Scenariusz zakończenia roku szkolnego 2015/2016
Transkrypt
Scenariusz zakończenia roku szkolnego 2015/2016
Scenariusz zakończenia roku szkolnego 2015/2016 • Proszę wszystkich o powstanie. Do hymnu! MAZUREK DĄBROWSKIEGO • Po hymnie • Witamy serdecznie dyrekcję naszej szkoły • Zaproszonych gości: NAUCZYCIELI, RODZICÓW, PRACOWNIKÓW ADMINISTRACJI I OBSŁUGI ORAZ WAS KOLEŻANKI I KOLEDZY! • Proszę Panią Dyrektor o zabranie głosu • Proszę o zabranie głosu zaproszonych gości (Wręczenie nagród, dyplomów) • A teraz zapraszamy na część artystyczną w wykonaniu uczniów klasy III • Szanowni Państwo! Drodzy Nauczyciele! Koleżanki i Koledzy! Oto nadeszła chwila, w której po trzech latach pilnej (choć może nie zawsze) nauki w murach naszej szkoły przyszło nam się rozstać, a więc nadszedł czas refleksji, wspomnień, podsumowań, podziękowań i życzeń. • Zakończenie szkoły to ważny moment w naszym uczniowskim życiu. Zamykają się za nami drzwi jednej szkoły, a otwierają drugiej. Od pewnego czasu zastanawialiśmy się w jaki sposób pożegnać się ze szkołą – ze smutkiem czy na wesoło? Stawiamy na humor! JĘZYK POLSKI Uczeń I: Co teraz mamy? Uczeń II: Polski. Uczeń I: Coo? A co było na zadanie? Uczeń II: Przeczytać „Chłopów”. Uczeń I: Chłopów to ja widzę na co dzień, nie muszę czytać. 1 Uczeń II: Ale to powieść polskiego noblisty – Reymonta. Pojawia się nauczycielka, idzie powoli, ociężale. Uczniowie: (wstają i mówią zaciągając) Dzieeń doobry Paani. Nauczyciel: Noo Paulinko, omów treść lektury, którą przeczytałaś na dzisiaj. Uczeń I: (cicho do Ucznia II) Podpowiadaj mi. Uczeń II: (cicho) Nie dosłyszałam pytania. Uczeń I: (powtarza głośno) Nie dosłyszałam pytania. Nauczyciel: Co wiesz o Borynie? Uczeń I: Więc, co wiem o Borynie. Uczeń II: (cicho) Boryna. Uczeń I: Boryna... Uczeń II: Boryna w powieści. Uczeń I: Boryna w swojej powieści. Nauczyciel: Źle! Uczeń I: Nie? Przepraszam, Boryna w swoim wierszu... Uczeń II: (cicho) Coś ty zgłupiała? Uczeń I: (powtarza) Coś ty zgłupiała? Nauczyciel: Ja??? Wypraszam sobie! Uczeń I: (do Ucznia II) No przestań mi podpowiadać, (do nauczyciela) ja wiem tylko nie mogę się skupić. Uczeń II: Że ja podpowiadam? Od początku lekcji ust nie zdążyłam otworzyć. Pewnie ktoś z tyłu podpowiada. Uczeń I: (ogląda się do tyłu) Jak z tyłu? Nauczyciel: Przecież wy w ostatniej ławce siedzicie. Uczeń II: Trzeba było nas nie sadzać do ostatniej ławki. Nauczyciel: Masz jeszcze coś do powiedzenia. Uczeń I: No więc...jak już nadmieniłam Boryna w swojej sztuce teatralnej. Nauczyciel: (chwyta się za głowę) Nie. Uczeń I: Znaczy się przepraszam. Ja wiem, ale nie mogę się skupić, gdyż na lekcji Wf-u zostałam uderzona piłką lekarską, a ta piłka normalnie nie leczy, tylko kaleczy. (kontynuuje) Boryna jest to postać z powieści... Uczeń II: „Chłopi”. Uczeń I: Chłopi ją często czytają. Uczeń II: Co ty mówisz! Uczeń I: A o czym to jest? (zwraca się do ucznia II) Uczeń II: (coś szepcze jej do ucha) Uczeń I: Aha, o chłopach, tam występuje Kargul i Pawlak, co tak śmiesznie gadają. Uczeń II: Nie! (coś jej szepcze) Uczeń I: Aha...Boryna. Boryna jest to postać z powieści, a tytuł „Chłopi” i Boryna zdradzała z Antkiem swojego męża. Uczeń II: Nie! 2 Uczeń I: Znaczy nie swojego męża, a czyjego męża? Uczeń II: To był chłop. Uczeń I: A co z babą miała zdradzać? Uczeń II: Boryna to był chłop. Uczeń I: Ach! Boryna. Ja nie dosłyszałam pytania. Boryna to oczywiście był chłop, ale się tak śmiesznie nazywał. I on trudnił się...(ciszej) Czym się trudnił? Uczeń II: Był kułakiem. Uczeń I: I on bił kujakiem tych chłopów. Nauczyciel: O rany, nie wytrzymam! Uczeń I: To znaczy nie wszystkich, tylko tych biedniejszych, bo ci bogatsi byli za grubi i się nie przewracali. Nauczyciel: Siadaj. Pała. Dzwonek, nauczyciel wychodzi. MATEMATYKA Nauczycielka: Na dzisiejszej lekcji przypomnimy sobie zagadnienia, które będą na klasówce. W domu mieliście przygotować się do odpowiedzi. Czy ktoś jest nieprzygotowany? Cisza Nauczycielka: Wymieńcie, proszę jakie znacie rodzaje kątów? Wszyscy za wyjątkiem Przemka podnoszą ręce. Nauczycielka: Przemek, widzę że bardzo chciałbyś odpowiadać tylko nie chce ci się podnieść ręki. Proszę, podejdź bliżej. Powiedz nam jakie znasz rodzaje kątów. Przemek patrzy bezradnie na klasę. Uczniowie na różne sposoby próbują podpowiadać. Przemek: Są ...... proste, ..... są ...... są ........ są ostre ..... i ..... i ..... i ..... i są ..... i są ....... Nauczycielka: I jakie jeszcze? Skup się i przypomnij sobie. Przemek: Jeszcze są ........., jeszcze są .......... Uczniowie na różne sposoby pokazują mu kąt rozwarty. Przemek: Już wiem. Są jeszcze koty rozdarte. Klasa wybucha śmiechem. Przemek: Co się stało? Nauczycielka: Chyba coś ci się pomyliło. Koty rozdarte? No tak. Koty najbardziej rozdarte bywają właśnie w marcu. Ja jednak pytałam o kąty a nie o koty. Przemek: Chyba faktycznie coś przekręciłem. Miałem powiedzieć kąty rozdarte. Znów wszyscy się śmieją. Nauczycielka: Oj, chyba znów coś pokręciłeś. Nie rozdarte tylko roz......., roz....... Przemek myśli. Klasa podpowiada. Przemek: Rozprute. Dzwonek 3 BIOLOGIA Nauczycielka: Karolu! Karol: Słucham ja panią. Nauczycielka: Karolu po czym poznasz drzewo kasztanowca? Karol: po rosnących na nim kasztanach. Nauczyciel: A wiosną kiedy kasztanów jeszcze nie ma? Karol: To ja postoję, poczekam na kasztany proszę pani. Nauczyciel: A może potrafisz wymienić jakieś choroby zakaźne? Karol: O cholera, nic mi nie przychodzi do głowy. Nauczyciel: Świetnie. Cholera to groźna choroba zakaźna. A może ktoś opowie mi o porach roku? Do odpowiedzi zgłasza się Karol. Karol: Zimą pada śnieg, wiosną zakwitają pierwsze kwiaty, latem rolnicy zbierają zboże, jesienią opadają liście z drzew. Nauczyciel: Doskonale. Powiedz mi jeszcze, kiedy zrywa się jabłka? Karol: Wtedy, kiedy sadownika nie ma w sadzie, a pies sadownika śpi. Dzwonek • A teraz specjalnie dla Was, Drodzy Nauczyciele – lekcje pokazowe, przygotowane zgodnie z najnowszymi założeniami dydaktyki i metodyki nauczania. Zapraszamy. FIZYKA Na scenę wychodzi Uczeń 1 i Uczeń 2 Uczeń 1: W prezentacji materiału tej nowatorskiej metodycznie lekcji, której tematem brzmi „ Akcja i reakcja”, pomoże mi kolega. Uczeń 2 szeroko się uśmiecha, na jego twarzy maluje się pełna nieświadomość czekających go dramatycznych wydarzeń. Uczeń 1: Rozpatrzmy następujący przykład. W momencie gdy na ciało zadziałamy siłą o wartości pięciu niutonów, wprowadzimy je w ruch. To jest akcja. Jednocześnie Uczeń 1 upuszcza na stopę Ucznia 2 ciężki przedmiot podobny do kowadła. Uczeń 2 łapie się za nogę, zmienia się na twarzy, wije z bólu, wykrzywia, widać, że długo nie wytrzyma. Uczeń 1: Jednak gdy ciało napotka na swojej drodze przeszkodę, zjawisko, które w tym momencie nastąpi, nazywamy natychmiastową reakcję. Uczeń 2, nie mogąc dłużej wytrzyma, reaguje. Uczeń 2: Uaaaa…aaa…aaa…aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!! (skacze, trzymając się za nogę, krzyczy, wpada na Ucznia 1, po czym obaj wychodzą, podpierając się wzajemnie, wyraźnie kulejąc) 4 • Zjawisko akcji i reakcji szczególnie łatwo jest zaobserwować podczas dużej przerwy. A teraz popatrzmy, jakie zmiany mogą zajść w człowiek, nawet w zwykłym uczniu, pod wpływem całkiem nieskomplikowanych reakcji chemicznych. Oto pokazowa lekcja chemii. CHEMIA Na scenie stół zastawiony pękatymi słoikami i wydłużonymi probówkami. W probówkach i słoikach znajdują się kolorowe ciecze. Na słoikach widnieją pękate i okrągłe trupie czaszki z piszczelami, na probówkach trupie czaszki odpowiednio wyszczuplonej urody. Uczeń 1: czy człowiek musi być bezradny wobec swojej fizycznej i duchowej ułomności? Czy przez całe życie musi borykać się z brakiem urody lub inteligencji? Do dziś wydawało się to nieuchronne, lecz ostatnio osiągnięcia nauk ścisłych, w tym także chemii, stały się źródłem nadziei dla wszystkich, w tym również dla uczniów naszej klasy, gdzie, mówiąc bardzo oględnie, dominują osoby niezbyt urodziwe i inteligentne. (wskazuje na kolegę, Huberta, który wydaje się być załamany brakiem wspomnianych wyżej przymiotów) Uczeń 2: Dlatego też postanowiłyśmy wykorzystać swoją wiedzę, nabytą na poprzednich lekcjach chemii, oraz wyniki najnowszych badań z biologii molekularnej i rozwiązać ten problem. (mówi i jednocześnie z zapałem miesza zawartość słoików, które w końcu podgrzewa) Spróbujemy stworzyć taki szereg homologiczny, czyli szereg związków węgla różniących się od siebie liczba grup –CH2–, aby ten oto nasz kolega stał się zupełnie inna osobą. Octan sodu musimy zmieszać z tlenkiem magnezu. Następnie uzyskany związek chemiczny mieszamy z roztworem soli oraz kwasem palmitynowym i ogrzewamy. Prosimy się nieco cofnąć, za chwilę nastąpi reakcja. Uwaga, już! Następuje wybuch. Brzydki kolega, Tomek, znika za parawanem , z za którego wyłania się ładna uczennica. Uczennica ma staranny makijaż, jest ubrana zgodnie z wyznacznikami najnowszej mody; spaceruje przed publicznością, poruszając się krokiem zawodowej modelki. Uczeń 1: Oto Hubert po przemianie. Proszę zwrócić uwagę na nienaganność sylwetki, wdzięk i ogólne walory urody Huberta. No i ten błysk inteligencji w oczach. Co prawda, przy okazji zmienił płeć, ale to szczegół, wystarczy zmniejszyć ilość kwasu palmitynowego. W istocie przemiana Huberta to duży sukces. Uczeń 2: Wszystkich zainteresowanych, którzy są niezadowoleni ze swojej aparycji, zapraszamy do nabycia naszej niezwykłej „Mieszanki Piękności” po występie. • I tak oto dotarliśmy do końca naszego pokazu. Żegnając się z Wami, Drodzy Nauczyciele, chcielibyśmy w szczególny sposób Wam podziękować za rozbudzenie w nas zapału do nauki. • Póki jeszcze jesteśmy razem, Póki nie rozdzielił nas ostatni dzwonek, Póki nie powiedzieliśmy sobie do zobaczenia, Póki nie skończył się ostatni dzień w szkole• Podziękujmy wszystkim tym, którzy byli z nami 5 I troszczyli się o nas najlepiej jak umieli, Strofowali i motywowali do lepszych ocen, Cieszyli się z naszych osiągnięć… • Drodzy pedagodzy dziękujemy Wam: • - Za trud i za serce. • - Za dodawanie otuchy za stawianie coraz wyżej poprzeczki i twierdzenie „Idź dalej wyżej potrafisz stać cię”. • -Za te wszystkie kartkówki bez liku, które miały być rzekomo tylko z jednego tematu a były z kilku. • -Za długie teksty zadawane z dnia na dzień do nauczenia na pamięć, bo rzekomo były bardzo łatwe. • -Za ściganie nas za makijaż i żel na włosach bo mamy na to jeszcze czas. • - Za dodatkowe lekcje na które tak niechętnie uczęszczaliśmy. • -Za to, że byliście dla nas otwarci a czasami na amen zamknięci. • - I za te wszystkie możliwości poprawek klasówek a nawet kartkówek i to po kilka razy. • -Za to, że wierzyliście w nas gdy my przestaliśmy wierzyć. • - Za cierpliwość, gdy nam jej było brak. • -Za wyrozumiałość dla naszych poczynań nie zawsze rozsądnych. • -I za to powiedzenie: -„Uczcie się ogromne szanse przed wami”. • -Za to, że uczyliście nas patrzeć w przyszłość, nie uciekać od problemów, ale je rozwiązywać. • -Za to, że uczyliście nas dostrzegać innego człowieka, jego potrzeby i jego świat . Oby tolerancja towarzyszyła nam na co dzień! • - Za to, że waszym marzeniem było wychować nas na szóstkę. 6 • -Spróbujmy zabrać do naszego bagażu wspomnień te ideały i do nich wracać- tak jak nasze myśli będą wracały do tych chwil, które były wspólne w tej szkole. • DZIĘKUJEMY • Nasze sukcesy nie byłyby możliwe bez udziału rodziców. Dziękujemy Wam kochani za troskliwą opiekę, za wasze nieprzespane noce, za pomoc, na którą zawsze mogliśmy liczyć i za to, że byliście z nami w chwilach radosnych i smutnych. • Dzisiejsze spotkanie to także okazja, aby przeprosić wszystkich za nasze błędy, niewłaściwe zachowania, raniące słowa lenistwo i kłamstwa. • Zapomnijcie o wybrykach o tym, co my zepsuliśmy w mgnieniu oka. Przepraszamy za te figle, za te psoty, Przepraszamy za problemy i kłopoty. Przepraszamy za te wszystkie przykre dni. Pamiętajcie, że co złego to nie my. • Oddajemy głos naszym młodszym kolegom z klasy II. Opracowała M. Zbrojkiewicz-Kostan 7