Gorlice, 18.06.2009 Alicja Nowak Radna Miasta Gorlice Panie
Transkrypt
Gorlice, 18.06.2009 Alicja Nowak Radna Miasta Gorlice Panie
Gorlice, 18.06.2009 Alicja Nowak Radna Miasta Gorlice Panie Przewodniczący, Panie Burmistrzu, Wysoka Rado Mam kilka pytań związanych z funkcjonowaniem rady, przepisów prawnych, sposobem realizacji składanych przez radnych interpelacji i związaną z tym wiarygodnością Rady Miasta Gorlice i jej skutecznością. ZAPYTANIA . W maju 2008 roku złożyłam interpelację dotyczącą upamiętnienia szkół funkcjonujących przez lata w przejętym przez Urząd budynku, w którym ostatnio była siedziba Szkoły Podstawowej nr 2. Interpelacja spotkało się z akceptacją Rady i mieszkańcow. W listopadzie 2008 roku upomniałam się o realizację wspomnianego zadania i na tej Sali, otrzymałam następującą odpowiedź, cytuję: „Kierownik OKS – udzielił odpowiedzi na interpelację Pani Nowak odnośnie tablicy upamiętniającej historię SP nr 2- termin zakończenia maj 2009”. We wspomnianym protokole jest kolejny zapis, cytuję „Umieszczenie tablicy pamiątkowej na budynku nr 2- projekt jest w trakcie” Jak widać termin nie został dotrzymany, a umieszczenie tablicy, jak wynika z odpowiedzi p. Kierownika na ostatniej sesji, odłożone na czas nieokreślony. To samo dotyczy interpelacji związanej z podniesieniem bezpieczeństwa uczniów w MZS nr 1. Szkolne korytarze są nie tylko ciasne, ale i ciemne, co w znaczący sposób obniża poziom bezpieczeństwa i ogranicza drogę ewakuacji w przypadku zagrożenia, szczególnie dotyczy to drugiego piętra. Interpelację w tej sprawie składałam w maju, a następnie w listopadzie 2008 roku. Kierownik Augustyn powiedział: „Zamontowanie okien w SP2 (błąd w protokole, ) jest zasadnymzadanie miało być wykonane w ramach zadań bieżących”. Do dzisiaj nic się nie zmieniło. Wystarczy, że któryś uczeń wyłączy dla żartu światło, a dyżurujący nauczyciele tracą kontrolę nad tym, co się na korytarzu dzieje. Proszę o wskazanie podstawy prawnej, która stała się przyczyną odmowy zrealizowania złożonego przeze mnie 21 maja wniosku dotyczącego podjęcia działań w celu wyjaśnienia pomówienia jednej z radnych przez red. Ewę Bugno w artykule „Wirtualne, ale nie bezkarne”, jak wynika z udzielonej mi odpowiedzi art.25 ust.1 ustawy o samorządzie gminnym i art.21 ust.3 ustawy o samorządzie powiatowym oraz kodeksu karnego art.115 &13 p.2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r., ma zastosowanie w przypadku jednej osoby, a nie grupy osób. Czy tak jest rzeczywiście? Nie zgadzam się z taką interpretacją cytowanych przepisów i odpowiedzią jaką mi udzielono, ponownie wnioskuję o podjęcie działań, które ustalą rzetelność przekazanej czytelnikom informacji lub je zdementują. INTERPELACJA I PANIE PRZEWODNICZĄCY, PANIE BURMISTRZU, WYSOKA RADO Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z 20 lutego 2004 r. w sprawie warunków i trybu przyjmowania uczniów do szkół publicznych oraz przechodzenia z jednych typów szkół do innych, to jednostki samorządu terytorialnego ustalają liczbę klas i ich liczebność i zgodnie z art. 5 ust.7 ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty to samorząd zobowiązany jest zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki nauki, wychowania i opieki w szkołach i przedszkolach, za które między innymi wziął odpowiedzialność. Jak ustaliłam przepisy dotyczące optymalnych warunków w jakich powinni przebywać uczniowie istnieją od 1954 roku i precyzyjnie określają jakie powinny być bezpieczne i higieniczne warunki w szkołach i placówkach oświatowych. Wymagana kubatura klas wiąże się z niezbędną ilością tlenu potrzebnego człowiekowi w ciągu 1 godziny tj. 20, 25 m3 powietrza. Spełniając wymogi 3- krotnej w ciągu godziny grawitacji powietrza w klasie objętość powinna wynosić około 6,5 m3 na jednego ucznia. Przyjmuje się jako rozwiązanie optymalne minimalną normę higieniczną 1,25 m2 na jednego ucznia w klasach młodszych i 1,5 m2 na jednego ucznia w klasach starszych. Odległość pierwszej ławki od tablicy powinna wynosić 2 m. Niedopełnienie tego wymogu poza skutkami dydaktycznymi prowadzi do nadmiernego zmęczenia ucznia poprzez przymusową pozycję ciała i głowy. Jak wynika z określonych wymagań na prawidłowy rozwój fizyczny uczniów i osiągane przez nich wyniki edukacyjne wpływ mają warunki w jakich nauka się odbywa, a pamiętać trzeba, że uczniowie w szkole spędzają kilka godzin dziennie. Regulacjom prawnym podlega nie tylko liczbę metrów kwadratowych przypadających na ucznia, określona jest też wysokość stołów i krzeseł, odpowiednie warunki wentylacji i oświetlenia. W 1983 roku ówczesny Departament Inwestycji i Wyposażenia Szkół Ministerstwa Oświaty i Wychowania przyjął, iż powierzchnia sali lekcyjnej powinna wynosić 60 m2 na 24 uczniów, przy czym należy dążyć do normy 2 do 2,5 m2 powierzchni na ucznia. Rzecznika Praw Obywatelskich w 2006 roku udzielił następującej wypowiedzi: „Problem przeludnienia klas powoduje istotne pogorszenie komfortu pracy uczniów i nauczycieli. Przekłada się to na przemęczenie uczniów, nadmierne obciążenie nauczycieli, a w konsekwencji może wpływać na obniżenie poziomu kształcenia i nie przyczynia się do wyrównywania szans w zdobywaniu wiedzy.” Od 1 września 2009 r. wejdą w życie przepisy dające uczniom możliwość pozostawienia w szkole przynajmniej części podręczników i przyborów, potrzebne będą, więc szafki, które zajmą dodatkową powierzchnię Apeluję, aby radni wzięli pod uwagę przytaczane przepisy, wypowiedź Rzecznika Praw Obywatelskich, przypisaną im ustawową odpowiedzialność za jakość kształcenia, a przede wszystkim, aby kierowali się dobrem dzieci i nie dopuścili do tego, by w gorlickich szkołach były klasy liczące 30 i więcej uczniów. Pieniądze nie mogą stanowić wartości nadrzędnej. Na wszystkim można oszczędzać, ale nie na dzieciach! To one są naszą przyszłością, „taka będzie Rzeczpospolita, jakie jej młodzieży chowanie”, słowa wypowiedziane w XVI przez Jana Zamoyskiego nie straciły na aktualności, tylko my musimy o nich pamiętać. Wierzę w mądrość Rady Miasta Gorlice i licząc na jej poparcie składam wniosek, by Sanepid sprawdził warunki w jakich od nowego roku szkolnego będą przez kilka godzin dziennie będą przebywali gorliccy uczniowie, by ustalił czy ilość uczniów w klasach jest adekwatna do przyznanej im na czas nauki powierzchni klasowej. Dodam jeszcze, że 3 metry kwadratowe powinny przypadać - zgodnie z polskimi przepisami - na każdego więźnia. W Europie norma wynosi od 5 do 12 m kw. na skazanego. Od 2004 roku przed jednym z polskich sądów toczy się sprawa, w której więzień domaga się odszkodowania za pobyt w przeludnionej celi, ze względu, że nie udowodnił, iż ucierpiał na zdrowiu nie otrzymał 100 tysięcy odszkodowania, o jakie się ubiegał, jednak jego sprawę Helsińska Fundacja Praw Człowieka skierowała do Trybunału Konstytucyjnego. Co będzie jak gorlickie, jak polskie dzieci upomną się o swoje prawa, a one na pewno udowodnią, że wskutek przeludnionych klas poniosły uszczerbek nie tylko na zdrowiu, ale i zmniejszono ich szanse edukacyjne w porównaniu z rówieśnikami z innych krajów europejskich.