Giant Trance X 5
Transkrypt
Giant Trance X 5
Rower 2011 Giant Trance X 5 Pierwsze pytanie, jakie nasunęło się do głowy, gdy zobaczyłem go w redakcji brzmiało: „Czy to jeździ tak samo dobrze, jak wygląda?” Wielu z Was zapewne znudziły już białe ramy, amortyzatory, siodła czy hamulce, o niepraktycznych w tym kolorze gripach nie wspominając. Patrząc jednak na zestawienie kolorów w tym przypadku i naprawdę delikatne wstawki czerwonego (piasty, łożyska, podkładki pod mostek i miski sterów, a także hak przerzutki!) dopełnione o czarne komponenty... Trance X5 musi się podobać. inaczej było tym razem. Minusem, zauważalnym na asfalcie, jest wydawany przy większych prędkościach dźwięk buczenia. Do lejkowatej główki ramy dopasowano rzecz jasna także sterówkę przeprojektowanego Rock Shox Tora. Sztywność na najwyższym poziomie. Wydaje się być wręcz przesadna… Jednak na kamienistych, beskidzkich zjazdach daje poczucie bezpieczeństwa i precyzję. Co więcej, ani przez chwilę nie kontestowałem braku sztywnej osi widelca. À propos, nowe (4-częściowe) tuleje ślizgowe w Torze TK sprawiają, że rzeczywiście zwiększona została jego czułość i kultura pracy. Jazda Maestro od dobrych kilku lat stanowi czołówkę światowej amortyzacji. Widać to także w naszych górach. I trudno się Rama przyszłorocznego Trance’a X5 zawiera praktycznie wszelkie możliwe, temu dziwić, gdyż klejące się do ziemi zawieszenie oferuwprowadzane od kilku lat przez różnych producentów nowości. A zatem je równocześnie niewielkie kołysanie na podjazdach, a to po pierwsze główka ramy w standardzie 1 i 1/8”-1.5”, która w połączeniu sposób na udaną wycieczkę. Damper sygnowany logo Gianta, z potwornie masywną dolną rurą sprawia wrażenie aż nazbyt pancernej, jak oprócz regulacji naprężenia wstępnego, daje także możliwość na charakter roweru. Do tego łożyska suportu Press-fit. Takie rozwiązanie, tłumienia odbicia - w tym systemie zawieszenia to wystarpodobnie jak lejkowata główka, ma wpłynąć na zwiększenie sztywności czające opcje. Jego zaletą jest niskie ciśnienie wewnątrz - już ramy. I wreszcie na końcu ramy mocowanie hamulca Post-Mount (dostoniecałe 100 PSI było wystarczającą wartością do osiągnięcia sowane do tarczy 160 mm). W naszym przypadku konieczny był adapter, 30% SAG-u i jazdy bez dobicia, choć z wykorzystaniem prakgdyż konstruktorzy zdecydowali się na 180-milimetrowe dyski. 2616 g wraz tycznie całego skoku. z łożyskami suportu SM-BB91 to wynik dobry, który w późniejszym okresie Długa (605 mm) górna rura w połączeniu z równie pokaźnie będzie stanowił bariery przy zmianach konfiguracji, zmierzających do nym mostkiem (100 mm) pozwalają na spokojne wdrapanie obniżenia masy całego roweru. Jak pokazała waga, to komponenty przykręsię nawet na najbardziej strome wzniesienia (do nachylenia cone do Trance’a sprawiły, że osiągnął na naszej wadze 14 240 g. W tym 25% włącznie) bez potrzeby zrzucania na najmniejszą zębatprzedziale cenowym nie jest to katastrofa, ale z drugiej strony jest wiele kę z tyłu (34T). Sylwetka jest wyraźnie pochylona i jeśli ktoś możliwości do późniejszego odchudzania. chciałby ją wyprostować, zalecamy krótszy o 1-2 cm mostek. Na uwagę zasługuje przede wszystkim nowa 9-rzędowa grupa Alivio. To ko- Łagodny kąt główki (68,6°) i długa baza kół (1145 mm) lejny przypadek wprowadzania w niższe grupy technologii zarezerwowanych to w rękach początkującego gwarancja stabilność podczas do tej pory dla topowych komponentów. W pełni nie poznaliśmy jednak tej szybkich zjazdów. Co więcej, na większych stromiznach (znagrupy, bowiem z tyłu przymocowano przerzutkę Deore, a korba to pozanych z Beskidu Wyspowego bB #9/2010) widelec miło mnie grupowa FC-M542. Nowe manetki Alivio cechuje Rapidfire Plus (dwukiezaskoczył, sprawnie pokonując kolejne metry w dół, szczerunkowe zrzucanie biegów), a kaseta oznaczona symbolem HG30 od tej gólnie że tylne koło cały czas miało kontakt z nierównym pory będzie najtańszą „dziewiątką” od Japończyków. Całość spisywała się podłożem. Równie przyjemne doznania zapewnia w zakrębardzo przyjemnie, choć błoto skutecznie wpływało na pogorszenie jakości tach, gdzie dzięki nisko umieszczonemu środkowi ciężkości pracy napędu. Hamulce to także „new product”. BR-M445, w połączeniu ze pokonuje je bez potrzeby silnego pochylenia roweru. Nowa 180-milimetrowymi tarczami, po okresie dotarcia oferowały przyzwoitą siłę. Tora zasługuje na dłuższy opis. Wersja sprężynowa nigdy Są o niebo lepsze, niż stosowane swego czasu giantowskie MPH. Kendy Ne- nie była naszym ulubionym widelcem ze względu na zbyt vegale chwalimy za każdym razem, gdy przychodzi nam na nich jeździć. Nie dużą twardość. Nowy model pozytywnie nas zaskoczył. Dla Rama i komponenty GIANT TRANCE X 5 Cena: 4999 zł Współczynnik bB: 100 g za 35 zł* 605 mm 73,5° 68,6° 435 mm Jazda 5,5 Budowa 5 Amortyzacja 5 Opłacalność 5,8 Ocena końcowa 5,3 Uwaga! Tekst jest integralną częścią testu. Wnioskowanie tylko na podstawie punktacji może prowadzić do błędów w interpretacji zawieszenie Maestro dbałość o detale wyważenie właściwości podjazdowych ze zjazdowymi 340 mm 1145 mm Rama: aluminium AluxX SL Rozmiary: S, M, L Geometria: rozmiar testowany: 490 mm - L Masa kompletnego roweru: 14 240 g * Masa ramy: 2616 g (z łożyskami suportu Shimano BB-SM91-41) Masa przedniego koła: 2210 g Masa tylnego koła: 2870 g Skok amortyzacji: przód - 120 mm, tył - 120 mm Przedni widelec: Rock Shox Tora TK (2120 g) Damper: Giant Maestro Air Shock (293 g) Piasty: Formula Obręcze: Giant S-XC2 Opony: Kenda Nevegal Stick-E 2.1 / Kenda Nevegal DTC 2.1 (731/730 g, dętka:165 g) Korby: Shimano FC-M542 44/32/22T (175 mm) Kaseta: Shimano CS-HG30 (11-34) 9-rz. Łańcuch: Shimano CN-HG73 Przerzutka przód: Shimano Alivio FD-M430 Przerzutka tył: Shimano Deore RD-M592 Manetki: Shimano Alivio SL-M445 Klamki: Shimano BL-M445 Hamulce: Shimano BR-M445 (180 mm) Kierownica: Giant Connect Low rise (670 mm) Wspornik kierownicy: Giant Connect (100 mm) Łożyska sterów: 1,5” - 1 i 1/8” Wspornik siodełka: Giant Connect (375 mm) Siodełko: Velo VL-1184 Pedały: Giant (platformowe) * masa bez pedałów 66 bi keB oar d #10 p aździer nik 2010