D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego w Białymstoku

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego w Białymstoku
Sygn. akt IC 1682/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 czerwca 2015 roku
Sąd Okręgowy w Białymstoku I Wydział Cywilny
w następującym składzie:
Przewodniczący:
SSO Joanna Dorota Toczydłowska
Protokolant:
Katarzyna Waśko
po rozpoznaniu w dniu 2 czerwca 2015 roku
na rozprawie
sprawy z powództwa E. L., P. P. (1) i P. P. (2)
przeciwko (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanego (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki E. L. kwotę 80.000 (osiemdziesiąt tysięcy)
złotych z odsetkami w wysokości 13% w stosunku rocznym od dnia 17 czerwca 2014 roku do dnia 22 grudnia 2014r.,
zaś od dnia 23 grudnia 2014 r. do dnia zapłaty w wysokości 8% w stosunku rocznym
II. zasądza od pozwanego (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda P. P. (2) kwotę 20.000 (dwadzieścia
tysięcy) złotych z odsetkami w wysokości 13% w stosunku rocznym od dnia 17 czerwca 2014 roku do dnia 22 grudnia
2014r., zaś od dnia 23 grudnia 2014 r. do dnia zapłaty w wysokości 8% w stosunku rocznym
III. zasądza od pozwanego (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda P. P. (1) kwotę 20.000 (dwadzieścia
tysięcy) złotych z odsetkami w wysokości 13% w stosunku rocznym od dnia 17 czerwca 2014 roku do dnia 22 grudnia
2014r., zaś od dnia 23 grudnia 2014 r. do dnia zapłaty w wysokości 8% w stosunku rocznym
IV. oddala powództwo w pozostałym zakresie
V. zasądza od pozwanego na rzecz każdego z powodów kwotę po 2.011 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa
procesowego
VI. nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Białymstoku: od powódki E. L. z zasądzonego
roszczenia kwotę 2.142,10 złotych, od powoda P. P. (1) z zasądzonego roszczenia kwotę 642,10 złotych, od powoda P. P.
(2) z zasądzonego roszczenia kwotę 642,10 złotych zaś od pozwanego kwotę 6.052,50 złotych tytułem nieuiszczonych
kosztów sądowych, od których powodowie byli zwolnieni
UZASADNIENIE
Powodowie E. L., P. P. (2) oraz P. P. (1) wnosili o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W.:
a) na rzecz E. L. kwot po 60.000 (sześćdziesiąt tysięcy) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 czerwca
2014r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z powodu tragicznej śmierci najbliższych osób
– rodziców J. G. oraz S. G.;
b) na rzecz P. P. (2) kwot po 15.000 (piętnaście tysięcy) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 czerwca
2014r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z powodu tragicznej śmierci najbliższych osób
– dziadków J. G. oraz S. G.;
c) na rzecz P. P. (1) kwot po 15.000 (piętnaście tysięcy) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 czerwca
2014r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z powodu tragicznej śmierci najbliższych osób
– dziadków J. G. oraz S. G.;
Jako podstawę prawną roszczenia powodowie wskazali art. 448 w zw. z art. 24 § 1 kc, podnosząc że ochronie podlegają
dobra osobiste w postaci posiadania i kontaktów z rodzicami i dziadkami, rozerwanie zaś tych więzi stanowi ich
naruszenie. Powoływali się na szczególnie emocjonalne relacje łączących ich ze zmarłymi – po ich utracie odczuwali
apatię, głęboki smutek i żal, co w sposób istotny wpływało na ich samopoczucie i aktywność życiową. Akcentowali, że
pomimo upływu przeszło 10 lat od daty zdarzenia, w dalszym ciągu nie mogą się otrząsnąć i przeżywają jego tragiczne
skutki. Zmuszeni byli do korzystania ze specjalistycznej pomocy psychologicznej – w Niepublicznym Psychiatrycznym
ZOZ dla (...) s.c. w B., natomiast pomimo podejmowanych prób nie udało im się uzyskać dokumentacji medycznej
z w/w placówki z racji likwidacji miejsca. Utrata ukochanych osób wywołała w ich życiu ból i cierpienie, ponadto
ogromne poczucie krzywdy.
Żądając odsetek, uwzględnili 30-dniowy termin wynikający z ustawy na likwidację szkody. Wnosili również o
zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych oraz
zwrotu kosztów opłaty skarbowej od udzielonych pełnomocnictw (k.2-11).
Z kolei (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. wnosił o oddalenie powództwa każdego z powodów w całości, żądając
zasądzenia od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa
procesowego oraz zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Pozwany co do zasady przyjął swoją odpowiedzialność
za skutki zdarzenia w części dotyczącej żądań powódki E. L. i jeszcze na etapie likwidacji szkody przyznał na jej
rzecz zadośćuczynienie po śmierci rodziców w kwocie 20.000 zł. Kwestionował je co do wysokości, natomiast w
części dotyczącej powodów P. P. (2) i P. P. (1) – co do zasady i co do wysokości. W ocenie pozwanego, roszczenia
zgłoszone przez powodów należy uznać za niezasadne z uwagi na brak wykazania i udokumentowania okoliczności, na
których oparto istotę powództwa, w szczególności na czym konkretnie miałby polegać związek pomiędzy odczuwanymi
głębokimi przeżyciami powodów a pogorszeniem ich sytuacji życiowej. Przedstawiony w pozwie opis nie pozwalał
na stwierdzenie, aby u wnuków zmarłych doszło do naruszenia dóbr osobistych, względnie – aby naruszenie to
miało większy rozmiar niż przyjęty przez pozwanego w zakresie dotyczącym córki zmarłych. Odczuwana krzywda nie
przybrała u powodów postaci żadnej medycznie stwierdzonej choroby, jak np. zespołu nerwicowego bądź depresji,
nie została wykazana dokumentami. Końcowo zaś podkreślił, że zadośćuczynienie za doznaną krzywdę nie może być
nadmierne w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinno być
utrzymane w rozsądnych granicach. Ma ono służyć złagodzeniu krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem wzbogacenia
(k.91-97).
Sąd ustalił, co następuje:
Poza wszelkim sporem w niniejszej sprawie pozostaje fakt, że w dniu 28 lipca 2003r. na drodze nr (...) w S., woj. (...)(...), kierujący samochodem osobowym marki C. (...) o nr rej. (...) P. J. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa
w ruchu lądowym w ten sposób, że nie dostosował taktyki i techniki jazdy do panujących warunków drogowych, co
doprowadziło do utraty równowagi dynamicznej pojazdu i jego przemieszczenia się na przeciwległy pas ruchu, gdzie
zderzył się z prawidłowo jadącym pojazdem marki F. (...) o nr rej. (...) kierowanym przez T. S.. Na skutek opisanego
zdarzenia, śmierć ponieśli J. i S. G. oraz D. J., kierujący natomiast T. S. oraz E. J. doznali naruszenia czynności
narządów ciała na okres dłuższy niż 7 dni.
Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Ostródzie Wydział II Karny z dnia 09 marca 2004r. w sprawie II K
1181/03 sprawca zdarzenia został uznany za winnego popełnienia czynu zakwalifikowanego z art. 177 § 2 k.k. w zw.
z art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i skazany na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym
zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 3 lata, ponadto orzeczono wobec sprawcy zakaz prowadzenia
pojazdów mechanicznych kategorii B na okres 1 roku (k.46 – kserokopia wyroku SR w Ostródzie, III K 1181/03).
Bezsporną pozostawała również okoliczność, iż sprawca wypadku posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej
posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym, co nie było przez żadną ze stron
kwestionowane.
Z dołączonej przez stronę powodową oraz pozwaną dokumentacji, w szczególności kserokopii akt szkody oraz
wymiany korespondencji na drodze przesądowej likwidacji szkody wynika, że po zgłoszeniu (...) S.A. V. (...) w dniu
16 maja 2014r. roszczeń o wypłatę zadośćuczynienia, pozwany przyznał powódce E. L. kwotę 20.000 zł (po 10.000
zł z tytułu śmierci każdego z rodziców), natomiast powodom P. P. (2) i P. P. (1) odmówił przyznania świadczeń.
Uzasadniając swoje stanowisko pozwany wskazał, że roszczenie o odszkodowanie z tytułu naruszenia dóbr osobistych
w postaci więzi rodzinnej nie przysługuje wszystkim członkom rodziny, gdyż uznanie jego istnienia uzależnione
jest od faktycznych stosunków pomiędzy zmarłym a dochodzącym zadośćuczynienia. Istnienie więzi emocjonalnej
ze zmarłym jest niewystarczające do uznania jej za dobro osobiste. Dobra te mają charakter zindywidualizowany,
zaś poczucie przywiązania do innej osoby nie powinno być automatycznie utożsamiane z dobrem osobistym. Po
sporządzonym i wniesionym przez powodów odwołaniu od powyższego stanowiska, pozwany wystąpił z propozycją
ugody: przyznanie E. L. kwot łącznie po 20.000 zł, natomiast P. P. (2) i P. P. (1) – po 7.000 zł, która ostatecznie nie
została przez nich zaakceptowana (k.47-66).
Zmarli J. i S. G. byli rodzicami E. L. i dziadkami P. P. (2) i P. P. (1). W dacie wypadku powódka miała 37 lat,
powodowie odpowiednio – 12 lat i 10 lat. Z racji orzeczonego stopnia niepełnosprawności młodszego z nich, wymagał
on opieki innych osób, którą w szczególności świadczyła zmarła J.. Dzieci były bardzo zżyte z dziadkami, regularnie
się odwiedzali, spędzali wspólnie święta. Od daty ich śmierci, aż do ponownego wyjścia za mąż w 2013, powódka była
zdana wyłącznie na siebie. Otrzymywała od nich wsparcie, zarówno materialne jak i psychiczne. Pierwsze małżeństwo
powódki rozpadło się z uwagi na nadużywanie alkoholu przez jej ówczesnego męża. Powódka stała się osobą zgaszoną,
przygnębioną, zamkniętą w sobie. Odizolowała się od osób, z którymi w przeszłości utrzymywała kontakty. Wszelkie
próby wspólnych wyjść czy spędzenia czasu spotykały się z odmową z jej strony. Bezpośrednio po zdarzeniu z lipca
2003r., stan psychiczny powódki uległ pogorszeniu do tego stopnia, że zaczęła zażywać środki uspokajające. Pozostaje
pod kontrolą lekarza psychiatry. Cała rodzina objęta była opieką specjalistów, uczęszczała na stałą terapię do poradni
(...) s.c., następnie korzystała z pomocy psychologicznej.
Mając na uwadze rozważania dotyczące podstawy prawnej, o którą powodowie opierali swoje roszczenie, a także
stanowiska stron, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii na okoliczność następstw
psychicznych tragicznej śmierci J. i S. G. u każdego z powodów, intensywności cierpień przez nich doznanych oraz
związku przyczynowego pomiędzy śmiercią bliskich osób a ich cierpieniem, wpływu tego zdarzenia na stan zdrowia
psychicznego powodów, a także wypowiedzenia się co do konieczności leczenia w związku z doznanymi urazami
psychicznymi (jak długo) oraz oceny aktualnego stanu zdrowia psychicznego powodów, wskazań do dalszej terapii,
trwałych zaburzeń psychicznych i ewentualnego uszczerbku procentowego na zdrowiu każdego z nich.
Biegli w oparciu o całość materiału dowodowego, badanie psychologiczne i psychiatryczne stwierdzili, że każdy
z powodów przebył proces żałoby, obecnie zakończony, niepowikłany. Najsilniejsze emocje towarzyszyły im
bezpośrednio po dacie zdarzenia. W chwili obecnej pojawia się smutek, żal podczas wspomnień – jako reakcja
fizjologiczna. Na dzień badania biegłe nie dostrzegły związków przyczynowych w zakresie zdrowia psychicznego
powodów a śmiercią rodziców / dziadków. Podkreślili również, że nie było konieczne leczenie powodów, śmierć osób
bliskich nie wywołała przy tym trwałych zaburzeń psychicznych i nie stwierdzono u żądnego z powodów uszczerbku
na zdrowiu. Oceniając aktualny stan zdrowia powodów wskazali, że w przypadku P. i P. jest on dobry i nie wymaga
leczenia. Natomiast stan zdrowia E. L. jest wprawdzie niestabilny, ale nie związany ze śmiercią rodziców – wymaga
wsparcia specjalistycznego (k.164-172).
Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, tj. wspomnianych
wyżej dokumentów, zeznań stron (e-protokół z dnia 20 stycznia 2015r., 00:05:34-00:59:11, e-protokół z dnia 02
czerwca 2015r., 00:03:16-00:41:55) oraz przesłuchiwanych w sprawie świadków B. B. (e-protokół z dnia 20 stycznia
2015r., 01:01:37-01:12:34) oraz E. P. (e-protokół z dnia 20 stycznia 2015r., 01:12:34-01:31:06), a także opinię biegłych
sądowych.
Sąd podzielił zeznania powodów w części, w której wypowiadali się na temat relacji łączących ich ze zmarłymi,
częstotliwości spotkań, sposobu spędzania wakacji przez małoletnich wówczas P. i P., podejmowania specjalistycznych
form leczenia i terapii psychologicznej, poczucia osamotnienia, rozmiaru krzywd, bólu i cierpienia. Jakkolwiek
strona powodowa nie uczyniła zadość obowiązkowi z art. 6 k.c., a więc udowodnienia, w jakich placówkach
medycznych rodzina podejmowała leczenie, czasookresu pozostawania pod opieką specjalistów, jakie lekarstwa
przyjmowała, tłumacząc się niemożliwością uzyskania stosownej dokumentacji medycznej, celem ustalenia stanu
zdrowia psychicznego pozostającego w bezpośrednim związku z wypadkiem, w którym śmierć ponieśli rodzice /
dziadkowie, nie mniej jednak w ocenie Sądu sam fakt zasięgania specjalistycznych form leczenia został potwierdzony
przez świadków, natomiast nie miał on (zgodnie z opinią biegłych, którą Sąd w pełni podziela, o czym niżej) wpływu
na proces żałoby, a samo leczenie nie było konieczne.
Sąd uwzględnił również zeznania B. B. oraz E. P., która pozostawały zbieżne z pozostałym zgromadzonym w sprawie
materiale dowodowym. Ze sposobu wypowiedzi a także formułowanych treści nie wynika, aby świadkowie byli
emocjonalnie zaangażowani w sprawę bądź zmierzali do wyolbrzymienia krzywdy, jaka spotkała rodzinę. Z racji
utrzymywania bardziej sąsiedzkich relacji, ich wiedza była w pewnym stopniu ograniczona, aczkolwiek pozwoliła
Sądowi ocenić sposób przeżywania utraty bliskich osób.
Zeznania świadka E. C. okazały się nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy, albowiem nie łączyły jej z powodami
bliższe relacje, dodatkowo nie dysponowała wiedzą w zakresie więzi emocjonalnych łączących zmarłą z powodami,
leczenia psychologicznego oraz osłabienia ich aktywności życiowej, poczucia osamotnienia.
Przedmiotem sporu stron była wysokość zadośćuczynienia, którego domagała się powódka z tytułu śmierci rodziców,
tj. kwot po 60.000 zł, oraz zasadność roszczeń skierowanych do pozwanego przez wnuków – w wysokości po 15.000
zł z tytułu śmierci każdego z dziadków, na rzecz każdego z nich. Pozwany konsekwentnie bowiem odmawiał wypłaty
jakichkolwiek kwot na ich rzecz.
Sąd zważył, co następuje:
Zdaniem Sądu, ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego daje podstawę do uznania, że roszczenia
powodów są przynajmniej częściowo zasadne.
Poza sporem pozostaje fakt odpowiedzialności pozwanego (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. z tytułu odpowiedzialności
cywilnej za skutki wypadku, w którym śmierć ponieśli J. i S. G.. Sąd w pełni podziela dominujący w judykaturze pogląd
wskazujący, że jeżeli śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed 3 sierpnia 2008 r. (wejście w życie
art. 446 § 4 kc), to najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje zadośćuczynienie pieniężne za doznaną
krzywdę na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. (por. wyrok SN z dnia 11 maja 2011 r., I CSK 621/10, LEX nr
848128 oraz uchwała SN z dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10, LEX nr 604152). Jednocześnie wskazać należy,
że pozwany co do zasady nie kwestionował swojej odpowiedzialności. Podnosił jedynie, iż wypłacone dotychczas
zadośćuczynienie w kwocie łącznej 20.000 zł na rzecz powódki w pełnie rekompensuje doznaną przez nią krzywdę,
zaś roszczenia wnuków zmarłych nie zasługują na aprobatę i uwzględnienie.
Odpowiedzialność pozwanego w niniejszej sprawie, co do zasady nie była kwestionowana, a jej podstawę
stanowi art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym
Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, który jednocześnie wytycza zakres tej
odpowiedzialności. Zgodnie z tym przepisem, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje
odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za
wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju
zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Zatem zakres odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń
za powstałą szkodę jest uzależniony od zakresu odpowiedzialności ubezpieczonego – posiadacza lub kierującego
pojazdem. Zakład ubezpieczeń zamiast niego naprawia wyrządzone szkody, odszkodowanie ubezpieczeniowe ustala
się bowiem i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem.
Odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń, z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych ma charakter
wtórny wobec odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem. Zamyka się ona w granicach
odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu z tym, że odpowiedzialność kierującego opiera się w przedmiotowej
sprawie na zasadzie deliktu, zaś odpowiedzialność pozwanego zakładu ubezpieczeń na charakter odpowiedzialności
kontraktowej, opartej w przepisie art. 822 § 1 kc. Powyższy przepis stanowi, iż przez umowę ubezpieczenia
odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania
za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo
osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej obejmuje
odpowiedzialność za wyrządzenie szkody opartą na podstawie winy i na podstawie ryzyka. Do odpowiedzialności
cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego (a zatem i jego zakładu ubezpieczeń) za szkody na osobie (uszkodzenie
ciała, rozstrój zdrowia lub śmierć poszkodowanego) stosuje się takie same ogólne zasady odszkodowawcze, przyjęte
kodeksie cywilnym (art. 444-449 w związku z art. 361-363 k.c.) (Por. A. Szpunar, Wynagrodzenie szkody powstałej
wskutek wypadku komunikacyjnego, Warszawa 1976, s. 88-89).
Przechodząc natomiast do zgłoszonego przez powodów roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia tytułem naruszenia
ich dobra osobistego w postaci więzi rodzinnej warto na wstępie zauważyć że art. 23 kc nie zawiera definicji dóbr
osobistych, nie wylicza ich pełnego katalogu. Można je więc określić najogólniej jako pewne wartości o charakterze
niemajątkowym, wiążące się ściśle z osobowością człowieka, uznane powszechnie w społeczeństwie. Dla istnienia
dobra osobistego i uznania, że doszło do jego naruszenia, znaczenie mają oceny społeczne, analiza z punktu widzenia
rozsądnego człowieka, nie zaś jego subiektywne przekonanie. Istota zmienności katalogu dóbr osobistych wiąże się
z tym, że wraz ze zmianami stosunków społecznych mogą pojawiać się i znikać pewne dobra osobiste podlegające
ochronie prawnej. W trakcie zmian stosunków społecznych doktryna i orzecznictwo uznały za podlegające ochronie
dobra osobiste (nie wymienione w art. 23 kc), m.in. takie jak: prawo najbliższej rodziny do pochowania osoby zmarłej
oraz do pamięci o niej, prawo do spokojnego korzystania z mieszkania, intymności i prywatności życia, płci człowieka
i innych. Podkreślenia wymaga więc, iż brak enumeratywnego wskazania pełnej listy dóbr osobistych, w żaden sposób
nie wyklucza udzielenia ochrony prawnej jeszcze innym wartościom mającym tożsamy z nimi charakter.
Zgodnie z wypracowanym poglądem orzecznictwa, szczególna więź emocjonalna między członkami rodziny pozostaje
pod ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 kc. Pogląd taki wyraził m.in. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia
14 stycznia 2010 r., IV CK 307/09 (nie publ.) stwierdzając, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić
naruszenie dóbr osobistych członków rodziny zmarłego i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie
art. 448 kc. Nie powinno zatem budzić wątpliwości, iż w razie gdy wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju
zdrowia spowodowanego ruchem pojazdu mechanicznego nastąpi śmierć poszkodowanego, osobom pośrednio
przez to poszkodowanym (małżonkowi, rodzicom, małoletnim lub innym osobom bliskim zmarłemu) przysługują
roszczenia odszkodowawcze (art. 446 kc.). Ta regulacja stanowi wyjątek od zasady, że roszczenia odszkodowawcze
zostają przyznane jedynie osobom bezpośrednio poszkodowanym. Wprawdzie do powodów będzie miał zastosowanie
stan prawny sprzed nowelizacji art. 446 k.c. nie obejmujący swoim zakresem zadośćuczynienia uregulowanego w
§ 4, jednak idea powyższego przepisu wskazuje na interpretację art. 448 kc. w kontekście zgłoszonych roszczeń.
Wszelkie wątpliwości w tym zakresie rozwiały uchwały Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 roku (III CZP
76/10 oraz z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11), w których Sąd Najwyższy stanowczo stwierdził, iż najbliższemu
członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 kc. w związku z art. 24 § 1 kc. zadośćuczynienie
pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008
roku. Okoliczności faktyczne, na których oparta była pierwsza uchwała dotyczyły właśnie śmierci osoby najbliższej w
związku z wypadkiem komunikacyjnym i wystąpieniem najbliższych z roszczeniami zadośćuczynienia.
Śmierć członka bliskiej rodziny w rodzinie o prawidłowo funkcjonujących relacjach w sposób niewątpliwy może
wywołać ujemne przeżycia w sferze odczuć wewnętrznych. Wskazane dobra osobiste powodów, wskutek śmierci ich
rodziców / dziadków, zostały zdaniem Sądu naruszone. Przesłanką żądania zadośćuczynienia pieniężnego, o które
wystąpili powodowie, w myśl art. 448 kc, jest naruszenie dóbr osobistych. Zgodnie z przepisem z art. 24 § 1 kc, o
naruszeniu dobra osobistego można mówić tylko wówczas, gdy działanie drugiej strony jest bezprawne. Nie budzi
wątpliwości, że działanie osoby kierującej pojazdem, będącej (na kanwie niniejszej sprawy) nawet nieumyślnym
sprawcą wypadku, było działaniem bezprawnym, za popełniony czyn został on zresztą skazany prawomocnym
wyrokiem sądowym.
Mając na uwadze poczynione wyżej rozważania, w przedmiotowej sprawie niezbędnym było dokładne i szczegółowe
ustalenie stanu psychicznego powodów po tragicznej śmierci J. i S. G..
W pierwszej kolejności Sąd uznał, iż opinia sporządzona przez biegłych, jako opracowana w sposób prawidłowy i
rzetelny, w pełni zasługuje na obdarzenie jej walorem wiarygodności. Poddaje się one bowiem pozytywnej weryfikacji
w oparciu o kryteria takie jak: zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy sporządzającej,
podstawy teoretyczne opinii, a także sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonego w opinii wniosku
(tak m.in. postanowienie SN z dn.07.11.2000 roku, OSNC2001/4/64, I CKN 1170/98). Biegli w sposób nie budzący
wątpliwości przedstawiła tok swego rozumowania w dochodzeniu do wniosków końcowych opinii. Nadto podkreślić
należy, iż są specjalistami w swoich dziedzinach, posiadają odpowiednią wiedzę i doświadczenie, a sporządzoną przez
siebie opinię sformułowali na podstawie badania przedmiotowego i podmiotowego oraz akt sprawy. Tym samym Sąd
w całości podzielił stanowisko wyrażone przez biegłych, a wnioski z opinii legły między innymi u podstaw ustaleń
faktycznych Sądu. Nie były one też kwestionowane przez strony.
Opinia w pełni oddaje zakres i charakter dolegliwości pourazowych powodów, jednakże nie może z oczywistych
względów ukazać skali poniesionych przez nich cierpień. Są to bowiem z całą pewnością subiektywne odczucia każdego
z nich. Jak stwierdził SN w wyroku z 30 listopada 1999 r. (I CKN 1145/99), wysokość zadośćuczynienia uzależniona
jest od całokształtu ujawnionych okoliczności, w szczególności zaś od trwałości skutków wypadku lub okresu trwania
objawów chorobowych i ich nasilenia. W ocenie Sądu niewątpliwym jest, że powodowie mieli bardzo dobre relacje ze
zmarłymi, utrzymywali ze sobą kontakt, spotykali się przy każdej nadarzającej się okazji. Ponadto, rodzina powódki
korzystała z pomocy finansowej i psychicznej dziadków.
Podkreślić należy, że zasądzenie zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 23 kc uzależnione jest od
wykazania istnienia faktycznych, silnych emocjonalnych więzi między zmarłymi a powodami oraz realnych cierpień
wywołanych ich zerwaniem na skutek śmierci. Jak wynika z materiału dowodowego, więź emocjonalna powodów i
zmarłych była silna i szczególna. Nie może być kwestionowany fakt, iż nic nie może się równać z uczuciem, jakim darzą
się rodzice z dziećmi oraz dziadkowi z wnukami, nic nie zapełni pustki spowodowanej odejściem bliskich, szczególnie
nagłym, niespodziewanym i w tak tragicznych okolicznościach, jakimi były okoliczności wypadku drogowego.
Materiał dowodowy w postaci zeznań powodów i przesłuchanych w sprawie świadków, a także opinia biegłych
sądowych z zakresu psychologii i psychiatrii pozwala bezsprzecznie przyjąć, że więzi pomiędzy zmarłymi a powódką
były silne, o znacznym natężeniu i kierunku dodatnim. Rodzice dawali jej wsparcie psychiczne, motywowali do
działania, dawali wiarę w swoje możliwości i siły. Bezsprzecznie utraciła wsparcie psychiczne. Śmierć skutkowała
uczuciem osamotnienia, smutkiem, częstym odczuwaniem żalu, poczuciem krzywdy. Najsilniejsze reakcje związane
z procesem żałoby miały miejsce w okresie bezpośrednim po śmierci rodziców. Natomiast uczucie bólu, cierpienia
z powodu ich braku – towarzyszy powódce do dnia dzisiejszego, aczkolwiek o niskim natężeniu. Emocje tego typu
są charakterystyczne dla osób, które utraciły bliskich i mogą z rozmaitą intensywnością towarzyszyć im w przeciągu
całego życia. Jej stan psychiczny nie jest stabilny, ale nie związany ze zdarzeniem z lipca 2003r. – a skutkiem
traumatycznych przeżyć w rodzinie powódki oraz jej stanu zdrowia somatycznego. U powodów P. i P. zaburzenia,
jakie pojawiły się po śmierci dziadków, miały charakter przemijający, reaktywny. Obecnie nie występują zakłócenia
w zakresie emocji (obniżony nastrój, tęsknota, żal, smutek pojawiający się przy wspomnieniach – jest typową reakcją
fizjologiczną uwarunkowaną sytuacyjnie o niewielkim stopniu nasilenia i nie mającą bezpośredniego przełożenia
na funkcjonowanie społeczne. Powodowie realizują się w nałożonych na nich rolach społecznych, nie występują
zaburzenia przystosowawcze.
W literaturze zwraca się uwagę, że na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby
bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej,
rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego z zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego
odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony
będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek
pokrzywdzonego.
Trudno jest wycenić tę krzywdę, każdy przypadek powinien być indywidualizowany z uwzględnieniem wszystkich
okoliczności sprawy. Wprowadzenie do przepisu klauzuli „odpowiedniej sumy” pozostawia sądowi orzekającemu
margines uznaniowości, co do wysokości zasądzanej kwoty. Jest on dodatkowo wzmocniony fakultatywnym („może”)
charakterem tego przyznania, co wskazuje na konstrukcję należnego zadośćuczynienia dopiero po przekroczeniu
pewnego poziomu krzywdy (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 1974 r., OSPiKA 1975, nr 7, poz.
171). Swoboda ta, zwana prawem sędziowskim, nie oznacza dowolności, gdyż przyznanie odpowiedniej sumy tytułem
kompensacji krzywdy, jak i jej odmowa, muszą być osadzone w stanie faktycznym sprawy i jeżeli jest sporządzane
uzasadnienie powinny okoliczności te znaleźć obiektywny wyraz w motywach wyroku. Pomimo niemożności ścisłego
ustalenia wysokości uszczerbku należy opierać rozstrzygnięcie na kryteriach zobiektywizowanych, a nie kierować się
wyłącznie subiektywnymi odczuciami poszkodowanego.
Jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 30 listopada 1999 r. (I CKN 1145/99), wysokość zadośćuczynienia
uzależniona jest od całokształtu ujawnionych okoliczności, w szczególności zaś od trwałości skutków wypadku
lub okresu trwania objawów chorobowych i ich nasilenia. Świadkowie potwierdzili wskazywane przez powodów
okoliczności, że pozostawali w bardzo ciepłych relacjach ze zmarłymi, natomiast po ich śmierci powódka zamknęła się
w sobie, a powodowie – będący wówczas małoletnimi chłopcami – byli przygnębieni. Z całą pewnością utrata bliskich
odbiła się negatywnie na sferze emocjonalnej całej trójki.
W wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego Sąd ustalił, że niewątpliwie powodowie doznali krzywdy
i cierpień w związku z wypadkiem drogowym, w którym zginęli J. i S. G.. Z tych względów odpowiednią kwotą
rekompensującą doznaną przez E. L. krzywdę jest kwota 100.000 zł. Odliczeniu podlegała uzyskana od ubezpieczyciela
kwota 20.000 zł w związku z czym roszczenie okazało się zasadne do kwoty 80.000 zł za śmierć obojga rodziców.
Z kolei w przypadku P. P. (2) i P. P. (1) Sąd przyjął, jako odpowiednią, kwotę po 20.000 zł na rzecz każdego z nich.
Ustalając kwotę zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze również to, że w wyniku jednego zdarzenia śmierć poniosły
jednocześnie dwie bliskie dla każdego z powodów osoby, co szczególnie potęgowało ich krzywdę.
Uznając żądania stron powodowych w pozostałym zakresie za nadmierne, Sąd orzekł tym samym o ich oddaleniu w
tej części. Nie negując więc w żadnym wypadku wielkiej straty, jaką ponieśli, należy zaznaczyć że przyznane im kwoty
zadośćuczynienia mają na celu skompensowanie przede wszystkim bólu jakiego doznali w okresie bezpośrednio po
dacie lipca 2013r., pozostającego w bezpośrednim związku z tym zdarzeniem. Tymczasem, biegli opiniujący w sprawie
podnosili, iż każdy z powodów zdołał uporządkować już sobie życie, przy czym problemy natury psychologicznej
powódki nie pozostają w związku z żałobą i traumą po utracie rodziców. W ocenie Sądu nie ulegało wątpliwości,
iż od wypadku istotnie, minął już znaczący okres czasu, niemalże 12 lat, powodowie zakończyli też trwający proces
żałoby i spełniają odpowiednio swoje role społeczne, funkcjonując w sposób prawidłowy w swoich środowiskach.
Ponadto śmierć osób najbliższych nie wywarła trwałych skutków w ich stanie zdrowia. Z tego też względu roszczenie
nie mogło być uwzględnione w pozostałym zakresie jako nieadekwatne m.in. do panujących warunków społeczno
– gospodarczych, określając bowiem wymiar zadośćuczynienia Sąd winien brać pod uwagę, również warunki
ekonomiczne w jakich żyje społeczeństwo, celem instytucji zadośćuczynienia nie jest bowiem wzbogacenie.
Z pewnością natomiast za odpowiednie zadośćuczynienie nie może zostać uznana przyzna przez pozwanego kwota
po 20.000 zł na rzecz powódki oraz odmowa uznania roszczeń powodów P. i P.. Bezsprzecznie można mówić o
cierpieniach wnuków po utracie dziadków, z uwagi na silne więzi ich łączące. W ocenie Sądu, śmierć członka bliskiej
rodziny w rodzinie o prawidłowo funkcjonujących relacjach w sposób niewątpliwy wywołał ujemne przeżycia w sferze
odczuć wewnętrznych, co determinowało rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie.
Mając na uwadze powyższe na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 kc orzeczono jak w sentencji.
O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 kc w zw. z art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach
obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
(Dz. U. z 2003 r., nr 124 poz. 1152). Ich bieg wyznaczono od 31 dnia po zgłoszeniu pozwanemu szkody. Warto w
tym przedmiocie pokreślić, że w świetle art. 455 kc roszczenie o zadośćuczynienie, jako roszczenie pieniężne - w
przypadku braku oznaczenia terminu spełnienia świadczenia - staje się wymagalne z chwilą wezwania do zapłaty. Z tą
też chwilą należą się też odsetki za opóźnienie w zapłacie. Nie stoi temu na przeszkodzie to, że wysokość świadczenia
jest ostatecznie kształtowana przez sąd. Przewidziana w art. 448 kc możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej
sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją
niewymiernego w pełni charakteru okoliczności, decydujących o doznaniu krzywdy, szkody i ich rozmiarze. Mimo więc
pewnej swobody sądu przy orzekaniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz
deklaratywny. Należy przy tym wyraźnie zaznaczyć, że wymagalność roszczeń powodów, a tym samym i początkowy
termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należności, może się natomiast różnie kształtować w zależności
od okoliczności sprawy, może być to więc zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień
tego wyrokowania (podobnie: wyrok S.A. w Łodzi z dnia 9 stycznia 2014 r. I ACa 459/13). Warto podkreślić w tym
przedmiocie, że ciążący na zakładzie ubezpieczeniowym obowiązek terminowego świadczenia zależy od spełnienia
dodatkowych przesłanek dotyczących współdziałania poszkodowanego. Chodzi zwłaszcza o wskazania konkretnego
roszczenia określonego kwotowo (art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych) oraz istnienie
obiektywnych możliwości ustalenia okoliczności koniecznych do ustalenia odszkodowania (podobnie: Wyrok S.A. w
Poznaniu z dnia 27 czerwca 2013 r. I ACa 494/13). Sąd w pełni podziela pogląd zaprezentowany przez Sąd Apelacyjny
w Białymstoku w wyroku z dnia 12 grudnia 2014 w sprawie I ACa 600/14 (LEX nr 1602870): „Momentem, od którego
należą się odsetki za opóźnienie w wypłacie zadośćuczynienia jest chwila wezwania dłużnika do jego zapłaty wraz ze
skonkretyzowaniem żądanej kwoty”. W niniejszej sprawie powodowie skonkretyzowali żądane przez siebie roszczenie,
powołali się także na niebudzące wątpliwości okoliczności towarzyszące powstaniu uprawnienia o roszczenie. Bez
wątpienia więc pozwany już od dnia zgłoszenia mu szkody w dniu 16.07.2014r. miał możliwość spełnienia pierwotnie
żądanego przez powodów roszczenia.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc, zgodnie z zasadą stosunkowego ich rozdzielenia, mając przy
tym na względzie, że powodowie wygrali sprawę w 66,6% i byli zwolnieni od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych.
Koszty sądowe w postaci opłaty od pozwu wyniosły 9000 złotych, zaś wydatki związane z opinią biegłych – 1278,80
zł. Uwzględniając wpłaconą przez pozwanego zaliczkę w wysokości 800 zł na poczet opinii, należało nakazać pobranie
na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Białymstoku od powódki E. L. kwotę – 2142,10 zł, od powodów P. i
P. P. (1) – kwoty po 642,10 zł od każdego z nich, natomiast od pozwanego 6.052,50 zł.
Koszty zastępstwa procesowego od pozwanego na rzecz każdego z powodów ustalono na podstawie § 6 pkt 5
Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz
ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz. U. z 2013 r., poz.
461), uzależniając ich wysokość od wyniku procesu, które zostały powiększone o 17 zł tytułem uiszczonej opłaty
skarbowej od pełnomocnictwa, z uwzględnieniem zastosowanej zasady odpowiedzialności za wynik procesu.