Podsumowanie
Transkrypt
Podsumowanie
Mavic R-Sys Podsumowanie To typowo górskie koła. Podjazdy i zjazdy to ich dziedzina. Szybko przyspieszają i są wyraźnie łatwiejsze do napędzenia niż wszelka konkurencja. To efekt niezwykle małej inercji, jaką - wespół z lekkimi szprychami - zapewniają niezwykle lekkie, ale wciąż mocne obręcze. W polskich górach to zdecydowanie najlepszy kompromis pomiędzy lekkością i odpornością na dziury. Niebo- Cena: 4200 zł Masa: 632/959g (przód/tył z zaciskami) Budowa Opłacalność 5 6 4,1 Ocena końcowa 5,3 Działanie niezwykle lekkie aluminiowe obręcze kompozytowe szprychy są sexy Uwaga! Tekst jest integralną częścią testu. Wnioskowanie tylko na podstawie punktacji może prowadzić do błędów w interpretacji i testerki. Ponadto Przemek Blacha miał okazję przetestować te koła w dość spektakularny sposób. W Pętli Beskidzkiej, wyścigu zaliczanym do Pucharu Polski w maratonach szosowych koła „zawiozły” go na podium. Na dystansie 88 km zajął 3 miejsce w OPEN i 2 w kategorii M2 (18-30 lat). Pierwsze odczucie po ich założeniu: „Ale te koła przyśpieszają!”. Wystarczy parę obrotów korbą, a na liczniku 30 km/h. Miałem wrażenie, że nie marnuje się ani jeden wat mocy. Na pierwszy test zabrałem koła na Salmopol. Cztery podjazdy od strony Wisły pozwoliły mi się przekonać, jak te koła podjeżdżają. Duża sztywność oraz niska masa to doskonałe połączenie, które umożliwia szybkie pokonywanie przełęczy. W momencie zmiany pozycji z siedzącej na stojącą czuć niesamowitą sztywność kół - rower błyskawicznie przyśpiesza. I właśnie podczas podjazdów na stojąco R SYS-y są niesamowite. Idą tak, że się asfalt zwija. Drugi dzień mojego testowania to była Pętla Beskidzka - 120 km: Istebna - Ochodzita- Węgierska Górka - Przełęcz Kocierska - Przełęcz Salmopol - Kubalonka - Istebna. Podczas przejazdu tej pętli przekonałem się jak bardzo komfortowymi kołami są Mavic R-SYS. Byłem bardzo zaskoczony, że pomimo tak dużej sztywność bocznej, koła świetnie sobie radzą z nierównościami, których na trasie było bardzo dużo. Mimo bardzo wysokiego ciśnienia w oponach, nierówności były dobrze tłumione. Kolejną zaletą kół jest świetne prowadzenie. Przy małych i dużych prędkościach rower jedzie dokładnie tam, gdzie chcę, a przy zjazdach z prędkością około 70 km/h czułem się bardzo pewnie. Szukając informacji na temat kół w internecie, spotkałem się z paroma opiniami mówiącymi, że podczas podmuchów wiatru grube kompozytowe szprychy działają jak „żagiel” utrudniając prowadzenie. Podczas mojego testu momentami wiało bardzo mocno, jednak ani razu nie odczułem takiego efektu. tyczną sztywność boczną R SYS-ów poczuć można szczególnie podczas podjazdów na stojąco. Rower fenomenalnie przyspiesza i reaguje na każdą dozę wysiłku. Równocześnie nawet bardzo rygorystycznie zapięte hamulce nie ocierają obręczy. Nie bez znaczenia jest jakość panowania nad rowerem i jest to efekt wymienionych wcześniej cech, w tym jakości hamowania, jakie oferują wyłącznie aluminiowe obręcze. Opór aerodynamiczny... o tak, w jeździe bezpośrednio na wiatr są gorsze niż koła o ciaśniej mocowanych do piasty, a najlepiej płaskich szprychach. Ale przy bocznym wietrze nie odczuwa się aż tak wielkiej różnicy. Z bocznymi podmuchami, zwłaszcza w porównaniu do kół o wyższych obręczach aero, R SYS-y radzą sobie co najmniej porównywalnie dobrze. À propos, z jakimi kołami można je porównywać? Czy biorąc pod uwagę ich masę, czy cenę: długo szukaliśmy odpowiednich kół które można byłoby porównać do R SYSów i w końcu poddaliśmy się, bo R SYSy są wyjątkowe. To nawet nie jest kwestia kompozytowych szprych, ale nie ma odniesień do masy i ceny. Lżejsze mają carbonowe obręcze i są wielokrotnie droższe. Te z aluminiowymi obręczami są Opracował Ryszard Mazur, film znacznie cięższe. z kołami w akcji na www.bikeBoard.pl.