Nagroda im. Ludovica Trarieux dla adwokat Mahinour El
Transkrypt
Nagroda im. Ludovica Trarieux dla adwokat Mahinour El
VVaria Nagroda im. Ludovica Trarieux dla adwokat Mahinour El-Massry 31 października 2014 r. we Florencji została wręczona egipskiej adwokatce Mahinour El‑Massry nagroda im. Ludovica Trarieux, przyznana przez 24-osobowe jury w czasie posiedzenia w czerwcu 2014 r. W czasie obrad jury adwokat-laureatka była więziona przez władze egipskie na podstawie wyroku sądu pierwszej instancji, skazującego ją na dwa lata pozbawienia wolności za uczestniczenie w manifestacji publicznej w Aleksandrii, złagodzonego potem do sześciu miesięcy przez sąd drugiej instancji. Władze reżimu egipskiego wprowadziły zakaz manifestacji bez zgody ministra spraw wewnętrznych. Manifestacja odbyła się w obronie wolności i godności człowieka podlegającego opresji kolejnego reżimu, po obaleniu w czasie słynnej wiosny 2011 r. reżimu Hosniego Moubaraka i w geście solidarności z zamordowanym Ahmedem Saidie. Po przyznaniu nagrody poinformowano o tym władze egipskie i zażądano natychmias towego zwolnienia z więzienia adwokatki. Efektem tej presji było uwolnienie jej w dniu 21 września 2014 r. Laureatka przybyła do Florencji, by osobiście odebrać nagrodę. Wręczenie zbiegło się z 58. Kongresem Międzynarodowej Unii Adwokackiej. Nagrodę wręczył przewodniczący Międzynarodowej Unii Adwokackiej adwokat Stephen Dreyfuss, który wyraził zatroskanie Unii o przestrzeganie praw człowieka i podstawowych wolności, w tym wolności i godności wykonywania zawodu adwokata. Podniósł zasługi laureatki w walce o te wartości. Gospodarzem uroczystości był Sergio Papai, dziekan Izby Adwokackiej we Florencji. Podkreślił on przywiązanie Florencji do obrony praw człowieka, przypominając o zniesieniu w Toskanii już pod koniec XVIII w. kary śmierci. Doceniając wybitne zasługi młodej adwokatki, stwierdził, że wszyscy powinniśmy czerpać wzór z jej postawy. Głos zabrał też wicedziekan Izby Adwokackiej w Berlinie adw. Bernd Hausler, który podkreślił, że Niemcy z racji doświadczeń deptania praw człowieka w okresie narodowego socjalizmu są szczególnie wrażliwi w tej kwestii. Nie można rezygnować ze sprzeciwu wobec bezprawia, bo polityka milczenia doprowadziła do tak tragicznych następstw jak II wojna światowa. Następnie zabrał głos dziekan Izby Adwokackiej w Genewie mec. Carnice. Przypomniał on piękne tradycje Genewy związane z prawami człowieka, w tym takie postacie jak Jean-Jacques Rousseau. Uwydatnił też zobowiązania adwokatów żyjących w państwach, w których szanowana jest wolność, niezależność i godność adwokata, wspierania adwokatów podejmujących walkę o taką pozycję adwokata w innych państwach. Walkę, której ceną niejednokrotnie jest utrata wolności, jak to było w przypadku laureatki. Jak zwykle płomienne przemówienie wygłosił mec. Bertrand Favreau, inicjator powstania nagrody i przewodniczący jury. Podkreślił on, że po raz pierwszy w historii przyznawania nagrody od 1985 roku, kiedy to otrzymał ją Nelson Mandela, nagrodę otrzymuje zaledwie 265 Varia 28-letnia adwokatka. Zauważył, że laureatka mimo młodego wieku wykazała ogromne zaangażowanie w obronie ludzi pokrzywdzonych, biednych i bezsilnych. Zaangażowanie to doprowadziło do prześladowań jej przez kolejny reżim, zakończonych pozbawieniem wolności. Nawiązał też do słów pierwszego laureata nagrody, Nelsona Mandeli, że prawdziwą wolność zdobywa się za cenę uwięzienia. Na zakończenie ceremonii głos zabrała laureatka. Dziękując za przyznanie nagrody, stwierdziła skromnie, że to nie ona na nią zasługuje, lecz jej koledzy adwokaci, którzy nadal pozostają w więzieniach, a także wiele innych osób pozbawionych wolności. Dlatego też stwierdziła, że nagrodę tę przekazuje tym osobom, wymieniając wiele z nich z imienia i nazwiska. Stwierdziła, że nikt nie może człowiekowi zakazać upominania się o swe prawa, wręcz krzyczenia o nie, gdy są deptane przez totalitarne reżimy. Przypomniała, że w arabskiej wiośnie wolności 2011 roku ludzie, obalając tyrana, mieli nadzieję życia w wolności. Jednakże obalona tyrania została zastąpiona przez następną. Laureatka przypomniała, że według jej systemu wartości adwokat jest w pierwszej linii walczących o wolność i godność człowieka i przez to jego misją jest bronienie ludzi pokrzywdzonych, słabych i zmarginalizowanych, okazywanie im życzliwości i pomocy. Ostatecznie jest to piękna, twórcza misja uczestniczenia w zmianie świata na lepszy. Wystąpienie mecenas Mahinour El-Massry wywołało entuzjastyczne przyjęcie uczestników ceremonii. Przypomnieć warto, że nagroda Ludovica Trarieux przyznawana w kwocie 20 000 euro jest jedyną nagrodą przyznawaną przez adwokatów dla adwokata wyróżniającego się w wykonywaniu zawodu przez wybitne zaangażowanie w obronę praw człowieka, często za cenę prześladowań ze strony totalitarnych reżimów, w tym uwięzienia. Nazwa nagrody pochodzi od nazwiska Ludovica Trarieux – obrońcy oskarżonego pod koniec XIX wieku Dreyfusa. Proces Dreyfusa – francuskiego ofi- PALESTRA cera oskarżonego o szpiegostwo, inspirowany pobudkami antysemickimi, był głośnym procesem, w którym skompromitował się francuski wymiar sprawiedliwości, skazując niewinnego człowieka. Obrońca Dreyfusa był dziekanem Izby Adwokackiej w Bordeaux i senatorem. W obronie Dreyfusa stanęli wybitni intelektualiści włącznie z Emilem Zolą. Ludovic Trarieux stwierdził, że sprawa Dreyfusa jest nie tylko jednostkową sprawą pojedynczego człowieka, ale dotyczy wszystkich, którzy mogą stać się przedmiotem bezprawia ze strony państwa. Powołał w związku z tym Ligę Obrony Praw Człowieka. Nie dożył rehabilitacji Dreyfusa, która nastąpiła już po jego śmierci. W blisko sto lat po sprawie Dreyfusa następca dziekana Izby Adwokackiej w Bordeaux – dziekan Bertrand Favreau – w 1984 roku zaproponował przyznawanie nagrody im. Ludovica Trarieux adwokatom wyróżniającym się w obronie praw człowieka. Fundatorami nagrody są Instytut Praw Człowieka Adwokatury Europejskiej oraz wielkie izby adwokackie z Europy. Nagrodę otrzymali adwokaci z różnych państw, i tak: Nelson Mandela pochodził z RPA (laureat 1985 r.), Karina Moskarenko z Rosji (laureatka 2010 r.), adwokat Rosiers, będący zarazem zakonnikiem dominikaninem z Brazylii etc. Nagroda jest pięknym przejawem międzynarodowej solidarności adwokatów w walce o poszanowanie praw człowieka, których głównym strażnikiem jest zawsze i wszędzie adwokat. Wielu członków jury, na czele z przewodniczącym Bertrandem Favreau, było wiele lat temu w Krakowie, uczestnicząc w konferencji zorganizowanej przez Komisję Praw Człowieka naszej izby. Wspominali ten fakt z sympatią, marząc o tym, by w Krakowie odbyła się jedna z ceremonii przyznania tej nagrody, i dziękując za mą obecność i pracę w jury. Ja zaś dziękuję Panu Dziekanowi Pawłowi Gierasowi za wsparcie i sekundowanie mi w tym wydarzeniu, dodając, że byłem jedynym reprezentantem z Europy Centralnej i Wschodniej uczestniczącym w pracach jury. Zbigniew Cichoń, członek jury 266 Varia 1–2/2015 Minister i wiceminister sprawiedliwości 22 września 2014 r. ministrem sprawiedliwości został adwokat Cezary Grabarczyk, dotychczasowy wicemarszałek Sejmu. Zanim poświęcił się polityce, był łódzkim adwokatem. Z kolei 4 listopada 2014 r. premier Ewa Kopacz na wniosek Ministra Sprawiedliwości powołała adw. dr hab. Monikę Zbrojewską, sekretarz Ośrodka Badawczego Adwokatury im. adw. Witolda Bayera i wykładowcę akademickiego Uniwersytetu Łódzkiego, na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Nowa wiceminister jest absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. W 2001 r. uzyskała stopień nauko- wy doktora nauk prawnych, a w 2014 r. stopień naukowy doktora habilitowanego nauk prawnych. Opublikowała ok. 100 opracowań naukowych i popularnych z zakresu postępowania karnego, prawa karnego skarbowego oraz prawa wykroczeń i postępowania w sprawach o wykroczenia. W latach 2006–2014 prowadziła praktykę adwokacką. W resorcie wiceminister Zbrojewska nadzoruje departamenty prawa karnego, prawa cywilnego oraz Instytut Wymiaru Sprawiedliwości. Gratulujemy i życzymy satysfakcji oraz sukcesów w pełnieniu obowiązków dla dobra wymiaru sprawiedliwości. Redakcja Profesor Karol Weitz sędzią Sądu Najwyższego Postanowieniem Prezydenta RP z dnia 3 grudnia 2014 r. do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego powołani zostali dr hab., prof. INP PAN Dawid Miąsik do Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych oraz prof. dr hab. Karol Weitz do Izby Cywilnej. Uroczystość wręczenia aktów powołania odbyła się w Belwederze. Profesor Karol Weitz od wielu lat jest stałym współpracownikiem naukowym „Palestry”, w której zamieszcza artykuły w dziale „Praktyczne zagadnienia prawne”. Jest profesorem nauk prawnych związanym z Uniwersytetem Warszawskim, w którym ukończył studia i uzyskał stopnie naukowe. Specjalizuje się w prawie cywilnym procesowym, będąc jednym z najwybitniejszych przedstawicieli tej dyscypliny w polskiej nauce prawa. Od lat pracę naukową i dydaktyczną łączy z obowiązkami członka Biura Studiów i Analiz Sądu Najwyższego oraz w Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego, Radzie Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów oraz gremiach naukowych krajowych i zagranicznych. Serdecznie gratulujemy i życzymy satysfakcji oraz wszelkiej pomyślności w pełnieniu służby. Redakcja Pierwsze posiedzenie Kolegium „Palestry” kadencji 2015–2018 15 stycznia 2015 r. w Sali posiedzeń Naczelnej Rady Adwokackiej im. Joanny Agackiej‑Indeckiej odbyło się pierwsze posiedzenie Kolegium „Palestry” w kadencji 2015–2018. W posiedzeniu uczestniczył prezes NRA adw. Andrzej Zwara oraz wiceprezes NRA adw. Jerzy Glanc. Posiedzenie prowadził przewodniczący Kolegium adw. dr hab. prof. UAM Maciej Gutowski. Podczas spotkania redaktor naczelny adw. Czesław Jaworski omówił aktualną problematykę związaną z wydawaniem Pisma Adwokatury Polskiej, zastępca redaktora naczelnego adw. dr hab. Adam Redzik przedstawił zaś inicjatywy zrealizowane w 2014 r. oraz plany na 2015 r. Zebrani zostali poinformowani o zmianie 267 PALESTRA Varia zasad kolportażu „Palestry”, począwszy od zeszytu 1–2/2014 r., o nowej stronie internetowej oraz zmianie szaty graficznej i układu pisma, które wprowadzono wraz z zeszytem nr 9/2014. Przewodniczący Kolegium zachęcił do dyskusji na temat ewentualnych zmian w czasopiśmie, układzie, treści itp. Pojawiły się m.in. postulaty, aby rozważyć wydawanie „Palestry ” w cyklu miesięcznym, zamieszczać na łamach pisma opracowania o prawie polskim w języku angielskim, wprowadzić mechanizm reagowania na aktualne orzeczenia, projekty legislacyjne, zmiany w prawie. Część owych postulatów spotkała się z rzeczową polemiką w łonie Kolegium. Ostatecznie podkreślono, że autorski charakter „Palestry” winien być utrzymany. Nadal należy profilować pismo w kierunku użyteczności większości zamieszczanych opracowań praktyce adwokackiej, przy zachowaniu ich wysokiego poziomu naukowego. Zgodzono się, że Prezydium Kolegium będzie służyć głosem doradczym redakcji „Palestry” oraz że posiedzenia Kolegium będą zwoływane przez Prezydium nieco częściej niż dotychczas. Adwokat dr Stanisław Balík, członek zagraniczny Kolegium, podkreślił, że „Palestra” jest czasopismem wzorcowym, przykład czeski zaś, gdzie przekształcono czasopismo adwokackie w kolorowe pisemko, które nie tylko niewielu interesuje, ale nie jest nawet poważną wizytówką środowiska, może być przestrogą. Z kolei adwokat z Ukrainy Mychajło Petriw podkreślił, że na Ukrainie podobne do „Palestry” czasopismo jest bardzo pożądane, ale w obecnych warunkach nieosiągalne. Redakcja Gdzie śmieje się Temida W 2014 r. adwokat Jacek Kulisiewicz wydał zbiorek anegdot i opowiastek z sali sądowej (J. Kulisiewicz, Gdzie śmieje się Temida. Anegdoty – opowiastki z sali sądowej, Warszawa: Oficyna Wydawniczo-Poligraficzna Adam 2014, ss. 48), efekt własnych obserwacji, rozmów z mistrzami zawodu oraz koleżankami i kolegami. Zbiorek zilustrowany został rysunkami Autora. Z inicjatywy Mecenasa Kulisiewicza w kolejnych zeszytach „Palestry” zamieścimy wybrane anegdoty i historyjki. Zachęcamy do przesyłania podobnych do redakcji, jak i do Autora. Redakcja Marks na sali sądowej Okres lat 50., zwany okresem minionym lub okresem błędów i wypaczeń albo zwyczajnie okresem stalinowskim, wymuszał na przedstawicielach władzy wypowiedzi naszpikowane ideologią, cytatami klasyków marksizmu etc. Sytuacja ta nie ominęła wymiaru sprawiedliwości, nie ominęła sal sądowych. W pewnej sprawie rozpoznawanej w tamtym okresie prokurator w końcowej mowie powoływał się na teksty Marksa, Lenina, Stalina. Cytował je i nieudolnie dopasowywał do zwykłej sprawy karnej. Gdy skończył, sąd udzielił głosu adwokatowi – obrońcy. Ten oświadczył, że całkowicie zgadza się z tezami Marksa, Lenina 268 i Stalina, i podziela ich poglądy. Jednak w tej sprawie musi powołać się na świadka Stańczyka, ponieważ on był przy zajściu, a przy zajściu nie było ani Marksa, ani Lenina, ani Stalina. Język sądowy Zeznający w sprawie świadek zwracał się do sędziego per „proszę pani”. Sędzia poprawia: – Do sądu. Świadek podchodzi bliżej i znowu zaczyna: – Proszę pani. Sędzia ponownie: – Do sądu. Świadek podchodzi do samego sędziowskiego stołu i mówi: – Przecież nie mogę już bliżej. Atak na adwokata W minionej epoce, gdy adwokaci uważani byli za zło konieczne i wroga klasowego, zdarzały się na salach sądowych złośliwe ataki na nich. W pewnej sprawie prokurator w przemówieniu nie zajmował się meritum sprawy, lecz przypuścił trwający dość długo atak na obrońcę. Gdy skończył, sąd udzielił obrońcy głosu. Adwokat rozpoczął przemowę następująco: Przed wojną po ulicach Warszawy chodził ksiądz Baudouin*. Zbierał datki dla ubogich, którymi opiekował się. Wszedł do kasyna hazardu. Na stołach leżały stosy pieniędzy. Przy nich gracze z czerwonymi, rozpalonymi twarzami. Ksiądz podszedł i poprosił o wsparcie ubogich. Wówczas jeden z podnieconych hazardzistów uderzył go w twarz. Niewzruszony ksiądz ze spokojem powiedział – dziękuję, to było dla mnie, a teraz poproszę o coś dla moich podopiecznych. Pan prokurator atakował mnie i dokuczał. Dziękuję, to było dla mnie, a teraz poproszę o coś dla człowieka, którego bronię. O zajęcie się jego sprawą. I rozpoczął wywód merytoryczny. Zebrał Jacek Kulisiewicz * Ks. Gabriel Pierre Baudouin (1689–1768), Francuz, prof. w Auxere, działacz charytatywny, pracował w Warszawie; wybudował Szpital Dzieciątka Jezus, był duszpasterzem w Kościele św. Krzyża. Przypis od autora. 269