Konsekwencje blokady na kołach

Transkrypt

Konsekwencje blokady na kołach
Informacja prasowa 9.01.2013
Konsekwencje blokady na kołach
Fotoradary wyrastają jak grzyby po deszczu. Nikogo nie dziwią już założenia ministra
finansów. Tzw. żółte skarbonki przejdą zapewne do historii. Jednak jak się okazuje nie
tylko kosztowne zdjęcie wysłane na adres właściciela auta może być niemiłym
zaskoczeniem. Często niespodzianką dla kierowcy jest także blokada na kołach
pozostawionego tylko na chwilę samochodu.
Blokada na kołach – kiedy?
Blokada
kół
najczęściej
stosowana
przypadku
zaparkowania
miejscu
niezastosowania
–
w
jest
w
niedozwolonym
się
do
znaków
drogowych tj. zakazu postoju, zatrzymywania się
lub
pozostawieniu
przeznaczonym
obniżonej
dla
sprawności
auta
na
miejscu
niepełnosprawnych
ruchowej.
Z
o
naszych
obserwacji wynika, że niewątpliwie jednym z
najbardziej popularnych tłumaczeń kierowców
jest fakt pozostawienia auta tylko „na chwilę”. Często jednak ta chwila zmienia się w godzinę wyjaśnia Małgorzata Słodownik manager działu handlowego Flotis.pl. Podobnie przedstawia się
sytuacja w przypadku braku uiszczenia stosowanej opłaty za miejsce postojowe. - dodaje M.
Słodownik. Dlatego należy również pamiętać, iż właściciel samochodu nie jest upoważniony do
bezpłatnego parkowania pod domem, jeśli miejsce parkingowe znajduje się w płatnej strefie
parkowania. W takim przypadku zgodnie z art. 130a pkt 8 prawa o ruchu drogowym pojazd może być
unieruchomiony przez zastosowanie urządzenia do blokowania kół, jeśli został on pozostawiony w
miejscu, gdzie jest to zabronione, lecz nie utrudnia ruchu lub nie zagraża bezpieczeństwu.
Kto zakłada?
W myśl przepisów prawo do zakładania blokady na koła ma tylko policja lub straż miejska (art. 130a
ust. 9 kodeksu drogowego). Samowolne korzystanie z parkingu położonego na prywatnej
nieruchomości jest naruszeniem prawa własności oraz posiadania. Niedozwolone jest zakładanie
blokad przez prywatne firmy wynajmowane przez spółdzielnie mieszkaniowe. Zgodnie ze stanowiskiem
Ministerstwa Spraw Wewnętrznych nawet jeśli samochód został zaparkowany w miejscu, gdzie jest
zakaz, to nie uprawnia właściciela terenu do zablokowania kół. Z samego tytułu prawnego do
nieruchomości oraz władztwa nad nią nie wynika prawo do blokowania pojazdu. Możliwe jest
natomiast odholowanie auta z parkingu na koszt intruza w przypadku odpowiedniego oznakowania
terenu oraz uprzedniego poinformowania kierowcy o takiej możliwości.
Sytuacja przedstawia się inaczej, jeśli miejsce parkingowe udostępniane jest na podstawie umowy.
Można w niej m.in. zawrzeć opłatę za pozostawienie pojazdu oraz sankcje za jej nieuiszczenie lub
przekroczenie uzgodnionego czasu korzystania. Przykładem takiej sankcji jest założenie blokady, której
zdjęcie umożliwia uiszczenie odpowiedniej należności.
Mądry kierowca po szkodzie…
O czym warto wiedzieć, kiedy zastaniemy już zablokowane koła...? Po pierwsze, urządzenie blokujące
zakładane jest na przednie koło pojazdu od strony kierowcy. Po jego założeniu, na zamku drzwi
kierowcy oraz za wycieraczką pojazdu umieszczana jest informacja zawierająca nazwę organu
zakładającego blokadę, numer ewidencyjny blokady, adres, pod który należy zgłosić się w celu jej
zdjęcia oraz numer telefonu. Aby samochód został odblokowany najczęściej wystarczy zadzwonić pod
wskazany numer. Wówczas zostanie do nas skierowany patrol posiadający możliwość odblokowania
samochodu. W przypadku braku możliwości kontaktu telefonicznego należy zgłosić się pod adres
pozostawiony na informacji.
Blokada na kołach wiąże się z uszczerbkiem dla portfela. Na kierowcę nakładany jest mandat karny w
wysokości od 100 do 500 zł. Warto dodać, iż można odmówić jego przyjęcia i mimo tego żądać
usunięcia blokady. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu nastąpi skierowanie sprawy do sądu.
Źródło: Flotis.pl
------------------------------Dystrybucja materiałów:
Katarzyna Florkowska
[email protected]
tel. 730 311 112