Jakie cechy powinien mieć tynk przyszłości? {APP:TITLE}

Transkrypt

Jakie cechy powinien mieć tynk przyszłości? {APP:TITLE}
Jakie cechy powinien mieć tynk przyszłości?
Autor: Grzegorz Szeremet
Poniższy opis oparty jest na własnych pomysłach i zainteresowaniu z zakresu innowacyjności i
nowinek technologicznych.
Dzisiaj każda branża, w miarę swoich możliwości, chce wprowadzać innowacje, pojawiają się też
pomysły, które na pozór wydają się jeszcze niemożliwe do osiągnięcia, ale nad którymi sztab
odpowiednich osób pracuje. Może niedługo połączy się technologię komputerową z tynkiem
przyszłości.
Dzięki pojawiającym się aplikacjom monitorujących życie człowieka firmy wiedziałyby praktycznie
wszystko na temat danej osoby: co lubi, jaki kolor jej się podoba, itp. Tak jak teraz można używać kart
płatniczych zamiast gotówki, gdzie są przelewane pieniądze na konto danego sklepu za zakupy, w taki
sposób zintegrowane zostałyby myśli człowieka ze specjalnym programem do tego celu.
Tynk Przyszłości
Cechami tynku przyszłości jest stworzenie odpowiednich właściwości, które przede wszystkim
ochronią przed wilgocią, deszczem, promieniowaniem UV, skrócą czas i koszty pracy, zmniejszą
koszty zakupu materiału i ewentualnie zaproponowany zostanie szybszy sposób nakładania, niwelując
przy tym zaistniałe wady, sprawiając, że ściany tynkowane będą się komponowały z otoczeniem i
staną się ozdobą okolicy.
Ostatnio zrobiło się głośno na temat GRAFENU, również dzięki polskim naukowcom. Jest on 100 razy
wytrzymalszy od stali i 10 000 razy cieńszy od ludzkiego włosa. Wykorzystując jego zadziwiające
właściwości, można byłoby go związać z polimerami w tynku, który go utwardzi i ulepszy, poza tym
posiadałby właściwości, dorównując dzisiejszym farbom, które są również mieszane z tynkami.
Dobór składu środków w nowym tynku zależy od środowiska, w którym ma on być stosowany,
żądanych cech fizykochemicznych i aplikacyjnych.
Przyszłościowy tynk mógłby charakteryzować się cechami emalii, tworząc powłokę o wysokich
walorach dekoracyjnych. Należy zastosować odpowiednie dodatki pigmentów (ze względu na
największy udział w koszcie surowcowym receptury), sykatyw (które po kilkumiesięcznej eksploatacji
nie doprowadzą do pogorszenia kolorystyki) i modyfikatorów (odpowiedzialnych za utrwalenie wyrobu
i nadanie mu specyficznych właściwości). Wspomniane wyżej pigmenty, które są nieodpowiednio
dobrane, powodują blaknięcie wybranych kolorów tynków, dlatego w przeciwieństwie do wybielaczy
optycznych należy zastosować działające w przeciwną stronę nanosurowce, które będą odpowiednio
odwracały ten proces.
Zastosowanie też odpowiednich nanosurowców, które poprawią właściwości mechaniczne powłoki,
utwardzą ją przed późniejszym brudzeniem. Środkami pomocniczymi powinny być odpowiednio
dobrane proporcjami zagęstniki, wypełniacze funkcyjne utrwalające powłokę, substancje wiążące
(spoiwa) i odpowiednie modyfikatory z dodatkami.
Rozwiązaniem tutaj mogłoby być stworzenie tynku z właściwościami silikatowo-silikonowymi z
domieszką farby elastomerowej. Silikat jest produkowany na bazie wodnej dyspersji krzemianów
potasowych i żywic akrylowych z dodatkiem wypełniaczy mineralnych oraz pigmentów, więc
wykorzystanie tych cech proponuję w miejscach narażonych na intensywne zatracanie swoich
właściwości. Silikon natomiast charakteryzuje się hydrofobizacją uzyskiwaną na bazie żywic lub innych
dodatków, odpowiedzialnych za utrzymanie czystej powierzchni. Kolor przez długi okres jest trwały
(eliminuje to problem zmiany koloru, blaknięcia), zachowując cechy elastyczności tynku, dzięki czemu
powierzchnia staje się niewrażliwa na potarcia (eliminuje to problem brudzenia powłoki). Cechuje się
też odpornością na promieniowanie UV oraz kwaśne deszcze.
Silikat i silikon można połączyć z farbą elastomerową, która nie doprowadzałaby do brudzenia,
stosując kompozycje elastomerów oraz mieszaniny odpowiednich włókien grafenowych.
Jego podkładem może być epoksyd i/lub grunt chlorokauczukowy/poliuretanowy, które dzięki
specyfice żywic epoksydowych świetnie wiążą się z podłożem, silnie usieciowując strukturę,
zapewniając nieprzepuszczalność dla wody. Uzyskane w wyniku reakcji polikondensacji poliestry
mogą być dodatkowo modyfikowane różnego typu cząsteczkami chemicznymi. Ich wadę – wolne
utwardzanie się – można zniwelować, stosując domieszki utwardzaczy, a gdy już zostanie nałożony na
podłoże – wykorzystać lasery, które zostaną opisane poniżej. Łącząc tę mieszankę z polimerami,
uzyskamy tynk odporny na wpływ warunków atmosferycznych i promieniowanie UV, zachowując przy
tym elastyczność, nie będąc podatnym na zabrudzenia wynikające z kontaktu fizycznego z powłoką.
Sposób nakładania
Firma specjalizująca się w usługach tynkarskich przyjeżdża i rozstawia odpowiednio przed ścianą
nowoczesne urządzenia w kilku punktach. Nakładanie odbywałoby się na dwa sposoby – laserowo lub
wykorzystując nanoboty, które odpowiednio nanosiłyby tynk.
Na fasadach mogłyby być nanoszone obrazy z tynku, dając ciekawy efekt 3D, które można byłoby
zmieniać w przeciągu paru godzin.
Nakładana będzie warstwa tynku w 4 kolorach podstawowych na wzór CMYK (zestaw czterech
podstawowych kolorów farb drukarskich), na podstawie działania drukarki 3D, które poprzez
„wypalanie” laserowe dawałyby efekt obrazu 3D. W zależności od szybkości wypalania laserem,
nakładając warstwy, można byłoby uzyskiwać kolory – im dłużej nałożony tynk byłby naświetlany
laserem, tym byłby ciemniejszy, przechodząc z palety barw różnych kolorów na kolejne.
Kolejnym pomysłem na nakładanie mógłby być alternatywny pistolet tynkarski posiadający miliony
mikrodysz. Za jego pomocą można byłoby wystrzeliwać tynk na ścianę, a ten z kolei przyklejałby się
również do siebie, uzupełniając luki, o odpowiedniej grubości warstwy, bez ponownego nakładania.
Sam pistolet to lekki przyrząd połączony z dozownikiem z tynkiem, podobny do dzisiejszych, ale z
ogranicznikiem laserowym, który ograniczałby miejsce natrysku gotowego tynku, aby np. nie
pobrudzić blisko znajdujących się elementów, dlatego też niepotrzebna byłaby taśma do oklejania,
aby uzyskać równą powierzchnię.
Po naniesieniu na podłoże tynk szybko wysychałby na powietrzu i tworzył odpowiednią powłokę o
świetnej przyczepności do podłoża. Dla łatwiejszej aplikacji gotowy tynk można byłoby rozcieńczyć
wodą, nie przekraczając jej 5% objętości.
Dodatkowe właściwości i zastosowanie
Ciekawą właściwością charakteryzowałby się tynk luminescencyjny, który mógłby być wykorzystany
wewnątrz budynków w ciemniejszych pomieszczeniach (tynk mozaikowy), np. podczas wieczornych
imprez, gdzie laser (usytuowany w jakimś skrytym, niewidocznym miejscu), emitując wiązkę,
nagrzewa poszczególne miejsca, w kilka sekund doprowadzając do ciekawego efektu świecenia farb w
określonym miejscu przez określony czas czy też pokazując drogę, kierunek ewakuacji.
Nowe właściwości przyczyniałyby się do szybkiego i bezinwazyjnego systemu zmiany koloru na
życzenie klienta, wykonanie usługi nie pochłaniałoby więcej czasu niż pół dnia nawet przy tynkowaniu
całego bloku, w zależności jak wielką flotą nanobotów i laserów by się posługiwało.
© 2013 Henkel Polska sp. z o.o.

Podobne dokumenty