Gazetka MONOwMANU 2011 nr 1 - Teatr Mały w Manufakturze Łódź

Transkrypt

Gazetka MONOwMANU 2011 nr 1 - Teatr Mały w Manufakturze Łódź
-
V
W
K
n
Łódź, 05.XII.2011 r
X
O
«
a
i
V
^
T
i
O
u
OFICJALNY PERIODYK WYDANY PRZEZ TEATR MAŁY W MANUFAKTURZE Z OKAZJI
II ŁÓDZKIEGO FESTIWALU MONODRAMU "MONOwMANU" 2011
Szanowni Państwo, Droga Publiczności!
Nadszedł dzień , w którym II edycja powołanego rok temu festiwalu teatralnego M O N O w M A N U urzeczywistniła się faktem otwarcia. Dziś
wieczorem aktor z Lublina - P R Z E M Y S Ł A W G Ą S I O R O W I C Z rozpocznie pierwszą prezentacje m o n o d r a m e m G O M B R O T Y P Y - na widwoni
Teatru Małego w Manufakturze zasiądziecie Państwo i żywimy nadzieję,że z uwagą zatopicie swoje własne myśli w oceanie tajemnicy spektaklu,
odegramy oficjalny hymn otwarcia, który specjalnie na tę okoliczność
skomponowała zaprzyjaźniona z Teatrem Małym Barbara Grive, ja wypowiem krótką formułkę otwarcia i zgaśnie światło na moment by po
chwili rozbłysnąć swą pełną magią rozświetlającą stojącego na scenie jednego aktora. Zaczniemy słuchać historii, która zapewne będzie miała
swój początek i koniec. Teatr jest darem, który od wiek wieków przysparza ludziom radości, natchnienia, wytchnienia, namysłu nad życiem, nad ś w i a t e m , nad ludzką egzystencją - przybliża
nas do odgadnięcia tajemnicy kosmosu. To próżna nadzieja, że się uda komukolwiek uzyskać
dopowiedź na te poszukujące i nurtujące pytania o trwanie na planecie Ziema, która krąży zawieszona w przestrzenia nieodgadnionego nieba. Jednak każda chwila zastanowienia, ponownego zadania sobie pytań przybliżą nas do tego co się nazywa wrażliwością odczuwania, do
wsparcia naszego umysłu sercem. Te dwa podmioty naszego życia - mózg i serce czynią to życie
pełne. A wynalazek teatru jawi się jako specjalne narzędzie do porusznia wrażliwości, tego zjawiska, bez którego nie rozumielibyśmy gdzie leży granica oddzielająca dobro od zła. Dlatego
walcząc o owo dobro dnia codziennego wzięliśmy w dłonie teatr, jako broń która pomoże n a m
tę walkę wygrać. Jeden aktor to niewiele , ale wystarczy by mówić o istocie świata i historii
ludzi będących tego świata wypełnieniem. Zapraszamy na nasz skromny festiwal teatralny...
Dobrych nastrojów i wielkich wrażeń życzymy w imieniu Teatru Małego w Manufakturze.
Mariusz Pilawski - dyrektor festiwalu MONOwMANU
TEATR JEDNEGO AKTORA
Sztuka monodramu to niewątpliwie jedna z najtrudniejszych dziedzin aktorskiego rzemiosła.
Jednak w ostatnich latach obserwujemy renesans teatru jednego aktora. Co ma na to wpływ?
Coraz większe ambicje aktorów — chęć spróbowania, zmierzenia się zarówno z grą, jak i reżyserią? Aktor współtworzący dany spektakl często nie czuje się za niego odpowiedzialny. Sięga więc po monodram, który nie tylko może
sam wybrać, ale również zaadaptować. Może, bo część aktorów grających w monodramach kwestię oprawy pozostawia jednak doświadczonym reżyserom. Monodram to wielkie wyzwanie dla aktora, daje mu możliwość wszechstronnego pokazania siebie, zaprezentowanie swojego warsztatu, ale stawia przed nim wysoką poprzeczkę, którą
pokonują nieliczni.
(dok. na str. 2)
— Monodram to odwaga, to wyprawa po złote runo, po dotknięcie Pana Boga i czasem się uda Go dotknąć, ale w ogromnej
większości przypadków niestety nie. I to wszystko w kontekście kreacji i wypełniania życia treścią istotną, a nie błahą. Taką,
która da odpowiedź na pytania zasadnicze, jak wolność wyboru, prawo do miłości czy po prostu dobrego życia. Monodram to
walka aktora ze słabością i zmaganiami, to trudność dająca satysfakcję, gdy się już ją pokona — mówi Mariusz Pilawski — reżyser, aktor teatralny i telewizyjny.
Częstym błędem jest stawianie znaku równości między monodramem a monodramatem. Monodramat to
dramat rozpowszechniony w epoce romantyzmu, w którym obok głównego bohatera występują też inne postacie.
Pełnią one jednak marginalną rolę, a ich kwestie są ograniczone do minimum. Monodram z kolei to utwór dramatyczny, w którym występuje tylko jeden bohater. Nazwa odmiany dramatu pochodzi z greki i jest zbitką dwóch
słów: monos — 'jedyny' oraz drama — 'dramat'.
Na temat powstania monodramu pojawiło się wiele różnych teorii. Ta najbardziej naukowa sugeruje, że twórcą
teatru jednego aktora jest Tespis, który prowadził monologi sam ze sobą. Kolejna przypisuje stworzenie monodramu dyrektorowi teatru. Wszystko przez brak funduszy na spektakle. Dyrektor poinformował o sytuacji finansowej
swoich aktorów i obwieścił, że albo wystawią jeden spektakl wielkoobsadowy, albo trzy niskoobsadowe. Aktorzy z
próżności wybrali trzy spektakle po to, aby każdy z nich mógł zagrać główną rolę. W przypadku następnej historii
tłumaczącej powstanie monodramu główną rolę odgrywa przypadek. Gatunek ten miał bowiem powstać podczas
rozmowy aktora z psychologiem. Artysta opowiadał o swoich prywatnych przeżyciach w taki sposób, że lekarz słuchający o jego problemach poczuł się jakby oglądał spektakl. I w ten sposób narodził się pomysł na stworzenie monodramu.
Teatr jednego aktora to bardzo intymna wypowiedź. Aby zagrać wiarygodnie, nie można wczuć się w rolę, wykreować postaci. Musimy stać się bohaterem, wejść w jego psychikę i ciało na tyle mocno, aby widz uwierzył, że to
nasza historia, którą chcemy się podzielić. Wszystko jest ważne: gesty, mimika, ton głosu. To one tworzą dramaturgię. Mimo że obecne czasy nie sprzyjają intymności, bo dziś wszystko mamy podane wprost, warto czasem przystanąć i zastanowić się nad sensem istnienia w świecie chaosu. Taką możliwość daje monodram, który pochyla się nad
potrzebami człowieka, przemyca wartości na długo pozostające w pamięci widza. To, co mnie zadziwia w sztuce
monodramu, to fakt, iż aktor, mimo prowadzenia monologu, potrafi jednocześnie nawiązać dialog z publicznością.
Widzowie czują jego emocje, przepływ myśli, stają się współtworzącymi spektakl.
Nie dziwi więc fenomen teatru jednego aktora, zwłaszcza w ostatniej dekadzie. Wiele teatrów wystawia monodramy, część organizuje przeglądy. Łódź od grudnia 2010 roku również ma swój festiwal promujący sztukę monodramu. Kameralna scena w Teatrze Małym gościła aktorów z Łodzi, Krakowa, Gdańska i Warszawy podczas I Łódzkiego Festiwalu Monodramu — MONOwMANU. W ramach przeglądu zaprezentowano siedem spektakli konkursowych. Jury, wybrane spośród publiczności, wyłoniło zwycięzcę oraz przyznało dwa wyróżnienia. Nagrodę publiczności zdobył Tomasz Boruszczak — aktor Śródmiejskiego Forum Kultury w Łodzi — za wzruszającą „Arię dla
Algernona". Nagrody specjalne trafiły do Izabelli Noszczyk — aktorki Teatru Nowego w Łodzi — za sztukę „Shirley Valentine" oraz Dominika Nowaka — aktora Teatru Nowego w Krakowie — za „Novecento".
Doskonały klimat zawdzięczamy aktorom, którzy w przejmujący sposób opowiadali swoje historie. Usłyszeliśmy spowiedź artysty alkoholika, w którego wcielił się Jacek Kawalec w spektaklu „Ta cisza to ja". Anna Skubik w
sztuce „Złamane paznokcie. Rzecz o Marlenie Dietrich" ukazuje ostatnie dni życia niemieckiej aktorki i piosenkarki.
O swoich wątpliwościach, dążeniu do szczęścia, niezależności oraz poprawnych stosunkach z ludźmi opowiedziała
Edyta Janusz-Ehrlich w monodramie „Single story". Michał Napiątek w „Mszy za miasto Arras" mówi! zaś o ludzkich lękach, które potrafią determinować życie jednostek, kultury czy narodów. Pierwszy festiwal monodramu to
pokaz wspaniałej gry aktorskiej oraz różnorodność tekstów prezentowanych podczas przeglądu. Jak będzie w tym
roku? O tym Państwo przekonają się sami odwiedzając Teatr Mały w Manufakturze codziennie od 5 do 10 grudnia.
Serdecznie zapraszamy!
Magda Komarzeniec
2
PROGRAM II EDYCJI FESTIWALU MONO W MANU
Prezentacja pierwsza
„Gombrotypy"
Spektakl jest skonstruowany z monologów ośmiu diametralnie różnych od siebie postaci. Pojawiają się: Urzędnik bankowy („Kosmos"),
Ojciec („Ślub"), Belfer („Ferdydurke"), Dyktator Mody, Arystokrata,
(„Operetka"), Witold („Historia") i Henryk („Ślub"). Całość kończy się
krótkim monologiem zaczerpniętym z „Ferdydurke" i „Dziennika",
traktującym o Formie determinującej życie każdego z nas, który jest
dopełnieniem i pointą spektaklu.
Monodram ten łamie klasyczny podział na scenę i widownię: niektóre
z postaci wchodzą w bezpośrednie relacje z poszczególnymi widzami.
Monodram miał swoją premierę 15 października 2005 roku.
Jest to przedstawienie zabawne, lecz nie pozbawione drugiego dna i
głębszej refleksji, a ponadto bardzo osobiste. Spektakl opowiada o
ludzkich kompleksach, lękach, niepewności i pytaniach dotyczących
ludzkiej egzystencji.
Przemysław Gąsiorowicz - aktor Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie
Scenariusz i reżyseria - Przemysław Gąsiorowicz
Oprawa muzyczna - Patrycja Radkowiak
Prezentacja druga
„Kolega Mela Gibsona"
Feliks Rzepka był aktorem, który doprowadził rolę swojego życia do perfekcji. Wycisnął z niej wszystko,
co najlepsze. Tak mu się przynajmniej wydawało. To wszystko miało jednak miejsce do czasu. Liczba
rozdawanych przez niego autografów stała się względna. W cieniu jego sukcesu grzało się wiele osób.
Gdy koniunktura diametralnie uległa zmianie, on sam nie miał się już gdzie ogrzać. Opuszczony, odstawiony na bok aktor jednej roli, wielki Cyran de Bergerac postawiony został w stan oskarżenia. Być może
ostatnie odegrane przez niego przedstawienie, okazało się kreacją najważniejszą i najprawdziwszą. Diagnoza rodzimego show biznesu oraz wariacje na temat pojęcia sukcesu, uwielbienia i wreszcie przegranej są symptomatyczne. Bardzo prosto można przenieść ją na wszelkie inne płaszczyzny życia zawodowego, osobistego, politycznego, publicznego, etc. Zresztą już sam tytuł wskazuje na satyryczne konotacje tzw. „mentalności kolesi" czyt. wartości bycia kolegą, czy też znajomym znanego, podziwianego i powszechnie szanowanego człowieka. Nasuwa się w tym miejscu jeszcze jedna kwestia. Chodzi mianowicie o motyw dużego nosa, który doprawiał sobie Feliks Rzepka w granym przez siebie przedstawieniu.
Podobno widzowie przez lata przybywali z bardzo
daleka dlatego, aby zobaczyć w jego wykonaniu Herkulesa-Savinien de Cyrano de Bergeraca. Portrety siedemnastowiecznego francuskiego dramaturga sugerują niebywały przerost tej części twarzy. A wiadomo,
że ta bywa wizytówką człowieka, któremu zresztą
bardzo łatwo można przyprawić gębę. Kreacja stworzona przez Jerzego Pala przywodzi na myśl gorzkie
pytanie: „Jak grać, żeby wygrać?". Wygrać, to co najważniejsze - życie. Nie znam odpowiedzi, ciągle
pytam. A ci, do których je kieruję, odpowiadają tym
samym pytaniem.
Magda Budzik
Jerzy Pal - aktor Teatru im. Ludwika Solskiego w Tarnowie
Reżyseria - Tomasz Piasecki
Prezentacja trzecia
„Kontrabasista"
Niewielkich rozmiarów dźwiękoszczelny pokój. Właśnie w
nim, słuchając muzyki i ćwicząc, spędza większą część swojego czasu 35-letni muzyk. Anonimowy artysta zasiadający w
ostatnim rzędzie Państwowej Orkiestry.
Oczytany inteligent.
Sfrustrowany i rozczarowany życiem mężczyzna.
Nieszczęśliwy człowiek.
Niespełniony muzyk.
Nieodkryty geniusz na etacie...
Ceniący poczucie bezpieczeństwa, przez całe życie schowany
za plecami innych i nieustannie tęskniący za wyjściem z cienia
i blaskiem reflektorów.
Kurczowo trzymający się szablonu własnych przyzwyczajeń a
jednocześnie marzący o cudownej odmianie losu, która pozwoli mu na ucieczkę od schematu.
Kochający swój zawód i nienawidzący go z tą samą siłą.
Artysta - urzędnik.
„Kontrabasista" to na pierwszy rzut oka zabawna sztuka o muzyce i muzykach, w istocie - poruszająca
opowieść o dławiącej ludzkiej samotności. O życiu przepełnionym pragnieniem akceptacji i uznania,
pełnym zahamowań i kompleksów, ukrytych lęków i niespełnionych marzeń. Trochę śmiesznym, trochę
smutnym... Zamkniętym w czterech ścianach niewielkiego pokoju. Prawdziwym.
Michał Górski - aktor Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego w Radomiu
Przekład - Anna Gerlińska
Reżyseria - Zbigniew Rybka
Scenografia - Wojciech Weryk
Prezentacja czwarta
„Pomiędzy Tu i Tam"
Niemal każdy z Nas odczuwa teraz gwałtowne przyśpieszenie czasu,
jakieś dziwne zawirowania i nieokreślony chaos wokół i wewnątrz
Nas. Dyktatury padają, coraz większe zamieszanie na rynkach finansowo energetycznych, kobiety coraz mocniej zaczynają wierzyć we
własną siłę i stanowić o sobie, coraz więcej ludzi zaczyna dostrzegać
naszą Planetę po której poruszamy się często bezmyślnie, przeważnie
zapominając o jej istnieniu pod naszymi stopami...
W spektaklu Pomiędzy Tu a Tam - w przestrzeni niezwykłego instrumentu jakim jest Gong, poprzez słowo, taniec , śpiew wykonawczyni
poszukuje takiego miejsca gdzie nie ma czasu, gdzie można z innej
perspektywy spojrzeć na wszelkie dualizmy w naszym życiu, gdzie
można znaleźć się
pomiędzy dobrem, a złem ...
pomiędzy kobietą, a mężczyzną...
pomiędzy walką a spokojem...
pomiędzy ogniem, a wodą...itd, czyli w samym centrum wszelkich
przeciwieństw... w punkcie całkowitej neutralności...
bo tylko w tym miejscu można je zrównoważyć w sobie samym.
Jadwiga Andrzejewska jest absolwentką wydziału aktorskiego łódzkiej PWSFTViT, jest niezwykłą aktorką z wieloletnim stażem zawodowym, gdzie współpracując z wieloma teatrami w Polsce, w tym
między innymi z Teatrem Rozmaitości w Warszawie, Dramatycznym
w Płocku, Polskim w Bydgoszczy zagrała kilkadziesiąt ról zarówno z
dramaturgii klasycznej jak i współczesnej.
Jest artystką która wciąż poszukuje najciekawszych form wyrazu w
sztuce, form wykraczających poza słowo i interpretację. W ostatnich
latach w wyniku swojej fascynacji Gongiem będąc uczennicą Dona
Conreaux i Toma Czartoryskiego porusza się w przestrzeni dźwięku Jadwiga Andrzejewska - aktorka Studio
tego tajemniczego instrumentu ciągle szukając nowych form wypoTeatr Test (Warszawa)
wiedzi... gdzie różne wymiary ekspresji dźwięku, słowa, tańca i ludzi gościnnie Elżbieta Krajewska
kiego głosu będą mogły połączyć się w harmonijną całość... w zgodzie
Muzyka - Tomek Czartoryski
z rytmem własnego serca i pragnieniem duszy.
Spektakl powstał w Studio Dźwięku
Tomasz Czartoryski - Porąbka we współpracy ze Studio Teatr Test - Warszawa
«
Prezentacja piąta
„Tancerz Mecenasa Kraykowskiego"
Jedno z pierwszych opowiadań Witolda Gombrowicza zamieszczonych w tomie "Pamiętnik z okresu dojrzewania". Szkielet fabuły monodramu to szalone irracjonalne uczucie jakim bohater obdarza przypadkowo
spotkanego człowieka - mecenasa Kraykowskiego.
Protagonista "Tancerza" jest chory na epilepsję, nie
ma nic do stracenia. Pogrąża się w chorej miłości, z namaszczeniem przyjmuje upokorzenia, nagabuje, naśladuje obiekt swego uczucia. Właśnie takim zachowaniem rekompensuje sobie własną niemoc i pustkę.
Dariusz Sosiński - aktor Teatru im. W. Bogusławskiego w Kaliszu
Autor tekstu - Witold Gombrowicz
Scenariusz, reżyseria, scenografia i opracowanie muzyczne - Dariusz Sosiński
Produkcja - TEATR STUDIO „SonDa"
Prezentacja szósta
„Zastępstwo"
To sztuka kameralna. Następuje w niej pewna gra konwencją, a dynamicznie zmieniająca się sytuacja na scenie wciąga widza w ciąg
zdarzeń momentami paradoksalnych.
W roli głównej Tadeusz Falana.
Spektakl nagrodzony za debiut na OFTJA w Toruniu
Tadeusz Falana - aktor, Mój Teatr z Poznania
Reżyseria - Marek Zgaiński
Prezentacja siódma
„Igraszki z Aniołem"
Co łączy metafizykę z wędkarstwem? Rozważania o złożoności natury ludzkiej z moczeniem kija w wodzie? Wyznaczanie granicy dobra i zła z nabijaniem na haczyk przynęty? Właściwie nic. Ale spektakl "Igraszki z aniołem" wyraźnie przeczy tej opinii. Na rybach ma się dużo czasu i można
bezmyślnie gapić się w spławik albo można snuć myśli głębokie i wyciągać analogie.
Scenariusz i reżyseria - Robert Mirzyński
Lech Gwit - Mój Teatr z Poznania
[5
Prezentacja ósma
Smażone, zielone pomidory"
Bestsellerowa powieść FannieFlagg, na podstawie
której powstał kultowy film po raz pierwszy w polskim teatrze. Autorka, FannieFlagg po zapoznaniu się
z rejestracjami spektakli Elżbiety Czerwińskiej i tekstami dramatycznymi Remigiusza Grzeli, wyraziła
zgodę na napisanie monodramu wg jej powieści.
Polska prapremiera na IX Ogólnpolskim Przeglądzie Monodramu Współczesnego w Warszawie.
EvelynCoach przechodzi klimakterium. Jest samotna i nierozumiana przez męża. Nie umie się porozumieć z własnym dziećmi. Życie wydaje jej się czarną
studnią bez dna. Każdego ranka budzi się z poczuciem, że oto dzisiaj wydarzy się coś, co odmieni jej
życie, co pozwoli jej odnaleźć swoje w nim miejsce.
Pani Threadgoode ma 87 lat, mieszka w domu spokojnej starości, gdzie opiekuje się swoją przyjaciółką
i dawną sąsiadką z Whistle Stop w Alabamie. Mija dzień za dniem i czuje, jak życie i ukryte w nim opowieści uciekają.
EvelynCoach i Pani Threadgoode w zasadzie nic nie łączy. Jednak pewnego dnia, kiedy Evelyn odwiedza w domu spokojnej starości swoją teściową i zostaje przez nią wyrzucona na korytarz, kiedy zrozpaczona próbuje się pozbierać, pani Threadgoode poda jej kolejnego batonika, a potem zabierze ją w sentymentalną podróż do swojej przeszłości w uroczym miasteczku Whistle Stop, otworzy przed nią drzwi do
istniejącej już tylko w jej pamięci Whistle Stop Cafe, gdzie dwie nierozłączne przyjaciółki Idge i Ruth
podają najlepsze na świecie, kruchutkie smażone zielone pomidory. Okaże się też, że jej pamięć kryje
kryminalną tajemnicę, która nie została rozwikłana przez żaden z sądów.
Co EvelynCoach i Pani Threadgoode mogą sobie ofiarować? Czy te spotkania mogą odmienić ich
życie? Czy przeszłość może uratować?
Pełen humoru i nostalgii tekst bawi i wzrusza wydobywając siłę, która tkwi w schowanych w pamięci
fragmentach i opowieściach.
Elżbieta Czerwińska mierząc się z rolami obu bohaterek czyni też z tego tekstu osobistą opowieść o aktorze, który próbuje wrócić do zawodu, którego teatr jest w nim samym, nie podpiera się scenografią. Ma
krzesło i pudełko z paroma drobiazgami, które zostają na pustym łóżku w jednoosobowym pokoju w
domu spokojnej starości. Wystarczają jednak, żeby ożywić świat, którego już nie ma.
Elżbieta Czerwińska dostała nagrodę za osobowość sceniczną na VII Ogólnopolskim Przeglądzie Monodramu Współczesnego w Warszawie w 2009 roku za rolę Mai w monodramie Anny Mentlewicz „Kochany synu" w reż. Remigiusza Grzeli. Ten sam monodram Elżbieta Czerwińska i Remigiusz Grzela zrealizowali w TVP Kultura w 2008 roku.
Elżbieta Czerwińska - aktorka związana z Teatrem Polonia K. Jandy
Reżyseria - Remigiusz Grzela
Wydawca: Stowarzyszenie Komedia Łódzka im. Ludwika Benoit - organizacja zarządzająca Teatrem Małym w Manufakturze
Osoba odpowiedzialna - Prezes Stowarzyszenia - Mariusz Pilawski ([email protected])
Redaktor naczelny MONOwMANU NEWS - Witold Łuczyński ([email protected])
Kolegium redakcyjne: Magdalena Komarzeniec i Małgorzata Loeffler ( [email protected]), Anastazy Pierzgalski ([email protected]),
Justyna Piechota ([email protected]), Joanna Kliber ([email protected]), Marzena Kobielska - sekretarz redakcji ([email protected]).
Janusz Piaseczny, Ewa Przedpełska - pomoc techniczna
Telefon kontaktowy redakcji - 660713936
Marek Lipski - odpowiedzialny za stronę internetową www.teatr-maly.pl([email protected])
Uwaga: KOLEGIUM REDAKCYJNE STANOWI JEDNOCZEŚNIE GRUPĘ TWORZĄCĄ
I ODPOWIEDZIALNĄ ZA CAŁY PRZEBIEG FESTIWALU MONOwMANU
Stowarzyszenie Komedia Łódzka im. Ludwika Benoit, Teatr Mały w Manufakturze oraz Grupa Tworząca II Łódzki Festiwal Monodramu MONOwMANU serdecznie dziękuje Bankowi NORDEA Polska S.A.oraz dyrekcji MANUFAKTURA za pomoc i wsparcie w realizacji festiwalu.
www.teatr-maly.pl

Podobne dokumenty