Dyktando Wraz z przyjaciółmi Katarzyną, BłaŜejem i Przemkiem
Transkrypt
Dyktando Wraz z przyjaciółmi Katarzyną, BłaŜejem i Przemkiem
Dyktando Wraz z przyjaciółmi Katarzyną, BłaŜejem i Przemkiem mieszkam na co dzień w Łowiczu, na Mazowszu. Jesteśmy więc łowiczanami i Mazowszanami. Nasze ulubione zajęcie to podróŜowanie, zatem kaŜdy wolny czas wykorzystujemy na wędrówki po malowniczych, podmiejskich okolicach. Tym razem zaplanowaliśmy z druhami marszrutę po zalesionych wzgórzach za miastem. Przed podróŜą omal się nie pokłóciliśmy. Chcieliśmy wyruszyć najpóźniej o ósmej, ale próŜny Przemek spóźnił się, gdyŜ pół godziny kompletował swój ubiór. W drodze towarzyszył nam trzyipółletni pies Azorek. Idąc na skróty, wkrótce bez wahania opuściliśmy przedmiejskie zaułki i ujrzeliśmy ukwieconą łąkę. Wśród pól wyróŜniał się Ŝółty łubin i rzepak oraz wyhodowany niedawno charakterystyczny gatunek zboŜa – pszenŜyto. Między drzewami biegały cietrzewie, ciemnobrunatne jeŜe i rude wiewiórki, w górze szybowały drapieŜne jastrzębie, a wróble radośnie ćwierkały. Hałas jakŜe róŜny od miejskiego huku. Powietrze pachniało świeŜością. Brzęczały pszczoły i trzmiele, szumiał brzozowy zagajnik. OŜywczy wietrzyk wichrzył nam czupryny. Zjedliśmy przyrządzone wcześniej kanapki, oddaliśmy się krótkiej drzemce, a następnie udaliśmy się w drogę powrotną. Długo będziemy pamiętać tę cudowną wyprawę. A jak wyglądałaby Twoja wymarzona podróŜ? Napisz opowiadanie złoŜone z około 100 słów.