Tropem Społeczności Przedsiębiorców High
Transkrypt
Tropem Społeczności Przedsiębiorców High
dr Agnieszka Skala SFoP Tropem Społeczności Przedsiębiorców High-Tech, odc. 3. Kolejnym obowiązkowym przystankiem na mapie Warszawy dla innowacyjnego przedsiębiorcy spragnionego towarzystwa podobnych sobie, jest Reaktor. W odległości jednego przystanku tramwajowego od Placu Wilsona, idąc w stronę osiedla „Gwiaździsta” należy skręcić w ulicę Bohomolca i pod numerem 15. odnaleźć niepozorny segment z uroczym ogródkiem i przestronnym garażem, które odgrywają niebagatelną rolę podczas regularnych otwartych spotkań, które odbywają się tam co miesiąc. Reaktor pełni trzy funkcje: • • • biura co-workingowego (czyli można tam po prostu wynająć pokój / biurko i pracować), miejsca regularnych spotkań, które nazywają się OpenReaktor, cotygodniowych tzw. „Office Hours”, na które można zapisać się i przyjść aby przedyskutować swój biznes z rezydentami Reaktora i innymi ludźmi związanymi ze społecznością Reaktora (np. inwestorami, przedsiębiorcami, przedstawicielami dużych firm itp.). W lipcu 2011 troje przedsiębiorców stworzyło to miejsce: Borys Musielak (szef Filmastera), Anna Walkowska (szefowa Homplex) oraz Kuba Filipowski (Human Way). Dwie pierwsze wciąż tam rezydują i można ich spotkać na każdym spotkaniu w ramach OpenReaktora. Reaktor można też wynająć na inne imprezy, przykładowo odbyły się tam również dwie edycje warsztatów, które organizuję w ramach SPIN Szkoły Przedsiębiorczości Innovation Nest. Niezobowiązująca atmosfera tego miejsca sprzyja szkoleniom i nawiązaniu relacji z uczestnikami, a szybki Internet i dobre wyposażenie dopełniają obrazu. OpenReaktor to nie tylko spotkania przy piwie w garażu lub ogródku. To przede wszystkim wystąpienia ludzi, którzy mają coś do powiedzenia i chcą się dzielić swoją wiedzą z innymi. Wśród prelegentów OpenReaktora (prezentacje odbywają się po angielsku i można je znaleźć tutaj) znalazły się takie sławy jak: • • • • Jerry Colonna – znany inwestor z Nowego Jorku – moim zdaniem jedno z najlepszych wystąpień, jakie w kiedykolwiek widziałam, John Biggs – nowojorski wydawca w jednym z najbardziej poczytnych amerykańskich czasopism dla przedsiębiorców technologicznych: TechCrunch, Simon Cross z Facebooka, Michał Sadowski, szef Brand24, jednego z najbardziej „gorących” polskich startupów, choć niestety nie z Warszawy, a z Wrocławia ☺, i wiele innych, równie ciekawych postaci. Podobnie jak w przypadku Auli, którą omawiałam poprzednio, tak i na OpenReaktorze po każdym wystąpieniu można zadać pytanie albo dopytać o detal. Tematyka wystąpień jest różna: począwszy od prezentacji ciekawych rozwiązań natury technicznej, przez prezentacje konkretnych doświadczeń na różnych rynkach, ciekawych inicjatyw podejmowanych na rzecz społeczności przedsiębiorczej, porad ze strony inwestorów lub specjalistów od mediów, aż po te, które publiczność OpenReaktora kocha najbardziej – „epickie” opowieści o pomysłach, które rozwinęły się w dojrzałe przedsięwzięcia biznesowe. Wśród tych ostatnich szczególnie polecam prezentacje: wspomnianego Michała Sadowskiego, Eli Madej (Ela była w pierwszym zespole z Polski, który został przyjęty i ukończył program akceleracyjny w słynnym YCombinator) i Marka Przystasia, który opowiedział o projekcie DuckieDeck. Kogoś, kto interesuje się modą, albo przynajmniej kupuje wyroby polskich projektantów na stronie www.showroom.pl być może zainteresuje prezentacja twórców tej platformy: Michała Judy i Jaśka Stasza. Każda z tych opowieści to morze doświadczeń, kończących się małymi sukcesami, a nieraz bolesną porażką. O niepowodzeniach na OpenReaktorze mówi się głośno i wprost, co wciąż nie jest częste w środowisku polskich przedsiębiorców, a szkoda, bo te lekcje najłatwiej zapamiętać i wykorzystać zgodnie z maksymą „uczmy się na cudzych błędach”… Reaktor to miejsce kulturotwórcze, bo tworzy społeczność i wspiera kulturę nowoczesnych, innowacyjnych, otwartych na świat i skorych do wymiany doświadczeń warszawskich przedsiębiorców technologicznych. Tegoroczna wczesna wiosna tym bardziej zachęca do wizyty na najbliższym OpenReaktorze, podczas którego, prócz ciekawych wystąpień, liczę na wystawione w ogródku kolorowe leżaki. ☺