Załącznik nr 1

Transkrypt

Załącznik nr 1
Wrocław 2017
Sytuacja sportów łyżwiarskich we Wrocławiu
Fakty
Wrocław posiada trzy kryte lodowiska:



pełnowymiarowe przy ulicy Spiskiej
(czynne sezonowo, nieprzystosowane do rozgrywania meczy hokejowych)
małe lodowisko przy ulicy Wejherowskiej
(czynne sezonowo, nieprzystosowane do uprawiania łyżwiarskich dyscyplin
sportowych ze względu wymiary).
pełnowymiarowe lodowisko w Hali Orbita przy ulicy Wejherowskiej
(zamknięte na stałe).
oraz sezonowe odkryte lodowiska:



przy Hali Stulecia;
przy Zespole Szkół nr 14;
przenośne lodowisko przy Stadionie Miejskim
(niefunkcjonujące w sezonie 2016/2017)
Zgłaszane problemy przez mieszkańców Wrocławia*:
- Czas funkcjonowania tych lodowisk to najwyżej 6 miesięcy w roku dla lodowisk krytych,
a dla lodowisk otwartych jest on jeszcze krótszy. Wszystkie te lodowiska są
obiektami albo sezonowymi albo zamkniętymi na stałe. Uniemożliwia to uprawianie
dyscyplin łyżwiarskich profesjonalnie, czyli przynajmniej podczas całego roku szkolnego.
- przy żadnym lodowisku krytym nie funkcjonują kluby sportowe lub inne organizacje ‘nonprofit’ umożliwiające profesjonalne uprawianie łyżwiarstwa.
- żadne z czynnych lodowisk nie jest przystosowane do rozgrywania meczy hokejowych,
żadne też nie ma stosownej homologacji.
- lodowiska-ślizgawki publiczne w sezonie są przepełnione – liczba lodowisk czynnych w
sezonie jest za mała w stosunku do potrzeb osób zainteresowanych i zdecydowanie
odbiega od standardów innych miast w Polsce.
-lodowiska otwarte sezonowo cieszą się duża popularnością wśród mieszkańców i ich
zarząd i sposób organizacji nie budzi wątpliwości. Problem wynikający ze zbyt małej jej
liczby sezonowych lodowisk we Wrocławiu wydaje się leżeć poza nimi. Inaczej
przedstawia się jednak sytuacja z lodowiskami krytymi.
- Gminna Spółka (spółka prywatna, której właścicielem jest gmina) zarządzająca
lodowiskami krytymi jest nastawiona na osiąganie zysków, a nie na wspieranie sportu w
mieście, co skutkuje:





zaporowymi cenami za wynajem tafli lodowiska (ok. 1500-1800 zł brutto/h - dla
porównania wynajęcie prywatnego lodowiska w innych miastach np. w Toruniu to
koszt 240 zł/h)
podejmowanie działań mających na celu eliminowanie konkurencji, w tym
również podejmowanie działań niezgodnych z własnym oficjalnym regulaminem
korzystania z lodowisk - wyrzucaniem z lodowisk instruktorów łyżwiarstwa
chcących uczyć dzieci. Celem spółki jest wyeliminowanie konkurencji dla swojej
szkółki komercyjnej działającej na małym lodowisku przy ulicy Wejherowskiej.
Najbardziej tracą na tym wrocławskie dzieci.
brakiem zrozumienia przez firmę zarządzającą potrzeb sportów łyżwiarskich:
łyżwiarstwo to zarówno sport drużynowy (np. hokej czy łyżwiarstwo
synchroniczne) wymagający dysponowania całą taflą, jak również indywidualny
(łyżwiarstwo figurowe, bramkarz w hokeju), do którego trenowania nie jest
konieczne wykorzystywanie całej tafli podczas ćwiczeń na lodowisku. Z reguły
lodowiska w innych miastach nie wymagają wynajmowania całej tafli w takich
przypadkach, gdyż nigdy nie będzie to ekonomicznie uzasadnione. Dlatego czas i
wykorzystanie lodowiska należy organizować w taki sposób, aby uwzględnić i
pogodzić potrzeby różnych grup. Niestety na krytych lodowiskach wspierane są
tylko tzw. ślizgawki publiczne, ogólnodostępne. Na jedynym pełnowymiarowym
krytym lodowisku we Wrocławiu nie dzieje się nic – brak jest szkół, brak
instruktorów, brak klubów sportowych.
brakiem polityki zarządzania lodowiskami, która by gwarantowała
zainteresowanie lodowiskiem poza sezonem – publiczne ślizgawki są
promowane głównie jako miejsce do pojeżdżenia w kółko przy bandzie, które
naturalnie szybko się nudzi. Oczywistym staje się fakt, iż w takiej sytuacji, gdy tylko
aura pogodowa się zmieni, przygodni łyżwiarze wybierają inne rozrywki. Jest
możliwe zagwarantowanie frekwencji na lodowiskach przez cały rok, ale nie
poprzez ślizgawki publiczne, tylko poprzez działalność sportową klubów
sportowych, szkółek łyżwiarskich, i organizowanie innych wydarzeń na lodzie,
których we Wrocławiu brak.
brakiem wspierania zorganizowanych grup ćwiczących na lodowiskach
pomimo tego, że zapewniają one frekwencje na lodowisku poza ‘wysokim’
sezonem. Przychody, również ze sprzedaży biletów grupowych, są dla lodowisk z
reguły bardzo istotne - w ramach zachęty do organizowania grup, organizatorowi
takiej grupy często oferowany jest bilet gratis lub zniżkowy. Na lodowiskach
krytych we Wrocławiu, grupy są zabronione oraz brak jest możliwości zakupu
biletów grupowych.


wspieraniem we Wrocławiu tylko ogólnodostępnych ślizgawek publicznych,
co powoduje, iż w sezonie lodowiska ‘pękają w szwach’, więc faktycznie
sportowiec i tak nie ma warunków do treningu, nie jest to również komfortowa
sytuacja dla wszystkich korzystających z lodowiska, a po sezonie lodowiska stoją
puste gdyż sportowcy, kluby sportowe i inne osoby, które chciałyby uprawiać ten
sport zostają skutecznie zniechęceni. Profesjonaliści wobec braku infrastruktury
szukają innych miejsc do zamieszkania i treningu.
brakiem chęci i motywacji do zmiany swojej optyki na sposób realizacji
funkcji społecznych czy pro-zdrowotnych, ogólnie służącym mieszkańcom
miasta. Zawsze pada ta sama odpowiedź: „To się nie opłaca”. Jednak jak
wspomniano wiele instytucji funkcjonuje, mimo iż się „nie opłacają”, gdyż mają do
spełnienia poza finansowe funkcje w mieście czy społeczeństwie.
Duże zaniepokojenie wśród Wrocławian budzi również fakt, iż hale lodowisk poza
sezonem są zamknięte i nic się na nich nie dzieje – nie są wykorzystywane np. na
ogólnodostępne rolkowiska. Fakt ten dla wielu jest dowodem niegospodarności i brakiem
umiejętności zarządzania mieniem publicznym.
W wyniku powyższego, podczas gdy mieszkańcy są zainteresowani wsparciem projektu
dotyczącego całorocznego lodowiska we Wrocławiu, to jednak NIE chcą wspierać
wydatków ani inwestycji, które trafią w ręce wyżej wspomnianej spółki zarządzającej
lodowiskami krytymi we Wrocławiu.
W dobie ‘smogu’, z którym również boryka się Wrocław, uprawianie sportów na zewnątrz
jest często niewskazane - miasta europejskie i nie tylko oferują więc swoim mieszkańcom
jak najwięcej możliwości uprawiania sportów ‘indoor’, gdzie jakość powietrza sprzyja
uprawianiu sportu i zdrowiu. Lodowisko całoroczne wpisuje się w tą strategię wsparcia
zdrowia mieszkańców. Niestety takiego lodowiska Wrocław nie posiada.
W efekcie, Wrocław to miasto, które nie istnieje na mapie łyżwiarstwa sportowego
w Polsce. Mieszkańcy Wrocławia są pozbawieni możliwości profesjonalnego
uprawiania sportów łyżwiarskich na krytych lodowiskach zarówno w sezonie jak i
poza, a dzieci, które chcą trenować sporty łyżwiarskie jeżdżą z Wrocławia do Opola.
*Opracowanie powstało głównie na podstawie materiałów i komentarzy mieszkańców
Wrocławia dostępnych na stronie internetowej:
https://www.facebook.com/takdlacalorocznegolodowiskawewroclawiu/