D - Sąd Okręgowy w Koninie

Transkrypt

D - Sąd Okręgowy w Koninie
Sygn. akt II Ka 229/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 listopada 2016r.
Sąd Okręgowy w Koninie II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący : SSO Agata Wilczewska
Protokolant : st. sekr. sąd. Arleta Wiśniewska
po rozpoznaniu w dniu 31 października 2016r.
sprawy D. K.
obwinionego z art.97k.w., art.65§2k.w. i art.51§1k.w.
na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego
od wyroku Sądu Rejonowego w Turku
z dnia 27 maja 2016r. sygn. akt II W 23/16
I. Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że obwinionego D. K. uniewinnia od zarzucanego mu w punkcie III
wykroczenia z art. 51§1k.w.,
a za przypisane obwinionemu wykroczenia z art. 97k.w. i art. 65§2k.w., na podstawie art.65§2k.w. w zw. z art.65§1k.w.
i art.9§2k.w. w zw.
z art.24§1k.w. wymierza mu grzywnę w kwocie 200zł (dwieście złotych).
II. Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części.
III. Zwalnia obwinionego w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowanych wydatków za postępowanie
odwoławcze oraz od opłaty za obie instancje.
Agata Wilczewska
Sygn. akt: II Ka 229/16
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 27 maja 2016 r. Sąd Rejonowy w Turku, sygn. akt IIW23/16, obwinionego D. K. uznał za winnego
tego, że w dniu 6 grudnia 2015 r. około godziny 12.15, w miejscowości T. na ulicy (...), będąc pasażerem pojazdu marki
V. (...) o nr rej. (...), nie korzystał z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy tj. popełnienia wykroczenia z art. 97 k.w.
Tym samym wyrokiem Sąd uznał obwinionego za winnego tego, że w tym samym miejscu i czasie wbrew obowiązkowi
nie udzielił informacji funkcjonariuszom Policji, danych co do własnej tożsamości tj. popełnienia wykroczenia z art.
65§ 2 k.w.
Tym samym wyrokiem Sąd uznał obwinionego za winnego tego, że w tym samym miejscu i czasie, głośnym krzykiem
i używaniem słów nieprzyzwoitych zakłócił spokój oraz porządek w miejscu publicznym tj. popełnienia wykroczenia
z art. 51 § 1 k.w.
Na podstawie art. 51 § 1 k.w. w zw. z art. 9 § 2 k.w., za przypisane wykroczenia Sąd wymierzył obwinionemu D. K.
karę grzywny w kwocie 300zł.
Z wyrokiem tym nie zgodził się obwiniony, zaskarżając go w całości. Na podstawie art. 438 k.p.k. oraz 109 § 2 k.p.w.
orzeczeniu zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia a polegający na:
1. przyjęciu przez Sąd sprzecznych, nieprawdziwych, kłamliwych zeznań świadków i uznaniu ich za wiarygodne i
wystarczające oraz na tej podstawie uznanie przez Sąd, że obwiniony dopuścił się wykroczenia opisanego
w wyroku,
2. błędnej ocenie przez Sąd dowodów jakie zostały zgromadzone w sprawie, polegające na nieustalaniu faktycznego
przebiegu zdarzeń i oparcie się jedynie na kłamstwach i niewiarygodnych sprzecznych zeznaniach,
3. przyjęciu przez Sąd, że obwiniony D. K. jako pasażer nie miał zapiętych pasów, że rzekomo nie okazał
dokumentów do kontroli, że rzekomo zachowywał się wulgarnie w miejscu publicznym w sytuacji, gdy nie wynika to
z przeprowadzonych dowodów,
4. uznaniu przez Sąd rażąco sprzecznych ze sobą dowodów za wiarygodne.
Podnosząc powyższe zarzuty obwiniony wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie go od
przypisanych mu czynów.
Sąd odwoławczy zważył, co następuje:
Apelacja D. K. okazała się częściowo zasadna i doprowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku i uniewinnienia
obwinionego od zarzucanego mu wykroczenia z art. 51 § 1 k.w.
W pierwszej kolejności wskazać należy, że ocena dowodów przeprowadzonych w toku postępowania pozostaje pod
ochroną prawa procesowego (art. 7 k.p.k. w zw.
z art. 8 k.p.w.) gdy zostaje poprzedzona ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczność sprawy (art.
410 k.p.k. w zw. z art. 82 § 1 k.p.w.) i to
w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia do prawdy (art. 2 § 2 k.p.k. w zw.
z art. 8 k.p.w.). Sąd winien rozważyć wszystkie okoliczności sprawy przemawiające zarówno na korzyść jak i na
niekorzyść obwinionego (art. 4 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w.) oraz wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wskazań
wiedzy oraz doświadczenia życiowego uargumentować swoje przekonanie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (art.
424 § 1 pkt. 1 k.p.k. w zw. z art. 82 § 1 k.p.w.). W ramach realizacji zasady zawartej w art. 7 k.p.k. sąd ma bowiem prawo
uznać za wiarygodne zeznania świadka (lub wyjaśnienia obwinionego), co do niektórych przedstawionych przez niego
okoliczności, pod warunkiem jednak, że swoje stanowisko w tej kwestii
w sposób przekonujący uzasadni.
Zasadniczym zarzutem, który skarżący stawia Sądowi jest dowolna ocena dowodów w postaci zeznań świadków K. K.
(1) (k. 11-12, 30) oraz K. K. (2) (k. 9-10, 30-31). Zdaniem obwinionego zeznania w/w osób są wzajemnie sprzeczne,
nieprecyzyjne, a przez to stają się niewiarygodne i nie mogą być podstawą dokonywanych ustaleń faktycznych. Z
zarzutem skarżącego nie można się jednak zgodzić.
Przede wszystkim podnieść trzeba, że pewien stopień różnic w zeznaniach świadka przesłuchiwanego na różnych
etapach postępowania jest wynikiem choćby tego, że czynność przesłuchania wykonywana była przez różne osoby. W
tej sytuacji sposób, w jaki osoba prowadzi czynność przesłuchania, na jaką okoliczność zadaje pytania i jak szczegółowe
stara się uzyskać informacje powoduje, że mogą się one różnić w pewnych kwestiach o których kilkukrotnie zeznaje
świadek. Istotne jest jednak, by złożone zeznania nie opisywały dwóch, wzajemnie wykluczających się wersji zdarzeń,
zaś różnice nie dotyczyły zasadniczych okoliczności sprawy. Nadto upływ czasu jest naturalną okolicznością, która
powoduje wolniejsze lub szybsze zacieranie się w pamięci przesłuchiwanych osób, szczegółów przebytych zdarzeń.
Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wskazuje, że Sąd Rejonowy zeznania świadków K. K. (3)
oraz K. K. (2) zasadnie uznał za wiarygodne. Odnośnie zarzutu z art. 97 k.w. w/w świadkowie zgodnie zeznali, że
powodem zatrzymania pojazdu V. (...) o nr rej. (...) do kontroli drogowej był brak zapięcia pasów bezpieczeństwa
przez pasażera w/w pojazdu. Radiowozem policyjnym kierował wówczas K. K. (3), który zauważył pojazd wjeżdżający
na obwodnicę T. tj. ul. (...), w kierunku miejscowości K.. Wówczas dostrzegł, że osoba siedząca na przednim fotelu
po stronie pasażera nie posiada zapiętych pasów. Po zatrzymaniu pojazdu V. (...) kierującym okazała się E. S.. Po
przystąpieniu do kontroli drogowej E. S. poinformowała K. K. (3) o tym, że nie posiada przy sobie dokumentów. W
tej sytuacji wystawiony został mandat karny zarówno za brak posiadanych dokumentów jak i przewożenie pasażera
bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. E. S. przyjęła ten mandat i jak zeznała na rozprawie
w dniu 25 maja 2016 r., w całości go opłaciła (k. 50v). W tej sytuacji wyjaśnienia obwinionego, że posiadał zapięty
pas, a jedynie był on „przełożony przez ramię” zasadnie są uznał za nieprzekonujące oraz nakierowane na uniknięcie
odpowiedzialności za popełnione wykroczenie. Sąd odwoławczy nie dostrzegł przy tym istotnych sprzeczności w
zeznaniach świadków K. K. (3) oraz K. K. (2). Fakt, że K. K. (3) nie pamiętał, czy K. K. (2) w chwili wykonywania
kontroli drogowej E. S. przebywała
w radiowozie policyjnym czy też udzielała mu asysty w żadnej mierze nie dyskredytuje zeznań świadka. Przeciwnie,
stanowi dowód jego obiektywizmu, gdyż świadek nie starał się zeznawać na okoliczności których po prostu już nie
pamiętał. Powyższe udało się jednak ustalić w oparciu o relacje K. K. (2). Świadek zeznała że podczas przedmiotowej
interwencji udzielała asysty K. K. (3) i pozostawała obok samochodu V. (...). Nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia
sprawy fakt, czy obwiniony po opuszczeniu samochodu „biegał po poboczu” – jak zeznał K. K. (1), czy też wychodził na
jezdnię pomimo dużego ruchu – jak zeznała K. K. (2). Relacje w/w świadków wskazują natomiast, że świadek wyszedł
z samochodu V. (...) i zachowywał się na tyle spontanicznie oraz charakterystycznie, że okoliczności te zostały przez
świadków zapamiętane. Zbyt dużą wagę D. K. przywiązuje do faktu, czy K. K. (2) w czasie jazdy pojazdu V. (...) również
dostrzegła fakt niezapięcia przez niego pasów. W tym zakresie przywołać należy stanowcze i konsekwentne zeznania
K. K. (1). Świadek wskazał, że dostrzegł fakt niezapięcia pasów przez pasażera pojazdu V. (...) i to był zasadniczy powód
podjęcia decyzji
o przeprowadzeniu kontroli drogowej. W zakresie zaś przypisanego obwinionemu wykroczenia z art. 65 § 2 k.w.
ponownie przywołać należy zeznania K. K. (3) oraz K. K. (2). Świadkowie zgodnie zeznali, że D. K. na kilkukrotne
żądanie przeprowadzającego kontrolę drogową nie chciał okazać dokumentu tożsamości ani też podać swoich danych.
Kartę pobyt przedstawił funkcjonariuszom dopiero po tym, gdy wsiadł do radiowozu policyjnego. Nawet E. S. zeznała,
że obwiniony nie chciał dać dowodu osobistego policjantom. D. K. powiedział przy tym, że „nie jest terrorystą” (k.
50v). O momencie przedstawienia przez obwinionego dokumentu tożsamości nie można natomiast wnioskować w
oparciu o treść protokołu z badania stanu trzeźwości (k. 2). Co prawda dane osobowe zawarte w protokole wpisane
zostały w oparciu o treść karty pobytu obwinionego, zważyć jednak należy, że badanie to zostało wykonane dopiero
o godz. 12.47. Tymczasem do zatrzymania pojazdu E. S. doszło około godz. 12.15 (k. 1, 2-2v). Jednocześnie różnica
32 minut w wysokim stopniu uprawdopodabnia zeznania K. K. (3), że przewiezienie obwinionego na komisariat
policji podyktowane było także koniecznością przeprowadzenia badania stanu trzeźwości obwinionego. Reasumując,
w świetle jasnych i precyzyjnych zeznań świadków K. K. (3) oraz K. K. (2) Sąd Rejonowy zasadnie odmówił wiary
wyjaśnieniom D. K..
Sąd odwoławczy nie podzielił jednak zapatrywania Sądu I instancji co do wypełnienia przez obwinionego D. K.
znamion wykroczenia z art. 51 § 1 k.w. Zgodnie z tym przepisem kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem
zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie
w miejscu publicznym podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Niewątpliwie Sąd prawidłowo
ustalił, że obwiniony zachowywał się arogancko, mówił głośno oraz wypowiadał wulgarne słowa. Z zeznań K. K. (3)
oraz K. K. (2) wynika jednak, że miało to miejsce wówczas, gdy pozostawał
w samochodzie. Nie sposób zatem uznać, by te naganne zachowania obwinionego odbywały się w miejscu publicznym.
Za takie uznaje się bowiem miejsca, do których dostęp ma nieograniczona liczba osób. Co więcej, znaczna część tych
zachowań była skierowana do kierującej pojazdem V. (...) E. S.. D. K. był zdenerwowany sytuacją, że w/w osoba
zapomniała dokumentów uprawniających do prowadzenia samochodu. Z tego też powodu krzyczał, że E. S. jest głupia
oraz że jest baranem. Sąd zauważa jednak, że kierująca pojazdem nie czuła się obrażona takimi słowami obwinionego.
Podczas przesłuchania tłumaczyła je tak wiekiem D. K., jego temperamentem oraz problemami ze słuchem (k. 50v).
Przypomnieć także należy, że obwiniony w dniu 6 grudnia 2015 r. planował podróż pociągiem. Wykonywana kontrola
drogowa w jego opinii mogła spowodować spóźnienie się na odjazd pociągu, co w pewnym zakresie mogło wywoływać
jego niepokój. Także z relacji K. K. (4) wynika, że wulgarne słowa skierowane były w znacznej mierze do E. S..
Świadek potrafił je nawet przywołać (k. 30). Jednocześnie nie potrafił powtórzyć żadnego obraźliwego, wulgarnego
zwrotu skierowanego do niego osobiście. Może to zatem wskazywać, że jakkolwiek zachowanie obwinionego nie było
właściwe, to jednak nie przekroczyło pewnych granic. Nie należy również zapominać, że K. K. (4) oraz K. K. (2)
są funkcjonariuszami Policji. Powszechnie wiadomym jest, że niejednokrotnie osoba kontrolowana denerwuje się
zaistniałą sytuacją, potrafi zachowywać się w sposób niestandardowy. Czasami używa słów, które przez przeciętnego
człowieka odbierane byłyby w sposób znacznie bardziej bezpośredni
i osobisty. W tej sytuacji, z racji pełnionej funkcji funkcjonariusze Policji winni raczej dbać o spokój i porządek w
miejscu publicznym ale w odniesieniu do innych, postronnych osób. Z tych wszystkich powodów Sąd odwoławczy
uznał, że zachowanie obwinionego nie wypełniło znamion wykroczenia z art. 51 § 1 k.w. Zachodziła zatem konieczność
zmiany zaskarżonego wyroku i uniewinnienia D. K. od zarzutu popełnienia w/w wykroczenia.
Uniewinnienie D. K. od popełnienia wykroczenia z art. 51 § 1 k.w. powodowało konieczność ponownego rozważenia
wymiaru kary orzeczonej wobec obwinionego.
Mając na uwadze dyrektywy sądowego wymiaru kary (art. 33 k.w.), okoliczności przedmiotowe i podmiotowe czynów
obwinionego z art. 97 k.w. i art. 65 § 2 k.w., które trafnie wyeksponował Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego
wyroku jak również właściwości i warunki osobiste D. K., Sąd odwoławczy uznał, że kara 200 zł będzie adekwatną i
sprawiedliwą reakcją na jego zachowanie. Co więcej, kara ta oscyluje w dolnej granicy zagrożenia ustawowego, którą
wyznacza treść art. 24 § 1 k.w., a zatem żadną miarą nie można jej uznać za nadmiernie dolegliwą. Z drugiej zaś strony
stanowi adekwatną i słuszną reakcję karną za popełnione wykroczenia. W/w kara grzywny została wymierzona na
podstawie art. 65 § 2 k.w. w zw. z art. 65 § 1 k.w. i art. 9 § 2 k.w. w zw. z art. 24 § 1 k.w.
Mając na względzie wszystkie przedstawione powyżej okoliczności, Sąd odwoławczy – nie znajdując przy tym uchybień
określonych w art. 104 k.p.w. i art. 440 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w., podlegających uwzględnieniu z urzędu
i powodujących konieczność dalszej zmiany bądź uchylenia zaskarżonego rozstrzygnięcia – na podstawie art. 437 § 1
i 2 k.p.k., utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego w pozostałym zakresie.
Orzeczenie o kosztach za postępowanie odwoławcze oraz opłacie za obie instancje Sąd oparł o art. 624 § 1 k.p.k. w zw.
z art. 634 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.w. oraz art. 17 ust. 1 i art. 21 pkt. 2 ustawy z dnia czerwca 1973 r. o opłatach w
sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.).
Agata Wilczewska

Podobne dokumenty