Ksiądz Neoprezbiter Tomasz Kudaszewicz

Transkrypt

Ksiądz Neoprezbiter Tomasz Kudaszewicz
Gdynia Karwiny, 30 maja 2010 r.
Uroczystość Trójcy Przenajświętszej, I czytanie Prz 8,22-31,
II czytanie Rz 5,1-5 Ewangelia J 16,12-15
Kapłan ma klucz do skarbów niebieskich: to on otwiera bramy nieba; jest
ekonomem Boga, zarządcą Jego dóbr.
św. Jan Maria Vianney
Ksiądz Neoprezbiter Tomasz Kudaszewicz
Dzień święceń kapłańskich i prymicji w rodzinnej parafii jest wielkim wydarzeniem w życiu kapłana. Staje on wobec swoich najbliższych, krewnych, przyjaciół
i znajomych jako ktoś, choć znany, to jednak inny, nowy… Nie jest to jednak jego
dzieło ale dar Boga, który zechciał go wybrać, powołać i uczynić swoim narzędziem.
Świadomy tak wielkiego daru i własnej niegodności zwracam swe serce i pamięć ku
ludziom i wydarzeniom dzięki którym odkryłem Boży zamysł wobec mnie…
Do życia zostałem powołany przed 35 laty jako owoc małżeństwa moich rodziców
Heleny i Mieczysława. Z wczesnego dzieciństwa pamiętam niedzielne wędrowanie wraz z Mamą, Tatą i Braćmi
na Mszę Św. Nie pamiętam już sylwetki i głosu mojego
Ojca, który umarł w 1981 roku, ale w mojej pamięci pozostało właśnie to zdarzenie: mocno trzymając dłoń mojego Taty wraz z całą Rodziną, co niedzielę chodziłem do
kościoła na Mszę Św. Moi Bracia służyli przy ołtarzu, a ja
siedząc między Rodzicami uczestniczyłem w liturgii. Zapewne niewiele rozumiałem, ale lubiłem głośno śpiewać… Czasem chyba za głośno, bo moja Mama musiała
zasłaniać mi usta…
Jak już wspomniałem, w 1981 roku zmarł mój Tata. Również to wydarzenie nie do
końca byłem w stanie pojąć i zrozumieć… Wiedziałem tylko że mój Tato już nie
wróci… Moja Mama okazała się kobietą bardzo mądrą i dzielną. Zostając sama
z czterema synami podołała wszelkim trudnościom i zapewniła nam normalne życie… Jestem przekonany że było to możliwe dzięki temu, że będąc osobą bardzo wierzącą i religijną, potrafiła zaszczepić w nas prawdziwą i zdrową pobożność. Jak sięgam pamięcią, nigdy nie było w naszej Rodzinie niedzieli której nie poszlibyśmy do
kościoła… Święta oraz rodzinne uroczystości staraliśmy się, i nadal tak czynimy,
spędzać razem. Trudności i kłopoty które pojawiały się pomogły nam nawiązać głęboką relację miłości i odpowiedzialności za siebie. Moi Bracia z czasem ożenili się
i założyli kochające się rodziny. Myślę że również to jest owocem wychowania jakie
otrzymaliśmy w naszym domu. Wciąż mam w pamięci obraz mojej Mamy, która
1
modli się… W prowadzeniu naszego domu pomagali Mamie Jej rodzice, babcia Stasia i dziadek Józef. Kolejną osobą w moim życiu, której bardzo wiele zawdzięczam
jest siostra mojej Mamy – ciocia Marysia. Osoba cicha i skromna, ale przede wszystkim bardzo dobra! W dzieciństwie była jeszcze jedna osoba, której winien jestem pamięć. To nasza sąsiadka – Pani Waleria Jadanowska. To ona prowadziła mnie bardzo
często do kościoła na poranną Mszę Św. i sama nie mając dzieci ofiarowała mi wiele
serca.
W wieku 6 lat zostałem ministrantem i służyłem Bogu najpierw w kościele parafialnym pw. Chrystusa Króla, a następnie od 1998 roku w naszej parafii pw. św. Jadwigi
Królowej. Przychodząc do kościoła spotykałem i wciąż spotykam wspaniałych kapłanów. Chcę tu wspomnieć ks. Kazimierza Kopciewicza, który mnie ochrzcił i ks. Jana
Ciburę, proboszcza parafii w Małym Kacku. Wśród kapłanów których dane mi było
spotkać na drodze mojego życia wspominam i otaczam modlitwą ks. proboszcza
Marka Adamczyka, ks. Czesława Lasa, ks. Franciszka Otrembę, ks. Sławomira Forca,
ks. Tomasza Kosewskiego, ks. Tomasza Tomaszewskiego, ks. Józefa Wołczańskiego
i ks. Tadeusza Ceynowę, ks. Piotra Przyborka i obecnych wikariuszy naszej parafii:
księży Marcina i Rafała oraz ks. Mariusza. Nie mogę również zapomnieć kapłanów
zakonnych: o. Leona Knabita – benedyktyna z Tyńca, oraz karmelitów bosych:
o. Szczepana Praśkiewicza – mojego prowincjała oraz o. Andrzeja Guta, który był
moim przeorem w Przemyślu. Jest jeszcze wielu innych wspaniałych kapłanów których spotkałem. Dziś, gdy przeżywamy w Kościele Rok Kapłański, dziękuję Bogu że
mogłem ich wszystkich spotkać! Dzięki ich świadectwu życia, dzięki ich oddaniu
i niejednokrotnej pomocy, mogę stanąć przy ołtarzu Jezusa Chrystusa.
Kolejnymi osobami które chcę tu wspomnieć są Ci których Bóg dał mi jako Przyjaciół. Są to wspaniali ludzie, z którymi często rozumiem się bez wypowiadania wielu
słów, na których zawsze mogłem liczyć i nigdy się nie zawiodłem. Szczególne dwaj:
o. Mateusz Bocheński i ks. Aleksander Głombiowski. Dziękuję Bogu za to że mogłem wraz z Nimi odkrywać i wzrastać w powołaniu kapłańskim. Wpierw nasze drogi
skrzyżowały się gdy powstała nasza parafia. Później razem odkrywaliśmy Boże plany
wobec nas, razem wstąpiliśmy do Karmelu, razem składaliśmy śluby zakonne…
I choć obecnie powołanie kapłańskie realizujemy w różnych miejscach, to więzi przyjaźni pozostały silne… Dziękuję Panu że do grona moich Przyjaciół należą różne
osoby: świeccy, klerycy, osoby zakonne i kapłani… Wszyscy Oni wiele wnieśli i w2
ciąż wnoszą w moje życie… Szczególne miejsce zajmują Siostry Karmelitanki Bose
z Orłowa, które swą modlitwą, wyrzeczeniami i cierpieniem wspierają mnie od wielu
lat.
W roku 2000 wstąpiłem do Zakonu Karmelitów Bosych. Odczytałem swoje powołanie jako drogę życia
zakonnego. W zakonie byłem 7 lat. Tam studiowałem,
pogłębiałem życie duchowe i odkrywałem wciąż na
nowo to co Bóg mi przygotował… Efektem tego odkrywania Bożych zamiarów jest to że przed trzema laty przeszedłem do diecezji koszalińsko – kołobrzeskiej i wczoraj zostałem wyświęcony na kapłana.
Oprócz ludzi których Bóg stawia na mej drodze,
niejednokrotnie przemawiał do mnie przez miejsca i przez wydarzenia. Miejscami
szczególnym dla mnie są: rodzinny dom, parafialny kościół, kaplica sióstr karmelitanek w Orłowie, a także klasztory: karmelitów bosych w Czernej i w Przemyślu oraz
klasztor benedyktynów w Tyńcu. Tam niejednokrotnie doświadczyłem żywej obecności Boga! Takim szczególnym miejscem są dla mnie również góry… Chodzenie po
nich stało się dla mnie pasją i daje mi niesamowitą satysfakcję…
W tych kilkunastu zdaniach chciałem nakreślić drogę mego życia jak i osoby, miejsca i sytuacje, które pomogły mi w odkryciu i realizacji powołania… Nie wszystko
napisałem, bo wiele spraw nie da się zamknąć w kilku słowach. Podsumowują chciałbym podziękować jeszcze raz Bogu i wszystkim którymi posłużył się w celu doprowadzenia mnie aż dotąd… Wszystkim którzy będą czytać te słowa chciałbym powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwy i prosić, aby nie bali się odkrywać własnej drogi,
aby uwierzyli że Bóg chce tylko ich dobra i szczęścia…
Ks. Tomasz Kudaszewicz
OGŁOSZENIA PARAFIALNE
W czwartek przypada Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Tego dnia
odprawimy Msze św. o godz. 7.30, 9.00, 10.30, 13.15 i 18.00. Po Mszy św. o godz.
10.30 udamy się z procesją z Najśw. Sakramentem do 4 ołtarzy. Pierwszy ołtarz będzie przy pawilonach na końcu ul. Korzennej. O ten ołtarz zatroszczą się mieszkańcy
Karwin. Drugi ołtarz będzie na rogu ul. Olgierda i Racławickiej. Będzie to ołtarz,
o który zatroszczą się parafinie z Małego Kacka. Trzeci ołtarz będzie koło osiedla
Hovnanian. O ten ołtarz zatroszczą się wspólnoty duszpasterskie naszej parafii wspierane przez mieszkańców osiedla Hovnanian. Czwarty ołtarz będzie przy figurze na
Korzennej 6. O ten ołtarz serdecznie prosimy, aby zatroszczyli się również parafianie
z ul. Sopockiej i Wzgórze Bernadowo. Procesja Bożego Ciała pójdzie zatem ulicami:
Buraczaną, Korzenną, lewą stroną ul. Nałkowskiej, chodnikiem przy ul. Wielkopolskiej, Racławicką, Olgierda i Żniwną. Prosimy serdecznie o udekorowanie domów na
Boże Ciało. Materiały do dekoracji domów można nabyć w naszym kiosku. Próba sypania kwiatów w poniedziałek i we wtorek o godz. 1700. Dzieci po I Komunii św.
uczestniczą w procesji w strojach I Komunijnych. Przez całą oktawę Bożego Ciała
procesja Eucharystyczna będzie o godz. 17.30.
3
CHRZTY…
POGRZEBY…
W MAJU 2010
Sakrament chrztu otrzymały następujące osoby:
Odprowadziliśmy z ostatnią posługą następujących
zmarłych:
Zuzanna Ewa Pasławska Janina Jabłczyńska - Zając, zam. ul. Buraczana († 4.05)
Karolina Dombrowska Mieczysława Gregorowicz, zam. ul. Trocka († 18.05)
Marcelina Zofia Kręcicka Józef Pazgan, zam. ul. Buraczana († 26.05)
Stanisław Wróblewski
RIP
Bartosz Koska
Maksymilian Gliński
Martyna Pasikowska
INTENCJE MSZY ŚWIĘTYCH
PONIEDZIAŁEK – 31.05.2010 R. – NAWIEDZENIE
NMP- ŚWIĘTO
700 WOLNA
800 WOLNA
1800 Śp. Piotr Schenk (greg.)
1800 Dziękczynna za otrzymane łaski oraz
z prośbą o dalszą Bożą opiekę dla całej
rodziny
WTOREK – 01.06.2010 R. – ŚW. JUSTYNA
700 Śp. Piotr Schenk (greg.)
800 O zdrowie, Dary Ducha Świętego i Boże błogosławieństwo dla Krzysztofa
i Agnieszki
1800 Śp. Edmund Golnik (w 20 rocz. śm.)
1800 WOLNA
ŚRODA – 02.06.2010 R. – DZIEŃ POWSZEDNI
700 WOLNA
800 WOLNA
1800 Śp. Piotr Schenk (greg.)
1800 Śp. Emilia, Zofia i Stanisław Chmielewscy
CZWARTEK – 03.06.2010 R. – UROCZYSTOŚĆ
NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA I KRWI PAŃSKIEJ
730 Za Parafian
900 Śp. Franciszek Lewańczyk i zmarli rodzice Jan i Anna Kreft
1030 Śp. Zofia (w 3 miesiące po śm.)
1315 WOLNA
1800 Śp. Piotr Schenk (greg.)
PIĄTEK – 04.06.2010 R. – DZIEŃ POWSZEDNI
700 WOLNA
800 WOLNA
1800 Śp. Janina Jabłczyńska – Zając (w miesiąc po śm.)
1800 Śp. Jerzy Kowalewski (w 1 rocz. śm.)
oraz Augustyna Baranowska
SOBOTA – 05.06.2010 R. – ŚW. BONIFACEGO
700 Prośba o uzdrowienie wewnętrzne
i nawrócenie dla Janiny i Heleny
800 WOLNA
800 WOLNA
1800 Śp. Wacław (w 29 rocz. śm.)
X NIEDZIELA ZWYKŁA – 06.06.2010 R.
730 WOLNA
900 O Boże błogosławieństwo dla Franciszka (w dniu urodzin)
1030 Śp. Czesław i Irena oraz bracia Krzysztof i Karol
1200 MSZA ŚWIĘTA PRYMICYJNA
KS. NEOPREZBITERA ALEKSANRA
GŁOMBIOWSKIEGO
1800 Śp. Zofia (w 1 rocz. śm.) oraz Ewa i Kazimierz
kaplica
1030 WOLNA
1200 Za Parafian
1315 Śp. Janina, Henryk, Helena, Władysław
Adres parafii: ul. Korzenna 2, 81-587 Gdynia, tel. (58) 669-00-05;
4
e-mail: [email protected] ; www.sw-jadwiga.pl ; e-mail redakcji: [email protected]
Biuro parafialne: poniedz. 18.30-19.00, środa 19.00-19.30, czwartek 8.30-9.00, sobota 8.30-9.00

Podobne dokumenty