Współczesny podróżnik

Transkrypt

Współczesny podróżnik
Bardzo trudno określić, którego ze współczesnych podróŜników wyczyn
wzbudził mój szacunek. Bardzo trudno określić, kogo w ogóle w dzisiejszych
czasach uwaŜamy za podróŜnika.
Dawniej podróŜnikami nazywano
ludzi o awanturniczych duszach, którzy,
niejednokrotnie naraŜając Ŝycie, udawali się
w nieznane, aby odkrywać nowe lądy
i poznawać kulturę ludzi tam Ŝyjących.
Odkrywali
nieznane
dotąd
rośliny
i zwierzęta. Wyznaczali szlaki, zarówno
morskie jak i lądowe, których nikt wcześniej
nie przebył. Sporządzali coraz dokładniejsze
mapy, nanosząc na nie odkrywane przez
siebie wyspy. Ziemia nie była zbyt dobrze
poznaną planetą i właściwie kaŜdy, kto miał
odwagę płynąć coraz dalej w morze lub
brnąć coraz głębiej w niezbadany dotąd ląd,
znajdował nowe okazy fauny i flory,
spotykał egzotyczne plemiona, odkrywał
nieznane góry, cieśniny, jeziora, rzeki,
wodospady
itp.
Wyczyny
podróŜników
odbijały się szerokim echem w ówczesnym
tzw.
cywilizowanym
świecie,
a
ich
popularność i podziw, który wzbudzali,
moŜna porównać tylko z popularnością
dzisiejszych gwiazd popkultury.
Dzisiejsi podróŜnicy - a tych, którzy
się
za
nich
uwaŜają,
jest
zapewne
dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy - nie mają
juŜ tak spektakularnych osiągnięć. Bardzo
trudno odkryć nieznaną dotąd roślinkę,
a cóŜ dopiero mówić o zwierzętach czy
obiektach geograficznych. Dziś zajmują się
oni raczej Ŝmudnymi obserwacjami roślin
i zwierząt, mającymi na celu dogłębne
poznanie i opisanie ich lub nakręcenie o nich
filmu.
Wydaje
się,
Ŝe
są
bardziej
naukowcami niŜ podróŜnikami, a ich praca choć zapewne bardzo potrzebna - interesuje
głównie specjalistów, a nie tak szerokie
rzesze jak dawniej.
JeŜeli natomiast za podróŜników
uwaŜamy
taterników,
alpinistów,
himalaistów oraz Ŝeglarzy i polarników, to
ich wyczyny mają raczej więcej wspólnego
z podróŜami. Wszelkie szczyty górskie na
Ziemi zostały juŜ zdobyte, obydwa bieguny
równieŜ, a i całą Ziemię opłynięto juŜ
wielokrotnie dookoła, we wszystkie moŜliwe
strony. Teraz wyczynem jest to, Ŝe ktoś
wejdzie na szczyt szybciej niŜ inny lub zimą,
kiedy jest trudniej, od południa czy północy,
bo tamtędy akurat weszli tylko nieliczni.
Następny
zdobędzie
obydwa
bieguny
jednego roku i to teŜ wyczyn, poniewaŜ
mało kto teŜ tego dokonał. Inni opływają
Ziemię jachtem w rekordowym czasie,
kolejni zrobią to Ŝaglówką, a jeszcze ktoś
kajakiem czy pontonem, i to samotnie. Jest
to pogoń za jakimiś dziwnymi rekordami,
o których pamiętają ci, którzy
się tym zajmują. Nie ma to nic
wspólnego
z
podróŜami
i dokonanymi podczas nich
odkryciami,
takimi
na
przykład
jakich
dokonali:
K. Kolumb,
F.
Magellan,
J. Cook, P. Strzelecki i wielu
innych.
Krzysztof Kolumb
(1451-1506)
Nie
śledzę
z
zapartym tchem wyczynów
współczesnych
podróŜników,
ale
jeŜeli
uwaŜamy za podróŜnika Jana Melę, to tak,
jego wyczyn wzbudził mój szacunek. Dał on
nadzieję wszystkim i pokazał im, Ŝe pomimo
cięŜkich obraŜeń, jakich doznał podczas
tragicznego wypadku (poraŜenie prądem,
w wyniku którego stracił rękę i nogę) był w
stanie pokonać swoje słabości i u boku
znanego podróŜnika - Marka Kamińskiego zdobył biegun północny. W tym roku Jan
Mela,
w
towarzystwie
kilku
innych
niepełnosprawnych
osób,
pod
przewodnictwem profesorów, wyruszył na
kolejną wyprawę. Tym razem, aby zdobyć
najwyŜszy szczyt Afryki KilimandŜaro.
Wyprawa
powiodła się połowicznie,
poniewaŜ
nie
wszyscy
dotarli na sam szczyt, ale
i tak był to wielki pokaz
hartu ducha i impuls dla
Jan Mela
wszystkich
niepełnosprawnych,
by
nie
zwaŜając
na przeszkody, parli do przodu, spełniając
swoje marzenia.
Moim zdaniem opisane powyŜej
wyczyny
podróŜnicze
Jana
Meli
są
najbardziej godnymi szacunku i podziwu na
przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Warto
brać z niego przykład, byśmy umieli tak jak
on,
z
odwagą
i
pogodą
ducha,
przezwycięŜać nieszczęścia, które spadają
na nas, a które w większości przypadków są
o wiele mniej groźne niŜ jego przypadek.
Katarzyna Soczawa, kl. VIb