ZAK: BYĆ APOSTOŁEM DZISIAJ

Transkrypt

ZAK: BYĆ APOSTOŁEM DZISIAJ
ZAK: BYĆ APOSTOŁEM DZISIAJ - maj 2010
Św. Wincenty Pallotti – „Bóg Miłość Nieskończona”
[Medytacja VIII] Miłość nieskończona i nieskończone miłosierdzie Boga w stworzeniu
człowieka
Modlitwa wstępna
O Panie, nasz Boże,
jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi!
Tyś swój majestat wyniósł nad niebiosa.
Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców,
księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził:
czym jest człowiek, że o nim pamiętasz,
i czym syn człowieczy, że się nim zajmujesz?
Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich,
chwałą i czcią go uwieńczyłeś.
Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich:
złożyłeś wszystko pod jego stopy.
O Panie, nasz Panie,
jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi! (Ps. 8, 2.4-7.10)
Wprowadzenie:
Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam (Rdz 1,26)
Wiara mi mówi, że Bóg nie ma ciała, powinniśmy więc stwierdzić, że dusza stworzona została
na obraz i podobieństwo Boże. Tak więc dusza nasza jest bytem żyjącym i inteligentnym, o
cechach charakterystycznych żywego obrazu Bożego, całej Jego istoty ( „Bóg Miłość
1/4
ZAK: BYĆ APOSTOŁEM DZISIAJ - maj 2010
Nieskończona” rdz. VIII).
W refleksji nad tym, co znaczy być stworzonym na obraz i podobieństwo Boże, Pallotti
wymienia następującą listę cech:
Żywy obraz Boga
Żywy obraz Ojca, Syna i Duch Świętego
Żywy obraz nieskończonej potęgi
Żywy obraz mądrości i dobroci
Żywy obraz sprawiedliwości, miłosierdzia i czystości
Żywy obraz świętości i doskonałości
Refleksja
Obraz osoby, o duszy stworzonej na obraz i podobieństwo Boże zgadza się z obrazem
przedstawionym nam w Ps 8: istota ludzka jest pełna godności i chwały w oczach Bożych.
Rozważanie tej prawdy skłania nas do optymizmu i budzi nadzieję, która wychodzi ponad
zwyczajne poznanie naszych grzechów i słabości. Każe nam wierzyć w Boże miłosierdzie i
Jego gotowość do przebaczenia. My, istoty ludzkie, jesteśmy stworzeni na obraz i
podobieństwo Boga i wszystkie te cechy tworzą nasz znak rozpoznawczy już od samego
urodzenia. Trzeba nam czasem pokusić się o głębszą refleksję na temat tego pozytywnego
obrazu i uczynić go swoim tak, jak zachęca nas do tego Pallotti w tejże refleksji.
Św. Wincenty jest świadomy, jak trudno jest pojąć wielkość tej łaski; uznaje, że większość osób,
także on sam, niedbale i niewdzięcznie podchodzi do tego wielkiego daru naszych dusz.
Jesteśmy czasem kuszeni, by koncentrować się na naszej nieadekwatności i nieumiejętności w
działaniu, co Pallotti określa mianem: zaniedbania i niewdzięczności (wł: „negligenza” i „ingratit
udine
”).
Ciągle jednak w historii Kościoła pojawiają się autorzy życia duchowego, jak św. Wincenty,
którzy przypominają nam o jej istnieniu.
Ta relacja między ciemnością a światłem została przedstawiona w przemówieniu z 1994 roku,
wygłoszonym przez Nelsona Mandelę, a napisana przez Mariannę Wiliamson [John Mark
Ministries: Nelson Mandela’s speech
]: „Naszym największym lękiem nie jest poczucie bycia nieodpowiednią osobą. Nasz największy
lęk to poczucie bycia bezgranicznie mocnym. To nasze światło, a nie nasz cień przeraża nas
najbardziej. Zapytajmy siebie samych: „Czemu zawdzięczam to, że jestem znakomity,
utalentowany, wspaniały?” A w rzeczywistości, co sprawia, że nim NIE jestem? Jesteśmy
dziećmi Bożymi. Nasza małostkowość nie służy światu. Nie ma też nic nadzwyczajnego w
naszym uniżeniu w tym celu, by inni mogli czuć się przy nas bardziej pewni siebie. Wszyscy
narodziliśmy się, by świecić, lśnić tak, jak czynią to dzieci. Narodziliśmy się, by ukazywać
chwałę Bożą, która jest w nas i to nie tylko w niektórych tylko, ale w każdym z nas. Kiedy
pozwalamy zabłysnąć naszemu światłu, nieświadomie dajemy innym możliwość, by czynili tak
samo. Kiedy wyzwalamy się z naszych lęków, wówczas automatycznie nasza obecność
wyzwala innych.
Pismo Święte potwierdza, jak ważnym jest dla nas chrześcijan pozwolić zabłysnąć naszemu
2/4
ZAK: BYĆ APOSTOŁEM DZISIAJ - maj 2010
światłu. „Wy jesteście światłem świata, nie może się ukryć miasto położone na górze” (Mt 5,14).
Tak bowiem przykazał nam Pan: „Ustanowiłem cię światłością dla pogan, abyś był zbawieniem
aż po krańce ziemi” .(Dz 13,47) „Wszyscy wy bowiem jesteście synami światłości i synami dnia.
Nie jesteśmy synami nocy ani ciemności”.(1 Tes 5,5)
W swoim traktacie „Duch Święty” [Z Godziny czytań, wtorek 7 Tydzień Okresu Wielkanocnego],
św. Bazyli Wielki wyjaśnia, jak obecność Ducha Świętego pomaga w wydobyciu tego światła,
które jest w nas: ”Duch jest źródłem uświęcenia i jasnym światłem. Udziela się każdemu
rozumnemu stworzeniu, a wraz z sobą obdarza światłem i pomocą w szukaniu prawdy …jak
promienie słońca, których dobrodziejstwa każdy odczuwa, jakby były one skierowane wyłącznie
do niego … tak i Duch Święty … zsyła na wszystkich pełnię i obfitość łaski…
Tak jak ciała: przejrzyste i wyraźne w kontakcie z promieniami same stają się świetliste i
emanują nowym blaskiem, tak i dusze, w których mieszka i które oświeca Duch Święty, stają
się święte i emanuje z nich łaska na innych. Z Ducha … jest znajomość rzeczy niebieskich. Od
Niego pochodzi radość wieczna, od Niego stałe zjednoczenie i podobieństwo Boże, a nade
wszystko od Niego zdolność stania się Bogiem.” To jest ten - jak stwierdził Pallotti- obraz, na
który zostaliśmy stworzeni.
Franciszkański autor, Richard Rohr, tak rozumie uznanie prawdy, że jesteśmy stworzeni na
obraz Boży: „Wielkiego kroku naprzód dokonujemy wówczas, gdy zaczynamy czcić i uznawać
obraz Boży w nas, a następnie dostrzegamy go w innych i jesteśmy świadomi, że jest to dar
niczym nie zasłużony zarówno w nas samych jak i w drugim człowieku. Z tego powodu
przestaje się osądzać, a zaczyna kochać bezwarunkowo i bez stawiania pytań czy jest ktoś
tego godzien czy też nie [Richard Rohr; The Naked Now: Learning to See as the Mistics See.
Crossroads Publishing 2009, p. 159
].
Innymi słowy, uznanie, że jesteśmy stworzeni na obraz Boży prowadzi do pełniejszego
ukazania obrazu Bożego w życiu wiernych. Jesteśmy wezwani do tego, byśmy byli coraz
bardziej podobni do obrazu Boga, na który to obraz i podobieństwo zostaliśmy stworzeni. Jest
to ciągły proces, przeplatany czasem zaniedbania i niewdzięczności, lecz jednocześnie
ożywiany modlitwą i działaniem. II Prefacja Okresu Wielkiego Postu przypomina nam: „Każdego
roku pozwalasz swoim wiernym uczestniczyć w tajemnicy odkupienia, aby otrzymali pełnię
nowego życia w Chrystusie”.
Pallotti prawdę o stworzeniu nas na obraz i podobieństwo Boże określa jako wezwanie do
świętości i doskonałości. Lecz jedynie poprzez nasze (choć niezręczne i niedoskonałe) wysiłki
życia miłością a także przez sprawiedliwość i miłosierdzie, stajemy się coraz bardzie obrazem
Bożym, na który zostaliśmy stworzeni.
Dlatego też możemy modlić się ze św. Wincentym:
Modlitwa
3/4
ZAK: BYĆ APOSTOŁEM DZISIAJ - maj 2010
Mój Boże, Ojcze mój, najukochańszy i najmiłosierniejszy mój Stworzycielu, niemożliwym jest,
abym zrozumiał i pojął bogactwo mej duszy stworzonej na obraz i podobieństwo Twoje, gdyż
nie jestem w stanie pojąć Ciebie. Lecz dużo bardziej niemożliwym jest, bym zdołał pojąć tę
nieskończoną Miłość i Miłosierdzie nieskończone, z którą zechciałeś mnie stworzyć; mimo iż w
Twojej nieskończonej i odwiecznej mądrości wiedziałeś, jak niewiele przyniosę korzyści i jak
bardzo pozostanę niewdzięczny. Dlatego też niemożliwym jest, bym zdołał pojąć moją
niegodność.
Lecz Ty - przez owo nieskończone Twoje miłosierdzie, przez nieskończone zasługi Jezusa
Chrystusa, przez zasługi i wstawiennictwo Najświętszej Maryi, wszystkich Aniołów i Świętych mam niezachwianą ufność i jestem pewien, że udzielisz mi daru doskonałej skruchy i stałej
pamięci na Twą nieskończoną Miłość i Miłosierdzie, a także, że będę doceniał i szanował
duszę moją i moich bliźnich i będę Ci wdzięczny za tak niewypowiedziane korzyści według
Twojej woli.” (Medytacja VIII, „Bóg Miłość Nieskończona”)
SEGRETARIATO UAC
Piazza S.V. Pallotti, 204 – 00186 Roma
Tel./Fax: (39) 06 68194623
E-mail: [email protected]
4/4