O potrzebie wirtuozerii w chirurgii weterynaryjnej
Transkrypt
O potrzebie wirtuozerii w chirurgii weterynaryjnej
WYWIAD fot. M. Cukiernik WETERYNARIA W PRAKTYCE O potrzebie wirtuozerii w chirurgii weterynaryjnej Z dr. n. wet. Januszem Bieżyńskim, specjalistą chirurgii weterynaryjnej, adiunktem w Katedrze i Klinice Chirurgii Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, rozmawia Monika Cukiernik. Panie Doktorze, jak zostaje się chirurgiem? Wybór zawodu jest chyba jedną z najtrudniejszych decyzji w życiu człowieka i dlatego nie należy podejmować jej pochopnie, bo konsekwencje bywają czasem bardzo przykre. Patrząc z perspektywy czasu, wiem, że zawód, który wykonuję, wymaga nie tylko olbrzymiej wiedzy teoretycznej, ale również wielkiego serca i oddania. Wśród wielu dziedzin medycyny weterynaryjnej to właśnie chirurgia była moją ulubioną dyscypliną. Przypomina mi pracę zegarmistrza, który z niezwykłą precyzją wymienia stare, zniszczone części i w cudowny sposób ożywia mechanizmy. W chirurgii jest podobnie, szybkie, lecz przemyślane działania, duża dawka adrenaliny i widoczny, natychmiastowy efekt pracy, sprawiają, że moja profesja pociąga mnie do dzisiaj, a pracuję już 20 lat... Ortopedia, potocznie zwana chirurgią twardą, wymaga dodatkowo umiejętności przestrzennego spojrzenia. Trzeba mieć nie lada wyobraźnię, żeby odbudowywać np. kość z niewielkich 94 MARZEC • 3/2012 www.weterynaria.elamed.pl fragmentów, co przypomina układanie skomplikowanych puzzli. wymagającym i bardzo obciążającym emocjonalnie. Co jest najtrudniejsze w tej pracy? Z jakimi ograniczeniami i problemami spotyka się Pan Doktor najczęściej? Zawód lekarza jest trudną, niezwykle odpowiedzialną pracą. To właśnie nam właściciele zwierząt powierzają zdrowie, a często i życie swoich podopiecznych. Obdarzają nas zaufaniem i pełną wiarą, że ich czworonożny przyjaciel wróci do zdrowia. Czuję tę odpowiedzialność. W całym procesie diagnostycznym i leczniczym nie można kierować się uczuciami, najważniejsze są opanowanie i dobre decyzje, co czasami jest bardzo trudne. Niestety, w naszym zawodzie zdarzają się sytuacje, w których pomoc zwierzęciu z różnych przyczyn jest niemożliwa. Niemoc jest wówczas bardzo frustrująca – zawsze odczuwam wtedy pewnego rodzaju złość. Najtrudniejsze jest jednak zetknięcie się ze śmiercią zwierzęcia i rozmowa z właścicielem. Informowanie o śmierci jest zadaniem Jakie zabiegi chirurgiczne wykonuje Pan Doktor najczęściej? Pracując w ośrodku akademickim, w Klinice Chirurgii, wykonuję praktycznie wszelkie zabiegi chirurgiczne dotyczące małych zwierząt; są to zabiegi z zakresu tzw. chirurgii miękkiej – na jamie brzusznej, klatce piersiowej i wielu innych obszarach, jak i twardej – czyli związane z aparatem ruchu. Przede wszystkim zajmuję się jednak szeroko pojętą traumatologią weterynaryjną, ze szczególnym uwzględnieniem aparatu ruchu, a więc są to zazwyczaj złamania, zwichnięcia, wady rozwojowe dotyczące tego układu. Duży odsetek stanowią zabiegi dotyczące stawów np. dysplazja łokciowa, problemy stawu ramiennego, dysplazja biodrowa itp. Jaki jest stosunek studentów medycyny weterynaryjnej do specjalizacji, jaką jest chirurgia? Czy często młodzi ludzie wybierają tę drogę kariery zawodowej? WYWIAD WETERYNARIA W PRAKTYCE W okresie studiów, na tym etapie nauki, bardzo niewielu studentów wie, jaka specjalność ich interesuje. Tak naprawdę to życie najczęściej weryfikuje ich plany. W mojej pracy dydaktycznej zdarzało mi się spotkać takich uczniów, którzy już na studiach wykazywali zainteresowanie chirurgią. Każdą wolną chwilę poświęcali na dodatkowe zajęcia, uczestnicząc w dyżurach i zabiegach. Było widać, że jest to ich pasja. Uważam, że właśnie takich ludzi należy cenić. Proszę pamiętać, że chirurgia ma duże wymagania, bo oprócz wiedzy teoretycznej niezbędna jest praktyka, a tę nabywa się wraz z latami pracy. Na wybór specjalizacji duży wpływ ma miejsce, w którym wyrasta zawodowo młody człowiek, w myśl przysłowia „czym skorupka za młodu nasiąknie...”. Równie ważni są ludzie, których spotka się na swojej drodze, a więc mentorzy oraz nauczyciele, którzy potrafią zaszczepić miłość do zawodu oraz wpoić określone zasady. Które z cech osobowościowych są szczególnie przydatne w zawodzie chirurga? Jak już wcześniej mówiłem, zawód chirurga jest bardzo wymagający i moim zdaniem nie wszyscy się w nim sprawdzą. Zawsze w takich sytuacjach przypominają mi się słowa prof. Ryszarda Kocięby, znanego chirurga z ośrodka transplantacji ręki w Trzebnicy, który zwykł mawiać: „z chirurgami jest jak z muzykami, grających jest wielu, lecz wirtuozów garstka”. W chirurgii, oprócz wiedzy merytorycznej, bardzo ważne są zdolności manualne. Poza tym trzeba wykazać się również dużą odpornością na stres oraz umiejętnością podejmowania szybkich, dobrych decyzji. Jak wygląda rozwój polskiej chirurgii weterynaryjnej na tle innych krajów europejskich? Obecnie, gdy nie ma ograniczeń w przepływie informacji, wszystkie nowości z dziedziny rozwoju medycyny weterynaryjnej są dostępne. Wielu z nas uczestniczy w zagranicznych sympozjach, poznając nowe metody leczenia. Medycyna weterynaryjna rozwija się bardzo szybko. Jedynym ograniczeniem wprowadzania nowinek medycznych jest niestety zasobność portfela naszych klientów, a co za tym idzie, nasze możliwości finansowe dotyczące zakupu nowych technologii. Staramy się jednak jak najlepiej wykorzystywać wszelkie nowości, adaptując je do rodzimych warunków. Moim zdaniem nie odbiegamy w znaczący sposób od światowej weterynarii. Poza tym posiadamy jeszcze jedną bardzo ważną zaletę – potrafimy radzić sobie w trudnych warunkach, wykorzystując wszelkie dostępne sposoby. Czy ma Pan Doktor jakieś zawodowe marzenie, coś, do czego Pan dąży? W pracy każdego lekarza zawsze obecne są marzenia oraz chęć zdobywania nowych umiejętności. Praca w Klinice, w doświadczonym zespole, bo proszę pamiętać, że chirurgia jest pracą zespołową, pozwala mi na stały rozwój zawodowy i spełnianie tychże marzeń. Ponadto moim dążeniem jest mieć jak najmniejszą liczę powikłań pooperacyjnych i jak najwięcej szczęśliwych, powracających do zdrowia pacjentów. Dziękuję za rozmowę. MARZEC • 3/2012 www.weterynaria.elamed.pl 95