Światowe Dni Młodzieży - Kraków 2016r.
Transkrypt
Światowe Dni Młodzieży - Kraków 2016r.
Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Głubczycach Światowe Dni Młodzieży - Kraków 2016r. W dniach 25.07 – 31.07.2016r. odbyły się Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. Z inicjatywy dyrektora SP ZOZ w Głubczycach Pana Adama Jakubowskiego oraz Maltańskiej Służby Medycznej na zabezpieczenie medyczne została wysłana nasza karetka wraz z zespołem doświadczonych ratowników i pielęgniarza. Początki nie były łatwe, ponieważ był to akurat okres urlopowy i trzeba było znaleźć chętnych do wyjazdu. Ostatecznie skład ustalono i zespół był kompletny. Mieliśmy trzech ratowników i jednego pielęgniarza, a byli to: rat. med. Damian Trzebuniak, rat. med. Andrzej Kafel, rat. med. Jacek Nowakowski, piel. Marek Żelazny. Od początku wiedzieliśmy, że będzie to dla nas wyzwanie, tym bardziej, że ilość pielgrzymów według wstępnych szacunków miała wynieść około 2 mln. Napięcie rosło z każdym dniem, dodatkowo pojawiały się informacje o kolejnych atakach terrorystycznych, w samym tylko lipcu w Europie do czasu naszego wyjazdu odbyły się 4 ataki z czego 2 odbyły się w Niemczech. Mimo tego nie zrezygnowaliśmy i pojechaliśmy na zabezpieczenie. W sumie wg danych, które przekazało Krakowskie Pogotowie Ratunkowe - jednostka koordynująca, Światowe Dni Młodzieży zabezpieczało około 3,5 tyś osób medycznych w tym lekarzy, ratowników medycznych, pielęgniarek, ratowników oraz wolontariuszy. Zespołów ratownictwa medycznego było około 130 z całej Polski. Na czas ŚDM zadysponowano także 4 śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po naszym przyjeździe do Krakowa prawie natychmiast przedstawiono nam plan działania, oraz przydzielono nas do poszczególnych zespołów. W naszym przypadku, podzieleni zostaliśmy na 2 zespoły dwuosobowe. Jeden zespół pracował w ambulansie SP ZOZ (A. Kafel, J. Nowakowski), drugi zespół z racji dobrej komunikacji w j. angielskim został przydzielony do kolegów z Niemiec (D. Trzebuniak, M. Żelazny). Nasze działania zaplanowano na 4 dni w pełnej gotowości (i to dosłownie!). Na pierwszy dzień zaplanowano zabezpieczenie uroczystości na krakowskich Błoniach, gdzie było w miarę spokojnie. Nasze dwa zespoły odbyły kilkanaście interwencji medycznych typowych dla tego typu imprez. W drugim dniu zabezpieczaliśmy kilka miejsc gdzie odbywały się różne imprezy towarzyszące w czasie gdy Papież był poza Krakowem, min. Rynek Mały, Rynek Główny. Zgodnie z planem działania mieliśmy zakończyć około godz. 20, co jak się później okazało było niemożliwe ponieważ trzeba było zabezpieczyć powrót pielgrzymów z Błoni. Ostatecznie na spoczynek dotarliśmy około 1 w nocy. Kolejne dni przyniosły jeszcze więcej pracy. Uroczystości powoli przenosiły się w najbardziej newralgiczne miejsce czyli Campus Misericordiae w podkrakowskich Brzegach. Większość zespołów została skierowana właśnie tam. Od razu wiedzieliśmy, że będzie gorąco- dosłownie i w przenośni. Wiele zespołów pracowało niezłomnie nawet przez 30 godzin z krótkimi przerwami na posiłek i odświeżenie. W kulminacyjnym momencie ŚDM czyli podczas Mszy Posłania na wspomnianym Campus Misericordiae, wg danych jakie otrzymaliśmy przebywało blisko 2 mln pielgrzymów. Było to nie lada wyzwaniem dla nas! Szpitale polowe pękały w szwach, a karetki interweniowały przez cały czas. Najwięcej pracy zapewnił nam „upał" i był on właśnie główną przyczyną wszystkich naszych interwencji. Część z pielgrzymów którzy potrzebowali pomocy trzeba było zawozić do pobliskich szpitali. Do koordynowania wszystkich powołany był Sztab Medyczny. Trzeba powiedzieć, że poradził sobie bardzo dobrze. Niewątpliwie wyjazd ten był dla nas niesamowitym przeżyciem a przede wszystkim bardzo cennym doświadczeniem. Możliwość współpracy z tak wieloma zespołami, jak również z kolegami z Maltańskiej Służby Medycznej oraz kolegami z Niemiec dała nam wiele satysfakcji. Musieliśmy być również 1 Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Głubczycach przygotowani na przeróżne sytuacje z którymi do tej pory nie mieliśmy styczności a trzeba pamiętać, że była to ogromna impreza masowa. Z pewnością na długo zapamiętamy ten wyjazd! Myślę, że gdyby kiedykolwiek zaistniała podobna okazja z chęcią wsparlibyśmy ją swoją służbą. Damian Trzebuniak ratownik medyczny SP ZOZ 2