Na wszelki wypadek
Transkrypt
Na wszelki wypadek
Na wszelki wypadek Warszawa, centrum miasta, wczesne popołudnie. Na jednym ze skrzyżowań ma miejsce wypadek. Młody mężczyzna jadąc ze znaczną prędkością traci kontrolę nad pojazdem, po czym dochodzi do dachowania i zderzenia z latarnią. Szybko zbiera się spory tłum gapiów, którzy wylewnie komentują zdarzenie, rozmawiają, nagrywają filmy telefonami komórkowymi… krótko mówiąc robią wszystko prócz udzielania niezbędnej pomocy. Dopiero po kilku minutach jeden z przechodniów zawiadamia pogotowie. Jednak po przyjeździe służb ratowniczych okazuje się, że jest za późno i nie ma nadziei dla poszkodowanego chłopaka. Przeprowadzona po wypadku sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu było uduszenie wywołane niedrożnością dróg oddechowych. Nie stwierdzono obrażeń wewnętrznych, czy choćby złamań lub poważniejszych ran. Opisywana sytuacja rzeczywiście miała miejsce przed kilkoma laty i została zarejestrowana przez kamery monitoringu zamontowane przy jednym z marketów. Taśmy posłużyły potem do wyciągnięcia konsekwencji prawnych wobec biernych obserwatorów. Analizując sytuację zrobić świadkowie, nie ulega pierwsze powinni pamiętać że wiedzy i umiejętności,udzielić warto odpowiedzieć na pytanie co w tej sytuacji powinni bowiem wątpliwości że nie zachowali się poprawnie. Po ich moralnym i prawnym obowiązkiem jest, wedle własnej pomocy osobie w stanie zagrożenia życia. Jak wygląda jednak sam schemat prawidłowego postępowania? Na początek ważna jest ocena własnego bezpieczeństwa – na przykładzie warszawskiego wypadku należało – sprawdzić czy z samochodu nie wydobywa się paliwo, czy widać płomienie wydobywające się z wraku, czy istnieje zagrożenie ze strony otoczenia. Po ocenie bezpieczeństwa priorytetowym działaniem jest sprawdzenie stanu poszkodowanego i wezwanie odpowiednich służb. U uczestnika wypadku oceniamy świadomość: głośno pytając co się stało i czy poszkodowany nas słyszy, sprawdzamy przy tym reakcje na dotyk, następnie przechodzimy do dalszej oceny czynności życiowych opartej na działaniu naszych zmysłów: po uprzednim udrożnieniu dróg oddechowych przykładamy ucho w pobliże ust nieprzytomnego i nasłuchujemy oddechów przy jednoczesnej obserwacji ruchów klatki piersiowej. Zwracamy również uwagę na obrażenia zewnętrzne takie jak silne krwotoki tętnicze, czy wydzieliny wypływające z naturalnych otworów ciała. Gdy już wstępnie oceniliśmy stan poszkodowanego i wezwaliśmy pomoc pojawia się pytanie o toczy należy w ogóle ruszać go z miejsca w którym się znajduje. Tu konieczna jest trzeźwa ocena sytuacji, bowiem pokutuje mit kategorycznie zabraniający dotykania osób które uległy wypadkom. To przeświadczenie oparte jest na obawie o możliwość pogłębienia ewentualnych uszkodzeń kręgosłupa wynikających ze specyfiki zdarzenia. Rzeczywiście w wypadkach komunikacyjnych podejrzenie uszkodzenia odcinka szyjnego kręgosłupa jest jak najbardziej na miejscu, stąd wymagana jest wyjątkowa ostrożność i asekuracja głowy uczestnika wypadku.Logiczna jest przy tym hierarchia stawiająca na pierwszym miejscu życie ofiary, a w związku z tym mówiąca o konieczności podjęcia odpowiednich działań przede wszystkim gdy: poszkodowany nie oddycha, bądź gdy można u niego dostrzec obfite krwotoki z dużych naczyń tętniczych (przykładem może być uszkodzenie tętnicy udowej). W pierwszym przypadku należy niezwłocznie wykonać resuscytację krążeniowo – oddechową, a jeśli to możliwe użyć również automatycznego defibrylatora (takie urządzenia coraz częściej dostępne są w dużych skupiskach ludzi – centrach handlowych, stacjach metra itp.) Schemat resuscytacji jest wyjątkowo prosty; polega na naprzemiennym uciskaniu klatki piersiowej (głębokość 4 – 5 cm z częstotliwością 100 – 120 uciśnięć na minutę) i wykonywaniu oddechów ratowniczych w stosunku 30 uciśnięć na 2 oddechy. Jeśli sytuacja uniemożliwia przeprowadzenie sztucznego oddychania, bądź jeśli czujemy, uzasadniony opór przed jego wykonaniem powinniśmy przynajmniej wykonywać (do czasu przyjazdu karetki, bądź odzyskania czynności życiowych) masaż serca. Wyjątkowo skuteczny w pierwszej pomocy jest wspomniany wcześniej defibrylator automatyczny, to urządzenie, samo instruuje ratownika o wymaganym postępowaniu – w szczególności pamiętać jednak należy by podczas realizowania wyładowań nikt nie dotykał poszkodowanego! W przypadku kiedy uda nam się przywrócić czynności życiowe powinniśmy co dwie minuty (według przedstawionego wcześniej schematu) sprawdzać czy uczestnik wypadku oddycha i czy jego serce pracuje. Co w przypadku przerwania ciągłości dużych naczyń tętniczych? Jeszcze raz – własne bezpieczeństwo. Należy maksymalnie ograniczyć kontakt z krwią i innymi wydzielinami, ponieważ każdy przypadek jest traktowany jako potencjalnie zakaźny. Odpowiednim środkiem zaradczym jest stosowanie jednorazowych rękawiczek lateksowych. Gdy zapewnimy już sobie bezpieczeństwo należy przystąpić do opatrywania rany. Odpowiedni jest jałowy opatrunek uciskowy mocno zaciśnięty w miejscu krwawienia. Przy dużych krwotokach słuszna jest również pozycja przeciwwstrząsowa i ewentualne uniesienie krwawiącej kończyny ku górze. W wyjątkowych sytuacjach racjonalnym postępowaniem jest ucisk na najbliższą krwawiącemu miejscu, nieprzerwaną tętnice. W przypadku obfitych krwawień podobnie jak po NZK wymagana jest częsta kontrola stanu poszkodowanego. W przypadku gdy poszkodowany jest przytomny należy dbać o jego komfort psychiczny. To jedynie krótkie wskazówki dotyczące postępowania na miejscu wypadku i pomocy poszkodowanym. Zajęliśmy się tu dwoma groźnymi przypadkami: nagłego zatrzymania krążenia oraz obfitym krwotokiem… Sytuacji zagrażających życiu jest oczywiście o wiele więcej, ale przywołując raz jeszcze historię śmierci młodego warszawiaka, warto pamiętać, że nie ważne jak bardzo czujemy się niekomfortowo w trudnej sytuacja wypadku komunikacyjnego, to od nas zależeć może czyjeś życie. W opisywanym na początku przykładzie wystarczającym działaniem było by prawdopodobnie jedynie udrożnienie dróg oddechowych – prosta czynność która umożliwiłaby życie człowiekowi! Bibliografia: 1. 2. 3. Portal internetowy Pierwsza Pomoc http://www.jakratowac.republika.pl/html/p-p.html Ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym z dnia 8 września 2006 r. ze zm.http://www.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=m111111&ms=&ml=pl&mi=&mx=0&mt=&my=&ma= 07145 Portal Internetowy Ratmed http://www.ratmed.pl Jacek Jarosz (materiał przygotowany w ramach realizacji ,,Gminnego Programu Ochrony i Promocji Zdrowia Mieszkańców Gminy Czerwonak na lata 2009-2013”)