Czytajki z innej bajki ( O kogucie w różowym surducie)
Transkrypt
Czytajki z innej bajki ( O kogucie w różowym surducie)
Czytajki z innej bajki O kogucie w różowym surducie Rzekł kogut babci Danucie: Potem wybrał się w konkury - Od dzisiaj chodzę w surducie. kogut nasz do pani kury, Jako dyrektor kurnika, lecz, niestety, nic nie wskórał, muszę mierności unikać, bo go odrzuciła kura: a kto zmierzchwione ma pióra, - Różowy surdut i buty? wygląda jak zmokła kura. Pan chyba woli koguty? W surdut pierś wcisnął kogucią Kogut spiekł wielkiego raka i tak dyskusję z nią uciął. i czym prędzej dał drapaka. Szósta rano na zegarze- Dzień kolejny jest już w toku, zaraz słońce się ukaże. kogut się otrząsnął z szoku. Niebo już kolory zmienia, Surdut, zmięty, rzucił w krzaki więc najwyższy czas na pienia. i wyciągnął wniosek taki: Kogut chce napełnić płuca, - Przebieranie? Triki tanie! ale surdut to zakłóca. Kur niech kurem pozostanie, Cisza, nie ma kukuryku, a natura taka kura, czas zatrzymał się w kurniku. że nad surdut woli pióra. Popołudnie – czas na kawę. Kury kładą się na trawę. Kogut też ma sjestę w planach, Masz ochotę na więcej wierszyków? zniżył się i zgiął w kolanach, Wpadnij na www.bajeczkadlasyneczka.blox.pl. lecz trzasnęło coś w surducie, więc czym prędzej z łąki uciekł, słysząc komentarze głupie: „- Kogucika w plecach łupie!” Życzymy miłej lektury! Pokoloruj koguta – eleganta. Czy Twój kogut również preferuje różowy kolor? Zmalował/(a): ..….…………… Kolorowanka i wierszyk pochodzą z bloga www.bajeczkadlasyneczka.blox.pl