Hummingbirdblues_KrakowSongbook_2015

Transkrypt

Hummingbirdblues_KrakowSongbook_2015
Traditional town songs
Krakow, Poland 2015
o
o
o
o
o
Płynie z Krakowa piosneczka
Krakowem Polska słynie
Pan Tadeusz był w Krakowie
To gra Szmelcpaka…
My są chłopcy od Krakowa
PŁYNIE Z KRAKOWA PIOSNECZKA
Krakowem Polska słynie
[muz. i sł trad., opr. Piotr Płatek]
1
(na mel. „Co tam masz pod fartuszkiem”, sł. Piotr Płatek)
kapIII AE / A / DA / EA lub kap I H Fis / H / EH / HFis
Płynie z Krakowa piosneczka F C F
Płynie z Krakowa piosneczka C
Nuci kawaler, dzieweczka C7 F
Nuci kawaler, dzieweczka C F
lala…
2
Fala wiślana niesie wieść
Fala wiślana niesie wieść
Będą oboje wianek pleść
Będą oboje wianek pleść
lala…
3
Janek Marysi wziął wianek
Janek Marysi wziął wianek
Naobiecywał cacanek
Naobiecywał cacanek
lala…
4
Wisłą spłynęła uroda
Wisłą spłynęła uroda
Kiedy Marysia była młoda
Kiedy Marysia była młoda
lala…
5
Teraz dzieweczka się smuci
Teraz dzieweczka się smuci
Że jej uroda nie wróci
Że jej uroda nie wróci
lala…
6
Janek ma siedem kochanek
Janek ma siedem kochanek
Ciągle poluje na wianek
Ciągle poluje na wianek
lala…
Gdyby nie było Rzymu — aha!
Gród Kraka byłby Rzymem — aha!
Choć jeden Paryż w świecie,
Pierwszy nasz Kraków przecie,
Tak-tak! Tak-tak!
Wiadomo — jeden Wiedeń — aha!
I jedna Praga maga — aha!
Kraków nam krasi lica,
Choć w Warszawie stolica,
Tak-tak! Tak-tak!
Wśród polskich miast wspaniałych — aha!
Jak perła Kraków cały — aha!
Schodziłbyś sobie nogi,
By spotkać taki drugi
Tak-tak! Tak-tak!
Czy gród Kraka nazwali — aha!
Gdy kogoś zakrakali — aha!
Po wiedzę do Krakowa
Gdzie z nauk pęka głowa,
Tak-tak! Tak-tak!
Krakowem Polska słynie — aha!
Kraków ma sławne imię — aha!
Wiwatujmy cześć grodu,
Świetność królewskich rodów,
Tak-tak! Tak-tak!
PAN TADEUSZ BYŁ W KRAKOWIE
TO GRA SZMELCPAKA…
MY SĄ CHŁOPCY OD KRAKOWA
[sł. i muz. trad., oprac. Piotr Płatek]
muz. Antoni Mleczko, sł. Jacek Stwora
Pan Tadeusz był w Krakowie
I zapoznał Helę sobie,
Helę, Helenę, Helę,
I zapoznał Helę sobie.
Chociaż Hela była mała,
Lecz Tadziowi się udała,
Hela, Helena, Hela, Lecz Tadziowi się udała.
sł i muz. trad.
1
Panie radco, niech pan powie, F
czy możliwe, że w Krakowie,
po ulicy, po Sławkowskiej,
znowu pan Kostek Krumłowski
z piękna Lolą się przechadza de pa-che?
Czy to prawda, że na Stawach,
Znowu jest zabawa klawa
I że tańczą w takt muzyki,
Panny — cud z cygarfrabryki?
Co się dzieje, panie radco czy pan wie?
Ref.
To gra Szmelcpaka, nie bylejaka, FCF
Czy jest na świecie, gdzieś druga taka,
Tak nie frajerska, lecz krowoderska B F
Raz czarnowiejska, raz czarodziejska, C F
I zwierzyniecka i ludwinowska, B F
A nade wszystko nasza krakowska C C7
Kiedy na Błoniach z biglem, z fajerem
Zadźwięczy dawny z Bielan sztajerek
I stare tango zagra Szmelcpaka,
Panny kochają się znów chłopakach
Sentymentalnie, może ktoś powie,
Jak się inaczej kochać w Krakowie..?
2
Panie radco panie dzieju, F
W Rynku się latarnie chwieją,
Nad ratuszem w srebrnej łódce
Księżyc, jakby był po wódce,
Raz na lewo, raz na prawo kiwa się. C
Trzeba stwierdzić to dobitnie,
Nikt z nas nie pił extra żytniej,
a tu nagle tak różowo,
wirująco, kolorowo… B
skąd ta zmiana, proszę pana, czy pan wie? C
1
My są chłopcy od Krakowa,
My lubimy wódkę pić .(bis)
Panny pieścić i całować,
B
A żenić się obiecować.
My są chłopcy od Krakowa,
My lubimy wódkę pić.
Panny pieścić i całować,
B
A żenić się obiecować.
My są chłopcy od Krakowa, F
My lubimy wódkę pić. F
2
Raz mówiła mamcia Zosi, F
By zważała na swój los. (bis)
Żeby chłopców nie wpuszczała B
I kochać się nie dawała.
Bo to chłopcy od Krakowa,
Oni tylko tego chcą.
Żeby chłopców panieneczka B
Nie wpuszczała do łóżeczka, F
Bo to chłopcy od Krakowa F C7
Oni tylko tego chcą. (bis)
F
3
My są chłopcy od Krakowa,
My lubimy wódkę pić.
Panny pieścić i całować,
B
A żenić się obiecować.
My są chłopcy od Krakowa, F
My lubimy wódkę pić.
I przywiózł ją do rodziny,
Do swej matki, do jedynej,
Helę, Helenę, Helę,
Do swej matki, do jedynej.
Moja mamo chowaj mi ją,
Wrócę z wojska oddasz mi ją,
Helę, Helenę, Helę, Wrócę z wojska, oddasz mi ją.
Lata służby już mijają,
Chłopcy z wojska powracają,
Helu, Heleno, Helu,
Chłopcy wojska powracają.
Raz w niedziele po obiedzie,
Pan Tadeusz z wojska jedzie,
Helu, Heleno, Helu, Pan Tadeusz z wojska jedzie,
I zajechał przed pokoje
Wyjdźże Helu serce moje
Helu, Heleno, Helu.
Wyjdźże Helu serce moje
Lecz nie wyszła Hela sama,
tylko wyszła Heli mama,
Heli, Heleny, Heli, Tylko wyszła Heli mama.
Panie Tadziu nic już z tego,
Hela wyszła za innego
Hela, Helena, Hela.
Hela wyszła za innego
Dajcie skrzypce przyjaciele
Pójdę grac na jej wesele,
Heli, Heleny, Heli, Pójdę grac na jej wesele.
Gdy go Hela zobaczyła
Aż trzy stoły przeskoczyła,
Hela, Helena, Hela
Aż trzy stoły przeskoczyła
Na czwartym się zatrzymała,
I Tadziowi buzi dała.
Hela, Helena, Hela, I Tadziowi buzi dała.
Ref.
To gra Szmelcpaka, niebylejaka…
F
C7
F
C7
F
F
F
C7
F
C7
C7
F
C7
F
F
C7
C7
F
C7
F
C7
F
C7
F
C7
Bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbblues
Songbook:
czarnyzenek.
wordpress.com