Czytaj dalej
Transkrypt
Czytaj dalej
Technologie cięcia Cięcie na eksport Anna Pojda Firma ZPUH Janusz Kiedrowski to nieformalny polski lider w przemyśle produkcji kontenerów. Firma produkuje ponad 7000 kontenerów rocznie, z czego ok. 5000 jest przeznaczonych na eksport do krajów skandynawskich. Przedsiębiorstwo nieustannie się rozwija – niedawno wybudowano tu nową halę o powierzchni ponad 3000 m², którą wyposażono w nowoczesny sprzęt: automatyczne stanowisko spawalnicze, prasę krawędziową oraz wypalarkę plazmową SHP260 firmy AJAN. Firma ZPUH Janusz Kiedrowski powstała w 1988 r. w Bysławiu w województwie kujawsko-pomorskim. W ciągu ponad dwudziestu lat działalności dynamicznie się rozwija, systematycznie wprowadzając coraz szerszą gamę produktów i zdobywając rzesze klientów w Polsce i za granicą. Firma produkuje ponad 70 rodzajów kontenerów w ponad 200 różnych typach, z czego większość jest przeznaczona na eksport. Przedsiębiorstwo posiada wielu stałych odbiorców, jego największym kontrahentem jest szwedzki ILAB Container, który rozprowadza produkty firmy na całą Skandynawię. Stawiają na jakość fot. AEP Wysoki standard produkcji osiągany dzięki wykwalifikowanej kadrze pracowniczej został potwierdzony nadaniem firmie przez Polski Rejestr Statków certyfikatu systemu zarządzania jakością ISO 9001:2008 oraz uhonorowaniem przedsiębiorstwa tytułem laureata rankingu Gazele Biznesu 2006, jak również zajęciem przez nią 3. miejsca w programie „Złota Setka Pomorza i Kujaw” w 2010 r. Firma od lat stawia na rozwój, a kierownictwo i pracownicy dokładają starań, by finalny produkt spełniał wszelkie oczekiwania klientów. Przedsiębiorstwo zainwestowało już we własny transport, aby samodzielnie dostarczać produkty bezpośrednio do odbiorców, posiada nowoczesne kabiny malarskie, stale udoskonala technologię produkcji – produkty wykonywane są z najwyższej jakości wytrzymałych komponentów szwedzkiej firmy SSAB (Hardox, Domex), przy wykorzystaniu zaawansowanych systemów komputerowych wspomagających projektowanie 3D. Najnowszą inwestycją jest nowoczesna, niedawno oddana do użytku hala produkcyjna i wyposażające ją zaawansowane maszyny do obróbki stali i bu- Urządzenie SHP260 w firmie ZPUH Janusz Kiedrowski Metale & Nowe Technologie – 37 – dowy innowacyjnych kontenerów: automatyczne stanowisko spawalnicze, prasa krawędziowa oraz wypalarka plazmowa. Wybór przecinarki plazmowej był sprawą kluczową – bez dobrego cięcia niemożliwa byłaby planowana produkcja nowoczesnych kontenerów. Przy podejmowaniu decyzji istotne były zarówno wysoka jakość cięcia, jak i terminowe wywiązywanie się ze zobowiązań (montaż, instalacja), godny zaufania serwis oraz atrakcyjna cena. Konkurencja była duża – o kontrakt na sprzedaż urządzenia do cięcia ubiegało się wiele firm, zarówno polskich, jak i zagranicznych. W firmie zdecydowano się na zakup przecinarki plazmowej AJAN od polskiego przedstawiciela tego producenta, firmy AEP. Skąd ten wybór? Zakupioną niedawno maszynę SHP260 do cięcia firmy AJAN można by porównać do dwóch urządzeń w jednym, bowiem przecinarka na jednym obszarze roboczym wyposażona jest w dwa pracujące niezależnie od siebie mosty. Na jednym z nich zamontowano dwa palniki tlenowe, na drugim – palnik plazmowy w klasie HD o mocy 260 A. Zastosowanie dwóch typów cięcia podnosi zarówno jakość pracy, jak i szybkość produkcji. Maszyna osiąga prędkość cięcia 6,5 m na minutę przy fot. AEP Technologie cięcia Dwa portale pracujące na obszarze roboczym 3000 x 12 000 mm stali o grubości 3 mm. Cięcie przeznaczonej na kontenery stali czarnej o grubości nawet do 65 mm odbywa się na obszarze roboczym 3000 x 12 000 mm przy zachowaniu dokładności cięcia do 1/10 mm. Dodatkowo przecinarka wyposażona jest w system filtrowentylacji (wewnętrzne oczyszczanie spalin), dzięki czemu znacznie wzrasta ekologiczność produkcji kontenerów. Kilka słów od właściciela O najnowszej inwestycji firmy ZPUH Janusz Kiedrowski w nowoczesną maszynę do cięcia rozmawiamy z Januszem Kiedrowskim, założycielem i właścicielem przedsiębiorstwa. Czym kierował się Pan, dokonując wyboru przecinarki plazmowej? Podczas rozeznawania ofert producentów kierowałem się wieloma aspektami. Ostatecznie najważniejsze dla mnie okazały się satysfakcja klientów korzystających z urządzeń danego producenta, mobilność i reakcja działu serwisowego, koszty eksploatacyjne oraz oczywiście cena nabycia maszyny. Wszystkie wytyczne spełniła firma AEP, polski oddział tureckiego producenta AJAN, która została przeze mnie wybrana ostatecznie na dostawcę przecinarki. Odwiedzenie kilku firm referencyjnych i zebranie pozytywnych opinii dotyczących urządze- nia i jakości obsługi klienta utwierdziły mnie w tej decyzji. Ponadto Maszyna SHP260 oferowała kilka innowacyjnych rozwiązań w dziedzinie cięcia plazmowego, a przy okazji, podobnie jak pozostałe maszyny zakupione przeze mnie w trakcie realizacji inwestycji, była produkcji tureckiej. Jakie zastosowanie znajdzie nowa maszyna w Pana produkcji? Już ponad dwadzieścia lat produkuję kontenery przeznaczone do odpadów. Obecnie produkcja obejmuje 70 różnych modeli, które w 80% eksportujemy do krajów skandynawskich. Główną ideą wdrożenia nowoczesnej linii do produkcji kontenerów, w którą włączona została między innymi przecinarka SHP260, jest zwiększenie produkcyjności naszego zakładu. Docelowo planujemy osiągnięcie wydajności na poziomie 9000-10 000 sztuk rocznie. Biorąc pod uwagę wysokie możliwości maszyny, jestem przekonany, że osiągniemy ten cel. Jak przebiegała współpraca z firmą AEP, dostarczającą przecinarkę plazmową? Na razie trudno mi odpowiedzieć na to pytanie – z firmą AEP współpracuję od niedawna. Po raz pierwszy spotkaliśmy się ponad rok temu i od tego czasu zauważyłem dynamiczny rozwój tej – 38 – firmy. Dotychczas jako partnerzy wzorowo wywiązywali się ze wszystkich warunków opisanych w naszej umowie. Czas realizacji zlecenia, termin zakończenia instalacji i oddania urządzenia do użytku – wszystko przebiegało zgodnie z deklarowanymi przez firmę terminami. Bardzo zależy mi na podkreśleniu tych aspektów naszej współpracy, ponieważ niestety już od dawna nie jest to standardem w polskiej branży maszynowej. Tym większe było moje zaskoczenie, gdy kierownik oddziału serwisowego poinformował mnie, że maszyna jest gotowa przejąć produkcję na 2 dni przed planowanym zakończeniem montażu. Okres dostawy i uruchomienia naszej maszyny wyniósł dokładnie 7 i pół tygodnia. Jakie są Pana pierwsze wrażenia po uruchomieniu wypalarki plazmowej SHP260? Pozytywne, wszystko jest zgodne z umową. Zamówiona według mojej konfiguracji maszyna przyjechała dokładnie w tym zestawieniu, którego oczekiwałem.Termin został dotrzymany, a uruchomienie urządzenia przebiegło profesjonalnie, szybko i efektywnie. Maszyna obecnie pracuje z wydajnością przybliżoną do maksymalnej, a nie pojawiły się dotychczas żadne problemy czy usterki. Jakość cięcia jest zgodna z próbkami prezentowanymi przez pracowników firmy AEP. q wrzesień-październik 2011 r.