owieka, która jest u Ÿróde³ encykliki Humanae vitae. Po drugie, w czwartym cyklu Katechez Jan Pawe³ II przedstawia swoj¹ w³asn¹ interpretacjê nauczania Koœcio³a na temat odpowiedzialnego rodzicielstwa pos³uguj¹c siê filozoficzn¹ kategori¹ mowy cia³a (jêzyka cia³a); zdaniem niektórych komentatorów, na przyk³ad George’a Weigla, ta interpretacja jest bardziej przekonuj¹ca dla dzisiejszego s³uchacza ni¿ klasyczna, metafizyczna, odwo³uj¹ca siê do pojêcia natury cz³owieka argumentacja autora encykliki Humanae vitae. Spróbujmy rozpocz¹æ tê prezentacjê papieskiej teologii cia³a od uwag na temat teologicznej metody jego rozwa¿añ. Ka¿dy z czterech cyklów Katechez oparty jest na interpretacji wybranych tekstów biblijnych, zarówno ze Starego, jak te¿ z Nowego Testamentu. Jan Pawe³ II nazywa tê interpretacjê „antropologi¹ adekwatn¹”. Antropologia adekwatna stara siê wyodrêbniæ z biblijnego tekstu takie elementy prawdy o cz³owieku, w których objawia siê „istotowo ‘ludzkie’ doœwiadczenie cz³owieka” (MN, 55). W ujêciu Jana Paw³a II antropologia adekwatna jest to taka – bliska fenomenologicznemu opisowi doœwiadczenia cz³owieka – wiedza o cz³owieku, która „stara siê rozumieæ i t³umaczyæ cz³owieka w tym, co istotowo ludzkie” (MN, 54-55). Te „istotowo ludzkie” elementy doœwiadczenia cz³owieka, wokó³ których tworzona jest antropologia adekwatna to, na przyk³ad: wstyd, nagoœæ, samotnoœæ, dar z siebie, czy te¿ wzajemna przynale¿noœæ osób. Nieprzypadkowo w opisie niektórych z tych fenomenów, jak na przyk³ad doœwiadczenia wstydu, Jan Pawe³ II korzysta obficie z istniej¹cych na ten temat studiów fenomenologicznych. Papieska interpretacja Pisma Œwiêtego jest te¿ nazwana przez autora Katechez hermeneutyk¹. Istnieje kilka powodów u¿ycia przez papie¿a tego tak wa¿nego dla wspó³czesnej humanistyki okreœlenia. Po pierwsze, papieskie czytanie Pisma Œwiêtego jest hermeneutyk¹, poniewa¿ w dziele interpretacji tego staro¿ytnego tekstu Jan Pawe³ II korzysta z narzêdzi 14 Teologia ciała Jana Pawła II dostarczanych przez metodê historyczno-krytyczn¹. Najbardziej wyraŸnym owocem tej „naukowej” interpretacji Pisma Œwiêtego jest okreœlenie przez Papie¿a formy dwóch opisów stworzenia œwiata z Ksiêgi Rodzaju jako mitów, nie w znaczeniu opowieœci nieprawdziwych, ale w znaczeniu opowieœci symbolicznych, które mówi¹ prawdê o historii, ale w sposób inny od nowo¿ytnej historiografii. Papieska interpretacja mitów o stworzeniu œwiata przypomina wiêc hermeneutykê symbolu Paula Ricoeura, od którego pochodzi znane, maj¹ce równie¿ zastosowanie w papieskiej refleksji powiedzenie: „Symbol daje do myœlenia”. Zanim przejdziemy do próby pokazania jak Jan Pawe³ II interpretuje biblijne symbole zauwa¿my, ¿e papieska teologia cia³a jest hermeneutyk¹ równie¿ dlatego, poniewa¿ zawarta jest w niej pewna teoria relacji pomiêdzy autorem (czy autorami) staro¿ytnych tekstów a ich dzisiejszym czytelnikiem. W sposób przypominaj¹cy Lebensphilosophie Wilhelma Dilthey’a Jan Pawe³ II mówi o jednoœci doœwiadczenia pomiêdzy natchnionym autorem biblijnego tekstu a jego dzisiejszym czytelnikiem. Dilthey uwa¿a³, ¿e zrozumienie w naukach humanistycznych (verstehen w odró¿nieniu od przyrodniczego erklaeren) polega na zrozumieniu intencji autora tekstu, czy te¿ podmiotu wydarzeñ historycznych poprzez uto¿samienie siê z nim. To przekraczaj¹ce dystans historii uto¿samienie jest mo¿liwe dziêki istnieniu jednoœci prze¿yæ, czy te¿ wspólnoty psychicznej miêdzy autorem tekstu i czytelnikiem, a ostatecznie dziêki wspólnej wszystkim ludziom naturze: jest ono odnalezieniem „ja” czytelnika w „ty” autora. Równie¿ papieska teologia cia³a zawarta w Katechezach opiera siê na hermeneutycznym za³o¿eniu, ¿e cz³owiek, który czyta tekst Pisma Œwiêtego i interpretuje Bo¿e objawienie mówi¹ce o trzech teologicznych epokach ludzkoœci: pierwotnej niewinnoœci, okresie po grzechu pierworodnym i czasie zmartwychwstania, zawsze w procesie rozumienia tych prawd w jakiœ sposób odwo³uje siê do w³asnego doœwiadczenia. Autor Katechez wie, ¿e nasze obecne doœwiadczenie – zwróæmy uwagê na znaczenie tego pojêcia w antropologii adekwatnej Papie¿a – w jakiœ radykalny sposób jest nieadekwatne zarówno do stanu cz³owieka przed grzechem pierworodnym, jak te¿ do opisu ¿ycia przysz³ego. Niemniej, uwa¿a on, ¿e „nasze ludzkie doœwiadczenie jest w tym wypadku jakimœ uprawnionym œrodkiem interpretacji teologicznej, jest poniek¹d nieodzownym uk³adem odniesienia, do którego siê musimy odwo³aæ” (MN, 22). W naszym myœleniu o pierwotnej niewinnoœci i o zmartwychwstaniu opieramy siê na doczesnym, historycznym doœwiadczeniu cz³owieka w celu pewnego „teologicznego przybli¿enia” tego, kim by³ cz³owiek „pocz¹tku” i kim bêdzie cz³owiek „¿ycia przysz³ego”. 15 Teologia ciała Jana Pawła II W swojej analizie biblijnego opisu stworzenia Jan Pawe³ II dokonuje „rekonstrukcji elementów pierwotnego doœwiadczenia cz³owieka” (MN, 45). Zdaniem Papie¿a, ka¿dy z nas ma dostêp do tych „pierwotnych doœwiadczeñ” Adama i Ewy. Czytamy w Katechezach: „Nie chodzi wiêc przede wszystkim o to, ¿e doœwiadczenia owe nale¿¹ do prehistorii cz³owieka (do jego ‘teologicznej prehistorii’), ale o to, ¿e tkwi¹ stale u korzenia wszystkich ludzkich doœwiadczeñ” (MN, 45-46). Adam i Ewa ¿yj¹ w ka¿dym z nas. Skonfrontowanie wiêc samego siebie z biblijnym Adamem i Ew¹ jest wiêc czêœci¹ procesu samo-poznania; interpretujemy opis biblijny w œwietle w³asnych doœwiadczeñ, a równoczeœnie opis ten pomaga nam w samo-zrozumieniu. Ta procedura czêsto okreœlana jest jako ko³o hermeneutyczne. Jan Pawe³ II zwraca uwagê, ¿e na co dzieñ nie zwracamy uwagi na tak okreœlone „doœwiadczenia podstawowe”, czyli te doœwiadczenia, które zgodnie z metod¹ antropologii adekwatnej ods³aniaj¹ to, co swoiœcie ludzkie: „s¹ one tak bardzo objête poczuciem zwyczajnoœci, ¿e na ogó³ nie odkrywamy ich niezwyk³oœci” (MN, 46). Niemniej, mimo tego ukrycia, doœwiadczenie pierwotne „nie tylko znajduje siê przed progiem ca³ego ‘historycznego’ doœwiadczenia cz³owieka, ale równoczeœnie zdaje siê spoczywaæ w takiej jego g³êbi, z jak¹ cz³owiek na co dzieñ nie obcuje, choæ równoczeœnie stale jakoœ j¹ zak³ada i zarazem postuluje w œwiadomym procesie kszta³towania swego w³asnego obrazu” (MN, 46). Warto zauwa¿yæ, ¿e ta prawda o naszym dostêpie do „doœwiadczeñ pierwotnych” jest bardzo mocno obecna w twórczoœci poetyckiej Karola Wojty³y, a zw³aszcza w jego dramatach, gdzie sta³¹ postaci¹ jest Adam okreœlony jako „wspólny mianownik ka¿dego cz³owieka”. Pierwotne doœwiadczenia mog¹ byæ wiêc widziane jako pewna reinterpretacja tego, co w myœli klasycznej nazwane jest „natur¹ cz³owieka”. Dwa przyk³ady pierwotnych doœwiadczeñ cz³owieka, które ods³aniaj¹ siê przy czytaniu opisu stworzenia to: pierwotna samotnoœæ i brak wstydu. Spróbujmy siê im przyjrzeæ w celu lepszego zrozumienia papieskiego projektu teologicznej antropologii. Na fenomen „pierwotnej samotnoœci” stworzonego Adama lapidarnie wskazuj¹ w Ksiêdze Rodzaju s³owa Stwórcy: „Nie jest dobrze, aby mê¿czyzna by³ sam” (Rdz 2, 18). Nastêpnie, w opisie jahwistycznym czytamy jak Bóg stwarza „zwierzêta l¹dowe i wszelkie ptaki powietrzne”, po czym „przyprowadza je do mê¿czyzny”, aby ten nada³ im nazwê (por. Rdz 2, 19). Proces nadawania imion zwierzêtom prowadzi do doœwiadczenia samotnoœci przez Adama; tak mówi o tym tekst biblijny: „I tak mê¿czyzna da³ nazwy wszelkiemu byd³u, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzêciu polnemu, ale nie znalaz³a siê pomoc odpowiednia dla mê¿czyzny” (Rdz 2, 20). Jan Pawe³ II 16 Teologia ciała Jana Pawła II podkreœla, ¿e to wyj¹tkowoœæ i nadrzêdnoœæ Adama w œwiecie przyrody, jego niesprowadzalnoœæ do animalia jawi siê od strony jego podmiotowego doœwiadczenia jako samotnoœæ. Znów dostrzegamy tutaj paralelnoœæ refleksji metafizycznej i fenomenologicznej. To doœwiadczenie samotnoœci w klasycznej tradycji antropologicznej ma swoje metafizyczne okreœlenie: „incommunicabilis”. Tradycja scholastyczna mówi³a o „incommunicabilitas”, czyli o nieprzekazywalnoœci, odrêbnoœci tego, co ludzkie jako o czymœ, co jest charakterystyczne dla osoby. Incommunicabilitas to „dobra” – odró¿niana od „z³ej”, tworzonej przez egoizm – samotnoœæ w cz³owieku, ta przestrzeñ, któr¹ mo¿e zape³niæ tylko Bóg. W trakcie swoich dalszych analiz Jan Pawe³ II bêdzie nazywa³ tê pierwotn¹ samotnoœæ cz³owieka „dziewiczoœci¹” ludzkiego ducha, gdzie dusza jest „oblubienic¹” Stwórcy, Boga. Kolejne doœwiadczenie podstawowe jest wskazane w ostatnim wersie drugiego rozdzia³u Ksiêgi Rodzaju, gdzie czytamy: „Chocia¿ mê¿czyzna i jego ¿ona byli nadzy, nie odczuwali nawzajem wstydu” (Rdz 2, 25). Aby w pe³ni zrozumieæ to stwierdzenie o braku wstydu w stanie pierwotnej niewinnoœci, trzeba wzi¹æ pod uwagê zdanie kilka wersów póŸniej, kiedy po spo¿yciu przez mê¿czyznê i niewiastê owocu z drzewa poznania dobra i z³a „otworzy³y siê im obojgu oczy i poznali, ¿e s¹ nadzy; spletli wiêc ga³¹zki figowe i zrobili sobie przepaski” (Rdz 3, 7). Papie¿ zwraca uwagê, ¿e biblijne stwierdzenie: „poznali, ¿e s¹ nadzy” nie dotyczy zmys³u wzroku, poniewa¿ przed grzechem mê¿czyzna i kobieta równie¿ patrzyli na swoje nagie cia³a. Raczej to wi¹¿¹ce siê z pojawieniem siê po raz pierwszy wstydu poznanie oznacza „radykaln¹ zmianê znaczenia pierwotnej nagoœci kobiety wobec mê¿czyzny oraz mê¿czyzny wobec kobiety, która wy³ania siê w ich œwiadomoœci jako owoc drzewa poznania dobra i z³a” (MN, 49). Zdaniem Papie¿a, wstyd jawi siê jako pewnego rodzaju „doœwiadczenie graniczne” (por. MN, 48), którego pojawienie siê oznacza pocz¹tek nowej epoki w historii cz³owieka, epoki po grzechu. Nieobecnoœæ wstydu przed grzechem nie oznacza wiêc braku, czy te¿ niedorozwoju mê¿czyzny i kobiety, ale wprost przeciwnie: „wyra¿a szczególn¹ pe³niê œwiadomoœci i prze¿ycia, przede wszystkim zaœ pe³niê poczucia sensu cia³a, która ³¹czy siê z faktem: ‘byli nadzy’” (MN, 50). „Pe³nia poczucia sensu cia³a” to poznanie osoby przez cia³o, to – jak pisze Papie¿ – „pe³nia miêdzyosobowej komunikacji”, w której cia³o wyra¿a „osobê w ca³ym jej ontycznym i egzystencjalnym konkrecie (ów ‘konkret’ to coœ wiêcej ni¿ ‘jednostka’); wyra¿a wiêc ludzkie ‘ja’ jako osobê w tym wszystkim, co jej ‘zewnêtrzn¹’ widzialnoœæ konstytuuje w³a- 17 Teologia ciała Jana Pawła II œnie od wewn¹trz” (MN, 52). Brak wstydu to pewna „przezroczystoœæ” cia³a. Chodzi po prostu o to, ¿e przed grzechem to, co zewnêtrzne prowadzi do tego, co wewnêtrzne, to, co widzialne do tego, co niewidzialne. Wstyd oznacza³by – Jan Pawe³ II korzysta tutaj ze znanych analiz Maxa Schelera – lêk, poczucie zagro¿enia przed tym, ¿e wzrok drugiego nie zobaczy osoby w nagim ciele, ale zatrzyma siê na tym, co widzialne, seksualne, cielesne3. U¿ywaj¹c w³aœciwych dla papieskiej teologii cia³a kategorii mo¿emy powiedzieæ, ¿e wstyd ostrzega, i¿ cia³o mo¿e zostaæ potraktowane w relacji mê¿czyzny i kobiety wy³¹cznie jako przedmiot u¿ycia, a nie jako znak, który ma prowadziæ do odkrycia podmiotowoœci i wartoœci osoby. Jan Pawe³ II podkreœla, ¿e pierwotna nagoœæ oznacza pewn¹ przezroczystoœæ cia³a mê¿czyzny i kobiety przed grzechem oraz p³yn¹c¹ z czystoœci ducha pe³niê widzenia tego, co wewnêtrzne i duchowe w drugiej osobie poprzez to, co zewnêtrzne i cielesne. Widzenie nagoœci drugiej osoby pozbawione wstydu oznacza: „g³êbiê afirmacji tego, co immanentnie osobowe, w tym, co ‘widzialnie’, kobiece i mêskie, poprzez któr¹ konstytuuje siê Dopiero uwzglêdnienie dwóch ‘osobowa intymnoœæ’ poza-historycznych wymiarów wzajemnej komunikadoœwiadczenia cz³owieka, cji w ca³ej swojej radykalnej prostocie „pocz¹tku” i ¿ycia przysz³ego pozwala stworzyæ spójny i pe³ny, i czystoœci. Owej pe³ni ‘zewnêtrznej’ widzialniejako „trójwymiarowy” noœci, o jakiej stanowi obraz cz³owieka. nagoœæ ‘fizyczna’ (jeœli tak mo¿na powiedzieæ), odpowiada ‘wewnêtrzna’ pe³nia widzenia cz³owieka w Bogu, to znaczy wedle miary ‘obrazu Boga’” (MN, 52-53). W taki w³aœnie sposób wolna od wstydu pierwotna nagoœæ mê¿czyzny i kobiety objawia oblubieñczy sens cia³a. To s¹ doœwiadczenia podstawowe. W sposób analogiczny do papieskiego twierdzenia, ¿e „ka¿dy cz³owiek nosi w sobie tajemnicê swego ‘pocz¹tku’” (MN, 91), mo¿emy powiedzieæ podejmuj¹c tok rozumowania Katechez, ¿e ka¿dy cz³owiek nosi w sobie równie¿ tajemnicê ¿ycia przysz³ego. Czytamy w Katechezach: „kiedy Chrystus wyjaœnia, i¿ wówczas ‘ani siê ¿eniæ nie bêd¹, ani za m¹¿ wychodziæ’ – to rzecz jasna, i¿ mamy tu przed oczyma dalszy ci¹g prawdy o tym samym cz³owieku. Chrystus wskazuje na jego to¿samoœæ, chocia¿ to¿samoœæ ta inaczej siê urzeczywistni w doœwiadczeniu eschatologicznym, ni¿ w doœwiadczeniu samego ‘pocz¹tku’ oraz ca³ej historii. Bêdzie to jednak ten sam cz³owiek, tak jak wyszed³ z r¹k swego Stwórcy i Ojca” (MN, 271-272). Dopiero uwzglêdnienie 18 Teologia ciała Jana Pawła II dwóch pozahistorycznych wymiarów doœwiadczenia cz³owieka, „pocz¹tku” i ¿ycia przysz³ego pozwala stworzyæ spójny i pe³ny, niejako „trójwymiarowy” obraz cz³owieka. Ta „rekonstrukcja” ludzkiego doœwiadczenia, u¿ywaj¹c papieskich okreœleñ, ods³ania „odwieczny sens cia³a ludzkiego” i „odwieczne znaczenia ludzkiej osoby” (por. MN, 104, 273), a przez to umo¿liwia konstrukcjê adekwatnej antropologii. W ostatniej czêœci tego artyku³u chcia³bym odpowiedzieæ na pytanie, dlaczego papieski projekt teologicznej antropologii nazwany jest przez swojego autora teologi¹ cia³a. O pierwszej przyczynie wprowadzenia tej nazwy by³a ju¿ mowa – Papie¿ próbuje ukazaæ teologiczne znaczenie ludzkiego cia³a w Objawieniu biblijnym. Nale¿y zwróciæ jeszcze uwagê na drugi powód wprowadzenia tego okreœlenia – jest nim anty-kartezjañski charakter refleksji Jana Paw³a II. Przypomnijmy, ¿e filozofia Kartezjusza by³a równie¿ prób¹ stworzenia antropologii adekwatnej, czyli prób¹ wyodrêbnienia tego, co swoiste dla cz³owieka. W nurcie filozofii, którego powstanie ³¹czy siê z osob¹ René Descartes’a, najbardziej podstawowym doœwiadczeniem cz³owieka jest doœwiadczenie „ja”; wskazuje na to s³ynna kartezjañska formu³a: „cogito ergo sum”4. Tak pisze o tym W³adys³aw Tatarkiewicz: „W myœli, w samowiedzy Kartezjusz znalaz³ ‘punkt archimedesowy’ dla filozofii, wystarczaj¹cy, aby oprzeæ na nim przekonanie o istnieniu jaŸni, a poœrednio tak¿e o istnieniu Boga i innych cia³. Istnienie jaŸni wynika³o bezpoœrednio z istnienia myœli; jeœli bowiem jest myœl, to musi (...) zdaniem pochylonego nad biblijnym opisem te¿ byæ ktoœ, kto myœli. ‚Myœlê, wiêc jestem’ (cogito ergo sum). stworzenia autora Katechez A czym jestem? Istot¹, która poznanie i doœwiadczenie myœli. JaŸñ myœl¹ca, czy dusza, w³asnej podmiotowoœci istnieje, choæby cia³o moje by³o z³udzeniem; istnieje wiêc niezadokonuje siê nie przez le¿nie od cia³a, jest niezale¿subiektywn¹ koncentracjê n¹ substancj¹“5. Równoczeœnie, nad w³asnym prze¿yciem w myœli postkartezjañskiej, i nad „ja”, ale poprzez cz³owiek rozpada siê na dwie czêœci, substancje o ca³kowicie w³asn¹ cielesnoœæ. ró¿nej naturze: myœl¹c¹ duszê (res cogitans) oraz cia³o (res extensa), które posiada wy³¹cznie w³aœciwoœci geometryczne i ulega wy³¹cznie zmianom mechanicznym. Autor Katechez Œrodowych podejmuje w swojej teologii cia³a charakterystyczny dla tradycji postkartezjañskiej temat podmiotowoœci, œwiadomoœci i doœwiadczenia, prze¿ycia cz³owieka. Dokonuje tego jednak w sposób, który wyklucza antropologiczny dualizm i jakiekolwiek pomniejszenie roli cia³a. Wiêcej, zdaniem pochylonego nad biblijnym opisem stworzenia 19 Teologia ciała Jana Pawła II autora Katechez poznanie i doœwiadczenie w³asnej podmiotowoœci dokonuje siê nie przez subiektywn¹ koncentracjê nad w³asnym prze¿yciem i nad „ja”, ale poprzez w³asn¹ cielesnoœæ. Jan Pawe³ II zdaje siê mówiæ, ¿e cz³owiek odkrywa swoj¹ podmiotowoœæ, swoj¹ „jaŸñ” przez cia³o. To nadanie nazw zwierzêtom prowadzi go do odkrycia swojej innoœci, pierwotnej samotnoœci i ostatecznie osobowej godnoœci. To materialne drzewo poznania dobra i z³a staje siê kryterium doœwiadczenia wolnoœci i wyboru. To stanie siê „jednym cia³em” (por. Rdz 2, 24) z Ew¹ pozwoli mê¿czyŸnie doœwiadczyæ wyzwalaj¹cego smaku mi³oœci. Praca w ogrodzie, czyli „czynienie sobie ziemi poddan¹” (por. Rdz 1, 28), bêdzie znakiem tego, ¿e cz³owiek jest imago Dei, etc., etc. Ostatecznie, Jan Pawe³ II wraca w swojej teologicznej antropologii do biblijnego przeœwiadczenia, ¿e cz³owiek jest cia³em. To jest smak papieskiej teologii cia³a. Mo¿emy wskazaæ na dalsze tematy, fundamentalne dla teologicznej antropologii, podjête w ramach tej reinterpretacji przez Papie¿a. Nie bêdziemy ich poruszaæ z obawy przed nadu¿yciem cierpliwoœci czytelników: teologia daru z siebie i komunii osób, konsekwentne w³¹czenie cia³a do teologii imago Dei, teologiczne wykorzystanie pojêcia jêzyka, czy mowy cia³a do argumentacji etycznej. Przy innej okazji do tych tematów powrócimy6. --------------------------------Przypisy: 1 Marcin Brocki, Jêzyk cia³a w ujêciu antropologicznym, Wroc³aw 2001, s. 124. 2 Por. Jan Pawe³ II, Mê¿czyzn¹ i niewiast¹ stworzy³ ich. Odkupienie cia³a a sakramentalnoœæ ma³¿eñstwa, Citta del Vaticano 1986. Odt¹d odniesienia do tego dzie³a bêd¹ wystêpowa³y w tekœcie jako: MN + numer strony. 3 Ricoeur Paul, Symbolika z³a, t³um. Stanis³aw Cichowicz, Maria Ochab, Warszawa 1986, s. 329-337. 4 René Descartes, Rozprawa o metodzie, t³um, Tadeusz Boy-¯eleñski, Warszawa 1994, s. 27. 5 W³adys³aw Tatarkiewicz, Historia filozofii, Warszawa 2001, t. 2, s. 48. 6 Por. Jaros³aw Kupczak OP, Dar i komunia. Teologia cia³a w ujêciu Jana Paw³a II, Kraków 2006. *o. Jaros³aw Kupczak OP (ur. 1964) – dr hab. teologii moralnej, ukoñczy³ studia doktoranckie w John Paul II Institute for Studies on Marriage and Family w Waszyngtonie. Prowadzi wyk³ady w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym O.O. Dominikanów i Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. W latach 1998-2004 rektor Kolegium O.O. Dominikanów. Obecnie kierownik Katedry Antropologii Teologicznej Papieskiej Akademii Teologicznej. Publikacje ksi¹¿kowe: Droga ku wolnoœci. Szkice o antropologii Karola Wojty³y (Kraków, 1999); Destined for Liberty. The Human Person in the Philosophy of Karol Wojty³a/John Paul II (Washington D.C., 2000) oraz Dar i komunia. Teologia cia³a w ujêciu Jana Paw³a II (Znak, Kraków 2006). 20