Prace uczniów - Publiczne Gimnazjum im.Unii Europejskiej w
Transkrypt
Prace uczniów - Publiczne Gimnazjum im.Unii Europejskiej w
Recenzje UTOPIA Kwiecień- Maj 2008, STR.10 Prace uczniów Recenzje spektaklu teatralnego Dnia trzeciego kwietnia br. obejrzałem spektakl pt. „Czerwone Kapturki”. Został on wyreżyserowany przez naszą polonistkę panią Jadwigę Zaborowską. W sztuce tej aktorami zostali uczniowie pierwszych klas naszego gimnazjum. Muzyka była starannie wyselekcjonowana i wpadała w ucho. Nie mam też zastrzeżeń, jeśli chodzi o scenografię, która podczas spektaklu nie płatała figli i na przekór wszystkiemu, stała jak Pan Bóg przykazał. Swoje role aktorzy odgrywali starannie, jakby od tego zależało ich życie. Dnia 03.04.2008 roku w Publicznym Gimnazjum im. Unii Europejskiej w Tuplicach, na dużej sali gimnastycznej grupa teatralna REVEDAME klas I, z okazji Prima Aprilis, przedstawiła słowno-taneczny spektakl pt. "Czerwone Kapturki". Reżyserem tego spektaklu była pani Jadwiga Zaborowska. Głównym bohaterem był wilk, którego zagrała Karolina Smyk, pani Gajowa, którą odegrał Tomek Nowicki, oraz prawdziwy Czerwony Kapturek zaprezentowany przez Damiana Cierzniaka. Pozostali bohaterowie to Czerwone Kapturki z różnych krajów np. Włoch, Węgier, Japonii, Niemiec itp. Jedne z najlepszych ról odtworzyli Karolina Smyk, Tomasz Nowicki oraz Zenek Migda. Podczas seansu nie widziałem nikogo, kto nie zaśmiałby się na widok wilka - Karoliny lub wymienionego wyżej Tomka. Oprócz nich ze swoją postacią dobrze utożsamił się także Damian Cierzniak, grający prawdziwego Czerwonego Kapturka. Co się zaś tyczy dialogów, to już na pierwszy, a nawet i na drugi rzut oka widać, że pisane były z polotem i prostotą, co w efekcie dało tekst zabawny i nietrudny w odbiorze. Początek spektaklu, który zaczął się od zagrania pierwszych skrzypiec przez wilka był fantastyczny, dający dużo enigmatyczności. Choreografia, kostiumy, muzyka, muzyka oraz wystrój wnętrza świetnie współgrały ze sobą oraz spełniały najśmielsze oczekiwania odbiorców. Bohaterowie przełamali lody i odegrali swoje role z wielkim perfekcjonizmem Inwencja z jaką przedstawiono spektakl była wspaniała i sprawiała wrażenie jakby była wyjęta z rąk perfekcjonisty. Chwile impresjonizmu jaki przeżywała publiczność doprowadził do wielkiej ciszy na sali, co rzadko zdarza się podczas przedstawień szkolnych. Według mnie spektakl ten od początku do końca trzymał poziom i jeśli jeszcze kiedyś miałbym okazję go Widownia dużą wagę przyłożyła do czytania między wierszami i nie skompromitowała ani jednego urywka obejrzeć, to wybrałbym się na to przedstawienie bez spektaklu. Przedstawienie zawierało w sobie same zalety, wahania. Polecam go wszystkim tym, którzy lubią się pośmiać, ale nie tylko im, każdy powinien tak wspaniały prócz jednej- mikrofonu. Kiedy wszystko rozpoczęło się, niestety popsuł się mikrofon, ale bohaterowie zachowali spektakl obejrzeć chociaż raz w życiu. zimną krew i odegrali swe role z należytą interpretacją. Daniel Kowalczyk Publiczność, która była pełna podziwu i zauroczona przedstawieniem biła wielkie brawa. Przedstawienie to było jednym z lepszych jakie do tej pory widziałam i z miłą chęcią obejrzałabym je jeszcze raz. Z wielką pewnością każdemu z nas zapadnie ono w pamięć. A wszystkich tych co nie widzieli tego przedstawienia naprawdę zachęcam do obejrzenia. Ewelina Szulc