W szkole podstawowej w Bożejewicach zacząłem pracować w
Transkrypt
W szkole podstawowej w Bożejewicach zacząłem pracować w
W szkole podstawowej w Bożejewicach zacząłem pracować w listopadzie 2003 roku. Działalność koła turystycznego „TRAPER” znałem już wcześniej z artykułów prasowych. Bardzo mnie cieszy fakt, że tak wielu uczniów z naszej szkoły angażuje się w działalność turystyczną. Bardzo wysoko cenię pracę i zaangażowanie pana mgr Andrzeja Piechockiego, który wiele czasu (wolne soboty, wakacje letnie) poświęca na pracę z młodzieżą. Koło „TRAPER” ma także istotny wpływ na promowanie naszej szkoły w różnego rodzaju imprezach, zawodach i turniejach, zdobywając wiele nagród i punktowanych miejsc. Sam bardzo lubię turystykę i każdego roku staram się z rodziną poznawać ciekawe zakątki naszego kraju. Urodziłem się nad morzem. Młodość spędziłem na przepięknym półwyspie Hel, dlatego bardzo lubię wyjeżdżać w góry. Jak często w życiu bywa, sytuacja osobista i sprawy bieżące nie pozwalają mi uczestniczyć w turystycznych wyprawach. Od 1 września 2008 roku charakter mojej pracy bardzo się zmienił. Nauczyciele również funkcjonują inaczej. W Bożejewicach pracuje się spokojnie, największym problemem dla mnie są pieniądze, którymi zarządzam. Muszę zapewnić je przede wszystkim na pensje dla nauczycieli, pracowników obsługi, pomoce naukowe i bieżące remonty. Ostatnio skupiam się na sprawach gospodarczych. W najbliższym czasie widzę potrzebę wymalowania korytarza głównego, remontu toalet, remontu dachu, czy boiska do koszykówki. Wiele propozycji zgłasza mi samorząd uczniowski. Dotyczą one organizowania zajęć dodatkowych. Nie jestem jednak pewien czy dalibyście radę. Obecnie dużo czasu pochłaniają realizowane projekty. Bardzo zadowolony jestem z pacy samorządu, który ma coraz większy wpływ na to, co się dzieje w szkole. Zadowolony także jestem ze współpracy z panami sołtysami z Bożejewic i Gogółkowa. Większość dzieci uczących się w naszej szkole pochodzi właśnie z tych miejscowości. Z panami Gąsiorowskim i Lewandowskim bardzo dobrze się dogaduję, natomiast jeżeli chodzi o gminę, to jest urząd, który jest troszkę od nas odległy. Urzędnicy 3 lata temu zamknęli naszą szkołę. Do tej pory jednak nam pomagają finansowo (za pieniądze otrzymane z gminy kupiliśmy nowy piec c.o). Mam zapewnienie pana burmistrza Leszka Jakubowskiego, że nadal będzie pomagał finansowo, a jakie będą tego efekty, to się wkrótce przekonamy. Jestem bardzo zadowolony z pracy nauczycieli. Uczniowie osiągają dobre wyniki na sprawdzianach kończących naukę w klasie szóstej. Niedawno, bo w styczniu, sprawdzian wypadł doskonale, uczniowie uzyskali średnią 29 pkt. na 40 możliwych do zdobycia. Nie jesteśmy może najlepszą szkołą, ale w rankingach plasujemy się zawsze w czołówce. Swoich nauczycieli, ich pracę wysoko oceniam i szanuję. Tylko, żeby wam, kochani uczniowie, chciało się uczyć. Wywiad przeprowadzili: M. Stanula, J. Szary, K. Kaszyńska, K. Szymczak Widok na Zakopane z Gubałówki Fot. Arch. koła Mapa turystyczna Polski z zaznaczonymi miejscami, które odwiedzili członkowie „TRAPERA”. Fot. Arch. koła Proporzec Szkolnego Koła Krajoznawczo – Turystycznego „TRAPER” zaprojektowany przez Monikę Piechocką, a wyhaftowany przez panią Aleksandrę Miraszewską. Każdy emblemat znajdujący na proporcu oznacza imprezę organizowaną w ciągu 15 lat przez Pałucki Oddział PTTK w Żninie.