inscenizacja oparta na podstawie bajki czerwony kapturek

Transkrypt

inscenizacja oparta na podstawie bajki czerwony kapturek
Pobrano ze strony http://www.przedszkole15.com.pl/
INSCENIZACJA OPARTA NA PODSTAWIE
BAJKI CZERWONY KAPTUREK
Jest to bajka, która pomoże dzieciom zrozumieć, jak należy dbać o przyrodę i
zachować się w lesie.
Osoby występujące w bajce: Zielony Kapturek, Mama, Zajączek, Kuba, Licho
SCENA 1
Zielony Kapturek:
Dzień Dobry nazywam się Zielony Kapturek i jestem z zupełnie innej
bajki, niż tą którą znacie. Noszę zieloną czapeczkę, jest to prezent od babuni. Ta
czapeczka jest tak zielona jak nasza przyroda wiosną. Opowiem wam dziwną
historię, która wydarzyła się wczoraj, a było to tak.
Mama:
Kapturku Zielony, gdzie jesteś znów mi zginęłaś.
Zielony Kapturek:
Tu jestem, zrywam sobie kwiatki z naszej rabatki.
Mama:
Och! Kapturku! Wiesz, że tak nie wolno robić, kwiatki szybko więdną.
Nasza przyroda nie będzie taka ładna.
Zielony Kapturek:
Dobrze mamusiu nie będę już zrywać więcej kwiatków. Zapamiętam
twoje słowa.
Mama:
Idź szybko do babci i zanieś jej roślinki, które dla niej kupiłam. Babcia
bardzo dba o swój ogródek, posadzi sobie, bo z przyrodą żyje w zgodzie.
Zielony Kapturek:
Chętnie pójdę do babci, bardzo lubię chodzić do babci. Babcia ma piękne
kwiatki oraz bratki i pozwala mi je podlewać.
Mama:
Pośpiesz się bo sadzonki ci zwiędną.
Zielony Kapturek:
Już idę mamo!
SCENA 2
Zielony Kapturek chodzi po lesie. rozgląda się i mówi .
Zielony Kapturek:
O grzyb, to chyba prawdziwek, wezmę go do koszyka i spytam się babci
czy jest jadalny.
Wkłada grzyb do koszyka, za krzaka wychodzi zajączek.
Zajączek:
Dzień Dobry! Zielony Kapturku!
Zielony Kapturek:
Dzień Dobry zajączku. Dawno już cię nie widziałam. Czemu jesteś taki
smutny.
Zajączek:,
Och! Kapturku! Źle mi się żyje mnie i moim kolegom w lesie.
Zielony Kapturek:
A to niby dlaczego?
Zajączek:
Niedobrzy ludzie i dzieci zaśmiecają nasze środowisko leśne. Wszędzie
rzucają butelki, papiery i inne odpady. Zatruwają też wodę w rzece. Nam
zwierzętom coraz trudniej żyje się w tym lesie – chorujemy.
Zielony Kapturek:
Och zajączku, coś trzeba zrobić z tymi odpadami, może pozbieramy je
razem.
Zaczynają zbierać śmiecie.
Zielony Kapturek:
A czy wiesz zajączku, kto rozrzucił te śmieci tu pod choinką.
Zajączek wskazuje łapą. Zielony Kapturek i zajączek patrzą się na chłopca.
SCENA 3
Kuba:
Ale jestem głodny! Muszę coś zjeść!
Wyciąga z plecaka papiery, butelki, szuka jedzenia nie znajduje go w plecaku.
Kuba:
2
Mam umrzeć z głodu? O nie!
Wyrzuca wszystkie śmieci na polanę, zdenerwowany łamie gałęzie, kopie w
drzewo, wrzeszczy.
Zielony Kapturek:
Kot tu tak krzyczy i czego chce?
Kuba:
Ja krzyczę, bo bardzo chce mi się jeść. A co nie wolno?
Podchodzi do drzewa, łamię gałązkę, depcze grzyby, kwiatki.
Zielony Kapturek:
O nie! W lesie nie wolno krzyczeć, bo spłoszysz zwierzątka. Widzisz, że
zniszczyłaś drzewku gałązkę.
Kapturek pokazuje zniszczoną gałązkę.
Kuba:
Odzywa się arogancko.
A co nie wolno mi? Mogę robić co chcę!
Zielony Kapturek:
O nie! Nie będziesz się w lesie tak się zachowywał. Jeśli będziesz tak
wrzeszczał to zawołam zielone licho.
Kuba:
I co z tego?
Zielony Kapturek:
On cię nauczy porządku!
Kuba:
Jeszcze czego. Wcale się go nie boję. Nikogo się nie boję i wolno mi
robić co chcę!
Za krzaka wychodzi brzydkie zielone licho. Kuba przestraszony cofa się.
Licho:
Kto mnie wołał i czego chce?
Zielony Kapturek:
To ja Zielony Kapturek! Potrzebuję twojej pomocy
3
Podchodzi do licha i mówi .
Licho:
ogląda złamaną gałązkę
Kto to zniszczył tak drzewko i naśmiecił tu.
Zielony Kapturek:
To właśnie Kuba.
Wskazuje na chłopca. Licho podchodzi do Kuby on cofa się, boi się , chowa się
za Zielony Kapturkiem.
Kuba:
Ratunku! Zabierz to licho! Już nie jestem głodny. Mam dość! Nie chce
jeść. Chce do domu.
Odchodzi
Licho:
Zaraz, a kto posprząta po sobie? A kto przeprosi za swoje zachowanie.
Kto powie przepraszam.
Kuba zbiera papiery, butelki.
Kuba:
Przepraszam już więcej nie będę się tak zachowywał. I powiem innym
dzieciom, że tak nie wolno robić. Dziękuję za przestrogę i przepraszam i do
widzenia.
Odchodzi
Zielony Kapturek:
Zobaczcie jaką dostał nauczkę. Teraz już będzie wiedzieć, że w lesie nie
wolno krzyczeć i śmiecić!
Kapturek zwraca się do dzieci w przedszkolu.
Zielony Kapturek:
Ach Kochane dzieci czy wy wiecie, że naszej planety nie wolno
zaśmiecać.
Bo przyroda to ekologia a ekologia to mądre słowo,
przyrodę wszyscy chcemy mieć zdrową.
Jej strażnikami się ogłaszamy
od dziś przyrodzie my przedszkolaki pomagamy.
4
Gdy ktoś bezkarnie papierek rzuci
musisz takiemu dziecku uwagę zwrócić.
Nie można przecież bezkarnie śmiecić.
To wiedzą nawet przedszkolne dzieci.
J. Kasperkowiak
Do widzenia! Ja do babuni muszę iść, chyba zdążę jeszcze dziś.
Trzymajcie się! Pa!
Opracowała:
mgr Łucja Tyrpa
5

Podobne dokumenty