gazetka 1 09 13 - Parafia Witoszów Dolny
Transkrypt
gazetka 1 09 13 - Parafia Witoszów Dolny
OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE XXII NIEDZIELA ZWYLKŁA 1.09.2013 1. 2. 3. 4. 5. Serdecznie witamy w naszej parafii kleryka Mirosława Benedykta, który przez najbliższy miesiąc będzie odbywał praktykę duszpasterską w naszej wspólnocie. W kalendarzu liturgicznym wspominamy: • W poniedziałek – rozpoczęcie roku szkolnego. Zapraszamy dzieci, młodzież wraz z rodzicami na Mszę św. o godz. 18.00. • We wtorek – św. Grzegorza Wielkiego, papieża i doktora Kościoła • W sobotę – św. Melchiora Grodzieckiego, prezbitera i męczennika • W przyszłą niedzielę – dożynki gminne w Lutomi. Początek o godz. 13.00. Na Mszy św. o godz. 9.45 poświęcenie tornistrów i przyborów szkolnych. Msze św. w tygodniu odprawiane będą o godz. 18.00, w sobotę w Komorowie o 18.00. Kancelaria parafialna czynna jest w środę i piątek po Mszy św. Do nabycia są czasopisma katolickie. INTENCJE MSZALNE 1.09.-8.09.2013 NIEDZIELA – 1 WRZEŚNIA 8.00 – 1. W intencji Bogu wiadomej 2. śp. Adam + Anna Gregory 9.45 – 1. śp. Maurycy (1) 2. O łaskę zdrowia dla Henryki Pogorzała 11.00 – śp. Krystyna Białek 12.00 – 1. Dariusz Zachariasz (miesiąc po śmierci) 2. W intencji Żywego Różańca Poniedziałek – godz. 18.00 – wolne intencje Wtorek – godz. 18.00 – wolne intencje Środa – godz. 18.00 – wolne intencje Czwartek – godz. 18.00 – wolne intencje Piątek – godz. 18.00 – wolne intencje Sobota – Komorów godz. 18.00 – + Katarzyna + Jan Książek + Stefania + Leon Sławińscy NIEDZIELA – 8 WRZEŚNIA 8.00 – śp. Zofia + Leon Łabudzcy i zmarłych z Rodziny 9.45 – 1. śp. Zofia Leszczyńska (5) 2. Franciszka Michałowska-Krupczewska Pogorzała 11.00 – śp. Krystyna Białek 12.00 – śp. Bolesław Idczak Adres: Witoszów Dolny 124, 58-100 Świdnica Śląska, Telefon:(74) 853 82 69; e-mail: [email protected];; strona internetowa: www.witoszow.diecezja.swidnica.pl redakcja: Krystyna Stanikowska; e-mail: [email protected], Gazetka Parafii Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny w Witoszowie Dolnym 1 WRZEŚNIA 2013 r. XXII NIEDZIELA ZWYKŁA Dzisiejsze czytania Syr 3,17 3,17--18.20.28 18.20.28--29; Ps 68,4 68,4--7.10 7.10--11; Hbr 12,18 12,18--19.22 19.22-- 14,1.7--14 24a; Mt 11,29ab; Łk 14,1.7 Fragment Ewangelii wg św. Łukasza 14, 14, 1.7.7-14 Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. I opowiedział zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali. Tak mówił do nich: Jeśli cię kto zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by czasem ktoś znakomitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: Ustąp temu miejsca; i musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce. Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. Wtedy przyjdzie gospodarz i powie ci: Przyjacielu, przesiądź się wyżej; i spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony. Do tego zaś, który Go zaprosił, rzekł: Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych. Dążenie do pierwszeństwa, do pochwał, do zaszczytów jest chorobą duszy. Skłonność do porównywania się z innymi albo do wybijania się kosztem drugich świadczy o tym, że nie potrafimy cieszyć się Panem, nie przyjmujemy Jego darów. Kto uczestniczy w Eucharystii z wiarą w nieskończoną i niepowtarzalną miłość Jezusa, ten nie musi już szukać gdzie indziej zaspokojenia swoich najgłębszych pragnień. Prostota, pokora, służba cechują tych, których Jezus wyzwolił. ks. Jarosław Januszewski, „Oremus” wrzesień 2007, s. 9 „Na chorobę pyszałka nie ma lekarstwa” Dieric Bouts Starszy Chrystus w domu Szymona Lusia Ogińska Kogo zapraszać na ucztę (Ewangelia według św. Łukasza: 14, 12 — 14) Nie proś na ucztę królów, władców, bogaczy, wielkich tego świata, sąsiadów możnych, złych przyjaciół na swoją ucztę nie zapraszaj! Chociaż w dostatki opływają, choć oni lepsze wina piją, na wielkich ucztach przebywaj to dusze ich od grzechu gniją... Na swoją ucztę sproś nędzarzy, samotne matki, niewidomych, niech przyjdą chorzy, słabi, starzy, niech przyjdą biedni — nieznajomi. To nic, że ci się nie odwdzięczę nędzarze obcy, zaproszeni . . . oni w modlitwie cichej klęcząc będę w pamięci ciebie mieli. ........................................................ ........................................................ Prawdziwie będziesz ty szczęśliwy przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych... W świecie przyrody trwa zacięta walka o byt. Podobne zmaganie można obserwować wśród ludzi. Różnica jednak polega na tym, że w przyrodzie silniejszy wygrywa, a słabszy uznaje się za pokonanego, tymczasem wśród ludzi słabszy rzadko kiedy rezygnuje z dalszej walki i umie się pogodzić ze swoim miejscem. Pokonany potrafi sięgać po bardzo nieuczciwe środki, byle wypłynąć na wierzch i zająć pierwsze miejsce. A jeśli mu się to już nie może udać, swoje wysiłki koncentruje na tym, by pomniejszać sukces zwycięzcy. Można nawet obserwować sytuacje, w których pewne jednostki tym usilniej walczą o pierwsze miejsce, im mniej się do tego nadają. Źródłem tej dążności jest pycha, czyli chorobliwie ustawiona ambicja. Ludziom się wydaje, że są o tyle ważni, o ile mają przewagę nad innymi. Stąd ciągle zestawiają się z innymi, przeżywając bolesne kompleksy, gdy spotykają silniejszych, zdolniejszych, bogatszych od siebie, i zadzierają nosa, gdy mogą udowodnić nad kimś przewagę. Dla zewnętrznego obserwatora takie postępowanie jest niezrozumiałe, często niemądre, ale pycha zaślepia zarozumialca i nie pozwala mu dostrzec prawdy o sobie. Pycha to groźna choroba ludzkiego ducha. Niszczy tego, kto na nią choruje, i boleśnie rani wszystkich, którzy mają z nim do czynienia. Większość ludzkiego cierpienia i nieszczęścia płynie z niezaspokojonej ambicji. Niewielu też ludzi jest wolnych od tej choroby. Jej objawy możemy obserwować w przedszkolu i w domu starców, w kolejce przed sklepem i w salce katechetycznej. Grozę tej choroby powiększa fakt, że żadna apteka świata nie posiada na nią lekarstwa. Autor Księgi Mądrości stwierdził krótko: „Na chorobę pyszałka nie ma lekarstwa”. Jedyna bowiem szansa wyrwania się z tej choroby jest zawarta w odkryciu i umiłowaniu prawdy o sobie. Aby to jednak mogło nastąpić, człowiek musi zrezygnować z porównywania siebie z innymi i zmierzyć się wprost i bezpośrednio z Bogiem. Dopiero w spotkaniu z Nim jest w stanie odkryć swoją prawdziwą i niepowtarzalną wielkość i swoją prawdziwą małość, a przez to odnaleźć swoje własne miejsce w stworzonym przez Boga świecie. Ktoś słusznie powiedział, że każdy człowiek winien mieć coś z Kopernika. Każdy bowiem winien odkryć, że on nie jest Ziemią, centrum świata, wokół którego wszystko się kręci, lecz planetą, jedną z miliardów, która razem z innymi, i zgodnie z nimi, kręci się wokół Wiecznego Słońca, którym jest Bóg. Kopernik długo odkrywał prawdę o ziemi i słońcu, a ukończone dzieło trzymał w ręku dopiero na łożu śmierci. Szczęśliwy człowiek, który przynajmniej w godzinie śmierci dokona tego odkrycia w swoim życiu. Znak, że wyzwolił się z owej groźnej choroby, która uniemożliwia dostanie się do królestwa Bożego. W niebie nie ma miejsca dla ludzi pysznych. Ks. Edward Staniek