Anioł pocieszenia
Transkrypt
Anioł pocieszenia
AAnioł pocieszenia & Czy pocieszyć to znaczy powiedzieć komuś: „nie martw się” albo: „będzie dobrze”? A jak można kogoś naprawdę pocieszyć? Czy pociesza się tylko słowami? Jak można inaczej pocieszyć? Są czasem smutki albo bóle malutkie, co znikają prawie po minutce. Ale czasem są smutki i bóle tak duże, że w nich jakby nie można nikogo pocieszyć ani mu ulżyć. Od kogoś smutnego uciekają wtedy zwykli „pocieszacze” i „pocieszajki”. I ktoś taki zostaje sam ze smutkami lub bólami nie do uniesienia albo nie do wytrzymania. I właśnie o kimś takim dowiedziała 50 50 się Majka – o małej Kasi, której mama gdzieś się zgubiła i która gotując sobie zupkę, poparzyła się i leży teraz w szpitalu. Majka pobiegła do niej od razu, a teraz przyszła do domu i zastanawiała się z Kajtkiem, jak tę małą pocieszyć, bo ona wciąż płacze. – Wiesz, ja nie umiem przytulać, ocierać łez, głaskać po główce jak ty, bo jestem chłopakiem – powiedział Kajtek. – Ale, wiesz, mogę dla tej małej zrobić mały teatrzyk. Już kiedyś próbowałem. Wyjął z szuflady pacynki, włożył je do torby i poszli. W szpitalu musieli poczekać, bo Kasi zmieniano opatrunki, więc Kajtek przypominał sobie bajkę, którą miał przedstawić. Kiedy mogli wejść do Kasi, ona znów zaczęła płakać, bo bardzo bolały ją poparzone miejsca. I wtedy na salę wkroczył Kajtek, jak dyrektor teatru. Zmienionym głosem zapowiedział przedstawienie o smutnym pajacyku, któremu łzy podkradał Anioł i zamieniał je w śmiejące się perełki. Następnie zaczął poruszać pacynkami i mówić tak, jakby to one mówiły. Kasia i inne dzieci na sali zapatrzyły się na przedstawienie jak na prawdziwy teatr. Kiedy pajacyk zaczął gonić łzy, przewracać się zabawnie, dzieci śmiały się do łez i zapomniały o bólach i smutkach. Kajtek nie zauważył, że śmieją się też dwaj lekarze, pielęgniarki i jakaś pani, która nagle podbiegła do Kasi i przytuliła ją, mówiąc: „Córuś moja”. Kiedy potem Majka z Kajtkiem wracali do domu, Majka powiedziała: 51 51 & – No, jeden smutek został pocieszony, ale one będą czekać na następne przedstawienie. A Kajtek odpowiedział: – Ale byłem pocieszny, co? Chcę jeszcze taki być! Dlaczego nie jest łatwo kogoś pocieszyć? A jak się uda, to kto się cieszy, czy tylko ten pocieszony? Kto kiedyś pocieszył Pana Jezusa? S Szept Anioła Komuś smutnemu Zanieś pociechę, Żeby rozświetlić mu Oczy i serce… (Komu? Jak?) 52 52 53 53