Przemówienie Cyryla na Zamku Królewskim

Transkrypt

Przemówienie Cyryla na Zamku Królewskim
Przemówienie Patriarchy Cyryla na Zamku Królewskim
Eminencje i Ekscelencje,
Panie i Panowie,
Bracia i Siostry,
Chciałbym przede wszystkim podziękować
zgromadzonym za serdeczne przyjęcie na ziemi polskiej.
wszystkim
tu
Obecnie na świecie, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej w dziejach
ludzkości, stosunki między państwami i narodami wyznaczane są przez
sprawy urzędowe i opierają się na zainteresowaniu wzajemnym. Kościoły
nie mogą zaprzeczać ważności tych czynników, ale też nie samym chlebem
żyje człowiek (Mt 4, 4). Dobrobyt gospodarczy, zbudowany na
egoistycznym dążeniu do wykorzystywania bliskich i dalszych osób
jedynie jako źródła zasobów, doprowadzi w ostateczności do rozczarowań
i cierpień. Aby tego uniknąć, w dziedzinie stosunków międzynarodowych
konieczne jest kierowanie się „złotą zasadą”: wszystko więc, co byście
chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie (Mt 7, 12).
Na płaszczyźnie międzypaństwowej podejmuje się wiele wysiłków
w celu zbliżenia naszych narodów, co bezsprzecznie odpowiada naszym
wspólnym interesom ekonomicznym. Same jednak tylko względy
pragmatyczne nie wystarczą do tego, aby zbudować prawdziwie braterskie
stosunki między Rosjanami a Polakami. Właśnie dlatego my,
chrześcijanie, jesteśmy wezwani do wniesienia szczególnego wkładu do
wymagającego wiele wysiłku procesu pojednania rosyjsko-polskiego.
Brak moralnej części składowej w stosunkach między narodami
sprawia, że ludzie nie widzą innych podstaw do kontaktowania się, jak
tylko wzajemna korzyść. Jest to godny ubolewania fakt, czyniący
nietrwałym fundament polityki światowej. Dlatego też narody, kierujące
się w życiu wartościami duchowymi, są powołane do budowania innego
rodzaju stosunków, wykraczającego poza sojusze gospodarcze i wojskowe
oraz poza świat materialny w ogóle.
Wiara chrześcijańska, której zarówno Rosjanie, jak i Polacy nie starają
się przystosowywać do norm zeświecczonego świata, jest naszą skarbnicą,
mającą szczególny potencjał jednoczący. Opowiadając się za pokojowym,
prawdziwie braterskim rozwojem stosunków między narodami Rosji
i Polski, wzywamy do tego, aby dialog między Polakami a Rosjanami
opierał się na tradycyjnych wartościach chrześcijańskich.
Rosyjski Kościół Prawosławny i katolicka Konferencja Episkopatu
Polski dołożyły niemało sił, aby wypracować Wspólne Przesłanie do
Narodów Rosji i Polski, przekonawszy przy tym wielu sceptyków
o konieczności pojawienia się takiego dokumentu. Podpisany obecnie
przez nas dokument jest nie kolejną deklaracją polityczną, których
mnóstwo powstaje w dziedzinie społecznej, ale duszpasterskim
świadectwem o tym, że wiara nasza wzywa nas do pokonywania
ukształtowanych historycznie negatywnych stereotypów, do wzajemnego
szacunku i zaufania, które są w stanie otworzyć perspektywę wspólnego
wzrostu, do solidarności i miłości chrześcijańskiej.
We Wspólnym Przesłaniu dajemy świadectwo o tym, że grzech jest
przyczyną wszystkich podziałów, w tym także podziałów między naszymi
narodami. Tę prostą myśl winni nie po prostu zrozumieć, ale przeżyć
wszyscy ludzie, pragnący przezwyciężyć grzeszne waśnie tego świata.
Nierzadko niestety w stosunkach z otoczeniem szukamy winnych, co
jedynie pogłębia niezrozumienie i nieufność. Jest to przejaw pychy, która
strąca człowieka do piekła i na zagładę. Tradycja chrześcijańska zawiera
wielowiekowe doświadczenie świętości, polegającej na odrzuceniu
grzechu i zdobywaniu łaski Ducha Świętego. Człowiekowi nie zawsze
starcza wiary w to, że można żyć, nie odpowiadając złem na zło
i znajdować siły, widzieć swe niedostatki oraz przebaczać innym. Dzisiaj
podpisaliśmy dokument, który ma umocnić ludzi wierzących Rosji i Polski
w tej wierze.
Jednocześnie chrześcijanie, przebaczywszy sobie nawzajem krzywdy,
nie mogą zapomnieć o tych, którzy padli ofiarami wrogości i nienawiści,
a wśród nich jest wielu naszych krewnych i bliskich. Jeśli pozostajemy
w kręgu tradycji chrześcijańskiej, to jednakowo jest nam droga pamięć
o wszystkich niewinnie zgładzonych. Zachowując pamięć o ich
cierpieniach, czujemy się dzisiaj wezwani do wzajemnej życzliwości.
W dokumencie podkreśla się, że dociekania historyczne są sprawą
zawodowców. Najważniejsze, aby celem tego rodzaju pracy badawczej nie
było kolejne „wyjaśnienie stosunków”. Opowiadamy się za tym, aby
wyniki takich badań nie tylko były obiektywne, ale również aby dawały
pokarm myślowy nowym pokoleniom. Aby młodzi ludzie zobaczyli
straszne skutki odejścia ludzi od wiary, pogardy dla norm moralnych,
elementarnych wyobrażeń o prawdzie Chrystusowej, miłosierdziu
i sprawiedliwości.
Niestety wrogowi rodzaju ludzkiego często udaje się podrzucić plewy
podziałów i wrogości do rodziny narodów chrześcijańskich, tak że ci,
którzy zostali wezwani do wspólnego wyznawania Jezusa Chrystusa, który
przyszedł w ciele (1 J 4, 2) dla naszego zbawienia, mogą odnosić się do
siebie nawzajem z wrogością. Wiemy o tym z historii. Dlatego wspólnie
zwracamy się do wszystkich ze słowami pojednania, przypominając, że
nadchodzą takie czasy, gdy pamięć o tragediach przeszłości winna zejść na
drugi plan w obliczu wyzwań współczesności. W Przesłaniu jest mowa
o tym, że w naszych czasach narody Rosji i Polski napotykają na erozję
zasad moralnych, opartych na przykazaniach Bożych, na propagowanie
aborcji, eutanazji, związków osób tej samej płci, na odrzucanie
chrześcijańskich wartości moralnych. Jesteśmy także świadkami walki
o usunięcie nie tylko symboli religijnych, ale również samej wiary
i moralności z przestrzeni społecznej.
Dokument podkreśla, że w naszych czasach chrześcijanie, jak nigdy
dotychczas, są wezwani do obrony ramię w ramię swego prawa do życia
zgodnie ze swoją wiarą, wyznając Prawdę przed otoczeniem. Nie mamy
czasu na rozmyślania i zwłokę. Przecież jeżeli dziś pozwolimy
na zniszczenie
duchowego
fundamentu
Europy,
narażonego
na niebezpieczeństwa, w tym także z powodu naszych podziałów,
to w dającej się przewidzieć przyszłości czekają nas przejawy nienawiści
i przemocy, w porównaniu z którymi wiek dwudziesty może się komuś
wydawać erą pokoju i szczęśliwości.
Przezwyciężenie nieufności i wzajemne przebaczenie sobie krzywd są
niemożliwe bez pełnej łaski pomocy Bożej, bez uświadomienia sobie
odkupieńczej ofiary Chrystusowej, dającej zwycięstwo nad grzechem.
Wierzymy, że sprawie rozwoju braterskich stosunków między Rosjanami
a Polakami błogosławi Pan nasz Jezus Chrystus i że nasz szczery udział
w tym przyniesie oczekiwane przez nas owoce. Zwracając się ze
Wspólnym Przesłaniem do naszych narodów, wspólnie dajemy
świadectwo o dobrych zamiarach chrześcijan Rosji i Polski, aby żyć
w pokoju, wybaczając sobie wzajemnie grzechy i krzywdy oraz
umacniając niezachwianą wartość Ewangelii.
tłum. kg (KAI)