Wiktor Horbaczewski Wiktor - komputer w szkole serwis dla

Transkrypt

Wiktor Horbaczewski Wiktor - komputer w szkole serwis dla
Wiktor Horbaczewski [email protected]
nauczyciel informatyki
Zespół Szkół Dwujęzycznych nr 4
ul. Zwycięzców 44
03-937 Warszawa
Czy komputery i Internet zmieniają naszą szkołę?
Na tak postawione pytanie jest jedna trywialna odpowiedź: "oczywiście, że
tak". Przecież wystarczy wejść do pierwszego z brzegu gimnazjum.
Komputery w sekretariacie, w gabinecie dyrekcji, bibliotece, no i oczywiście
rep rezentacyjna pracownia komputerowa. Z dumą możemy wypełniać
kolejne ankiety przychodzące do nas z różnych ważnych miejsc. Na rynku
jest dostępnych mnóstwo programów edukacyjnych z każdego przedmiotutylko wybierać... W tym momencie zaczynają się schody. Co wybrać? Jak
to przekazać i ocenić? I w ogóle, kiedy, gdyż i tak na nic nie mamy czasu.
Nauczyciele, którzy zetknęli się z tymi problemami mają wrażenie, według
mnie bardzo uzasadnione, że komputer jest tylko atrakcyjnym dodatkiem do
normalnych zajęć, a nie integralnym elementem edukacji. A jak jest w
Naszej Szkole? Postaram się opisać poniżej.
Nasz Zespół Szkół Dwujęzycznych posiada dwie pracownie: jedną dla
podstawówki, drugą dla gimnazjum. Poza tym cała szkoła jest połączona
siecią Lantastic oraz stałym łączem internetowym o szybkości 512 kps.
Mamy również przenośny rzutnik oraz laptop do, którego może być on
podłączany. Jest to, według mnie, niezbędne minimum tzw.
oprzyrządowania. Jak do tego doszliśmy i skąd mamy pieniądze na opłaty i
konserwację, to już, jak mówią "zupełnie inna historia". Dla mnie, ważne
jest jak to wykorzystujemy w naszej codziennej działalności.
1
Uczniowie, co jest ważne, bardzo chętnie korzystają z komputerów i
Internetu jako narzędzia realizacji różnych prac, referatów. Piszą je w
domu, na lekcjach informatyki lub w "klubie internetowym". Korzystają przy
tym z profesjonalnych narzędzi edycyjnych: Word 2000, Power Point.
Niestety, jak podkreślają to nauczyciele, na ogół robią to w sposób
schematyczny i bez zrozumienia tematu. Szczególnie widać to w pracach
"internetowych". Z drugiej strony, nauczyciele podchodzą do "prac
komputerowych "dość bezkrytycznie". Wystarczy, żeby ładnie wyglądały i
już jest dobrze.
W programie "elementów informatyki", które w naszej szkole zaczynają się
od kl. 6, staram się brać pod uwagę te spostrzeżenia.
Na początku uczniowie poznają aktualny system operacyjny, zakładają
własne konta internetowe, piszą listy, wysyłają kartki. Uczą się korzystać z
wyszukiwarek internetowych. przez praktyczne ich wykorzystywanie
wykonując za pomocą Internetu i edytora Word-Pad pracę na zadany,
aktualny, temat np.: "Adam Małysz", "Atak na Amerykę", "Święto Hallowen".
W kl. I Gimnazjum poznają podstawy edycji tekstu i piszą, w edytorze
Word, pracę np. "Moje wspomnienia wakacyjne" lub "Polska w Unii
Europejskiej - za i przeciw". Mogą tam wykorzystać zdjęcia lub teksty z
Internetu, ale praca musi być napisana samodzielnie. Następnie wykonują,
za pomocą edytora Front Page Express własną stronę www. Najlepsze
prace są publikowane na szkolnej stronie www.
W kl. II Gimnazjum łączą wszystkie poznane elementy w pracy wykonanej
w programie prezentacyjnym Power-Point. Tematy prac przygotowują
nauczyciele różnych przedmiotów. Uczeń wybiera jeden z nich i pisze,
konsultując się z nauczycielem. Praca jest oceniana z informatyki i
przedmiotu, którego dotyczy. Bardzo dużo prac dotyczyło języków obcych.
W tym roku wzięliśmy udział w konkursie na najlepszą prace tego typu.
Zorganizowało go Gimnazjum nr 25 na ul. Twardej oraz Gmina Centrum. W
naszej szkole organizujemy stały konkurs na najlepszą klasowa stronę
WWW. Są to inicjatywy, które bardzo aktywizują zdolnych i ambitnych
uczniów.
Wydaje mi się, że uczniowie kl. II i III Gimnazjum są już wystarczająco
przygotowani do korzystania z komputera i Internetu w praktyce szkolnej.
Niestety, programy traktują te rewolucyjne narzędzia jako coś
dodatkowego. Nauczyciele nie są przygotowani do kompleksowego
zastosowania tzw. Technologii Informacyjnej na lekcjach swoich
przedmiotów. Nie mają też czasu oraz odpowiedniego oprogramowania do
wykorzystania tego narzędzia. W tym zakresie szkoły są zdane tylko na
siebie. System ich oceniania i promowania zupełnie nie sprzyja takiej
innowacyjnej działalności. Bardzo dużo jednak zależy w tym zakresie od
Dyrekcji każdej szkoły oraz Rodziców. My mamy to szczęście, że nasza
Pani Dyrektor rozumie, czynnie popiera i ,w miarę swoich możliwości,
wspiera, a nawet inspiruje nauczycieli do wszystkich działań
innowacyjnych.
Jak to wygląda w praktyce w naszej szkole?
1. Najczęściej nauczyciele piszą w programie Power-Point jakiś temat
i korzystając z rzutnika połączonego z laptopem, prowadza lekcję.
Wiadomo mi o takich lekcjach przygotowanych i prowadzonych
przez P. Alinę Galę, Agnieszkę Czerczak i Edwarda Bąkowskiego
/języki/
2. Mamy w szkole również bibliotekę programów multimedialnych
skompletowaną przez P. Rachowskiego, który wykonał kilka
pokazów na konkretnych lekcjach./j. polski, historia, geografia/.
3. W kl. IV i V szkoły podstawowej są prowadzone na informatyce
lekcje z matematyki oparte na znakomitym programie "Matematyka
2001". Uzupełniają one program matematyki, a czasem nawet
wyprzedzają. Ponieważ sam prowadzę od tego roku, część tych
zajęć, mam sporo spostrzeżeń, którymi się na pewno podzielę.
4. O ile mi wiadomo, najszerzej na swoich lekcjach, wykorzystuje
Internet P. Małgosia Pawłusiewicz /j. rosyjski/. Mogę śmiało
stwierdzić, że dla młodzieży z kl. II i III Gimnazjum są to
najciekawsze i długo oczekiwane godziny.
Niestety, wszystkie te ciekawe próby i incjatywy nie wychodzą poza
stadium eksperymentu. Choć autorzy są promowani i eksponowani na tle
szkoły,. ich pomysły i próby nie są dyskutowane w szerszym gronie i
później wprowadzane na szerszą skalę.
Ciekawe były wyniki ankiety przeprowadzonej wśród nauczycieli i uczniów.
Pytanie brzmiało: "Czy nauczyciele wykorzystują komputery i Technologię
Informacyjną na swoich lekcjach? Tak- odpowiedziało 70% nauczycieli i
20% uczniów.
Myślę, że z czasem liczby te będą do siebie coraz bardziej się zbliżały.