Lubicie czytać książki o mitach, herosach, centaurach, satyrach
Transkrypt
Lubicie czytać książki o mitach, herosach, centaurach, satyrach
Lubicie czytać książki o mitach, herosach, centaurach, satyrach, minotaurach? Jeśli tak, to koniecznie powinniście sięgnąć po książkę, pt. „Percy Jackson i bogowie olimpijscy: Złodziej Pioruna”. Napisał ją Rick Riordan. Pewnie dla niektórych z was będzie to tylko kolejna książka dołączona do listy przeczytanych lektur, lecz ta książka zawiera w sobie coś, co powinno zwrócić waszą uwagę. To wcale nie jest wybujała wyobraźnia autora, lecz drugie dno tej historii. Spytacie pewnie czy nie prościej obejrzeć film? Otóż film znacznie różni się od książki. Percy Jackson to zwykły dwunastoletni chłopiec, ale tylko do czasu, gdy dowie się, iż jego ojcem jest jeden z bogów greckich. Właśnie wtedy zaczynają się poważne kłopoty. Bohater wraz z dwójką przyjaciół wyrusza na misję. Chłopak zostaje oskarżony o kradzież najpotężniejszej broni. Co wybierze, gdy jego matce będzie groziła śmierć? Czy uda mu się wyjść zwycięsko z walki, do której właściwie nie wiadomo, kto go popchnął? Jak sobie poradzi z trudnymi decyzjami? Co będzie musiał poświęcić? Ta historia kojarzy mi się z naszym codziennym życiem, gdzie właściwie nie wiemy, co jest prawdą, a co tylko naszą wyobraźnią. Ludzie często wbijają nam przysłowiowy nóż w serce, mimo iż wcześniej udawali naszych przyjaciół. To w życiu podejmujemy ważne decyzje i należy pamiętać, że za każdą stoją jakieś konsekwencje. Niektóre z nich można „odkręcić”, natomiast z innymi musimy zmierzyć się w całej okazałości. Tylko czy my jesteśmy w stanie wziąć to wszystko na barki, to całe zło i zawiść innych ludzi? Czy jesteśmy sobie w stanie z tym poradzić? Niektórzy nawet nie próbują, mimo iż zawsze są jakieś szanse. Z kolei inni nie wiedzą kiedy przestać walczyć… Ta książka powinna być dla nas motywacją. Jeśli dwunastolatek poradził sobie z przeciwnościami losu i potworami, to czy my sobie nie poradzimy z niektórymi sprawami? Jest tylko jeden warunek – nie możemy uciekać. Kiedyś i tak w końcu trzeba będzie stawić czoła trudnościom, więc ucieczka nie ma sensu, bo tylko nas zmęczy. Uciekając nic nie zyskamy, natomiast możemy stracić coś bardzo ważnego. Przecież nikt nie chce być przez całe życie tchórzem. Zastanówcie się nad tym! Weronika Chmielecka kl. III b