Pod satelitarnym nadzorem
Transkrypt
Pod satelitarnym nadzorem
Pod satelitarnym nadzorem Dziennik Bałtycki 2005-06-01 W pilotażowym polsko-szwedzkim programie SWE-POL, satelitarnego wykrywania zanieczyszczeń olejowych na południowym obszarze Bałtyku, uczestniczą od początku maja Inspektorat Ochrony Środowiska i Centrum Bezpieczeństwa Morskiego Urzędu Morskiego w Gdyni oraz Swedish Coast Guard, czyli Szwedzka Straż Przybrzeżna. CBM gdyńskiego urzędu pełni funkcję polskiego Centrum Koordynacyjnego. W przypadku wykrycia przez satelitę ENVISAT rozlewu olejowego na morzu, stacja satelitarna KSAT w Tromso (w Norwegii) przekazuje meldunek wstępny, ze zdjęciem satelitarnym, do CBM w Gdyni. Potwierdzanie informacji o zanieczyszczeniu wód morskich należy do dyżurujących w Polsce i Szwecji samolotów patrolowych. Jedna z tych maszyn należy do gdyńskiego urzędu, a druga - do szwedzkiej straży. Są one wyposażone w nowoczesne urządzenia do wykrywania najmniejszych plam na powierzchni wody. Szczegółowe meldunki, otrzymane z patrolującego samolotu, CBM przekazuje szwedzkiej straży lub inspektoratowi jednego z trzech urzędów morskich, w Gdyni, Słupsku albo Szczecinie. W przypadkach zagrożenia środowiska morskiego, dyrektor jednego z urzędów morskich powiadamia o nim służbę odpowiedzialną za zwalczanie zanieczyszczeń na polskich obszarach morskich. Jest nią Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, dysponująca statkami do likwidowania rozlewów olejowych. (JAS)